goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
kasiula - dzieki za pocieszenie:) pandora - u mnie podobnie, mąż śpi czesto w innym pokoju albo ze starszym synem. ale ja piersią karmię, więc i tak mi w niczym nie pomoże. Aneta - ja nie czytam młodszemu, chyba ze starszemu a Igor leży razem z nami:) Susełek - gratulacje za wytrwałość:) Jednak widać, że jak się czegoś bardzo pragnie, to mozna to zrealizować:) moj od początku pięknie ssał, więc poza moimi boleściami nie było większych problemów. A mój dzisiaj spac nie chce, tylko na spacerze spał 2 godziny i to ciągle się przebudzał. Też załatwiłam becikowe wreszcie.
-
kasiula - dzieki za pocieszenie:) pandora - u mnie podobnie, mąż śpi czesto w innym pokoju albo ze starszym synem. ale ja piersią karmię, więc i tak mi w niczym nie pomoże. Aneta - ja nie czytam młodszemu, chyba ze starszemu a Igor leży razem z nami:) Susełek - gratulacje za wytrwałość:) Jednak widać, że jak się czegoś bardzo pragnie, to mozna to zrealizować:) moj od początku pięknie ssał, więc poza moimi boleściami nie było większych problemów. A mój dzisiaj spac nie chce, tylko na spacerze spał 2 godziny i to ciągle się przebudzał. Też załatwiłam becikowe wreszcie.
-
Miss - udanego urlopu:) sikorka - mi zawsze pediatra mówiła, że jak nie ma goraczki to można wychodzić na dwór. Nawet dziecku się wtedy lepiej oddycha. A ty koniecznie do lekarza! Bo ci na oskrzela zejdzie. Uff własnie skończyłam ćwiczyć na rowerku. Zmierzyłam się dzisiaj i dobiło mnie to bardzo:( Mam 97 cm w pasie!!! Nie spodziewałam się takiego wyniku:( Przed ciążą miałam 20 cm mniej... Czy to może być jeszcze nie obkurczona całkiem macica? Jestem 5 tyg. po porodzie. Pocieszcie mnie:( Poza tym zimno u nas dzisiaj i pada. Siedzimy w domu:(
-
Ale pustki w niedzielę! U nas spokój w miarę. Noc ok, pobudka o 7 jak zawsze, teraz Igor drzemie sobie, choć się ciągle przebudza:( Po obiadku idziemy rodzinką na spacer. Trochę chłodno jest, ale przynajmniej slonko świeci:)
-
sikorka - kup sobie maseczkę, to będziesz spokojniejsza! I życzę zdrówka:) ita - dobrze że nic się mu nie stało... Wypadki się zdarzają, dobrze że od razu pojechaliście do szpitala. Nie łam się, będzie dobrze:) A my po zakpuach, Igor przespał w wózku a Wiktor mi odstawił taką scenę w Auchan, że myślałam że mu wleję! Oczywiście udawałam oazę spokoju, bo aż się ludzie za nami oglądali:P Ale kupiłam młodszemu śliczną ciepłą bluzę, spodnie i koszulkę. Bo okazało się, że wszystkie takie ubranka ma min. na 74 a na teraz jeden sweterek.
-
ita - super że nic nie wyszło:) Nie martw się, będzie dobrze! U nas nocka w miarę. Cztery razy wstawałam, młody wstał już o 6.40, ale teraz znowu zasnął. Mąż śpi po nocce i jak wstanę jedziemy na zakupy. Potem trzeba chałupkę ogarnąć:)
-
Uff chyba sie już położę... Mój starszy syn zażyczył sobie ciasto i mu upiekłam zebrę:) Jeszcze poprasowałam i już nie mam na nic siły. Igor usnąl, Wiktora wygonię do wyrka i się kładę. U nas nie ma problemu z odparzeniami, więc nic nie doradzę.
