Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Olam

  1. Wiem kochane że spacery nie szkodzą gdy dziecko ma katar ale u nas dzisiaj jest mżawka i wszechogarniająca wilgoć, gdyby tego nie było na pewno byśmy wyszli a tak to żadna przyjemność. Jest tak ciemno przez to że przydałoby się palić światło cały dzień. Może jutro będzie lepiej, to się przejdziemy.
  2. Lipenka widzę że klimaty muzyczne mamy bardzo zbliżone, King Crimson i Zappa może bliższe są mojemu mężowi ma 12 płyt Crimsonów, Tool lubię też Aenima i 10000 days . Gabriela również uwielbiam również solo. To prawda że wymienić co kocha się najbardziej jest trudno. Mój mąż nie wyobraża sobie życia bez The Allman Brothers Band mnie jest trudniej wybrać kilka ulubionych wykonawców. Dzięki za rady dotyczące kataru spróbuję jeszcze maści majerankowej a potem kropelki, daję częściej cycka, na razie nie ma tragedii bo może spać i ssać ale będę walczyć z gilami. Współczuję Kalince, ten ból musi być okropny, żele pewnie nie pomagają?
  3. Co robiłyście z katarem u dzieciaczków? Pawełek złapał katar, jeszcze mu nie cieknie z noska ale już się \"gotuje\" i mu przeszkadza, na razie odciągam fridą i zwiększę dawkę witaminy c. Co jeszcze mogę zrobić? Boję się o uszy bo od kataru do zapalenia uszu to tylko kroczek. Na spacer to dziś nie wyjdziemy chyba.
  4. Nadiya nie czepiaj się uszek dzieciątka wcale nie są dostające i w ogóle dzidzia super. Lipenka widzę że podobne klimaty muzyczne nas kręcą, ciekawe czy podoba Ci się też Dave Matthews Band, Big Head Todd, Granian,Jeff Buckley i moja ukochana Loreena McKennitt. Rzadko mam okazję wymienić z kimś zdanie na ten temat bo jakoś nikt nie wie co to za ryba ta moja muzyka. Prawda że nie da się tego usłyszeć w radio lub w tv ale jednak w dobie internetu i zagranicznych sklepów internetowych muzycznych oczywiście, można się w muzykę zaopatrzyć. Z mężem dużo na płyty wydajemy tak jak i na książki dość powiedzieć że uzbieraliśmy ponad 3000 płyt, to taka nasza wspólna pasja.
  5. Witajcie!! Ostatnio mam nową jazdę a mianowicie synuś potrafi przekręcać się na boczek i lubi przekręcić się i spać na boczku w nocy ale przy tym bardzo się rozkopuje no i latam sprawdzać czy Pawełek nie marznie. Zaczął budzić się na cycka tylko raz około 4 i myślałam że będę mogła spokojnie spać ale nie muszę sprawdzać a najgorsze jest to że przeważnie wstaję niepotrzebnie. Chyba zęby też zaczynają dokuczać, wczoraj było marudzenie, tarcie dziąseł które trochę ustało po posmarowaniu bobodentem.
  6. Bunia i Lipenka tak podziwiam moją mamę tym bardziej że przyjmuje wszystko z wielką pokorą mówi że to jej krzyż. Nie ma jej kto pomóc bo mieszka z synem alkoholikiem ja mam teraz małe dziecko. A kochanki...wyobraźcie sobie że jedna to nadal przyłazi ojca odwiedzać, to tupet co?
  7. Tatonka pewnie że należy dać facetowi szansę poprawy, może był to jednorazowy wybryk ale musisz mieć już na niego oko i gdyby sytuacja się powtórzyła wykop go na daleki aut. Żadna kobieta nie zasługuje na życie w poniżeniu jakim jest zdradzający mąż, zawsze będę pamiętać baby które kręciły się koło mojego kochanego tatusia a o tym że zdradza przekonałam się dopiero gdy miałam 17 lat. Co za życie miała i nadal ma moja mama to jest tragedia, teraz zajmuje się nim od 4 lat tato leży po udarze. Więc jeśli mąż się nie poprawi nie skazuj się na koszmarne życie, dla Twojego dziecka też lepiej będzie jeśli się rozstaniecie bo o zdradach i ono się może dowiedzieć i to w brzydki sposób od złych ludzi. Co do pocenia się główki to pediatra powinien sprawdzić czy potylica nie jest miękka jeśli jest wtedy należy podawać większą dawkę wit d. U nas tak jest mały pocił się ale wcale nie tak mocno, podaję trzy krople i czekamy na kontrolę.
