goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
A u nas najczęściej jest tak ze do południa są wypisy i nie ma miejsc wolnych. No ni wiem, pojadę ok 10, bo juz się tak z mamą umówiłam. Liczę jeszcze na cud w nocy...
-
asiulka - aż zazdroszczę! U mnie dalej nic, więc spokojnie się szykuję do szpitala na jutro. O której najlepiej się stawić na izbie? Myślałam, żeby ok 10 jechać. Może przez cały dzien podejmą jakąś decyzję. Chyba że mnie odeślą:(
-
sikorka - aha:)
-
sikorka - a jak cię zostawia będziesz się upominać o l4? Bo tak się naczytałam, ze szpitale wystawiają macierzyński od dnia przyjęcia, zamiast dnia porodu. No i znalazłam przepisy, ze jest to bezprawne, że kobieta ma prawo a nie obowiązek korzystać z urlopu przed porodem. No i jeśli mnie jutro zostawią, to od razu na izbie mam zamiar ich poinformować, zeby mi macierzyńskiego nie wypisywali. A torbę też musze przepakować, dorzucić parę rzeczy. Oby mnie tlko nie trzymali przez weekend w niepewności:(
-
Basia - przy pierwszym dziecku mąż brał opiekę na mnie, ale dostal z wielką łaską i to dwa razy musiał jeździć bo po 1 tygodniu dostawał. Rok temu wziął na mnie opiekę, jak byłam po operacji, więc pogadam z nim, żeby poszedł do zwykłego internisty, może dostanie. Zresztą on ma jeszcze tyle urlopu, ze nie zależy nam na tej opiece. Mi wystarczy te 2 tyg., pewnie zaraz zaczniemy się kłócić:P Nogi mi kurcze spuchły jak balony! Cos puchnę z każdym dniem coraz mocniej... joanna - ja już sama nie wiem, co oznacza jaki ból... Mnie od 3 tygodni ciągle coś boli! Potem okazuje się, że to fałszywy alarm:( Smieję się, że tak sie do tych bóli i skurczy przepowiadających przyzwyczaiłam, że jak zacznie się akcja to ją przegapię:D
-
sikorka - tez mam takie bóle w krzyżu, a wczoraj to jakby mi ktoś tyłek na pół przecinał. Ale u mnie nic w związku z tym się nie dzieje. Mąż na szczęście zadzwonił i umówił się z kierownikiem, że na 3 dni weźmie opieke nad Wiktorem, zeby być ze mną. Niestety urlopu nie dostanie teraz a tacierzyński dopiero, jak sie dziecko urodzi. Ale ulżyło mi, bo bałam się, że jutro będę musiała sama jechać na oddział:( Nie mam na nic ochoty ale wzięłam się w garść i umyłam chociaż łazienki. Chłopaki w weekend poodkurzają i pomyją podłogo ale jakoś ich nie widzę przy sprzątaniu kibelka:P Tak myśle, że może ugotuję im jakiegoś strogonowa, na kilka dni będzie. Zobaczę, bo musiałabym iśc na zakupy a trochę mi się nie chce.
-
asiulka - ale bym się wnerwiła... Najgorzej że lekarze nie zdają sobie sprawy, jaki to stres dla matki!!! Powodzenia:) Może jutro razem urodzimy:P sikorka - dzisiaj cię już zostawią na oddziale? Aaaa zampomniałam, że u ciebie to ciśnienie świruje:( Trzymam kciuki! Marti - mi lekarz mówił, że jak będe plamić to mam iść od razu do szpitala - ale ja jestem już 6 dzień przeterminowana, więc może dlatego... Nie wiem:( karolinka - mój Wiktor tak się denerwował podczas jedzenia i przez to szarpał mi sutki. Zauważyłam, że trzeba bardzo cierpliwie dziecko przystawiać i starannie, bo niektóre nie potrafią od razu super ssać. A moze po prostu twoj ma taką naturę? A ja juz jak wspominałam jestem 6 dzień po terminie. I mam dziś bardzo zły dzień:( Wszystko mi leci z rąk, chodzę jak kaczka, bo tak mnie boli już krocze, pachwiny, krzyż... W nocy mnie złapało ale odpuściło niestety:( Każdy ruch dziecka sprawia że mnie mdli, bo tak mu już ciasno:( Jutro mam się stawić do szpitala i mam stresa... Szczerze, byłam pewna, że nie będę musiała jechać tak na sucho:(:(:(
-
Camerata - gratulacje!!! sikorka - powiedz lepiej prawdę, bo z ciśnieniem nie ma żartów! Jest niebezpieczne dla dziecka, może wpływać źle na przepływy:( U nas duchota okropna, czuję się jakaś taka rozbita. Zmęczyła mnie ta wycieczka.