-
A widzicie, u każdego inaczej z tym patronazem! My wróciliśmy po 3 godzinach spacerku. Słonko ładnie świeciło, ale już zrobiło się chłodno. Poza tym Igor zgłodniał:) Ja też zresztą. co do gotowania, to ja gotuję tak na dwa dni obiad, żeby miec więcej czasu. No i gotuję pod siebie, z czego mąz zadowolony, bo jest na diecie:) Starszy syn na szczęście je w przedszkolu:D
-
asliulka - japisałam już wiele razy o delicolu Gosiaa - u nas jest tak, że po urodzeniu dziecka przychodzą dokumenty do przychodni i musisz złożyć deklarację a przy okazji umawiasz się na wizytę patronażową u pediatry oraz na wizytę połoznej w domu. My u pediatry byliśmy już jak Igor miał tydzień. Położna u nas musiała się ze mną spotkac 4 razy. Ale pediatra nie przychodzi u nas do domu, my idziemy do ośrodka zdrowia. Mój misiek śpi od 10.30, ja też się zdrzemnęłam godzinkę, umyłam włosy i czuję się o niebo lepiej:)
-
U nas noc przekichana:( Igor jadł co 1,5 godziny! Ledwo sie położyłam a już trzeba było wstawać:( Dlatego teraz go położyłam i zanim usnął (a trwało to godzinę) wyszorowałam łazienki, obiad mam zrobiony, resztę sprzątam jutro, więc spróbuję się zdrzemnąć. Męża dzisiaj nie ma znów cały dzień i noc i sama jestem z chłopakami. Ale tu chyba większośc z nas to takie "samotne" matki:P Co do kup to mój cały czas robi rzadkie, żółto-brązowe. Czasem są grudki, czasem nie ma. Ale tak jest od początku.
-
Gosiaa- aaa no to źle zrozumiałam i sobie podniosłam ciśnienie:P My z jednej gminy i na szczęście nie musimy załatwiać tego zaswiadczenia:) Oczywiście na spacerze to Igor spał pięknie!!! Ale byłam godzinkę, bo zimno a ja jakaś zmęczona jestem. Zrobiłam pierwszy trening interwałowy, który trwał 15 minut z rozgrzewką i normalnie padaka:( Czuję się, jakbym godzinę pedałowała!
-
Ale bez sensu, ze zaświadczenie ważne miesiąc! Przecież ciąża była i nic się w tej kwestii nie zmieniło! Biurokracja... Moje dziecko pospało "aż" 40 minut! Cholera mała! Wezmę go na dwor, trochę zimno i wieje ale trudno.
-
Marti - mój wczoraj skończył miesiąc i też jestem w szoku, że tak zleciało! U nas dzisiaj strasznie wieje i pochmurno jest. takie czarne chmury wiszą, ale żeby nie padało, bo będę miała problem iść z wózkiem do przedszkola. Czekam aż młody uśnie i biorę się za rowerek:P Obiecałam sobie co drugi dzien ćwiczyć na nim interwały a jak lekarz pozwoli do dorzuce na zmianę aerobik i siłownię. Wszystko będzie zależało od zmian w pracy meża, bo bardzo różnie ma. Muszę schudnąć bo już mam dosyć ciążowych spodni!!! A nie mam odwagi kupić nowych, bo to pewnie mi wyjdzie rozmiar 44 :(:(:(
-
dfgh - u małych dzieci temperatura to powyżej 38 stopni:) karolinka - no ja takie zaświadczenie załatwiłam od razu jak szłam na zdjęcie szwów. Właśnie żeby potem nie czekać długo, ale i tak nie mamy jeszcze peselu, więc czekamy:( Pamiętajcie dziewczyny, że jeśli jestescie ubezpieczone w PZU to możecie sprawdzić,czy należy wam się kasa z tytulu urodzenia dziecka. U mnie w pracy to aż 1800zł. Wczoraj byliśmy rodzinką na urodzinach siostrzenicy w parku. Super zabawa była dla dzieciaków! Igor przespał w wózku imprezę a Wiktor bawił się jak szalony:) Pani mu wymalowała buźkę i byl tygrysem, a w domu nie chciał tego zmyć:P Niestety od 5 rano Igor mi stękał i chyba go bolał brzuszek:( Ale teraz grzecznie lezy na macie:)
-
No mój usnął przy dźwięku depilatora po 11 i do tej pory spi:D Chyba zamiast kołysanek będę sobie przy nim nogi golić! karolinka - spokojnie, wszystko sie pouklada w końcu:) Mój starszy też się zrobił pyskaty i próbuje wiele rzeczy krzykiem i płaczem wymusić. Gosiaa - oj 12 godzin to bardzo mało dla takiego maluszka! A poza tym nic się w domu nie da zrobić:(
-
Aneta - mój brzuch to masakra - odstaje, są rozstępy, więc od wczoraj zaczęłam cwiczyć. Na razie na rozgrzewkę jeżdżę na rowerku stacjonarnym, bo jestem 4 tyg. po porodzie i trochę się boję robić coś więcej. 8 pażdziernika idę do lekarza to wtedy popytam co można ćwiczyć juz. Mój Igor dzisiaj zwariował! W ogóle nie chce spać:( Zasypia na chwilę i się budzi, marudzi, ciągle by jadł. Chyab go zaraz wezmę na spacer.
