Pączek1

Hejka! Stała się rzecz niespotykana - czy to możliwe? Od wczoraj ubyło mnie dwa kg:D:D:D:D:D:D:D

Dzięki Wolkowa, z wypróżnieniem mam kłopoty ale tym się nie przejmuję za bardzo. Nigdy nie było ono prawidłowe. Biorę po prostu pół torebeczki senesu i jest ok. Anusiu nie miałam pojęcia, że tyle wody trzeba spić, nie dam rady aż tyle wypić - chyba:O ale przecież się nie załamię

Dzień dobry Też odważę się dziś napisać po raz pierwszy. Mieszkam prawie na Śląsku czyli w centrum optymalnych, mam swoje lata:Dale się tym nie przejmuję i wszystko by było ok gdyby nie nadwaga, po prostu ciężko mi się poruszać Do tej pory korzystałam z porad mojej kumpeli W. no ale waga magicznie stoi w miejscu (+/- 75). Zrobiłam jednodniową całkowitą głodówkę i też nic:O Co może być tego przyczyną? Zapomniałam dodać, że optymalnie żywię się od pierwszego maja. Początkowo liczyłam jedzenie na łyżki, ale doszłam do wniosku, że to może niedokładne i temu nie spadam z wagi. Kupiłam wagę kuchenną i efektu nie widzę. Korzystam oczywiście z kalkulatora - wg tego jem mniej więcej dobrze, różnice są gramowe więc chyba nie ma to znaczenia? Ratunku Pozdrawiam wszystkich optymalnych serdecznie i liczę na jakąś radę

[url=http://pl.20dollars2surf.com/?ref=560522]http://pic.20dollars2surf.com/ban_pl_72890_560522.gif Nie bierz życia na serio. I tak nie wyjdziesz z niego żywy:D:D:D http://srv35.odsiebie.com/bUs1OjZoOXoyfl80MRwuaGlBLjs5by58Nnw3NTNOYTo5Qg==/UHoGCwYADxcFTg0AGClSWkcqXVhUUFdFFEwGBhUtW1xiSDY7NDgxKw==/diabeek%20003.gif

Proszę kliknąć

Witam Dziś byliśmy w Bystrej na pierwszej chemii.

Cześć! Wczoraj w Bielsku- Białej mąż dostał skierowanie na chemię do Bystrej, jedzie tam 4 kwietnia. Zamiast cisplatyny będzie miał karboplatynę. Tak zrozumiałam z konsultacji.

No właśnie Irciu, kumpela mi radzi pakować się i przyjeżdżać do stolicy,tyle, że to nierealne. Jak mam przewieźć chorego tak daleko?

Hejka! To i tak dziewczyny macie szczęście bo z moim mężem nie robią nic. Sił już nie mam pisać ale marnie to wygląda. Czy słyszał ktoś o tym, że nie ma komponentu do chemii?? Gdzie jeszcze można szukać pomocy? Czy istnieje rejonizacja?

Witam Misiu Twój wujek ma prawdopodobne raka drobnokomórkowego, mój mąż ma raka palaczy - płaskonabłonkowego. W środę jadę do Bystrej dowiedzieć się czy przyjmą go na oddział, jak nie przyjmą to naprawdę nie mam pomysłu co zrobić

Cześć! A może tu chodzi o to, żeby tą chemię sobie samemu wykupić? Spotkał się już ktoś z takim przypadkiem?

Niedługo mi żaden transport nie będzie potrzebny bo ani w Bielsku ani w Bystrej go nie przyjęli. W Bystrej chociaż nadzieje ordynator zrobił i mam za tydzień przyjechać. Podobno nie ma leków podawanych przy chemii ale może chociaż radioterapia da jakiś efekt?

Dziękuję Ci Irciu za wiadomość. Dzwoniłam do transportu medycznego w powiecie, tam trzeba mieć skierowanie od lekarza ze szpitala na transport i wtedy nie płaci się nic, tyle, że lekarz osobie chodzącej - cokolwiek to znaczy - nie wypisze skierowania. Panowie z transportu medycznego winszują sobie 380 zł ale to za ponad 140 km w obie strony. Podobno jest możliwość napisania do dyrektora ZOZ-u w miejscu zamieszkania i on może wydać taką decyzję. Wszystko chyba jednak zależy od stanu chorego, oni chodzącym nazywają człowieka który potrafi w pionie ustać i jeszcze nie robi pod siebie. Dziś będziemy dzwonić do Bielska-B, może tam męża przyjmą.

Dzień dobry! Mnie też dotknęła ta choroba, mam chorego męża. Rak płaskonabłonkowy. Na razie jeszcze nie czytałam wszystkich wpisów ale będę musiała. Szukam dla męża szpitala w którym podadzą mu chemię i radioterapię. Najbardziej pasowało by mi Bielsko ale nie mam nawet pojęcia jak to załatwiać. Trochę boję się na to forum wchodzić bo znam troli którzy potrafią strasznie zdołować. Jeżeli chcecie mnie poznać to podaję bloga: http://annaber.blogspot.com/

http://www.plejada.pl/5,150589,magdalena-przepiora,konkurs_majka.html Córeczka mojej znajomej bierze udział w konkursie - prosżę o kliknięcie