goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
Hej! Ale mi się dzień koszmarnie zaczął. Myślałam, że mdłości mam już za sobą, a tu bach, ledwie zipię! Przez to nawet śniadania nie wzięłam, bo nie byłam w stanie otworzyć lodówki! mamamalwiny - a to zwolnienie 50% płatne jest we Francji, bo Karo tak mieszka:) U nas normalnie płatne 100%, więc nie masz co się martwić. Widzę, że wszystkie chcecie urządzać pokoje dla dzieci, a nie będziecie miały łóżeczka w swojej sypialni? Bo ja nie wyobrażam sobie biegania w nocy ciągle do innego pokoju! A tak to hop i dzidzia już nakarmiona:) Z wyprawką to będe miała super! Wszystko po miom małym siostrzeńcu, który ma teraz 4 miesiące. Już mi szwagierka powiedziała, żebym nic nie kupowała, bo strasznie dużo ma ciuszków! Dostałam od niej tez wanienkę. Chociaz nie wiem, czy dam radę powstrzymać się w sklepach dziecięcych!!! Natali - ja czytałam, że nie wolno seró pleśniowych jeść, ale szczegółów nie znam. Bardzo za nimi nie przepadam, więc się nie interesowałam. Buzka:)
-
Aha a ochotę to ja mam ciągle na słodkie!!! Stąd to obżarstwo dzisiejsze ciastem.
-
Aha a ochotę to ja mam ciągle na słodkie!!! Stąd to obżarstwo dzisiejsze ciastem.
-
Karo - ja powiem szczerze nie wytrzymałabym az do 13 z jedzeniam. Zaczynam trochę wcześniej, bo od 7.30 ale mimo wszystko. Np. dzisiaj juz byłam głodna ok 9.30 i musiałam zjeść kanapkę, bo robi mi się zaraz niedobrze. Z brzuchem to u mnie w sumie widac dla tych co wiedzą. A właściwie to wtedy jak się najem:) Ale ja widzę, że dół brzucha mi się zaokrąglił i że talia znika powoli. Wagowo tak jak Marceli - nic nie przybyło ale spodnie ciężej zapiąć. Ja obiecałam sobie trzymać wagę do końca pierwszego trymestru, więc jeszcze 2 tygodnie. Modlę się, żeby dużo nie przytyć, bo nie chcę się męczyć latem.
-
Karo - ja to się napchałam jak przysłowiowa świnia! Moja dyrekcja ma imieniny i wepchała we mnie 3 kawały ciasta:) Ja się za bardzo oczywiście nie opierałam, ale teraz mnie troche muli. Takie pyszne było... Zaraz idę do gminy i na pocztę to troche się poruszam. A wczoraj byłam na przejażdzce rowerkiem z moim mężem i super się czułam wieczorem. aniołeczek - ja tez mam taką senność! Wydawało mi się, że już będzie lepiej ale jednak nie przeszło. A tak po pracy to oczy mi się już same zamykają. Karo opowiedz potem jak było na usg!
-
Witajcie dziewczyny! Ja dzisiaj cos późno zajrzałam. Wczoraj mi kafe nie chodziła, nie wiem czemu. Mamamalwiny, justa150 - witam w gronie październikówek:) Tyle nas tu jest, chyba jakis wyz demograficzny bedzie!
-
paula - no proszę, pierwsza opalenizna:) u nas też pięknie grzało po południu. Karo - jak ja wam zazdroszcze! Ale to musi byc fantastyczne uczucie mieszkac na swoim... Mam nadzieje ze sie doczekam. Cos słyszałam, że to ocieplenie to chwilowe i jestem bardzo zła z tego powodu! Myślałam, że to już wiosna pełną parą...
-
Dzień dobry wszystkim godzinę wcześniej niż zwykle:) Widzę, że wiele z nas odpoczywało od komputera w weekend, i bardzo dobrze! Ja to byłam wczoraj w ZOO:) I było bardzo przyjemnie! Życzę miłego dnia!!