  8. Dasia ja daję surowe jabłko utarte na plastikowej tarce i nie ma problemów z kupą, Twoja szklana tarka też jest dobra , tylko na metalowych nie można ucierać takim maluszkom.
  9. Pomyślałam sobie że mój mąż by się obraził gdyby przeczytał to co o nim napisałam. Oczywiście podobają mu się inne kobiety gdyby twierdził że jest inaczej pomyślałabym że mnie okłamuje ale też twierdzi że na przykład piękny obraz piękny jest w galerii ale nieciekawie wygląda we własnej sypialni.
  10. Tatonka wczoraj tak mnie zatkało że nic nie dałam rady napisać. Widzę jednak że chociaż w to bardzo wierzyłam żadne gadki szmatki z facetami (przynajmniej z większością) nic nie dają. Dobrze Lipenka pisze porównanie do alkoholika którego nikt nie szanuje jest bardzo trafne. Wiem bo mam brata alkoholika i ojca który zawsze zdradzał mamę i ani jednego ani drugiego szacunkiem nie darzę (teraz ojciec jest sparaliżowany mama się nim zajmuje i moje uczucia do niego są jeszcze innego rodzaju). Nie wiem co sama zrobiłabym w tej sytuacji u mnie pomocny byłby mój teść i pewnie z żalami poszłabym do niego, ale nie odzyskałabym już zaufania do męża. Jak to dobrze że mój mąż uwielbia kobiety po 80 roku życia (panów też) i na inne już nie ma czasu ani ochoty bo tylko kombatantki i kombatanci mają wg niego coś ciekawego do powiedzenia.
  11. Wczoraj pierwszy raz gotowałam Pawełkowi zupkę z indykiem, mięska była odrobina jak pudełko od zapałek, tak radziła pani neurolog. Potrawa była moim zdaniem obrzydliwa ale mojemu dziecku bardzo smakowała, zjadł wszystko. Patrzyłam też na gotowe obiadki w nich jest indyk( w tych po piątym miesiącu) Pawełek pięć miesięcy kończy 19 więc tak bardzo za wcześnie nie jest a zresztą zalecenie lekarza. Weekend samotny, mąż na uczelni i tak będzie aż do świąt a jutro muszę zrealizować bon z firmy na 300 to nie małe zakupy wezmę teścia, firma dała też paczki na mikołaja Pawełkowi i mnie, słodyczy w domu aż nadmiar i weź się odchudzaj.
  12. Dzień dobry! Pawełek po wycieczce do neurologa w nocy spał bardzo fajnie, karmiłam go tylko raz ale ja jakoś słabo się czuję chyba emocje puściły. Tak się zastanawiałam nad pomarańczami i jednak nie wydaje mi się że bezpodstawnie krytykujemy osoby z naszego otoczenia np teściowe, dam przykład mojej. Moja szanowna teściowa nie jest zła ale kazała mi dziecko mające miesiąc poić kompotem ,owijać w koc bo mu zimno i dawać jabłko już w drugim miesiącu a zupę z mięsem już w trzecim i też nie jest prawdą że nie słucham lekarza bo słucham, pytam i teściowej przekazuję, niestety ona twierdzi że lekarze są \"chorzy na głowę\". A co do komunizmu to nawet wypowiadać mi się nie chce, nie było w nim nic pozytywnego, mój mąż nadal z nim walczy jako historyk, jeden mój dziadek przeżył katownię ub, drugi stracił przez niego zdrowie a potem życie. Sama też pamiętam stan wojenny i jego konsekwencje (mam 35lat) a jednak wśród obecnych tu \"małolatek\" czuję się komfortowo.
