Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja27.10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja27.10

  1. Miss - dobre, dobre:) Ale popieram, w końcu coś się kobietom od życia nalezy:) Ja to na zakupy wybiorę się moze na Boże Narodzenie, bo teraz bym załapała doła patrząc na swój rozmiar:( Mój mały buczy mi od godziny i usnąc nie może. Nie płacze ale stęka, kwęka a oczy ma zamknięte. Potem cholera będzie mi spała pół dnia i będę musiała go na śpiocha karmić i ubierac do wyjścia.
  2. Miss - dobre, dobre:) Ale popieram, w końcu coś się kobietom od życia nalezy:) Ja to na zakupy wybiorę się moze na Boże Narodzenie, bo teraz bym załapała doła patrząc na swój rozmiar:( Mój mały buczy mi od godziny i usnąc nie może. Nie płacze ale stęka, kwęka a oczy ma zamknięte. Potem cholera będzie mi spała pół dnia i będę musiała go na śpiocha karmić i ubierac do wyjścia.
  3. Pusto cos dzisiaj na forum:) u nas noc spokojna, cztery karmienia ale bez ekscesów:) Teraz młody zasypia, ja piorę, mąż śpi po nocce. Głowa mi znowu pęka:( po drzemce idziemy do mnie do pracy i do gopsu pozałatwiac świadczenia, bo wreszcie mamy akt urodzenia Igora. A tak poaz tym to kolki nam chyba na dobre odpuściły, mlody jest grzeczny i nie narzekam. A maść majerankową smaruje się pod nosem, nie wolno jej dawac do noska. Polecam też na rozgrzanie maśc pulmex baby.
  4. ita - ja smarowałam po każdym ściąganiu katarku, czyli w dzien i w nocy.
  5. tralala - mój już czwarte:) Jak ten czas leci... Basia - super że jesteś zadowolona z karuzeli!!! to znaczy, że zakup się opłacił:) My dziś dostaliśmy bujeczek. Na razie go skręciłam, ale Igor jeszcze nie miał okazji w nim leżeć. Najpierw spał a potem byliśmy na spacerze, teraz znów śpi:) Mąż też śpi po nocce i mamy taką nudną niedzielę:( Miss - ja pewnie jak tralala wzięłabym oboje:) A 180 km to nie jest aż tak daleko, max 3 godziny będziesz jechać, więc jeden postój z młodym i koniec. A powrót z mężem będzie łatwiejszy już.
  6. vicodin - nie ma co się przejmować:) My chrzcimy tak szybko tylko dlatego, że Wiktro w październiku ma urodziny i chcemy zrobic jedną imprezę. Generalnie chrzest traktuję jak "odhaczenie" pewnego obowiązku. U nas w miarę fajna noc. Nawet teraz młody śpi, ale starszy wstal i nie dało się dłużej pospać:P Kurcze zimno się zrobiło i chyba trzeba już przepalać w piecu. Ale przynajmniej słoneczko jest:)
  7. tralala - siedzę i ryczę... piękna piosenka!!!