-
O kurczę, a wiecie, że ja w ogóle nie myślę o porodzie? Dla mnie jeszcze za wcześnie zastanawiać się nad bólem. Zresztą nie ma to dla mnie też większego znaczenia. Sama się na to zdecydowałam i jak będzie bolało, no to będzie! Nie mam zamiaru już teraz o tym myśleć i na pewno nie obejrzę zadnego filmiku jak sie rodzi!!! A cesarka to dla mnie za radykalne rozwiązanie. Jest to w końcu operacja w znieczuleniu ogólnym i zawsze stanowi jakieś ryzyko komlikacji. Moego kuzyna żona zdecydowała się na CC i miała duże problemy z dojściem do zdrowia. Wdało się zakażenie i musiała zostać w szpitalu sama a dziecko już było w domu. Oj różnie to bywa.
-
Viola - a czemu chcesz miec CC? Misisz czy to twój wybór?
-
no to faktycznie byście mieli huczne imprezki w domu! Mój brat ma 24 października urodziny, więc będa dwa śwęta obok siebie. Moj mąż się śmieje, że nasze dziecko to już się i na mikołaja załapie. Nasz siostrzeniec urodził się 7 grudnia i biedaczek przegapił:) jeszcze godzinka i weekendzik!!
-
Ale już mi się pomieszało od tych wyliczeń! Mi lekarz najpierw wyliczył na 29.10 a po usg wyszło ze na 28.10, więc chyba usg liczy od pierwszego dnia miesiączki.
-
paula - ale masz śmiesznego psa!! Fajowski jest:) A z tym kichaniem - ja jak kicham to az mnie kłuje w brzuchu! Mój mąż też się ze mnie śmieje ze urodzę:D Juz mi czas zwolnił w pracy, ale jeszcze dwie godzinki z kawałkiem dam radę. I weekend!! Mam nadzieję, że będzie ładna pogoda!
-
Ale dzisiaj pusto! A mi znowu mija szybko czas, bo jest dużo pracy. Lubię jak cos się dzieje.
-
paula ma rację to pewnie po tych wymiotach ten kwas. Podrażniony masz okropnie przełyk po tylu tygodniach. A z tym kichaniem, to nie wiedziałam:) Ale to dobrze, że nie oznacza przeziębienia. Bo kicham jak szalona! Przez tą ciąże to jestem strasznie szybko głodna. Co 3 godziny muszę koniecznie coś przegryźć, bo mi niedobrze. Ale zaczełam pić wodę z cytryną i mój żołądek jest za to wdzięczny! Sama mi nie smakuje jakoś:)
-
Witajcie dziewczyny! Dzisiaj piątek - weekendu początek:D ProVitamina - jak mi ciebie szkoda, jak to czytam! Pewnie jesteś okropnie zmęczona. Trzymaj się, niedługo minie wszystko:) Ja kicham od rana i boję się żeby mnie znowu jakieś przeziębienie nie wzięło. Ale ogólnie jest ok:) Moja koleżanka biedna musi 2 tyg. leżec w łóżku, bo miała jakieś plamienia i lekarz jej kazał się nie ruszać. Martwię się o nią i mam nadzieję, że będzie dobrze. Miłego dnia!
-
paula - bedzie bardzo dobrze!! I tego się trzymajmy! Jaesteśmy w najlepszym okresie swojego życia i tak jak mówiła Karo - widok naszego malucha zrekompensuje wszystko co złe!
-
Przejrzałam sobie te zdjęcia brzuchów i coś mi nie pasuje. Na liście jest 40 tyg. czyli liczą tu od pierwszego dnia miesiączki. Ja jestem w 10 tyg. i prawie w ogóle nic nie widać (prócz piersi), a na tych zdjęciach mają takie ogromne juz brzuchy!!! Zauważyłam tez, że ma znaczenie kolor skóry - murzynki mają trochę większe brzuchy. W sumie to się cieszę, że jeszcze nic nie widać, bo ciuchy na mnie pasują:) a z tymi badaniami to sobie wkręcacie dziewczyny jakieś głupie myśli! Przestać mi tu zaraz! Jak lekarz mówi, że jest dobrze to jest. Internet przeciez nie jest mądrzejszy od lekarza!! A ja byłam na poczcie i zrobiłam sobie 40 minutowy spacerek. Aż mi lepiej. Słoneczko świeci i jest bardzo przyjemnie na dworze. A jak mi się do pracy nie chciało wracać...
