goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
Kurcze co jest z tymi meżami??? mialam to samo wczoraj! Miał być spokojny grill, mąż miał wypić max 2 piwka a nachlał się:( Oczywiście ja się do niego nie odzywam, a on uwaza że się czepiam. No bo się nic nie stalo. A to że musiałam sama zająć się gośćmi, naszym dzieckiem, sprzątaniem, do tego mogłabym zacząć rodzić - to pikuś! i też nie mam ochoty go widzieć na porodówce.... A poza tym to miło nam sie wczoraj grillowalo. Ochłodziło się, bo krążyła wokół nas burza, ale do północy wytrzymało. Na szczęście już wtedy zaczęło padać, bo ja już ledwo żyłam. Nogi mi spuchły jak balony i okropnie spać mi się chciało. Dzisiaj 25 stopni, pochmurno ale duszno.
-
Basia - potwierdzam!!! A pachnie się potem super po tej odżywce:P tralalimpiri - ja też nie znoszę bycia w ciąży! Ale jak chce sie mieć takie cudne pociechy to trzeba się pomęczyć:) Ufff ja też mam dzień na ryczenie. Na razie mi przeszło, zaraz mają przyjść goście a my nawet stołu nie mamy wyniesionego. czekam na męża. Oby ten upał zelżał tylko, bo wykąpałam się i już pot ze mnie leci:(
-
Zła jestem, bo nic młodemu nie kupiłam:( Same letnie rzeczy byly, a ja już chciałam zrobić mu wyprawkę na jesień, zeby potem mąż nie musiał latać. No trudno. Spuchłam za to jak balon, moje kostki są wielkości łydki! Dobrze że mam jeszcze zupę z wczoraj. Ide trochę na ogród a potem się położę. Wieczorem mamy tego grilla, a nie chce paść trupem o 20:) Co do forum to ja jestem zdania że bardzo ograniczone zaufanie to podstawa. Każdy może wejśc i coś napisać. ja nie należę do osób, które fantazjują, co nie znaczy, ze takich nie ma:) Zresztą, nie przejmujcie się, nie jednego wariata w życiu spotkamy:D Miłego dzionka mamuśki:)
-
A ja wybieram się jednak na zakupy:) Musze pokupowac mlodemu ubrań już do przedszkola, bo potem nie będzie kiedy. Nawet nieźle się czuję, wyspałam się, tylko upał straszny. Młody spał całą noc poza domem i tak mi ciężko, ze już mam takiego dorosłego syna... Eh cieszcie się maluszkami, bo tak szybko rosną! Choć to sama radość:)
-
aneta - a to wiem:) Myślałam, ze już corcię urodziłaś i mi jakoś umknęło:P Przepraszam:) asiulka - tu masz fajny wykres http://imageshack.us/photo/my-images/84/skokiou8im61se8.jpg/ a tu szczegółowy opis http://ebobas.pl/forum/read.php?96,17701
-
aneta - umknęlo mi coś chyba.... ty juz urodziłaś? asiulka - z dietą dziecka to spokojnie:) Po 4 miesiącu dopiero wprowadza się marchewkę i jabłko:) A co do diety matki to kiedyś miałam super listę z produktami, ale za cholerę nie mogę znaleźć. Wisiała na lodówce i zawsze pamiętałam, co mogę zjeść a co nie. I polecam poszukać sobie skoków rozwojowych dziecka, tez powiesić na lodówce. Pozwoli wam to uniknąć stresu, jeśli dziecko nagle zacznie się inaczej zachowywać, płakać, więcej jęść, czy wstawać w nocy.
-
Zmienię trochę temat... Czy ma któras z was ściągawkę diety matki karmiącej?
-
asiulka - no mi akurat nie o to chodziło.... Nie rozumiem jak w ogóle można pokazywać tego typu zdjęcia obcym osobom! Czy to kobiety w ciąży czy tez nie! Chyba że to jakaś chora manipulacja... Własnie po to, aby zmącić niektórym ten czas wyczekiwania... Usuwam się z poczty.
-
kasiula - właśnie zobaczyłam... Nie rozumiem celu umieszczania takich zdjęć, takich tekstów w sieci:( Zaczynam wierzyć, że pomarańczówka miała trochę racji...
-
kasiula - ale ja na serio z ta trampoliną:P Basia - dziękuję kochana, ze mimo takiego apetytu na arbuza, chciałas się ze mną podzielić:D Jutro sobie kupię:) A za młodym już tęsknię... Eh człowiek tak kocha te swoje dzieci, że aż trudno to opisać!
-
Ok już chyba wiem, o co chodzi...
-
kasiula - ale o co chodzi? Cos z nasza pocztą? Ja nic nie widzę.
-
Basia - narobiłaś mi ochoty na arbuza:D taka tam aga - oj marzę o tym lezeniu na plecach!!! Super że się dobrze czujecie:) Oby tak dalej! kasiula - jak masz trampolinę to wypróbuj, ponoć działa:P Ja jak nie urodzę do 15 to poskaczę:) Byłam u mamy i normlanie znowu mi brzuch twardniał co kilka minut. Mama mi przewiduje poród za tydzień:P Oby nie dziś, bo mąż opija awans w pracy. W ogóle moje starsze dziecko dziś śpi pierwszy raz poza domem! Tylko za ścianą u cioci ale i tak mi jakoś dziwnie... Ciekawe, czy będą musieli go przyprowadzić w nocy:P
-
vicodin - mój wielki biust to by sobie pływał w takim staniku:P Musze miec fiszbiny i cięcia:) Co do sterylizacji - wrzucisz do wrzątku i na jedno wyjdzie! Ja nie sterylizuję jeszcze, bo moze nie będzie takiej potrzeby. A jeśli tak, to chwila i po robocie:) Ale mnie dzisiaj zamuliło na dworze. Przyszłam na chwilę zrobić kawę, bo zasypiam na leżaku. Skurcze mam dzisiaj przepowiadające takie dosyć uciążliwe, do tego noc nieprzespana przez upał:( Ale mlody nie da się zaciągnąć do domu...
