goja27.10

Ja nic nie słyszałam o zakazie peelengu. Robię sobie maseczkę z peelengiem i jest ok. Na pewno nie można na kwasach owocowych. A reszta to chyba nie szkodzi. no bo działa na powierzchni skóry a nie przenika do krwi.

aniołeczek - dzięki piękne! ze ja nie pomyslałam o jakiś grach! Kiedyś na kurniku zawsze w domu siedziałam. To już mi zleci teraz te 40 minut:)

A ja zamiast się czyms zająć to czytam sobie różne przepisy na internecie. I już mi z głodu niedobrze. Wy też tak dużo jecie? Ja zjadłam dzisiaj: o 6.45 małą bułkę z serem żółtym o 8.30 bułkę słodką 0 12 dwie małe bułki z serem żółtym Kurde same bułki wyszły! Ale były naprawdę małe o średnicy ok. 5 cm. A ta słodka to taki ciążowy grzeszek...

No i przesądy znowu w łeb wzięły:D Zresztą już jest co jest i nic tego nie zmieni! Ja tam się płcią nie przejmuję za bardzo. Znacie jakies sposoby na poskromienie apetytui? Bo chyba nie wytrzymam jeszcze dwóch godzin...

kami - jak ja ci zazdroszcze tej drzemki... Ja jeszcze 2 godziny nudzenia się w pracy, potem musze zrobić obiadek. Będzie zapiekanka z makaronem i sosem pomidorowym z mięsem mielonym. juz dawno nie robiłam tej zapiekanki i mam na nią smaka. Poza tym mięso się juz rozmraża, więc nie mam ywjścia:) mamamalwiny - a może miałaś to badanie, tylko inaczej jakoś lekarz to ponazywał?

Kami - nie mów nic o tych racuszkach! Ja uwielbiam takie z jabłkami i posypane cukrem pudrem:) A obiad będe miała dopiero za 3 godziny. Szkoda, że musicie czekac ze ślubem. Zawsze, nawet po cywilnym, nie będzie problemu w urzędach z nazwiskiem dziecka. Przemyślcie to nawet bez uroczystości. Chociaż rozumiem, że czas nie nastraja.

Wiedzę że każdemu w życiu przytrafiaja się i dobre i złe rzeczy. Trzeba być dobrej myśli:) Mi to się czasem wydaje, że wszystko robię za szybko. Za szybko ślub, dziecko. Ale potem sobie myślę, że lata lecą i na ma na co czekać! Trzeba brać życie garściami:D

karo - ciesz się ze jest super i nie myśl, że coś jest nie tak! Myśmy mieli bardzo długi kryzys w zeszłym roku, który się ciągnął pare miesięcy. I to było straszne! Pól roku po ślubie posypało nam się wszystko i nawet myśleliśmy powaznie o rozstaniu. Ale po przeprowadzce do teściów zaczęło się poprawiać. I teraz staram się inaczej patrzeć na życie i umiec iść na kompromis. Dlatego zrezygnowałam z przekonywania mojego męża o budowie domu. Dotarło do mnie, że nas poprostu nie stać na to. Na razie zrobimy sobie mieszkanie u teściów (i to niemałe - 110 mkw) a potem zobaczymy jak ułoży się życie. Ja sobie zawsze myślę, że najwazniejsze, że będziemy razem, a reszta sama się ułoży:)

karo - w pierwszym cyklu to ładnie:) My ślub braliśmy we wrześniu 2006 i półtora roku cieszyliśmy się sobą a potem tak nagle czegoś zabrakło:) No i już jesteśmy "prawie" w komplecie!

A powiedzcie mi dziewczyny, jak zaszłyście w ciążę? Tzn. czy planowaliście, czy może była "wpadka"? My planowaliści, takie noworoczne postanowienie. I az mnie zaskoczyło, że tak szybko nam się udało:) Już w drugim cyklu zaszłam w ciążę! Najlepsze jest to, że nawet jak się spodziewałam to na początku było to dla mnie niesamowite zaskoczenie!!! Człowiek niby sobie układa w głowie, ze bedzie dziecko, ale rzeczywisty fakt zawsze zaskakuje:)

karo - masz rację, że nie wyklucza, ale ja to tak ogólnie napisałam. Boję się trochę, bo jutro mam to badanie. W rodzinie nie mam żadnych dziedzicznych chorób, ale mimo wszystko taki niepokój czuję. Tym bardziej, że w moim otoczeniu zdażyła się bardzo smutna rzecz - koleżanka z podstawówki urodziła martwe dziecko. Tzn. poczuła w siódmym miesiącu, że się nie rusza i okazało się ze pępowina okręciła się wokół szyi. Straszna rzecz. A druga koleżanka ma zagrożoną ciąże i leży w łóżku. No i tak siedzę w domu i o tym myślę. Zamartwiam się na zapas. W dodatku jak widzę większy brzuszek to bardziej sobie uzmysławiam, że mamy już to dziecko i nie wyobrażam sobie, że mogłoby go teraz nie być! Ja nie wiem jak wytrzymam pół roku, chcę żeby już było ze mną:)

kami - smaruj sie, bo potem się juz nie pozbedziesz rozstępów! a ja wiem, jaki to jest dyskomfort i bardzo żałuję, że w okresie dojrzewania nikt mi nie poradził nic w tym temacie. Lepiej zapobiegać teraz niż potem płakać. Dziewczyny zapodajcie jakąś fajną stronkę, bo zaraz tu padnę z nudów!!!

