Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja27.10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja27.10

  1. mamamalwiny - hmmm dziwne trochę te bóle, i nie bardzo wiem o co chodzi z opisu. Mnie czasem boli tyłek, jakby od kości ogonowej, tak jakby mi się miednica rozciągała. Ale to nie ma nic wspólnego z bólem takim jak przy infekcji. Tylko jakbym się dłużej nasiedziała. A u ciebie to dziwnie, może jakieś zapalenie? Nie umiem ci pomóc:) Jeszcze dwie godziny i do domu! Wreszcie, bo już moje nogi przypominają małe balerony:) Kostki odeszły w zapomnienie...
  2. Artigiana - falsa ma rację! żadnych ibupromów tylko paracetamol!!! Dasz radę:)
  3. A ja mam dzień pełen zachcianek! Właśnie wsunęłam princessę kokosową i wypiłam puszkę cherry coce. Wiem, ze niezbyt zdrowe, ale nie mogłam się powstrzymać! I już nie moge się doczekać powrotu do domu, bo czeka na mnie arbuz w lodówce!! Nie wiem co na obiad będzie, bo widziałam, ze teściowa jakieś mięso wyciągnęła. Mam nadzieję tylko, że są młode ziemniaki, bo starych to mi się nie chce jeść. Ale wczoraj robiłam pomidorówkę, to przynajmniej zupe zjem. Kurcze ja tylko o tym żarciu:) falsa - jaczytałam, że jak mama jest w stresie to dziecko nie kopie wtedy, bo odczuwa napięcie i się nie rusza ze strachu. A jak mama się relaksuje i jest spokojna to wtedy dzidzia czuje się swobodnie i fika w brzuchu. Więc może az tak bardzo twoje zdenerwowanie nie wpływa na maluszka. Albo czuje razem z tobą takie radosne podniecenie:) Tez się cieszy, że się zobaczycie:)
  4. No ja właśnie pojechałam z pustym żołądkiem:( I to był błąd! Dzięki falsa za porady:) Ja to nie umiem tak na głos rozmawiać z maluszkiem. Jakoś mi tak dziwnie. Ale w myślach często mu opowiadam różne rzeczy. I staram się relaksować, żeby był spokojny a on wtedy czuje luz i kopie jak szalony! Kurde jadłą m przed 11 i już coś bym wszamała. Ale w sumie to nie wiem co. Chyba skoczę po coś słodkiego. Ipić mi się ciągle chce z goraca!
  5. A ja już pojadłam bigosiku:) Nawet był smaczny, ale mam w zanadrzu jeszcze 2 banany na potem:) Wczoraj miałam jazdę na maksa! Mój mąż namówił mnie, na przejażdżkę jakies 60km od domu, żeby obejrzeć samochód. Normalnie ledwo dojechałam w jedną stronę tak mnie mdliło, a powrót to była prawdziwa męczarnia! Przed ciążą nie maiłam takich problemów z jazda samochodem. A wczoraj to jak wróciliśmy, musiałam się wtoczyć na kanapę i dojść do siebie. A mieliśmy jechac do Pragi:( Nie dam raczej rady. Z tymi sałatkami to ja bym zjadła też jakąś. Lubię taką z makaronem tortellini i papryką, mniam pycha. Dam wam przepis bo warto! - paczka makaronu tortelini (żeby nie był z serem lub szynką) - papryka w trzech kolorach (jak nie mam różnej to daje czerwoną) - ser żłóty - szynka - puszka kukurydzy - natka pietruszki (lub coś zielonego naciowego) - majonez - sól, pieprz Makaron ugotowac al dente (żeby sie nie rozlazł przy mieszaniu). Pokroić ser, szynkę i paprykę w kostkę i wymieszać z resztą. Smacznego!
  6. falsa - wiem, wiem:) Sama się też stresuję! A jeszcze dzisiaj śniła mi się dziewczynka z Zespołem Downa i obudziłąm się PRZERAŻONA!! Śniło mi się to pewnie, bo oglądałam głupi serial \"Na dobre i na złe\" i tam takie dziecko było. Ale taki sen potrafi wytrącić człowieka z równowagi. Karo - dobrze, że już ci lepiej:) A co do jedzenia to może sałatkę jakąś, bo się michę postawi i każdy sobie nabierze. Na ciepło to można upiec jakieś udka albo skrzydełka kurczaka. Latwo wziąć w łapkę:) Uff dobrze, że zaraz obiadek, bo już mnie mdli z głodu!
