Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Olam

  1. Ale jaja ---ainom --- ubawiłam się strasznie, normalnie śmiałam się w głos. Pokażę to mężowi jak wróci z pracy, dokładnie mam to samo, a jakie pomruki wydaję z siebie przy jedzeniu dosłownie byle czego to szok.
  2. Ale z nas \"smakosze\" jak mawia o mnie mój mąż hi hi. Wam też tak wszystko co jecie tak rewelacyjnie smakuje, to jakieś wręcz nieziemskie wrażenia.
  3. Wiecie też myślałam że na zwolnieniu będę czuła się nieprzydatna ale nic podobnego, wręcz często nie mam czasu na zaplanowane prace i przyjemności, dopiero teraz wiem ile rzeczy musiałam odstawić na boczny tor przez pracę, teraz najbardziej potrzebna jestem dzieciątku. O znowu rozrabia czy ono wcale nie śpi?? Ale już śpiewają ptaszki i słoneczko świeci. No to lecę przesadzać kwiatki.
  4. Witam dziewczynki!! Dawno mnie tu nie było ale jakoś tak mi wyszło. Nadal biorę antybiotyk od mojego lekarza (na szczęście ostatni dzień) nadal czuję się wyśmienicie, dzidziuś kopie elegancko zwłaszcza dzisiejszej nocy brewerie odstawiał.Już w poniedziałek prawdopodobnie dopiszę się do tabelki bo będę po usg połówkowym. Tak się zastanawiam jak długo zamierzacie jeszcze pracować, dziewczyny polecam gorąco zwolnienie ma sie ten \"najdłuższy urlop świata\" tylko w ciąży, warto skorzystać, po porodzie nie będzie już czasu dla siebie, poza tym bezstresowy tryb życia maluszkom w brzuszkach tez dobrze zrobi. Pozdrawiam i idę na spacerek pa.
  5. Marghi- jajko ma być całe, śmietana kwaśna, ja miałam 18% ale może być 12% lub więcej (ale po co?), szynka zwykła wędzona lub gotowana albo ogonówka. Też się boję wiatru ale odkąd mieszkam na parterze jest dużo lepiej,za to mój biedny piesek wpada w histerię. Trzymaj się, pozamykaj wszystkie okna i obejrzyj jakiś dobry film powodzenia pa.
  6. Marghi- to niezmiernie proste; podsmaża się cebulkę, pieczarki, szynkę i czosnek.Sos to mieszanina śmietany jajka i startego żółtego sera którą to wlewa się na smażone składniki i dusi aż wszystko zgęstnieje, następnie łączymy całość z ugotowanym makaronem (niekoniecznie spaghetti) i gotowe- smacznego.Dosłownie 15 min. roboty.
  7. Szkoda że u nas nie ma szkoły rodzenia chętnie bym sie zapisała, trudno jakoś będę musiała poradzić sobie tylko z pomocą położnych.
  8. A ja posprzątałam wczoraj z mężusiem. Zaraz zrobię obiadek- spaghetti z szynką w sosie śmietanowym i surówkę do tego, dużo oczywiście hi hi hi. Pogoda u nas paskudna, mężuś pojechał z kolegą bełtać się terenówką w naszych błotkach leśnych, no ubaw po pachy.
  9. Shamanka08 - masz rację że trochę drogi jest ale autem to godzinka jazdy. To prawda że ceny w galeriach są porażką, dlatego w Lublinie najbardziej lubię starówkę i to nie główny pasaż tylko np boczne uliczki Lubartowskiej Kowalskiej, itp.Też zauważyłam że w tym mieście jest \"masowa produkcja magistrów\" uczelnie jakieś dziwne, pochowane w zaułkach, absolwenci często nie bardzo wiedzą co studiowali ale dla wielu nie to jest najważniejsze, dlatego ci którzy ukończyli dobre uczelnie zgodne z ich zainteresowaniami nie mogą przebić się na rynku pracy.
  10. Shamanka08----jestem z Włodawy Lublin jest w miarę blisko.Do tabelki nie wpisałam się bo czekam na usg połówkowe może będę coś o terminie wiedziała konkretniej na razie to 22;25 07.
  11. Witajcie ponownie!! Jestem już po wizycie u lekarza, na którą po telefonie jednak kazał się zgłosić. Uspokoił mnie i jak zwykle rozśmieszył, dzidziuś żyje i ma się dobrze, widocznych stanów zapalnych nie stwierdził, ale jednak profilaktycznie antybiotyk zapisał (wielki śmierdzący) i leki osłonowe.Zobaczymy co będzie po następnej morfologii 10 marca, wtedy zrobi też usg połówkowe, ale psychicznie już znacznie lepiej. Jeśli zaś chodzi o ubrania ciążowe to w moim miasteczku jest z tym całkiem fajnie dziś oglądałam różne spodnie również letnie, są kostiumy kurtki, sukienki, dresy, bluzeczki oraz rybaczki. Nie do wiary ale jeansy kosztują u nas 89 zł, rybaczki 70, kostiumy 140 dres 50, a na bluzeczki jest wyprzedaż i kupiłam za 39 zł. Niestety kawałek dalej w lublinie w Plazie to samo kosztuje już czesto dwa razy więcej.
  12. Bardzo Wam jestem wdzięczna dziewczynki za dobre słowa, może faktycznie przesadzam, bo przecież czuję sie bardzo dobrze.Spróbuję do doktora zadzwonić może zechce mnie obejrzeć.
  13. ainom dziękuję za słowa otuchy , przyda mi się bardzo ,bo już naczytałam się o chorobach na które te wyniki mogą wskazywać i powiem że niestety nie są to sprawy błahe.
