Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja27.10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja27.10

  1. Jeszcze upał się dzisiaj zrobił:( Oczywiście od razu spuchłam:(
  2. Gosiaa - 9 dni to faktycznie sporo, więc oby cię zostawili i wzięli się za dzieciątko:) A lekarze chyba faktycznie nie patrzą na terminy z usg, bo się często myla sprzęty, a liczą termin z om. U mnie np. z ostatniego usg to rozbiezności były ogromne w wieku dziecka! malutka - ja tez należę do tych co się wzruszają bardzo... Przy tym tekście się popłakałam, ale jest tak piękny, ze postanowiłam go tu wkleić:) Ja to pewnie będę tak popłakiwać, jak się młody urodzi. Przy Wiktorze ze szczęścia to ciągle miałam łzy jak na niego patrzyłam:P Jadę dzisiaj do mamy, bo od tego czekania w domu można fioła dostać! A mam tylko 4 km, pojadę sobie bocznymi drogami a jak zacznę rodzić, to i tak Wiktora zostawię u mamy:)
  3. U mnie też dalej nic:( A z tym wywoływaniem ni tak hop siup! Czasem lepiej poczekac, niż zacząć za wcześnie, bo taka ingerencja może się skończyć męczarnią i cc:( Kolejny dzien czekania na "coś"...
  4. https://www.bebilon.pl/pomocne_narzedzia/kalkulator_powrotu_do_pracy fajny kalkulator:)
  5. Widzę, że wiekszość dziewczyn urodziła przed terminem:) Reszta uzupełnia statystykę "po terminie":P
  6. A dodam ze moja kuzynka pojechała do szpitala 5 dni po terminie a wywolywali jej poród dopiero po kolejnych 5 dniach - czyli 10 dni po terminie.
  7. asiulka - pewnie dostajesz skierowanie do szpitala na jakiś dzień, sama ni wiem... mam wizyte 21 czyli 4 dni po terminie, więc jeśli do niej dotrwam to ci napiszę co i jak. Dużo chyba zależy od ktg, szyjki, łożyska itp.
  8. tralarimpi - dobre z tym przeczuciem:) Ja już zgłupiałam... asiulka - mój mąż akurat w pracy ale przynajmniej nocek nie ma, bo w dzień to zawsze kogoś mogę poprosić o pomoc.
  9. Kurcze na ogrodzie co rusz łapały mnie skurcze i myślałam, że coś się szykuje! Ale jak na razie się uspokoiło:( Choć czuję się jakoś dziwnie i tak sobie myślę, że może to tej nocy...
  10. quore - ja po prostu przystawiałam młodego wtedy gdy chciał. A podczas zastoju pomogły mi liście z kapusty. Można delikatnie rozmasowywac piersi jak są twarde. Uważaj z odciąganiem, zeby jeszcze bardziej nie pobudzić laktacji. Gosiaaa - ja piję szklankę dziennie od 36 tygodnia. Nie piję wiecej, bo po prostu nie pamiętam:) Jejku mamy jeszcze gości dzisiaj. Dobrze że ciepło to siedzimy na ogrodzie, ale i tak czuję się zmęczona. Co do czopa - mi teraz nie odszedł.
  11. Asiulka - może to być czop ale wypada nawet do 3 tygodni przed porodem! Kurcze u mnie nawet jednego durnego skurczu! Dotleniam się na ogrodzie:-)
  12. Quore - gratulacje!!! Ja mam dzisiaj napad energii:) Umyłam okna na piętrze, wyprałam firanki i powiesiłam. Obiad już sie kończy:P A kapie ze mnie pot ciurkiem!!! Teraz idę z młodym na ogród, ale jak do wieczora nic nie ruszy, to poodkurzam jeszcze i umyję podłogi:)
  13. Melduję się z rana, że dalej jestem w dwupaku:( I to już nie jest fajne...
  14. Znaleziona na facebooku - aż się wzruszyłam... Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: MAMUSIU .
  15. Coś spokojnie dzisiaj na forum:) A ja obalam mity - pierwszy mit: mycie okien przyspiesza poród:P Zaliczony salon, kuchnia i korytarz. Górę zostawiam na jutro, jak nie podziała, bo tych okien mam od zarypania i nie mam już siły:( Jeszcze wypiorę firanki, bo okropnie zakurzone. Ale czekam na męża, bo wieszam zawsze prosto z pralki, a nie chcę, żeby się wygniotły w pralce, zanim on wróci. A wieszac nie będę sama, bo tego to już się boję (jedna firanka ma 10 m!).