-
asiulka - szczepię ta, bo starszy syn ją miał i nic się po niej nie działo. A kieruję sie, tak jak pisała vicodin względami finansowymi. Niestety nie stac nas na tę droższą, bo wolę te pieniądze przeznaczyć na rota.
-
asiulka - szczepię ta, bo starszy syn ją miał i nic się po niej nie działo. A kieruję sie, tak jak pisała vicodin względami finansowymi. Niestety nie stac nas na tę droższą, bo wolę te pieniądze przeznaczyć na rota.
-
tralala - a ciesze sie, ze ciasto smakowało:) Ja już innej szarlotki nie robię, bo ta uwielbiam:) asiulka - u nas to są różne szczepionki, zresztą mam do wyboru dwie 5w1 i dwie 6w1. Ja biorę infarnix + hib, czyli 5w1. I rota w trzech dawkach, bo na więcej szczepów uodparnia. U nas noc też fajna, młody 3 razy jadł, o 6.45 pobudka. Ale nauczyłam się karmić po ciemku i mi szybko zasypia po karmieniu.
-
asiulka - ja używałam, ale takiej infoemacji nie znalazłam na ulotce. No i moje już będa do wyrzucenia:( Nie wiem czy pomagały, ale u nas od prawie 2 tyg. jest dużo lepiej i już młodemu ich nie podaję. dawałam przez miesiąc też probiotyk BioGaja i może dzięki temu się poprawiło. U nas chyab skok rozwojowy, młody mnie dzisiaj wykończy! ita - mój tez tak wytrzeszcza oczy i teraz siedzę i myślę, czy z nim wszystko w porządku... Ale wydaje mi się, ze dzieci malutkie tak mają.
-
Ja tez się z powyższym zgadzam - grzecznie ale stanowczo. Tak żeby nie doszło do kłótni, ale żeby też druga strona zrozumiała intencje. My już po pierwszym spacerze. Młody nie chciał zasnąc, więc go ubrałam i poszlismy na zakupy i do położnej, bo miałam się do niej zgłosić na wizytę. Teraz zjadł i stęka, mam nadzieję że jeszcze zaśnie:) Gorąco się u nas zrobiło, super że koniec września a taka ładna pogoda:)
-
tralala - polecam pyszną szrlotkę sypaną! Nic prawie przy niej nie robisz:) http://www.pychaciasta.bloog.pl/id,328406203,title,Szarlotka-sypana,index.html A w ogóle polecam tę stronę z przepisami, bo już wiele rzeczy z niej robiłam i są pyszne:)
-
pandora - cały dzien na dworze za to teraz jestem flak nie do życia:( Niestety dzieci dużo ucza się od dziadków. Zgadzam sie z toba w 100%, też nie podobałoby mi się takie zachowanie teściowej! Wiem jak trudno jest powiedzieć kilka słów takiej osobie i bardzo ci współczuję, bo na pewno się przez to denerwujesz. Aneta - ja biorę falvit mama, bo już mi zaczęły wlosy lecieć:( Zmęczona jestem okropnie:( Chyba zaraz pójdę spać. Tylko chłopaków trzeba jeszcze uśpić.
-
Gosiaa - a wiesz ze nie wiem, czy tą maść już można! Stosowłam u starszego, ale nie pamietam od jakiego wieku. Euphorbium tez jest super:0 sikorka - u mnie tak samo - 12 kg spadlo i 12 pozostało:( Skonczy mi się połóg i zapisuję się na siłownię, obym tylko miała sily tam chodzić. My też wróciliśmy z dworu - 3 h spaceru i 2 h siedzenia na ogrodzie. Mam dość! Okazało się, ze Igor nie ma jeszcze peselu i na darmo szłam do gopsu:(
-
Gosiaa - a wiesz ze nie wiem, czy tą maść już można! Stosowłam u starszego, ale nie pamietam od jakiego wieku. Euphorbium tez jest super:0 sikorka - u mnie tak samo - 12 kg spadlo i 12 pozostało:( Skonczy mi się połóg i zapisuję się na siłownię, obym tylko miała sily tam chodzić. My też wróciliśmy z dworu - 3 h spaceru i 2 h siedzenia na ogrodzie. Mam dość! Okazało się, ze Igor nie ma jeszcze peselu i na darmo szłam do gopsu:(