  13. Dziewczynki jesteśmy już po wizycie u pani neurolog. Zbadała Pawełka oceniła rozwój, okazało się na szóstkę ale po opukaniu główki stwierdziła że jest za miękka, dała mi nawet dotknąć i nacisnęła aż krzyknęłam bo kość się ugięła. Zaleciła mi podawać trzy krople witaminy D3 i tu ciekawostka... zupki z mięsem oraz z masłem lub mlekiem. Będę gotować i karmić bo ta uginająca się czaszka lekko mnie przeraziła. Podobno mały szybko urósł i zbyt mało ma wapnia w kościach. Na USG wyszło że przestrzeń podtwardówkowa zmniejsza się czyli nie ma żadnej choroby. W lutym mamy kontrolę ale obie panie doktor pocieszyły nas że wszystko jest w porządku a poziom wapnia zwiększy się. Kamienie wielkości młyńskich pospadały nam z serc. Całe szczęście że nasz pediatra jest taki skrupulatny.
  14. Witajcie!! Marczewa super że z Miłoszkiem wszystko już tak świetnie, aż się czytać chce jak niuńki zdrowieją, ja też dziś dowiem się czy zPawełkiem dobrze jest. Bardzo dziękuję jeszcze raz za wszystkie życzenia. Któraś pytała czy to 18, nie 18 obchodziłam rok temu hihihi a tak poważnie to jestem tu najstarsza. Robiłam wczoraj zdjęcia ale chciałam zrobić sama Pawełkowi i sobie razem w końcu synek się zirytował i efekt zobaczycie jutro...
  15. Dziękuję kochane za wszystkie życzenia, jest mi bardzo miło. Tatonka niezła jazda z tym żłobkiem, pewnie też bym się popłakała ale widać że są mocno profesjonalni widać to po ich zasadach na pewno Anatolkowi będzie dobrze, będzie się fajnie bawił i w ogóle. Jak gotujecie zupki znaczy z czego z marchewki , ziemniaka i czego jeszcze??
  16. Nadiya ja pieczarki jadłam już dawno i Pawełkowi nie zaszkodziły myślę że powinno być dobrze. Pszczoolka dzięki za życzenia. To fakt że mleko krowie jest dla cieląt ale krowa już tak dawno została udomowiona tyle pokoleń ludzi piło mleko że pewnie drogą ewolucji organizm ludzki przyzwyczaił się do trawienia i przyswajania tego pokarmu.
  17. Pawełek dziś w moje urodziny dał mi prezent w postaci siebie bardzo aktywnego od godziny 4.30, właśnie mniej więcej o tej godzinie się urodziłam. Po godzinie zasnął przy cycusiu ale ja nie bardzo przytomna. Ja też daję po trochę słoiczki, potem mam zamiar sama gotować, nie bardzo wierzę w warzywa z ryneczku bo pewnie sami sprzedawcy nie wiedzą czy marchewka nie wyrosła w Holandii czy Niemczech a tam pięknie wszystko rośnie na sztucznych nawozach. Zobaczyłam kiedyś jak Holendrzy nawożą i opryskują warzywniaki w maseczkach a cała okolica śmierdzi, od tamtej pory jakoś się wzdragam przed zakupami. Pawełkowi banan z jabłkiem bardzo smakował nic mu się nie stało, nie stało mu się też nic po jarzynowej Gerbera, która była z mlekiem krowim. A swoją drogą ja i mój brat wychowaliśmy się na mleku krowim nic nigdy nam nie było, dlaczego teraz jest taka nagonka na to biedne mleko, sama po podaniu zupki przestraszyłam się że zaszkodzę małemu.