  7. Hej dziewczyny! ale się rozpisałyście wczoraj popołudniu! Normalnie nie nadążam z rana was czytać:) Jeśli chodzi o ten drażliwy dla mnie temat, czyli kilogramy, to mam ok 4,5 +. Tak źle bym nie wyglądała, gdyby nie ten ogrooomny biust! Strasznie mi przeszkadza i w dodatku odciąga uwagę od brzucha. dzagusia - przykro mi z powodu twojej siostry:( Ale trzeba miec nadzieję, że się w końcu uda. A jeśli chodzi o jacuzzi to nie słyszałam o jakiś przeciwskazaniach. Woda jest nawet chłodniejsza niż w wannie do kąpania, bąbelki delikatnie masują, nic tam do wody nie sypią, więc wedlug mnie spokojnie możesz się moczyć:) gandziulka - ciąży bliźniaczej to ja tez nie kojarzę:) falsa - z tym batonem to niezły patent! Musze o tym pamiętac za 2 tygodnie. I się nie denerwuj przed wizyta!
  8. kamika - tantum verde jest dobry na takie dolegliwości, no i moga go brać kobiety w ciąży. Spróbuj:)
  9. Zresztą Viola nie stresuj się! Gdyby się coś działo to każdy szpital ma obowiązek cię przyjąć, jeśli ma wolne miejsca. Ale odpukac, bo na pewno będzie wszystko w porzadku, więc bądź dobrej myśli:)
  10. Viola może weź sobie pod uwage również inny szpital oraz poród naturalny. Różnie to bywa pod koniec ciąży lepiej się zabezpieczyć na wszystkjie sposoby.
  11. masz rację falsa, będziesz przynajmniej raz nie na końcu:) Ja tez już bym chciała znać płeć, chyba bym do końca ciąży nie wytrzymała! Ale ty masz zapał do pieczenia ciast! Serniczek mniam... Uwielbiam!
  12. Ja też musze te moje blade szkity wyciągnąć na słońce! W życiu nie byłam taka blada, jak teraz! Ale ja się nie boję aż tak o plamy, tylko robi mi się słabo na mocnym słońcu. falsa - daj znać jak wyglądało twoje badanie! Kurczę masz termin po mnie a to badanie przede mną:( Ale cierpliwie poczekam na 25 czerwca:)
  13. Karo lepiej dmuchac na zimne. Bo poprostu sama sie meczysz. Głowa do góry:) Kami - noooo dwie stówki to sporo! Ja nie robie takich dodatkowych badan, jeśli lekarz nie zleci. A tobie lekarz kazał, czy tak sama z siebie chcesz? Zjadłam właśnie zupę ale jakoś mi dzisiaj nie bardzo smakowała. W ogóle jakiś dzisiaj taki ciężki dzień, spać się chce, głowa boli.
  14. Karo - idź do lekarza i się lecz! Nie ma co ryzykować, bo jeszcze jakiejś grypy się nabawisz! Kami - pozazdrościć tylko tego usg:) Życzę miłych i niezapomnianych przeżyć!!!
  15. Pamiętacie, jak wam mówiłam, że piszę pamiętnik z okresu ciąży? Robię to cały czas w miarę regularnie a dzisiaj sobie zaczęłam czytać od początku i aż się wzruszyłam. Normalnie poleciały mi łzy! I teraz wiem, że to właśnie dla takich chwil wzruszeń warto zapisywać swoje myśli i emocje.
  16. No to zaczynamy kolejny tydzień:( A wczoraj było tak przyjemnie... robiliśmy imprezę dla teściów z okazji 30 rocznicy ślubu. Był grill, piwko/soczek, pyszne ciasto, które sama tak walecznie piekłam:) A potem chłopaki przynieśli na dwór laptopa i oglądali ten nieszczęsny mecz. Teściowie bardzo zadowoleni z prezentu a impreza ogólnie była udana. Najadłam się nawet nie za dwoje ale za troje tych pyszności i spałam jak zabita! Dzidziuś ostatnio szaleje w brzuchu i cały czas czuję jak kopie:) To cudowne uczucie tak poczuć swoje dziecko, już nie moge się doczekać, kiedy będzie z nami!