  16. asiulka - te przepowiadające nie bolą, ale jak dostaniesz skurczy tych odpowiednich to wierz mi, będziesz wiedziała, że to jest "to':) One sa tak charakterystyczne, ze nie da się pomylić z ruchami dziecka. Pamiętaj, że będzie cię bolała raczej góra brzucha, bo dno macicy wypycha dziecko na świat. Ja miałam wrażenie z pierwszym dzieckiem, ze tonę:( Tak mi macica uciskała klatkę piersiową. Mój mąż jednak dzisiaj pojechał po ten samochód, więc sama siedzę w domu. zabral ze sobą młodego i się nudzę okropnie. Tak leżę i czekam, a nuż się coś zacznie:P
  17. 30juz30 - gratulacje!!! A miałayśmy razem termin na jutro:) Aż ci zazdroszczę, ze jestes po:) Basia - a spróbuj tych globulek, o których kiedyś pisałam - citadrina (nie pamiętam dokładnie nazwy, ale któraś z dziewczyn ostatnio o nich pisała). one przyspieszają gojenie. Własnie wzięłam się za naleśniki, zrobie ze szpinakiem:) Coś ten szpinak za mna chodzi całą ciąże:)
  18. vicodin - dietka niezła:P Widzisz, bałaś się o pokarm a tu taki bufet! Oby tak dalej! Kurcze, myślałam, że po tym spacerze to na pewno urodzę. A tu cisza... Chyba jakieś okienko dzisiaj umyję:P Najgorsze jest to, że mam ciągle jakieś bóle i moje ciało już jest takie przewrażliwione. Czuję się już zmęczona tym.
  19. agata - jednak mąż nie pojechał, a szkoda, bo kłócimy się cały dzień i wolałabym, zeby go nie było! Wkurza mnie tak, że nie mam ochoty na niego patrzeć:( Zjadlam obiad, dostałam zgagi, blee! Dzień beznadziejny, mogłabym zacząć rodzić, to przynajmniej może humor by mi się poprawił...
  20. Hej ja też się melduję jeszcze 2w1:) Strasznie boli mnie miednica od wczoraj a stawy mam jak z waty. strach łazić, bo się wywalę:P Mój mąż obiecał że pojedzie z kumplem oglądać samochód 150km od domu i mam tylko nadzieję, ze nie zacznę rodzić akurat dzisiaj. sikorka - ja takie upławy mam od 2 tygodni i nic:( Strasznie dużo ich jet i są mlecznobiałe. Wyniki mam dobre, wiec to nie infekcja. Ponoć to normalne przed porodem. tralarimpi - współczuję przezyć:( Mój Wiktor jak był mały bardzo często się zapowietrzał i robił się biało-fioletowy, więc znam to uczucie, jak serce ci staje ze strachu...
  21. karolinka - gratulacje:) My wreszcie w domku, wymęczona jestem. Do tego cały dzien nie jadłam a teraz napchałam się zupy pomidorowej i czuję, że pęknę!
  22. Lililum - gratulacje! Widzę że wszystkie po cc zadowolone:-:-) Ją zrobiłam sobie dwugodzinny spacer na rozruch to może coś się ruszy. Zapowiadają upały w weekend to byłoby dobrze urodzić przed:-)
  23. malutka - teraz zobaczyłam w twojej stopce, że twoje bliźniaki to roku jeszcze nie mają! Faktycznie szybko zaskoczyłaś:) Życzę ci dużo siły z trójką! Ale potem będą odchowane:) asiulka - tez tak mam w nocy:( A wstanie do toalety z łóżka to mega akrobacja! sikorka - ale cię trzymają w niepewności... Mogłaby sie dzidzia sama już urodzić, to od razu ci spadnie to ciśnienie. U mnie dalej cisza, choc mam już dosyć:( No bo ani sobie coś zaplanować, ani gdzieś pojechać. Takie ciągłe czekanie. Już mnie maż wkurza, bo codziennie pyta, czy dziś urodzę. Jutro święto i nie chciałabym wtedy trafić do szpitala. Poza tym już bym tak chciała maluszka mieć przy sobie...:)
  24. Mój też się rozpycha okropnie. Czasem jest to aż nieprzyjemne, bo mam wrażenie, że mi po żołądku jeździ:) Ale odkąd mi się brzuch obniżyl już nie bolą mnie żebra. I to jest cudowna ulga, bo az mnie skóra paliła! U mnie ciągle bez oznak porodu. Chyba młody czeka na długi weekend:P tralarimpi - to teraz jak możesz siedzieć, to na pewno czujesz niezłą ulgę:)
  25. Ja to w ogóle nie miałam na wizycie żadnego rozwarcia, szyjka normalna. Tak samo było przy pirwszym dziecku i nie sądzę, żeby miała to wielkie znaczenie odnośnie samego porodu. Ale mam lenia dzisiaj. Nawet mi się nie chce już tak bezmyślnie na tym podwórku siedzieć:( Ale młodego trzeba pilnować. Najchętniej bym sobie poleżała w domu, kręgosłup by trochę odpoczął.
×