  8. Miss - mój Igor tak je 5-10 minut potem jęczy i się szarpie. Ale wyczaiłam, ze to ze zmęczenia! Niby chce ssać, ale jest najedzony i zmęczony. Mój najada sie mimo tak krótkiego ssania, widze jak potem aż ulewa no i rośnie w oczach. A je co 2-3 godziny. Co do ciemieniuchy to nie miał ani pierwszy syn ani drugi nie ma. tralala - Oczywiście zgadzam się z dziewczynami, że jest wiele opinii na temat wody morskiej i wielu innych rzeczy, dlatego ciesze się, że dzielimy się swoimi doświadczeniami i wiedzą:) Nawet jak mamy różne zdania, ale zawsze warto poznać czyjeś:) Ja chyba odpuszczę ubranko do chrztu. Mamy tyle wydatków w październiku, że wolę uniknąc dodatkowych. Kurcze jeszcze musimy przesunąć datę chrztu, bo chrzestna musi być w ten dzien w pracy:( Raz w roku mają w weekend awaryjne stawianie systemu i akurat wypadło 14 października:( Poza tym byliśmy dzisiaj na urodzinach babci, duża impreza i moi mali mężczyźni zachowywali się na medal:P Ja pojadłam oczami, ale przynajmniej dupa nie rośnie:) W ogóle jak waga mi stanęła 2 tyg. temu to ani drgnie:( Zaczynam łapać doła, bo już minęły 4 tyg. a ja ciągle chodze w ciążowych spodniach! sikorka - ja smarowałam się wieloma kremami po pierwszej ciąży - efekty zerowe:( Ale kupiłam teraz serum z eveline na rozstępy i smaruję się 2xdziennie. Żeby chociaż tę skórę odżywić. Generalnie nie wierzę w żadne cuda. Marzy mi się laser, ale to koszt kilku tyś, zlotych i jest to wydatek poza moim zasięgiem.
  9. Dziwne z tą woda morską. Ja dla malucha używam tej w ampułkach, szybko wciskam kropelki i na brzuszek kładę, więc nie ma szans na spływanie do płuc. A nasivin dla tak małego dziecka? Co do szczepień na grype to ja jestem zdecydowanie przeciwniczką. Dlatego że parę lat temu z mężem po szczepionce 2 tygodnie lezeliśmy plackiem, tacy byliśmy chorzy!!! Nie maialm siły pierwszy raz wstać z łóżka! My wróciliśmy dopiero niedawno od kuzynki - prosiliśmy ja na chrzestną:) Do tego byliśmy na zakupach i złapałam się za głowe, jak zobaczyłam ubranka do chrztu - 150 zł!!! Na jeden raz!!! Zrezygnowałam z tego wydatku i chyba ubiorę Igora w stare ubranko Wiktora.
  10. asiulka - ale aspiratora broń boże się nie wkłada do nosa! Przykłada się tylko do dziurki! Kropisz wodą morską, kładziesz dziecko na brzuszek, chwilke poleży, odwracasz i odciągasz.
  11. ita - polecam maść majerankową pod nosek - koszt 4 zł a naprawdę pomaga. Ja jeszcze czyściłam nos wodą morską+frida a na noc 3 kropelki olbasu na pieluszkę koło główki. Dziewczyny instruktor naprawdę pomocny:P W sensie profesjonalnego doradztwa! Świntuchy jesteście:P Mój Igor z maty już teraz korzysta i właśnie sobie lezy a ja moge zjeść:) Na spacerze byliśmy 2 godziny, obleciałam sklepy,bo w lodówce pusto i normalnie nóg nie czuję!
  12. Basia - mi niestety zostało dużo rozstępów, ale to po dwóch ciążach:( no ale smaruję się 2-3 razy dziennie, może cos pomoze... Brzuch mam nawet nie bardzo duży, ale taki flakowaty. Czekam aż minie 6 tyg. i zapisuję sie na siłownię, bo otworzyli u nas za super cene i z fajnym sprzetem. No i instruktor bardzo pomocny i sympatyczny:) U nas nocka kiepska. Zjadłam wczoraj takiego małego serowego pączka i chyba przez niego Igor miał problemy z brzuszkiem. Prężył się przy kazdym karmieniu, a było ich 5! asiulka - no to robicie ładne postępy:) Może Pola juz załapała o co chodzi z tym ssaniem:P
  13. To ja tak się smaruję kremem na rozstępy i nakładam pas:) Nie wierze w efekty, ale może choć ciut sie zmniejszą!
  14. Basia - ja mam tę duża matę kwadratową. Igor mi wytrzymuje ok 15 minut, ale to normalne, on ma dopiero 3,5 tygodnia:) Ale polecam, bo potem naprawdę potrafi na długo zająć dziecko. tralala - fajna karuzela i za super cenę! My byliśmy wózkiem w przedszkolu i na zakupach bo nie padało:) Mlody mi dzisiaj tylko je i śpi, chyba przez tę pogodę.
