Twusiaczek

Igam Zostałyśmy na straży topiku ! Ja tu jestem po to żeby podtrzymywać na duchu każdego kto tego potrzebuje. Bo jak sama bedę miała doła to do kogo sie zwrócę? Do Was !!!!!!!!!!!!!!!!!

No i znowu jestem sama ! Musik gdzieś chyba w browarze siedzi, ze tak długo Jej nie ma !?

Igam Dzięki za zdjęcia ! Okazuje się, że kobiety w naszym wieku mogłyby zakasować niejedna małolatę ! Buber - może wypowiesz się na ten temat jako mężczyna ? W końcu możesz zabawić się w krytyka ! ;)

Kochani ! Ale ja naprawdę dobrze się czuję ! :) I pożyję jeszcze trochę ! :D Peny Nie zazdrość tej niezależności ... czasem to bym chciała być od kogoś uzależniona tak na amen ! A starość to nic innego tylko inny, starszy wymiar obecnego stanu. :D Przyzwyczaimy się do niej szybciej niz myślicie. A póki co - lepiej nie mysleć po prostu ! Igam Co ze zdjęciami kochana ?

Musiku Uważaj z tym browarkiem żebys nie cierpiała potem ... :) Nic nie wygrałam - tylko jedna dwójka. A poprzednio miałam trójkę więc całe 10 zł. Ale sobie poszalałam !!! To znaczy, że mój czas jeszcze nie nadszedł. Peny Główka juz w porządku. Tylko taka roztrzęsiona jakaś jestem .... Wiem, wiem - to się nazywa delirka :D Ale już doszłam do siebie. Od Gruszki poczta zawsze się cofa ale Ona pisze, że dostaje. Widocznie tak jakoś dziwnie to u Niej działa. Ma zresztą jakiś dziwny adres - pierwszy raz coś takiego widzę. Pytałaś skąd się wzięłam w Gnieźnie - cóż moja droga - to była wielka miłość. Jak słusznie zauważyłaś napisałam \"byla\" ... Nie wróciłabym już na Śląsk - zresztą nie mam do czego. Rodzice nie żyją, brat ma swoją rodzinę no i z pracą też byłby na pewno problem. A tutaj mam przyjaciół, znajomych, pracę i własne życie.

JA-TWA Już lepiej się czuję ... glowa nie boli. Kawkę sobie zrobiłam, piję i leniuchuję. A jutro znowu do pracy !!! Po całym tygodniu nic nierobienia to tragedia !!!

Peny Śliczna ta piosenka Gosi Andrzejewicz ... rozmarzyłam się ... To są właśnie moje klimaty ...

Musiku Oj, zabalowałam ! ;) przyznaję się bez bicia ! Już nie pamiętam kiedy ostatnio tyle wypiłam ! Dzwoniła już do południa wczorajsza solenizantka zapytać jak się czuję. Teraz czuje się już dobrze ... ;) Wysłałam wczoraj Lotka ale zapomniałam sprawdzić numery - może masz? Net mi ciężko chodzi - zanim wejdę na stronę Lotto to wieki potrwa.

Cześć kochani ! Wróciłam z imprezki o 3.00 Ale było zajefajnie ! Tylko trochę mnie dzisiaj głowa boli .... U mnie też śliczna słoneczna pogoda. Biorę się teraz za obiadek i wpadnę po południu. Uzupełniłam tabelkę. TABELKA IMIENINOWA: Diarra - 21 czerwiec Senda - 5 listopad Bea - 6 wrzesień Buber - 25 kwiecień Flow - 13 marzec Peny - 29 lipiec Gruszka - 19 listopad Mus - 16 wrzesień Basia - 4 grudzień

JA-TWA Kiecka jest - to jasne. Co do mężczyzn - będą na pewno. Towarzystwo znam od lat. Widuję ich tylko raz w roku - właśnie na tej imprezie bo to są ludzie jeszcze z podstawówki solenizantki. Kiedyś ich poznałam i tak się spotykamy raz w roku. Teraz idę umyć glowę i walnąć sobie makijaż. Niedługo wychodzę i wrócę na pewno późno. Odezwę się jutro.

