Voodica

Witam Dziewczynki:) Ja cały czas pokutuję za imprezkę- dopiero niedawno wstałam- i omineło mnie śniadanko więc poczekam do obiadku. Trochę czuję się jak wypluta i przejechana rowerem ale ogólnie jak paaatrzeee na siebie to szok:) hehe szkoda ze już nie mam wagi pod ręką. Ciekawa jestem ile będzie kg. mniej za 2 tyg:) Ruda:) Brawo:) i tak 3mac:) pokazywać cycuchy:) Nie ma się co wstydzić:) szczupłainaczej- ano ano zrozumialam ze chodizlo o wieczor hihi :) ze moj byl caly::P hehe no jeszcze tylko dwa dzionki i bede wreszcie ze swoim przyszłym jeszcze niedoszłym mężusiem:) Wybaczcie ze ostatnio mniej piszę ale naprawde samopoczucie moje tragiczne:) i dzis chyba tez przeleżę w łóżku:) taaak jestem leniem do kwadratu;-D Buziakuje:) A koleżanki z dusznościami- natychmiast do lekarza! Bo zaczyna sie sezon dla astmatyków- trzeba sie przebadac i w razie czego wziąść leki. A astmę można dostać ot tak sobie:) takze uwarzajcie na siebie!

Hey Pyziutkowa;-D Łap buziaka ode mnie;-D ;-* Ja dzis tak mało zjadłam-ale zamulona sie czuje po tym alkoholu. No nic dzis pokutuje za szaleństwa wczorajszej nocki:) Ale wreszcie sie porządnie wypróżniłam-nie wiem czy to przez alkohol czy przez tańcowanie tyle godzin ale od razu lepiej sie czuje:)

sucha hm o ile kojarze 18 BMI to już jest niedowaga ? bo norma to 20-25. Także Zeliksa nic Ci nie pomoże a jedynie może źle wpłynąć na Twoje organy wewnętrzne i samopoczucie i zdrooowie! Bulimia to choroba i leczy się ją poprzez terapię. Pozatym Zeliksa blokuje fizyczną potrzebę głodu- a nie psychiczną czy na tle emocjonalnym. Eh współczuje Ci- bo to okropna choroba, która nie tylko wyniszcza ciało ale i psychikę. Naprawdę zastanów sie nad jakąś terapią i nie truj się tabletkami. No i wskocz na forum do dziewczyn z kompulsami- tam znajdziesz wiecej wsparcia i porad niż tu.

Witajcie Dziołchy... Jejku jaaaak mnie głowa boooooli- mega kac po imprezie urodzinkowej:P Wypiłam troszke i pozwoliłam sobie nawet na drinki z Colą. No i parkiet był mój- od 23 do 4 rano tancowalam:) Mogłam poskakać w nowej bluzeczce. Myślalam że będzie mi źle po Zelixie i alkoholu- ale nie było tak źle:) Nie skusiłam się na nic słodkiego ani nic z tych rzeczy( oprocz tej coli w drinkach) Dzis zjadlam normalne sniadanko ( dwie chrupkie wazy z cukinia, cebulka i papryczka)i bede lenic sie w lozku reszte dnia. Pozdrawiam was serdecznie!

Ruda dziękuję:) Hihi Wam życzę również zdrowego podejścia i do odchudzania i do samych siebie:) I bądźcie szczęśliwe. Nie tylko wygląd świadczy o człowieku;-D Buziaczki:) Ja teraz będę jadła kolacyjkę- dwie kromeczki chrupkiego pieczywka ze smażoną cukinią z cebulką i papryczką:) dziś się oszczędzałam bo mam zamiar trochę wypić :) hehe mam nadzieję że się nie porzygam:P Margo :) Owoce i warzywa to podstawaaaaa:) Jeść mi prosze je bez dyskusji bo klapsa w dupsko dam i się skończy babki sranie po krzakach:) No i jedz również twarożki, jogurciki może jakieś musli. Ale musli nie za dużo- bo jest kurde mocno dosładzane:) Takze 3maj się i zmieniaj nawyki żywieniowe;-D Dobshe doprawione warzywa nie gryzą i są smaczniutkie;-D