  15. Wreszcie poogladałam Wasze dzieciaczki - super zdjęcia:) Widzę, że starsze rodzeństwo chętnie zajmuje się młodszym:P U nas podobnie:) Miss -ja tobie pasuje takie spanie to ok:) tylko pamiętaj, że przyjdzie czas dzieciaki wyeksmitowac z twojego łóżka i może być problem. Basia - nie opłaca się takiej drogiej karuzeli, bo jak ci zacznie mała siadac to będziesz musiała już ściągnąć. asiulka - duża babka z Poli:) vicodin - eh, smoczek duż ułatwia (choć ja przy pierwszym dziecku byłam przeciwniczką, dałam Wiktorowi dopiero jak dał mi baaardzo w kość). U nas tylko przy usypianiu pomaga, bo na co dzień mu nie wkładam do buzi. U nas znowu przyszło zimno i deszcz:( A mamy iść po południu do księdza pogadać o chrzcie. Najwyżej podjedziemy samochodem, żeby dzieciaki nie zmokły. Mąż własnie rejestruje Igora w USC, strasznie późny termin dostaliśmy. Wreszcie będzie można pozałatwiać becikowe i PZU. Co do tych krostek to chyba faktycznie potówki, bo dzisiaj jest chłodno i powoli mu przysychają.
  16. tralala -sikorka ma rację, wysyłając maila na jakiś adres nie trzeba znać hasła:) sikorka - dzieki za hasło! Jutro podrzuce jakieś zdjęcia, bo dziś już nie mam siły. Miss - a duomox nie mógł ci przepisać? Dziewczyny chyba to brały przy zapaleniu piersi. Ja to brałam w ciąży i było ok:) Kuruj się! Co do karmienia to ja daję piers na zmianę. Chyba że chce jeść po godzinie to daję mu tę samą, zeby wyciągnął do końca. Kurcze młoy jak zwykle godzine zasypia a ja padam. Na szczęście teściowa mi poprasowała, więc miałam do roboty tylko słoiki. Wyszło mi 17 sztuk i więcej nie robię, bo nie mam pustych sloików:P
  17. tralala - nie mam niestety hasła do nowej poczty, wyślijcie mi na maila - malgorzata.gardynska@wp.pl. Linomag tez używam do codziennej pielęgnacji lub alantan - skład ten sam. Dobre sa te kremy:) I niedrogie - ok 7 zł. kasiula - jak pisze aga - może układaj go częściej na tej stronie gdzie nie jest wklęśnięta? Zresztą główka sie jeszcze kształtuje:) Moj ma krwiaka podokostnowego na czubku głowy i tez się martwię, żeby mu nie zwapniał i nie została taka górka:( My po spacerku, Igor mi dzisiaj pięknie śpi:) Starszy synek z tatą na karate, ale zaraz wrócą. A ja wzięłam się za robienie buraczków do słoików i zostało mi tylko zawekowanie. Durna jestem, 3 tyg. po porodzie a ja słoiki robię:P A i jeszcze mam dwie pralki prasowania. To tak na deser:)
  18. asiulka - własnie ten leżaczek który kupiłas jest super:) I ten mamy dostać. Co do kup to dobrze że się poprawiły! Polecam do kawy i płatków mleko sojowe z biedronki! Jest niedrogie i smaczne:) Kurczaka możesz jeść, bo przy alergii na białko odpada tylko mięso wołowe i cielęcina. Drób jest ok. No ja też bez nabiału ale idzie się przyzwyczaić. karolinka, taka tam aga - własnie tak myślę, czy to nie potówki. Spróbuję kalią myc, to może zejdzie. Mojego dzisiaj zwazyłam na mojej wadze i wyszło, że przytył 1100g w dwa tygodnie:P Ale już się zrobił sporawy:)