TABELKA IMIENINOWA: Wpisujcie swoje daty imienin. Diarra - 21 czerwca Senda - 5 listopad Bea - 6 wrzesień Buber - 25 kwiecień Flow - 13 marzec

No i proszę bardzo - okazało się, że mamy jednak dziś solenizantkę tylko nie tą o której myślałam. Ale może jeszcze później się okaże, że mamy dwie ? :) Senda - dla Ciebie ... ]kwiat] I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

JA-TWA Kawka juz wypita. Idę do miasta na zakupy. Muszę kupić prezent na imieniny Elżbiety i Sławomira. Dziś imprezka ! Masuj się kochana - to wszystko dla zdrowia. Buziaczki.

Witajcie ! Melduję sie z rana. Mam masę rzeczy do zrobienia - w tym muszę kupić prezent na imieniny moich przjaciół - Elżbiety i Sławomira którzy dzisiaj świętują. Tak więc idę na imprezkę ! Wpadnę na pewno jeszcze po obiedzie. Gruszko - czy Ty dzisiaj przypadkiem nie masz imienin?

Kochani ! Tradycyjnie, staropolskim wielkopolskim zwyczajem ... żegnam Was. I tych którzy tu byli i tych których dzisiaj zabrakło. DOBRANOC !!!!!!!

Gruszko No to ładnie Cię synuś urządził - mamy nie ma w domu ! A swoja droga to pewnie czuł, że jak zaczniemy gadać to końca nie będzie widać ! Wolał nie ryzykować i udać, że Cię nie ma ! Beatko Ja na to spotkanie we Wrocławiu byłam umówiona już dawno. Dlatego nawet Ci nie proponowałam . Miałam tylko godzinę czasu do następnego pociągu i była juz zarezerwowana. Przykro mi. Ale obiecuję, że następnym razem jak będę - na pewno się spotkamy. A gdzie Diarra? Mirinda czy Ty żyjesz? Sendo - wracaj Maju - imienniczko Buber - na tle gór wyglądasz imponująco ! Basiu - ucz się ucz ale nie zapominaj o nas Musiku - Peny

Gruszko Miałam zupełnie inne gg do Ciebie. A jak zastukałam to po bardzo długiej chwili ... odezwał się Twój syn ! ;) ale jaja! Ale ja młodych nie podrywam na necie ! :)W ogóle młodych nie podrywam ! :) Buziaczki dla Ciebie ! Skoro Was nie ma moi kochani to ja też już uciekam. Idę oglądać LARĘ. Może zajrzę po filmie.

No właśnie ! Gdzie reszta? Konspirują gdzieś na komunikatorach ! Ej Wy, tak - do Was piszę ! Widzę Was na gg (nie podam kogo ale widzę!) i nie ukrywać się tylko być tu z nami ! ;) Gruszko - mój kolega to miał tak skomplikowaną sytuację kiedy zmarła jego przyjaciółka ! Wyobraź sobie: byli razem 2 lata. Ona wtedy w trakcie rozwodu. Emi urodziła się jeszcze w trakcie małżeństwa z tamtym więc miała jego nazwisko. Rozwód zakończony w lutym. Sprawa o ojcostwo była w toku (żeby Emi miała nazwisko swojego prawdziwego ojca) i 3 dni przed ostatnia rozprawą nastapiła śmierć tej dziewczyny. Z małżeństwa było dwoje dzieci - wzięła je do rodziny zastępczej siostra zmarłej. Mój kolega został bez niczego - nawet jego córka nie miała jeszcze jego nazwiska. Żadne sprawy nieuregulowane prawnie. Normalnie taki kocioł że lepiej nie mówić. Nie miał wyjścia - musiał wrócic do matki. Tutaj sam nie dałby sobie rady z (wtedy) 4-miesięcznym dzieckiem. Została mu tylko Emi i grób do odwiedzania. Jasne, że tęskni za Gnieznem. Nie może się przyzwyczaić do tamtego zycia. Ale to z czasem minie - tak myślę. Jak pójdzie do pracy, pozna nowych ludzi (na razie jest na wychowawczym) chyba odżyje . Da sobie radę.

UWAGA ! UWAGA! Wrócił Wasz strażnik (to niby ja) i nie będzie już obijania się po gg ! ;) Pisać mi tutaj a nie gadać gdzieś po kątach !;)

Gruszko Ja i wulkan enegii? ...Hmmmm , no nie wiem - taka juz jestem i koniec ! Kocham ludzi, lubię im pomagać (nie mylić z \"daję się wykorzystywać\") i naprawdę jestem osobą bardzo towarzyską. :) Miałam w Gliwicach naprawdę wyliczony czas a chciałam wszystkich zobaczyć, pogadać. Nie wszystko się udało (Basiu - szkoda, że się nie spotkałyśmy) ale też czas na spotkania i odwiedziny nie ten za bardzo. Córcia ładna - jak bardzo podobna do mamy?