  14. Witam o poranku. Wczoraj odebrałam wyniki badań i jestem przerażona, wyszło że mam wysoki poziom leukocytów (wbc15,7 a powinno być max 11tys)oraz granulocytów (gra 13,6% gdzie górną granicą jest 8,5%). Oprócz tego mam odrobinę zbyt niski hematokryt hct 3,6. Reszta wyników w normie ale boję się że może się dziać coś bardzo złego, nie mam żadnej infekcji i czuję się dobrze ale psychicznie wrak ze mnie. Mój lekarz przyjmuje tylko dwa razy w tygodniu i jesteśmy umówieni na 10 marca,pewnie polecę do niego wcześniej.
  15. Nie martw się na zapas, nie jest powiedziane że z dzieciątkiem jest coś nie tak.Czasem maleństwo tak bardzo chce się urodzić że nic mu nie jest w stanie przeszkodzić - a możliwe jest też (choć trudno Ci w tej chwili w to uwierzyć) że będzie Ono lekiem na Twoje osobiste problemy. I o to się warto pomodlić dzisiaj.
  16. Witam wszystkich, właśnie wróciłam ze spacerku, pogoda u mnie niespecjalna ale wyjść trzeba. Znowu u mnie samotna niedziela, mężuś pobiera nauki, znajomi mają jakieś plany, ale mam tyle czytania że starczy mi na pięć lat.----- Harbatka- bardzo mnie rozśmieszyłaś jajami jak berety, od razu je sobie wyobraziłam hi hi, poza tym uwielbiam koty a mój mąż jeszcze bardziej.-----lili28- zawsze podejrzewałam że zwierzęta jako bardzo mądre nie mają problemu z dostosowaniem się do nowego członka rodziny, gorzej jest z jego odejściem (coś o tym wiem). W naszym domu zawsze będą czworonożni przyjaciele.
  17. StylaT- raczej nie ma sie czym przejmować u mnie od początku czyli od pierwszego usg dziecko jest o tydzień mniejsze niż wynika z om, mój lekarz wcale się tym nie martwi, a jest strasznie skrupulatny, często każe mi przychodzić co drugi tydzień.
  18. Słyszałam że należy przed pokazaniem noworodka, dać psu do wąchania jakiś używany przez dziecko ciuszek, żeby poznał nowy zapach, ale nie znam nikogo kto tego próbował.
  19. Witam kobietki. Ja z zupełnie innej beczki: czy któraś ma może w domu psa wychowanego na pełnoprawnego członka rodziny i obawia się jego reakcji na przybycie dzidziusia?? A może ktoś ma już tego typu doświadczenia za sobą??
  20. hanio.k Miło mi że Wam się podoba trzeba skorzystać z urlopu (ostatniego we dwoje). Też będę z dużym brzuchem łazić w terenie szkoda że konno nie można.Ja to już mam wolne dawno bo pracuję w Biedronce a to praca niebezpieczna dla dzieciątka.
  21. hanio.k urlop marcowy w moich stronach może być nieco smutny, ale koniec kwietnia to byłoby to. Będzie już większość ptaków, trochę listków i błota nasze cudne obeschną a i ważna rzecz to najdorodniejszych komarów Polski jeszcze nie będzie. Są u nas piękne trasy edukacyjne na stawach i bagnach wieże widokowe ośrodki jeździeckie z konikami huculskimi. polecam gospodarstwa agroturystyczne lub nawet ośrodki nad J.Białym(przed sezonem jest fajnie ale w lecie to nieporozumienie). Agroturystyka prowadzona jest cały rok w Woli Uhruskiej coś można znaleźć w Urszulinie, Sobiborze ,Starym Brusie, ostatecznie można zakwaterować się w hoteliku we Włodawie i stąd robić wypady w teren.Na piechotkę lub dorożką na pewno w kwietniu dasz radę pozwiedzać, też mam zamiar poobserwować początki gniazdowania ptaków i robotę bobrów -warto
  22. hanio.k jest właśnie tak jak mówisz. Mnie i mojemu mężowi wystarcza to co mamy, ale denerwują mnie narzekania znajomych i masowe wyjazdy po"finansowe szczęście". Poza tym fajnie wyjść na ulicę na której co druga osoba mówi dzień dobry albo wręcz przystaje na chwilkę rozmowy, jest cudnie.
  23. Aż miło poczytać o takiej teściowej, to jednak nie musi być wróg. Sama właśnie wybieram się do swojej teściowej, jakoś staram się utrzymywać z nią kontakty bo mój mąż jakoś nie potrafi. Fajnie że nie ma żadnego związku między cerą i smakami a płcią dziecka, zresztą u mnie nie ma wcale zachcianek smakowych za to zniesmaczają mnie obrzydliwe malutkie porcje hi hi hi.
  24. hanio.k mieszkam we Włodawie na pojezierzu łęczyńsko-włodawskim faktycznie są to urokliwe choć dość mało zamożne tereny. Mimo tego nie zamieniłabym mojego miasteczka na metropolię.
  25. Witam wszystkie dziewczynki w słoneczne przedpołudnie! Ciekawi mnie ile z was uczęszcza do szkoły rodzenia, w moim niewielkim nadbużańskim miasteczku dużo bliżej jest do Białorusi niż takiej szkoły. Staram się sama ćwiczyć, tym bardziej że przed ciążą ćwiczyłam często, mam wiele czasu (jestem na zwolnieniu od 8tc) i energii też mi nie brakuje nawet nie czuję zmęczenia przez cały dzień, ale te moje ćwiczenia to pewnie nie to co w szkole.
×