  17. Hej dziewczyny jestem dzisiaj padnięta! zrobiłam dwa ciasta na rocznicę dla teściów i nogo mi spuchły jak balony! A jeszcze sobie wymyśliłam jakieś z masami, galaretką i takie tam kurde czasochłonne placki:) W dodatku sprzątanie, obiad i już padam z nóg. artigiana - gratuluję pięknego ciążowego brzuszka:) Galeria się powiększa! Chociaż nieługo trzeba będzie wymienić zdjęcia na szersze:) Głównie w pasie, hehe Miłego sobotniego wieczoru!
  18. A u mnie teściu nazbierał czereśni:) Tylko że mi najlepiej to smakują prosto z drzewa, a że jestem wysoka więc sięgam tam, gdzie reszta rodziny nie daje rady:D Chociaż i tak wolę truskawki i po pracy skoczę po jogurt naturalny żeby zrobić sobie kogel-mogel na deser! Mniam.... Już mnie ssie, bo spóżniłam się na obiad i została dla mnie tylko bułka słodka. A na cały dzień to trochę mało... Ale moje krokieciki czekają!
  19. Kami wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrówka dla ciebie i twojej dzidzi:) I oczywiście gratulacje dla chłopaka:) Pola - na pewno nic się nie stało dziecku, jak nie upadłaś na brzuch. Ale uważaj na siebie, bo w ciąży zmienia się układ ciężkości i łatwo można stracić równowagę! Chociaż i tak niektórych rzeczy nie da się przewidzieć.
  20. Artigiana - nie zastanawiałam się nad tą częstotliwością. Najmocniej kopie mnie po posiłku, jak dostaje zastrzyk energii. W ciągu dna to tak od czasu do czasu poczuję ruchy, ale też nie skupiam się bardzo na tym, bo nie mam czasu. Ale najmocniej to kopie wieczorem ok. 21. Wtedy się kładę z ręka na brzuchu i sobie rozmawiam z brzdacem:) A z tymi włosami - szkoda że mi na głowie tak nie rosną...:(
  21. Pamiętam, jak oglądałam te zdjęcia w ok. 13 tyg. Wtedy byłam zupełnie płaska! A teraz mam bardzo porównywalny brzuch do tych dziewczyn:) Chociaz i tak kazda inna. Pytanko z innej beczki - czy wam też pojawiły się włoski na brzuchu? Tzn. nie jak u faceta, ale mi się pojawiło więcej włosków i trochę mnie to wnerwia! Pewnie hormony winne:) Ale mnie muli od rana...
  22. Znalazłam wreszcie ten link do zdjęć brzuszków! http://pregnancy.baby-gaga.com/photos/model1736 Chyba o ten chodziło? Mam nadzieję, bo przejrzałam cały topik:)
  23. Hej ja znowu już od rana na kafe:) Dzięki dziewczyny za miłe komentarze do zdjęcia na NK! A ja wczoraj z teściową zrobiłam te krokiety. Ale zjadłam tylko jednego, bo wcześniej się najadłam samych nalesników z dżemem truskawkowym:))) ale jeszcze krokietów na dzisiaj starczy, więc tylko barszczyk do tego i można wsuwać! Ja wczoraj miałam jakiś cięzki dzień, bo przespałam całe popołudnie. W ogóle znowu mi się ostatnio chce bardzo spać. Dobrze że dzisiaj piątek. Jejku chyba sobie jakąś słabą kawkę strzelę, bo oczy mi się zamykają.
  24. dzagusia - gratulacje dla twojej siostry! Ale się sypie dzieciaczkami:) falsa - dzięki za wskazówki dotyczące tych pączków. Cos moja wypowiedź sie spóźniła i twój post wyprzedził moje pytanie:)
  25. Viola - super że już poczułaś ruchy! Prawda, że to niezapomniane przeżycie? Pola - przepraszam, że cie zestresowałam! Nie było to moją intencją, poprostu widziałam zdjęcia na NK:) Ja też ciągle miałam mały brzuszek ale jak teraz ruszył do przodu to mam wrażenie, że każdego dnia jest większy! A ten przepis na pączki łajnie wygląda, ale tez mam pytanka - czy smaży się je na głębokim tłuszczu? I czy to ciasto formuje się ręką, czy jest na tyle rzadkie, że lepiej łyżką?
×