co do słodyczy! Omijaj sklepy szerokim łukiem;-D JA tak robie żeby nie kusiło. A jezeli jush musisz naprawde jeść slodkie to wybieraj żelki- np. te co reklamowała Haidi Klum - Jogurtowe które nie tuczą:P albo wafle ryżowe z gorzką czekoladą. Ogolnie jeżeli masz ochote na słodkie możesz spróbować zabić tą chęć ciepłym mlekiem z miodem. Takie mleko nie tuczy a zaspokaja potrzebe organizmu na słodycz. O ile to jest potrzeba fizyczna- bo jesli psychiczna to może warto się nad tym zastanowić? Ja byłam strasznie uzależniona od kinder bueno- codziennie zjadałam ze 3 albo i 4 - no i 7daysy :) eh no ale powiedziałam sobie nie i koniec. Możesz też łykać chrom. I staraj się nie myśleć o tych wrednych słodyczach:) Zajmij się czymś innym. A jeśli musisz jeść czekolade- to jedz ale gorzką i 2 kostki a nie całą tabliczke;-D Powoli postaraj się odzwyczaić od sięgania po słodkie. :)

Dziękuję za życzonka;-D Jesteście kochane:)

Dotka z katalogu. A zawyżone to oni mają tylko wymiary z serii PELNY WYMIAR a ja bralam ze zwyklego katalogu :) Bo tak mi sie bluzka spodobala ze se powiedzialam ze jak bedzie za mala to do niech schudne;-D A i jeszcze na jesieni kupiłam przepiękny płaszczyk z haftem -jesienno-zimowy roz.46 też ze zwykłego katalogu i leży jak ulał. U nich fajne jest to że można zwrócić w razie czego ciuchy- pokrywasz tylko koszty wysyłki. A minus to że jest drogo jak cholera:) ale czasami warto wydać troche kasy.

Ania to mi tak moja mam podsówała w pierwszym tygodniu brania Zeli bo myślałą może że jestem głodna hehe:) A ja nie mogłam już patrzeć na jedzenie:) Nikt nas nie rozumie jak się zaczniemy wreszcie brać za Siebie:) No w sumie możemy liczyć tylko i wyłącznie na siebie nawzajem:)

:) eh Ci faceci- oni nic nie rozumieja... po prostu Boże dziękuję Ci za ten gatunek i płeć:P

tak mi goopio troche ze sie tak chwale wszystkiem- ale jestem taka szczesliwa... a nie moge sie pochwalic swojemu chlopakowi bo on nie wie ze sie odchudzam;-/ Dopiero jak pojade do niego to może mu powiem- jeśli sam zauważy a jesli nie- to powiem mu dopiero w maju jak się znowu zobaczymy- tzn wtedy jush nie bede musiala mówić bo będzie widac hehe:) Bo on jest taki straszny:) Zawsze jak mowie mu ze chyba zaczne sie odchudzac to patrzy tylko na mnie i tak kpiaco sie usmiecha:P hehe no cush...teraz to zobaczy kto wygra tę nierówną wojnę...i bedzie mu głoopio że nigdy we mnie nie wierzył... :)

Szczupłainaczej- sorka:) hehe jak za duzo przeczytam stron na raz to mi sie później myli komu miałam co odpisać;-D Eh ta moja niezawodna pamięć:) Czosnek uwielbiam:) mniam:) Chciałam dzis upolować Cykorię-ale bida w tym naszym intermarche wiec zadowolę sie Inką;-/ Po zjedzeniu krupniczka mam rewolucję małą w brzusiu- głośno tam jakoś- cos czuję, że udam się na kibelek;-D wreszcie;-D Dziś mama upiekła mi ciasto dietetyczne na urodzinki;-D Piernika:) Bo o Torcie to mogę tylko pomarzyć. Choć zjadłam 2 kawałeczki mikroskopijne tego ciasta to teraz jest mi niedobshe- bleee... Ale to jest fajna alternatywa dla łasuchów na słodkości- bo do tego ciasta nie dodaje się cukru tylko miód- i można je zjeść z konfiturami śliwkowymi- też niesłodzonymi cukrem. Jak tylko odkopię te przepisy to wam podam;-D Aha i to ciasto to jest wg. tej filozofii ciesielskiej- także nie tuczy;-D Ogolnie dziś byłam sie odkłaczyć u kosmetyczki i zrobić henne na brewki :) Takze jestem szczęśliwa i piękniejsza niż zazwyczaj hehe :) Jak mało kobiecie do szczęścia potrzeba;-D A najlepsze jest to, że dziś dostałam bluzke którą zamówiłam w Neckermannie 2 tyg. temu. I o dziwo rozmiar 44:) i pasuje na mnie:) Taka piękna- ukrywa wszystkie mankamenty figury- nie jest workiem:) A powiedziałabym nawet że jest obcisła:) I dekolt ma po same cycuchy;) Także będę jutro na baletach normalnie fruwać ze szczęścia;-D że wreszcie mam jakąś ładną bluzeczkę:) Martwie się tylko bardzo- bo jak schudne to mi cycuchy zmaleją a one mi się tak podobają- są idealne( ah ta skromność moja )- nie chce żeby mi oklapły dwa małe worki po pepek ;-/ eh... Miłego wieczorka dziołchy:)