-
Na mnie to już chyba nic nie podziała... Mąż mnie zabrał na wycieczkę 30 km od domu nad zalew Odry, jest tam wieża widokowa na cały /wrocław - 215 schodów. Nie dość, że po wertepach trzeba dojechać to ja jeszcze wlazłam na tę wieżę:D I co? I nic!!! potem pojechaliśmy na zakupy:P Na moje dziecię nie ma mocnych... Ruchów tez czuję dużo mniej. I to bardzo delikatne. asiulka - ty to chyba na siłę doszukujesz się tych objawów:) Przecież już kilka razy pisałyśmy ci, ze te upławy to norma. podobnie jak z bólami jak na okres i parciem.
-
asiulka - czyli potwierdza się ta fama o lwach:) Marti - od 23 są panny:) Zaciskamy nogi dziewczyny do północy! Idę po warzywa na zupę. A już miałam nadzieję, ze dzisiaj nic nie będę musiała gotować:P
-
Gosiaa- popieram poprzedniczki! 11 dni to już powinnaś być pod stałą całodobową obserwacją! Jedź i powiedz faktycznie, że nie czujesz ruchów! U nas też po 7 dniach kłada na patologii - mam się zgłosić własnie w piątek. sikorka, Susełek - to widzę, że jest nas więcej tych "szczęściar" które w ciąży lecą do góry z kilogramami:( Jakbym urodziła normalnie to nie byłoby tych dodatkowych kg, ale nic już nie poradzę. Będę się martwić po porodzie. Ja chyba doczekam zodiakalnej panny, od jutra się zaczyna:) Z lwami mam złe doświadczenia - wszystkie lwy, które znam to albo rozwodnicy, bez pracy, samotni... Poza tym u mnie bez zmian.
-
Kurcze dziewczyny czytam o tych waszych maluchach i zazdroszczę... Nawet tych rozwydrzonych (sorki Basia:) U mnie dalej nic się nie dzieje... Parę skurczy było i się zmyło:( Najgorzej, że gwałtownie teraz przybralam na wadze - aż 4 kg w ciągu 2 tyg.! Nie mam pojęcia dlaczego, ale jestem opuchnięta, więc to prawdopodobnie zbiera mi się woda:( Czuję się bardzo gruba, do tego upały i pocę się strasznie:( Dlatego marzę już, żeby pozbyć się tych kilogramów...
-
taka tam aga - dzisiaj mąż sprząta:P Co do antykoncepcji to ja planuję właśnie spiralę. Nie chcę więcej dzieci, a tak mam problem z głowy na 5 lat. szwagierka miesiąc temu zakładała i jest bardzo zadowolona. Zapłaciła 450zł za miedzianą bez hormonów. Ja po tabsach to w ogóle nie miałam chęci na seks:( Dlatego wolałabym nie pchac się znowu w hormony. Leżę i sie roztapiam... Mąż zabral syna na jakąś wycieczkę a ja odpoczywam. W sumie to już mi się nudzi:P Zjadłąm 2 pączki i mi niedobrze:(
-
sikorka - 2 dni przed terminem i nawet ci szyjki nie zbadał??? Faktycznie konowal...