-
Basia - super patent, następym razem wypróbuję! Normalnie zawsze się golę na zero, ale teraz ze względu na brzuch duży i wagę porobiło się na dole sporo fałdek i robią mi się odparzenia:( Marzę o płaskim brzuchu!!!!!! asiulka - dobrze będzie, dasz radę!! anex - oj nieprzespane noce szybko mijają... Nawet się nie obejrzysz, jak zaczniesz przesypiać je w całosci:) aneta - własnie ponoć gaz działa rozweselająco, tez niezła rzecz:P Tylko głowa może po nim boleć:( sikorka - jestem za! U mnie do końca 8 miesiąca było super, a teraz kulam się okropnie! Pojechałam rano na badania, potem zakupy na obiad a dyszałam po wszystkim z godzinę!!! Kondycja mi siada strasznie... No i do tego znowu upał, duchota i puchnę:( Gotuję gar zupy i cały dzień nic nie robię.
-
aneta - ja tez myslałam o gazie, ale tyle się naczytałam, że tak naprawdę tylko zzo nie szkodzi dziecku, no i że jedyny ma sens, bo działa przeciwbólowo. Ale dla mnie jest to tylko opcja w przypadku bólu nie do zniesienia. Generalnie jestem bardzo odporna na ból.
-
Basia- mnie tak wzięło z Wiktorem nagle w nocy:) Wstałam, poszłam siku a tu wody odeszły:P Może sobie wykraczesz... asiulka - kurcze, ale masz z tym brzuchem... oby to nie był jakiś półpasiec! Ja dzisiaj padam... Upał straszny, spuchłam okropnie aż mnie skóra swedzi. Do tego okropnie boli mnie brzuch, jakby był ciągle bardzo napięty. Teraz troche przeszło, jak się położyłam. Generalnie kondycję mam coraz gorszą. Nie mam niestety syndromu wicia gniazda i nic mi się nie chce:( Jeszcze ten grill w sobotę...:(
-
A jakie czopki kupujecie? Jaka nazwa? Co myślicie o zzo? Bo u mnie w szpitalu jest za darmo i biorę je pod uwagę. oczywiście zdecyduję dopiero w trakcie, bo może nie będzie tak ciężko:)
-
kasiula - tez myślałam o czopkach, ale kiedy je wziąć? Bo porodu nie przewidzisz, a przeczyszczać się przez długi czas to chyba niezbyt zdrowe. aneta - ale bym zjadła taki sorbet!!! W tej ciąży lody mogłabym tonami wcinać:) Ja na obiad zrobiłam tylko nalesniki, jest jeszcze z wczoraj zupa ogórkowa. Czekam az młody wróci od cioci i pójdziemy się trochę przygrzac na dwór:)
-
Ok, już widzę:) Sorki
-
Uff a u nas dzisiaj ukrop! Do tego bardzo duszno! Poszłam powiesić pranie i ledwo wlazłam do domu, normalnie zadyszka mnie złapała. Noc przekichana, prawie nie spałam, bo tak mi niewygodnie było. Ale wreszcie zafarbowałam sobie wlosy, bo potem po porodzie to czasu nie będzie. A na odrosty już nie mogłam patrzeć.
-
Dzięki dziewczyny za miłe slowa:) Basia - Oj przytyłam, przytyłam... Ale mam 176 cm wzrostu to może aż tak nie widać. No i w cycki mi poszło okropnie. A ty super wyglądasz! Nie narzekaj kobieto:) tralapimpirimpi - tak, mój to ten w niebieskiej koszulce obok mnie:) asiulka - nie martw się tą wagą, to pół kilo może się nawet mylić! A brunetką kiedyś byłam... masakra:( Ufff przy okazji powybierałam zaległe zdjęcia do wywołania, zebralo się 250! Muszę je wywołać, bo jak się młody urodzi to będzie nowa seria:P
-
poszło:) Samej nie mam, więc musicie oglądać mojego męża, siostrzeńca i synka:P
-
tralarimpiri - może słyszałaś ten okropny dźwięk rozcinanej skóry...? Mnie na sama myśl ciary przechodzą! bolu nie czuć, tylko to właśnie dziwne uczucie:P Ja zupke już ugotowałam, idę ogarnąć włosy, bo po nocy sterczą mi do góry:P A na 17 idziemy z młodym do cyrku:)
-
asiulka - u mnie dokładnie było, jak ci mówiła kolezanka:) Człowiek po prostu nie zdaje sobie sprawy, ze coś tam się wymsknie:P Natura to natura! tralapiri - ale aż dziwne, ze nie miałaś badania na hiv! Przynajmniej jedno jest obowiązkowe! Jak rodziłam 4 lata temu to nie bylo tego, ale teraz się zmieniło. Co do nacinania, mnie nacięli dzięki bogu, bo Wiktor mimo wszystko urodził się z glową spłaszczoną okropnie. Wszystko zalezy od sytuacji. A bólu nie czułam ani troszkę, bo odbyło się to na skurczu.