Kurdeeeee napisalam posta po raz setny i znowu cos nie tak...eh wrooce za pol gadziny i sproboje znowu... boshe tyle razy pisac to samo- maaasaaaakra:P

a i jeszcze jedno co mnie dziś rozbawiło- byłam sobie pierwszy raz w sklepie od kiedy się odchudzam- pojechałam z mama do Intermarche żeby pokupować warzywka iprzechodziłam koło stoisk z cukierkami i batonikami i prawie się wyrzygałam na ich widok. hehe a wczesniej to jakbym mogła wszystkie bym do domu zabrała. Jednak wciąż mnie mdli jak widzę tyle jedzenia na raz:) A dziś zjadłam tylko na śniadanko jajeczko jedno na twardo i jednego tościka z pomidorkiem i papryczka, a na obiadek miseczkę taką malutką krupniczku i garść orzechów :) na kolacyjke mamusia mi zrobi po swojemu dietetycznemu : młoda cukinię smażoną z cebulką i papryką- super smakuje. Kiedyś wam przepis wrzucę:) dobre i samo jak i na kanapki:) nawet na to chrupkie pieczywo- i przedewszystkim nietuczące:)

Aha:) Co do ceny Zeliksy- u mnie za 15mg zapłaciłam aż 70zl !!!! Rabunek w biały dzień! DROPS- ja biore skrzypovite bo uważam, że ze stężeniem witamin i minerałów nie można przesadzać- co za dużo to nie zdrowo. Pozatym ja skrzypovity też łykam jedną tabletke i włosy mam ładne i silne, i paznokcie też. Wiec ja zostaje przy swojej skrzypowicie;-D W ogole byłam sobie u kosmetyczki zerwać sierściucha;-D hehe i zrobić henne na brwi- i czuję się taka fajna;-D Jak to kobiecie niewiele do szczęścia potrzeba;-D Szczupłainaczej- własnie mam nadzieję że po okresie spadnie mi więcej bo póki co to jestem taka obolała i brzuszek mi sie większy zrobił od tych napięć miesiączkowych. Ale nawet nie będę miałą jak się zważyć bo jutro jadę do swojego domku a tam wagi nie mam;-/ eh- a później to ruszam na 10 dni do Irlandii i zważę się dopiero jak wrócę czyli 8 marca;-D Ciekawa jestem ile będzie mniej;-D

Szczupłainaczej- wypryski na szyji mówisz-może to niekoniecznie od Zeliksy. Czasami nasz organizm tak sie oczyszcza z toksyn. Tym bardziej że skoro jestes na diecie to oczyszcza się on samoistnie:) Takze bez paniki- obserwuj wypryski :) aaagoniaaa (czy ile tam tych a bylo :) ) Nie przejmuj się jeszcze, że Zeliksa nie działa. Postaraj siebie przekonać, że najwyższy czas na zmiany- że tak dłużej być nie może. Być może Twój organizm się jeszcze buntuje- może jest zbytnio przyzwyczajony do obżerania się na noc. Możesz jeść przecież kolacje niekoniecznie o 18. Na początku zacznij od 20. A pozatym bierz Zelikse po śniadaniu- tak gdzieś ok. godziny 12-13-14 może wtedy będzie dłużej na Ciebie działać. Ile bierzesh miligramów? 10 czy 15? Może jak będziesz brała Zelikse później to zobaczysz efekty. Pozatym na efekty czasami trzeba poczekać dłużej niż 4 dni albo i tydzień. A czy dużo siusiasz? Przy takiej ilości przyjmowanych płynów możesz część z nim jednak magazynować w tkankach. Dlatego na wadze nic nie widać.