Zapomniałam podziękować wszystkim za pocztę ! Miałam zawaloną skrzynkę po powrocie ! Diarra Peny Buber Peny - dostałam Twoje zdjęcia. Dzięki. Nadal nie mam zdjęć Maji. Sendy (odezwałaś się w końcu!) i Gruszki (choć mam Twoja córkę - tylko która to jest?).

No, załatwiłam chyba wszystko - przede wszystkim rachunki których nie zdążyłam zapłacić przed wyjazdem. Jakies zakupy żeby przetrwać do jutra ...:D Urlop był bardzo udany. Wyjechałam w poniedziałek rano. Pociąg z Gdyni do Wrocławia. Puściutki. We Wrocławiu byłam umówiona z kumpelą poznaną na innym topicu. Godzina czasu żeby troche porozmawiać, poznać się, wypic kawkę. Rozmawiało się tak jakbyśmy znały się co najmniej od kilku lat ... więc kto twierdzi, ze znajomości zawarte w necie nie są normalnymi - ten niestety sie grubo myli ! :) Wszystkich Świętych oczywiście na grobach rodziców. I oczywiście z moja rodzinką która mi jeszcze w Gliwicach pozostała. W środę szybka lustarcja miasta czyli łażenie po sklepach i oglądanie co jest tam a czego nie ma u mnie, jakie ceny, itd. Po południu lenistwo. Wieczorem mały koniaczek na sen. Czwartek był dniem zarezerwowanym na wyjazd do Raciborza. Mam tam kolegę który pracował w mojej firmie jeszcze do czerwca ale okoliczności losu zmusiły go do powrotu do domu rodzinnego. Ma 11-miesięczną córkę ale niestety jego życiowa partnerka a jej mama zmarła w kwietniu tego roku. Wrócił więc z dzieckiem do mamy do Raciborza. Obiecałam mu, że jak tylko będę w Gliwicach to na pewno go odwiedzę - a ja słowa dotrzymuję. Byłam więc u niego cały czwartek i wieczorem o 21 wyjechaliśmy do Gniezna. On przyjechał tylko na jeden dzień żeby zapalic znicz na grobie swojej niedoszłej żony i matki jego dziecka ... To smutne - dziewczynka nie ma jeszcze roku, jest świetna, nigdy nie płacze, chodzi juz od miesiąca, taka silna - aż dziw bierze, ze wychowuje się tak dobrze bez matki ktorej nigdy nie pozna ...:( Zrobiłam trochę zdjęć z małą - wyślę Wam jak tylko będą gotowe. Droga powrotna była ok. W nocy jeżdzi jednak o wiele mniej samochodów. Napaliłam się jak wściekła, naśpiewałam z kumplem i tym sposobem cało i zdrowo dotarłam do domu w nocy ! :D STRASZNIE SIE ZA WAMI STĘSKNIŁAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

WITAJCIE KOCHANI ! Chciałam tylko zameldować, że już jestem cała i zdrowa ale okropnie padnięta - wróciłam dziś w nocy o 2.30. Teraz załatwię zakupy i obiadek, skoczę do banku popłacić rachunki i obiecuję, że po południu napiszę wszystko o pobycie w Gliwicach. Do zobaczenia !

Kochani Wpadłam tylko na chwilkę żeby się pożegnać przed wyjazdem. Jutro w podróży będę o Was myslała . Bea Basia Buber Diarra Musik Peny Maja Igam Gruszka Senda Mirinda Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam ... Piszcie, piszcie - jak wrócę to przeczytam ! DO SPOTKANIA W PIĄTEK !!!!

Witaj Peny znów wśród nas ! Jasne, że czekam na Twoje zdjęcie ! Jesteś troche opóźniona bo my wszystkie + Buber już sobie powysyłaliśmy fotki. Wczoraj było tutaj tłoczno i gwarno ! Szkoda, że Cię z nami nie było ! SOLISTA może nie chce się otworzyć bo jest pojemnościowo duży (kto oglądał ten wiem, że w rzeczywistości wcale taki duzy niejest!) albo nie masz jakiegoś programu ... nie wiem. Pytanie do reszty: czy Wam się SOLISTA otwiera?