Ale puściutko... Mnie rozbolała głowa i męczę się w pracy. W dodatku jest dzisiaj bardzo zimno i mimo ogrzewania marznę. Dzisiaj dzieciaki pisza sprawdzian i jest pusto w szkole. Przez to nie ma w ogóle roboty w sekretariacie i ciągnie mi się czas, jak tu tak sama siedzę. Juz nawet na tym necie nie wiem czego szukać. nuda, nuda, nuda....

mamamalwiny - to usg genetyczne to nic innego jak badanie przeziernosci karku i kości nosowej, wyklucza zespół downa. Robi się je ok 12 tyg. ciąży i jest to to badanie kiedy mierzy się części ciała malucha. Na pewno takie miałaś, tylko może nazwa inna. A z tymi cenami za usg to mnie nastraszyłyście, chyba muszę mieć jakąś kasę na wszelki wypadek! Nic mi lekarz nie mówił, że się za to płaci, a u niego będę miała robione badanie. Zobaczę jutro. Artigiana - ja wiem, że masz rację:( Ale mimo wszystko zawsze się łudzę, że może coś zadziała. Staram się przynajmniej, żeby nowe rozstępy się nie pojawiały. A z cerą też zaczęłam mieć problemy. zrobiła się bardziej tłusta i pojawiają się wypryski. Pomaga mi maseczka z nivea oczyszczająca peel off. Matuje skórę na jakiś czas i ogranicza wydzielanie sebum. To utwierdza mojego męża, że będzie dziewczynka, bo brzydnę:)

Widzę, że wszystkie ciężarówki odpoczywają od komputera:D I bardzo dobrze! Ja już zamykam interes i mykam na pocztę! Do jutra, papa

Ach dobrze, że za pół godziny kończę pracę, bo już mi burczy w brzuchu. A w domu mam pyszny kapuśniaczek, mniam, mniam... pogoda niestety się nie poprawiła - leje jak z cebra! Dobrze, ze mam takiego kochanego teścia i przyjedzie po mnie samochodem, bo zanim doszłabym do domu to przemokłabym całkowicie.

kami - ale masz fajnie z ta płytą:) Chociaż ja będę miała zwykłe usg a nie 3D ale i tak się nie moge doczekać! A krostki to tez mam na twarzy, pogorszyła mi się bardzo cera. Bez podkładu nie ma szans na wyjście z domu! Miałam kupić sobie samoopalacz lub balsam brązujący, ale tyle mam tych mazideł, że już nie chce mi się kolejnych nakładać.

kami - nie wpominaj o solarium, bo mi tego brakuje:) Zawsze byłam opalona a teraz czuję się jak trup, taka blada jestem... Ale dla dziecka wszystko!

justa150 - a ja czytałam, że prenatalne robi się tylko kobietom po 35 r.ż., lub gdy jest zagrożenie jakąś chorobą genetyczną! Bo to jest niebezpieczne badanie dla płodu. Na pewno nie jest to rutynowe badanie i musi być wskazanie lekarza.

justa - ja używam tego z AA od ok. 6 tyg. i jestem zadowolona. Dobrze nawilża skórę. Ale mam niestety stare rozstępy z okresu dojrzewania, więc trudno mi ocenić czy jest super. Producent zapewnia, że likwiduje ten krem również istniejące rozstępy, ale tego efektu u mnie nie ma. Na brzuchu nie pojawiły mi się żadne, ale to jeszcze za wczesnie na to. Skóra jest na pewno bardziej elastyczna i to się czuje już po kilku dniach. W ogóle jestem zdziwiona, że wy płacicie za usg! Chyba że chodzicie prywatnie. Bo ja mam na kasę chorych i za darmo. A już będę miała robione trzecie usg!

Dziewczyny znalazłam fajną stronkę - nauka usg! http://www.maluchy.pl/artykul/178 poczytajcie, ja jestem przed usg genetycznym, więc na pewno mi się przyda!

Ja przed chwila wyczytałam na jakiejś stronce, żeby kąpiąc się polewać swędzący brzuch letnią wodą, a potem posmarować balsamem lub oliwką.

Jezu ProVitamina to nieźle cię przetrzebiło przez ten czas!!! Kuruj się i zbieraj siły na noszenie coraz większych ciężarów:) A o tym, czy kremy zaburzają usg to trzeba poczytać na opakowaniu. Tam wszystko jest napisane. mamamalwiny - smaruj się, bo jak masz taką suchą skórę to szkoda żeby zaczęła pękać. Ja oliwką smaruję się na mokro a potem się wycieram i nie mam takiego tłustego filmu. Ale skóra i tak się wysusza bardzo szybki, wystarczy jak ominę jeden dzień i już swędzi!

mamamalwiny - ja się smaruję codziennie oliwką i dodatkowo brzuch i piersi kremem dla mam na rozstępy z AA. I na tym kremie jest napisane, że nie zaburza obrazu usg, więc się nie martwię, że nie będzie nic widać.

hej, ale się ruch zrobił na kafe!!! Z kupowaniem ciuchów to ja mam dylemat, bo są bardzo drogie. Na razie kupiłam na allegro jeansy z takim workiem na brzuch, ale są jeszcze za duże na mnie. Wzięłam je bo kosztowały 30 zł:) Duzo mam swoich tunik, bo lubiłam zawsze w takich chodzić. Ale oczywiście wszystkie z krótkim rękawem. mamamalwiny - ta bluzeczka jest śliczna! Ja bardzo lubie bluzki koszulowe i aż mi żal, bo się juz w moje w biuście nie dopinam:( a ja planuję pochodzić po lumpeksach i poszukać ubrań ciążowych. Tylko jeszcze za wczesnie.