Rzeczywiście
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Rzeczywiście
-
Super że zdecydowałaś się na ten zabieg. Czy oni ci obcięli ten \"fartuszek\" i masz płaski brzuszek? Czy nie możesz już zachodzić w ciążę? Pewnie droga taka operacja... Gratuluję odważnej decyzji i życzę szybkiego powrotu do funkcjonowania :-) Bądź posłuszna lekarzowi, żeby szybko się zagoiło.
-
Thai, powiedz, jak się czujesz? Ile czasu trzeba żeby dojść do siebie? Pod narkozą miałaś operację? A dokładnie jakie miałaś problemy z brzuszkiem? Był obwisły czy duże rozstępy?
-
do Pati, za to ty nie jesteś hipokrytką lecz wielkim geniuszem i wyrocznią we wszystkich sprawach po prostu człowiek orkiestra.. Grunt to dobre samopoczucie, chyba Cię coś łączy w Patrycją.
-
Forum jest po to aby wyrażać swoje zdanie na dany temat i obojętnie jaki to temat i jakie to zdanie. Uszanujmy czyjeś poglądy jeśli chcemy aby nasze szanowano.
-
Temat kontrowersyjny, ale czy wszyscy muszą być jednomyślni?? Pati ma taki styl i taki przepis na życie (pewnie jest szczęśliwa), ale dlaczego uważacie, ze jesteście mądrzejsze i wiecie lepiej?
-
Bzdury opowiadacie niczym nie poparte, mogę tu wypiać litanie rozoimiennych rozwodnikow. Sama znam 3 Krzysków i wszscy w szczęśliwym związku. Tylko nie mócie ze na razie.
-
Kwiatuszek - to bardzo mądra wypowiedź.
-
Pewna była: gdy ja kręciłam z żonatym to też mieliśmy podobne kody :-)) w zasadzie żona nie mogła asolutnie niczego się domyślić, zacieraliśmy wszystkie ślady. O weekendach nie było mowy i mieliśmy się badzo na baczności, za to były wyjazdy służbowe. Oczywiście nie opowiadaliśmy nawet najlepszym przyjaciołom o naszych spotkaniach. W komórce też miał mnie jako jakąś firmę (jedną z wielu) oraz notesie jako pani x. Zatem jego druga połowa żeby go sprawdzić musiałaby obdzwonić wszystkie firmy z jego komórki robiąc z siebie pośmiewisko. Znam sprawe konspiracji od podszewki i łatwiej mi kontrolować mojego mężusia.
-
A co do takiego związku to lepiej nie robić sobie krzywdy i dać sobie spokój. Tracisz czas.
-
Calineczko, głowa do góry będzie lepiej :-))
-
Nie wszystkie synowe maja takiego pecha jak ja. Moja koleżanka ma super teściową. Są miesiąc po ślubie a teściowa jest bardzo serdeczna i miła. Zazdroszczę. Ale z drugiej strony wolę mieć dobrego męża i teściową potwora niż beznadziejnego męża i dobrą teściową. Cóż nie można mieć wszystkiego........
-
Ten przedostani komentarz jest bardzo smutny i jadowity.
-
Zgadzam się z tezą że teściowe to kanalie. Moja nie chciała mnie przez rok poznać i mąż musiał bardzo ją namawiać. Mimo to mówiłam sobie że będzie dobrze, ale już mam dość. W tej chwili moja kanalia już wie, że będzie mieć kontakt z synkiem sporadyczny bo weekendy spędzamy razem, ze znajomymi albo moją rodziną. Wszystko czego od niej chcę, to żeby wymazała mnie z pamięci. Ale tak się nie da...... Ta sytuacja odbija się na mojej relacji z mężem, bardzo się kochamy, ale gdy są afery z jego matką to gorące uczucia gdzieś ulatują. Ja mam pretensje do niego za zachowanie matki ale w końcu uznałam że sama się muszę bronić, z drugiej strony mam poczucie, że to mąż powinien mnie bronić, ale on tego nie robi to to mamusia (cholerna). Jesteśmy ktrótko po ślubie a teściowa już miesza między nami, zamiast cieszyć się życiem i szczęściem ja mam po takich incydentach biegunki i bóle brzucha a mąż jest kłębkiem nerwów. Wówczas ja nie umiem być ciepła, czuła i kochająca!!! Proszę nie radzcie zebym się nie przejmowała bo tak się nie da kurde.
-
Długo próbowałam mieć z nią dobre stosunki, ale z drugiej strony dlaczego ja mam się uginać a ktoś ma mi robić świństwa. Ona często powołuje się na swoj wiek i doświadaczenie, ale do cholery dlaczego ona ma mi bezkarnie wchodzić na głowe i oczekiwac mojego aplauzu. Kurde jesteśmy równymi ludźmi. A mój biedny mąż jest między młotem a kowadłem. Trafila kosa na kamień......... Moje marzenia o cudownej rodzince diabli wzięli.
-
Masz szczęście do teściowej, ale nie każdy je ma. Moja jędza jest z piekła rodem, robi wszystko aby mi dokuczyć i zdyskredytować. Teraz żałuje, że przedtem byłam taka miła, otwarta i nadskakująca próbując nawiązać dobre stosunki. Jest to dla mnie zadziwiające jak stara prukwa może zajśc za skóre. U mnie w rodzinie wszystkie starsze panie to ciepło, dobroć i chodząca kultura osobista oraz wielka miłość do swoich dzieci. Dlatego nie mogę pojąć że teściowa jest taka hiena. Ale miło że nie wszystkie teściowe takie są.
-
Rzeczywiście chyba mamy problem :-(( Moja teściowa jest też paskudnym gatunkiem, już mi tak dosoliła że mi poszło w pięty. Niestety ja się przejmowałam i to bardzo jest wyskokami złośliwościami i chamstwem, a teraz nie chce jej oglądać a i męża wrogo nastawiam.
-
Co do zaręczyn, które zerwałaś to może jeszcze da się to jakoś naprawić?
-
Ojej, rzeczywiście trochę się wkręciłaś. Potwierdzam to co ktoś wcześniej napisał żeby sparawdzić czy on naprawdę zaczął sprawę rozwodową czy tylko tak ściemnia, żeby Cię zatrzymać a z żoną jest wszystko OK. Faceci czasem nieźle kręcą. Pamiętam kiedyś poznałam super faceta, a ja byłam młodziutką dzierlatką. On przystojny, kilka lat starszy, elegancki etc. Zaczęlismy się spotykać. Wszytko szło jak z płatka, podobał mi się, był tzw. starającym się o mnie i kiedyś po 2 tygodniach tej sielanki, nie wiem dlaczego tknęło mnie i spytałam czy jest żonaty i czy ma dzieci. Zaprzeczył. Pytanie było absurdalne bo nigdy nie spotykałam się z żonatym ani nawet rozwiedzionym więc nie miałam doświadczenia on zresztą zachowywał się jakby bardzo myślał na poważnie. Za kilka dni przyznał się że jest ŻONATY I DZIECIATY!! Kurde ale mnie siekło. Do dziś pamiętam ten zimny pot a potem dreszcze. Od tamtej pory dokładnie sprawdzam facetów.
-
Kto korzysta z pakietu aster? Jesteście zadowoleni? Są beznadziejni, muszę szybko rozwiązać umowę.