  18. Pszczoolka wizyta jest w czwartek o 15, już niedługo a brzuch to już dziś boli.
  19. Wiecie co przypomniało mi się jak na rok przed zajściem w ciążę usunięto mi znamię z podejrzeniem czerniaka, musiałam czekać na wynik trzy tygodnie. Chociaż czerniak to bardzo śmiertelna choroba nic a nic się nie stresowałam do tego stopnia że zapomniałam pójść po wynik( za to mój mąż lekko posiwiał o jego nerwach dowiedziałam się dopiero kiedy pielęgniarka przyniosła mi wynik). Piszę o tym dlatego że jak wiecie czekamy na wizytę u neurologa i teraz stres jest okropny, co dzień boli mnie głowa. nie rozmawiamy z mężem o tym bo dogadaliśmy się że Pawełek jest zdrowy. Boję się wizyty ale też nie mogę się jej już doczekać. Jak ja to przeżyję...
  20. Dziewczynki duże wasze dzieciaczki mój dwa tygodnie temu ważył dopiero 7000, ale też nosi ciuszki na 74. Nie bójcie się że są \"spasione\" bo na piersi nie da się tego uzyskać. Pawełek pięknie otwiera buźkę na deserki i zupki on w ogóle lubi wszystko z łyżeczki nawet witamina c go nie kwasi a jak świetnie wciąga zawartość.
  21. SarahBan wczoraj oglądałam z mężem fotki i kiedy pokazałam mu Ciebie to stwierdził że \" ten jej durnowaty mąż jeśli znalazł sobie jakąś babę to na pewno nie taką ładną\". Jeśli o seks chodzi to u nas jest,rzadko ale jest, prawdę mówiąc to chyba mi się nawet nie chce mam nadzieję że to hormonalne zmiany jakieś i wróci do normy. Może po pierwszej @?? A sprawę niedojrzałych facetów zostawię bez komentarza bo to masakra jakaś jest!!!
  22. Tak jest z niego blondynek a urodził się jako długowłosy brunet, szybko zmienił upierzenie, jeszcze tylko z tyłu trochę mu zostało.
  23. Dzień dobry!! Dziś w nocy miałam jakiś nawał pokarmu, pierś bolała i ciekła a Pawełek sobie spał, dobrze że jak po pierwszej się przyssał to od razu wszystko ściągnął trochę mu ciekło po brodzie trochę nie nadążał ale poradził sobie. Teraz znowu mam \"kamiennego cyca\" co się dzieje?? Byłam wczoraj na poczcie obejrzałam wszystkie dzieciaczki i wrzuciłam swoje.
  24. SarahBan niestety zawierają ja wczoraj dałam Pawełkowi cały słoiczek bo mu smakowało a potem przeczytałam o tym mleku na kafe, wygrzebałam pusty słoiczek i faktycznie jest i mleko i masło. Więcej ich nie będę dawać w bobovitcie nic takiego nie ma. Byliśmy wczoraj u ortopedy (trzecia kontrola) bioderka nadal idealne ale doktor powiedział że ciemiączko dość duże. Moim zdaniem i tak już sporo zarosło ale jak porównuję z dzieckiem znajomej to jest duże. Jak u waszych pociech z ciemiączkami??
  25. Witam!! Już bawimy się jak zwykle ale za to noc bardzo fajna bo karmiłam dopiero o 3.20. Nieciekawie z tymi mężami, koleżanka od spacerów też ma podobnie, tyle że za nią murem stoi teściowa. Mój całe szczęście \"dorósł\" do ojcostwa chociaż myślałam że będzie inaczej, bo to ja uparłam się na dziecko, on gdy byłam w ciąży nie macał brzucha i nie gadał do niego, długo nie wiedziałam czy będzie ze mną przy porodzie. Jednak przy porodzie był i spisał się rewelacyjnie gdyby nie on pewnie darłabym się w niebogłosy. Po wszystkim powiedział że myślał że już mocniej nie da się kochać a jednak to nieprawda, było miło. Dziś mówi że poród to nic przyjemnego bo czuł się bezsilny że bardzo chciał mi ulżyć a nie mógł ale nie wyobraża sobie że mogłoby go nie być przy tym, to jego dziecko jego obowiązek i \"cóż to w ogóle za pytania przecież musiałem cię wspierać\". Teraz też dużo mi pomaga a poza pracą jeszcze studiuje wypady z kolegami ma już za sobą ma swoją pasję i uwielbia być w domu. Mógłby jeszcze bardziej lubić spacery ale nie można mieć wszystkiego.
×