  19. tralala - ma smoczek ale tylko od czasu do czasu, jak usypia a za chwilę wypluwa. Też myślałam, że może od tego, ale dopiero teraz? Odstawię te jajka i zobaczymy. Kurcze a mi Igor śpi już 3 godziny a zaraz musimy iść po starszego do przedszkola. Cholera mała będzie mi w wózku znowu marudzić. A mnie tak dzisiaj okropnie głowa boli, że chyba zaraz wezmę paracetamol. Próbowałam się zdrzemnąć, ale oczywiście przed południem nie daję rady, a po południu znowu będe miała kryzys:(
  20. tralala - o kurcze, ale miałaś noc! Lezczek bardzo fajny, ale ja szukałam czegoś stabilniejszego i dla dziecka do 3 lat. Jak kupować to na dlugo:) vicodin - to twój maluszek też niexle daje popalić. Podziwiam cię za spokój i cierpliwość. Przynajmniej takie mam wrażenie, jak ciebie czytam:) Ale to minie, kolki miną i te ciągniecie cyca tez:) A próbowaliście smoczek? Może on ma taką silną potrzebę ssania? Pytałam was o krostki na buzi. Dzisiaj jest ich jeszcze więcej. Takie skumulowane są wokół ust. Czerwone, malutkie na czubkach białawe. może to byc alergia na jajka? Tylko to ostatnio jadłam, co moze wywołac alergię.
  21. vicodin - tak głupio było mi wyprowadzić cię z błędu, dlatego napisałam od razu do asiulki:) Chyba zmęczona jesteś? asiulka - a jaki masz leżaczek? Bo ja mam dostać od męża kolegów z pracy fisher price cudowna planeta. Sama taki wybrałam, bo szwagierka ma i jest z niego bardzo zadowolona. Ja przy pierwszym dziecku miałam taki zwykły, ale jest do bani, bo ten materacyk ma całkiem płasko i Wiktorowi główka na boki leciała. Trzeba było poczekac, az będzie stabilnie sam ją trzymał. U nas noc tradycyjnie, ale wczoraj szybciej zasnął bo juz po 20! Tylko że nie chciał mi za bardzo w dzień na spacerze spać:( Teraz położyłam go na drzemkę i oczywiście buczy co chwilę:(
  22. asiulka - jak zielone to może być alergia. Igor miał takie kupy jak jadłam nabiał - po odstawieniu na drugi dzień były juz żółte kupy! Pomyśl co jadłaś alergizującego i wyklucz to z diety, no i obserwuj. Objawy alergii utrzymują się ok 2 dni. wróciliśmy z przedszkola, placu zabaw i z zakupów. Ja padnięta a moje chłopaki pełni wigoru! Igor coś w wózku nie chciał spać, a teraz fika na macie. Czekam na męża, zjemy obiad i znów wyjde na dwór, może sie trochę zdrzemnie w wózku. I cos go jeszcze na buzi wysypało - drobniutkie czerwone krosteczko wokół ust. Nie wiem, czy to od mleka, czy jest inna przyczyna.
  23. Gosiaa - u nas na katar pomogła sól morska 3 razy dziennie, smarowanie pod noskiem mascią majerankową a na noc kapnęłam na pieluszke kilka kropelek Olbasu. Po jednym dniu przeszło.
  24. asiulka - ja nie mam pojęcia:( A była tylko raz? może to tylko jednorazowy incydent.
  25. Kurcze karolinka, a może on nie płacze z głodu skoro je tak niewiele? Spróbuj mu uregulować karmienia i nie dawać mu za każdym razem butelki. A mnie coś ostatnio głowa bardzo boli:( I mam problem, bo waga stanęła mi w miejscu i ciągle muszę chodzić w ciążowych spodniach:( Dzisiaj poproszę męża, żeby z piwnicy przyniósł mi rower stacjonarny i zacznę ćwiczyć.
×