-
A ja się nudze niemiłosiernie! wlecze się ten czas okrutnie. Oglądam na allegro jakieś ciuchy ciążowe, ale chyba bez sensu jest teraz coś kupować. paula - głowa do góry! Ja to sobie zawsze wyobrażam, że jest tyle ludzi, co mają gorzej. I że moje problemy przy tym to pestka! A mam dużo zmartwień ostatnio. Mieszkam w obcym domu, nie mam wsparcia ze strony męża, stracę wkrótce pracę i boję się ze się wszystko zawali. Zaczynamy budowę i tak naprawdę to nie stać nas na nic! Jeśli nie pomoga nam rodzice to nie damy rady, a ja nienawidze prosić kogoś o pomoc! I jeszcze poza tą kafeterią to nie mam z kim pogadać. Dosłownie. Ale dzisiaj świeci słońce i postanowiłam, ze nie będę się martwić na zapas.
-
W poszukiwaniu pewnego linku przejrzałam cały nasz topik od początku. I bardzo miło czytało mi się te pierwsze wpisy, z wątpliwościami, czy jest się w ciąży. Wszystkie maiały mdłości, zachcianki, itp. A teraz kończymy pierwszy trymestr! Kurczę, jak ten czas leci:) Zaczęło się w styczniu a już wkrótce kwiecień. Ach tak mnie wzięło na sentymenty...
-
Hej dziewczyny! Jak humory dzisiaj? U mnie nawet nieźle, słonko świeci i liczę, że juz niedługo przyjdzie wiosna. Znowu sama siedzę dzisiaj w pracy i będę cały dzieć zamulać przed kompem:D Miłego dzionka życzę mamusiom!!
-
No ja też czytałam, że norma jest dużo niższa! Zdziwiłaś mnie paula tym wynikiem!
-
miliana - mam nadzieję, bo to bardzo bliska rodzina i zalezy mi żeby uczestniczyć w tych uroczystościach. śmieję się, że ktoś bedzie musiał przetransportować taką ciężarówkę. A z terminem to pierwsze usg mi wyliczyło dokładnie tak jak ja:) Znam bardzo dobrze swój organizm i wiem, kiedy zaszłam w ciążę. Jestem pewna ze 2 tyg. po pierwszym dniu miesiączki, czyli dokładnie w połowie cyklu. Więc istnieje duża szansa, że urodzę w terminie. No chyba że wystąpia inne czynniki. Kurczę, czytałam teraz o tej przezierności karku i sama sobie napędziłam strachu! Teraz będę się martwić przed badaniami. Ale musi być dorze:D
-
Ale wam się terminy zmieniają po tym usg:) Ja to bym chciała żeby się okazało, że mam termin na listopad. Bo mam 2 wesela - 27 września i 4 października i chciałabym dotrwac. To pierwsze w dodatku w Ełku! Ale ja jestem twarda i dam radę:D Pomiary mam 9 kwietnia i jestem bardzo ciekawa, jak to wszystko wygląda. Mój mąż nie może się doczekać!
-
a u nas w pracy młyn dzisiaj! Ciągle ktoś się kręci i coś chce. Ale lubię jak coś sie dzieje. Chociaz ta praca jest dla mnie i tak zbyt monotonna. Brakuje mi większego kontaktu z ludźmi. Żeby tak chociaż ktoś był ze mną w sekretariacie, a najlepiej młoda osoba:) ale mam głupie uczucie ciągle, ze wszyscy wiedzą, że jestem w ciąży i że się na mnie gapią:D Nie spodziewałam się, że moja dyrekcja będzie taka dyskretna i że nikomu nie powie. W sumie mogłaby to zrobić za mnie i miałabym z głowy:)