Nie :) ja to robie zeby móc sobie kupować fajne ciuchy;-D hehe bo ja siebie akceptuje :) i kocham:) eh narcyzka ze mnie;-D buahahaha No bo co ja bede was oszukiwać :) Śliczna jestem i tyle;-D

Polka- wątpie żeby Zeliksa poradziła coś na Twoją oponke- przy tej wadze będziesz bardzo powoli chudła- bo Zeliksa jest dla osób z otyłoscia powyżej 30 BMI. Radziłabym Ci pójść na profesjonalne masaże albo na Rolletic albo na kapsułe pod ciśnieniem- jest to wydatek pewien- ale o niebo zdrowsze to od Zeliksy. Przy tak niewielkiej ilości tłuszczyku kilka sesji powinno dać jakiś efekt. Nie truj się dziewczyno- bo te tabletki to nie zabawa. Dziewczyny :) normalnie pękła 100;-D Ważę teraz 99.5 :) Normalnie nie wierze;-D Od lat tyle nie ważyłam;-D Ogolnie dostałam okres i umieram..ale co to jest w porównaniu do 99,5 kg haha ;) Aha ja biorę Skrzypovite- bo jest tam i skrzyp na włosy i paznokcie- bo jak wiadomo przy diecie to dostają najbardziej w kość i cały komplet witamin. Takze takie 2in1 :) Troche kosztuje ale kapsułek jest bodajże 80 plus 20 gratis czy cos takiego. Do tego kupiłam chrom;-D bede go łykać co drugi dzień. Bo troche drogie toto jest;-D No ale nic buziakuje moje drogie. :) 3majcie się ciepło!

W ogóle białko buduje mięśnie prawda?:) Idę sie kąpać dziewczynki i spać;-D Ślę buziaki;-D i dobrej nocki życzę:)

a serek to ja kroje tak cieniutko że mozna przez niego prawie świat oglądać:) i kłade ze dwa takie plasterki na kanapke;-D takze nie przesadzam:) :) hihi ide ogladac mtv bo leci zakochaj sie w tili tequili;-D hehe bede pozniej buziak!

no tak to prawie jak mój tata który uważa, że musi zjeść na noc bo on się odchudza- i nie przegadasz go że nie je sie na noc- szczególnie kanapek ze smalcem;-D On mówi że organizm spala kalorie podczas snu :P) hehe no nie moge z niego po prostu- pewnie coś tam spala - ale minimalnie:) a on sie dziwi ze jest przy kości:P

Piję sporo- jak zawsze:) a z tym ruszaniem- eh no cush;-D zimno się zrobiło;-D hehe gorzej to wygląda:) a pozatym ferie mam...leniuchuje... wiem wiem źle robie.... ale jak tylko wróce na własne śmieci to idę od razu na fitness i bede chodzić z psem na spacerki długie:) Słowo harcerki;-D

Emi broń boshe mnie nie uraziłaś. Ja to wszystko wiem i sie do tego stosuję. Jem tosty z chleba żytniego. on jest taki malutki- to i tosciki malutkie. Z odrobina masełka- bo w czymś trzeba rozpuścić witaminy. Dodaję do tego pomidorka, paprykę, kawałeczek serka złótego- wiem ze niezdrowy ale ja lubie;-D albo twarogu. Na obiadki zazwyczaj jem coś co ma dużo błonnika- zazwyczaj warzywka, kaszę gryczana, czasami jakiś kawałek mięska. No chyba że mama ugotuje swoje dietetyczne zupy:) to zamiast warzyw jem zupke- i nie samą wodę- tylko ze wszystkimi warzywami! :) Na kolacyjke jakiś owoc (jabłko, mango, banan, gruszka) i ewentualnie tościk. Ostatni posiłek jem przed 18. :) I właśnie się dziwie ze mam te problemy z wypróżnianiem- bo przy takiej ilości błonnika to powinnam cały czas na kibelku siedzieć. Szczupłainaczej- współczuje- to okropne uczucie kiedy nie można sie porządnie załatwić. Eh... Może weż Xenne?

DROPS nie przesadzasz z niejedzeniem? Nie popadaj w skraności. Trzeba jeść i to jeść regularnie i rzeczy urozmaicone które będą dostarczać Twojemu organizmowi witamin, minerałów i błonnika. Zastanów się nad tym- bo mimo że Zeliksa powoduje że nie chce się jeść to jeść trzeba. 3 posiłki dziennie!!!! I zacznij do nich przyzwyczajać organizm bo jak odstawisz Zeliksę szybciutko nadrobisz utracone kg. A więc branie jej i maltretowanie orgaznizmu nie ma sensu bo tylko sobie szkodzisz. To nie jest lek-cud który raz na zawsze zabierze Twój tłuszczyk i on już nigdy nie wróci.

Hehe ja tez wziełam sobie psa na studia:) i też myślałam że to mi zagwarantuje spacerki długie:P jasne:P jest tylko Toffik Toffik sikaj no szybciej bo zimno:P:P hehehe ale obiecałam mu że po feriach od razu się bierzemy za spacerowanie- pół godziny 3 razy dziennie i 15min 2 razy dziennie;-D hehe zobaczymy czy wytrwamy;-D