-
Basia, vicodin - kochane jesteście, ze o mnie pomyślalayście...:) Niestety nie rozpakowałam się! Ale byłam u lekarza i czuję się w miarę spokojna. główka już jest w kanale bardzo nisko, nawet nie dało się zmierzyć dokładnie obwodu, bo taki młody wciśnięty. Szyjka skrócona i miękka, generalnie mogę zacząć rodzić w każdej chwili. Ktg wyszło dobrze, łożysko dobre, generalnie wszystko w porządku. Dostałam skierowanie do szpitala i jak nie urodzę to mam się zgłosić w piątek. Co do L4 to dostałam do czwartku, bo potem już zajmuje się mną szpital. No i zaczyna lecieć macierzynski - tak mi powiedział lekarz i moja kadrowa, u której dzisiaj bylam. a...ga....ta - ja po pierwszym porodzie okres dostałam po ok. 11 miesiącach a 8 karmiłam! Więc 3 były jeszcze bez miesiączki. Dziewczyny współczuję zapalenia piersi! Ból okropny:( A po wizycie u lekarza stwierdziłam, że musze się trochę rozchodzić, żeby urodzić przed piątkiem. Więc pojechaliśmy na zakupy, zrobiłam młodemu wyprawkę do przedszkola, potem pojechaliśmy na pizzę i dopiero wróciłam do domu:P Dzięki bogu mąż dzisija i jutro w domu, więc mogę odpoczywać:)
-
sikorka - ale miałaś dzien...brrrr Ja też idę się położyć. Poczytam jeszcze w łóżku przy wiatraku, bo inaczej sie rozpuszczę... Dzisiaj mam już ewidentnie dosyć i jest mi smutno i jakoś tak źle, że nic sie nie dzieje:( Może to ten upał... Do tego zaczynam się bac o dziecko, o poród, o wszystko! Szlag by to trafil... Dobranoc
-
Ja tez jutro mam lekarza. Niestety w naszym popierdolonym kraju muszę jutro iść prywatnie, bo gwarantowane 8 wizyt minęło! Nie wiem jaki to mądry czlowiek wymyślił... Ale dla dobra dziecka trzeba się przebadać. Ciekawa jestem co z kobietami, których nie stać na dodatkowe wizyty? Boże, nienawidzę tego kraju :(
-
Boże a ja chyba zejdę... Dopiero weszłam do domu, bo goście pojechali. Ledwo żyję, jestem cała spocona, plecy mi pękają i aż mnie mdli:( Młody się skończy kąpac to ja pójdę i kładę się na kanapę.
-
Ja termin miałam na 17 a l4 dostałam do wizyty czyli 21! Gosiaa - moim zdaniem coś cię tu kręcą lekarze. W koncu miałaś l4 i co, nagle się dobrze czujesz w ciąży i już możesz iść na macierzynski? Jesli już to tylko na twoja prośbę! Świnia ten lekarz:(
-
Gosiaa - a czemu jestes juz na macierzyńskim? Nie dał ci lekarz zwolnienia? Bidulko, ten stres jest najgorszy:( Ciekawe co mi jutro powie lekarz.
-
asiulka - ja taki śluz mam już 3 tygodnie! Ciągle mi mokro i za każdym razem sprawdzam, czy mi wody nie odeszły:) Rozpuszczam się dzisiaj... Jeszcze mi się na głowę goście zwalą:( Kuzyn z żona i córką z miasta przyjadą, bo im tam gorąco. Mąż do pracy a ja będę musiała się znimi smazyć na ogrodzie:( Zła jestem, tym bardziej, że w każdej chwili może się zacząć poród a wolałabym nie mieć wtedy towarzystwa....
-
Chyba jednak nikt nie rodzi:( Mnie wczoraj wzięły takie dosyć mocne skurcze ale po godzinie minęly:( Od rana chodzę zła i taka jestem zamulona jakaś. Upał od rana - 30 stopni, więc pewnie spuchnę i będę się mordować cały dzień.
-
agataK - wiesz ten masaż nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy, bo bola mnie sutki. A jeszcze jakby miał to robić mąż, to pewnie bolałoby bardziej. Zresztą - mąż w pracy:( A z takimi komentarzami to tez się spotykam i ogromnie mnie wkurzają! Dobrze że moja teściowa na wczasach, bo by mnie zamęczyła ciągłymi pytaniami...
-
A ja dzisiaj sobie poskakałam na trampolinie:) Zaraz pod prysznicem zrobię sobie masaż sutków a potem herbata z liści malin:P Ale zła jestem, bo siedziałam u babci na dworze na takim plastikowym krześle i odparzyłam sobie skórę między nogami!!! Poczułam dopiero, jak wstałam:( Piecze jak cholera! Może bephanten coś da...
-
Kuzwa post mi się skasował:-( W każdym razie nie rodze, jest upał i tylko mi się tyłek odparza! A jutro ma być 35 stopni:-(