goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
asiulka - ja miałam piankowe koła i byly w porządku. Ale nie polecam ci takiej rączki! Jak będzie trzeba pokołysać wózek to nie dasz rady. Ktoś wymyślił beznadziejne rozwiązanie dzieląc uchwyt na dwa!
-
basieńka - zamawiasz produkt przez neta a przy odbiorze pokazujesz kartę i płacisz ze zniżka. Bez karty tez można zamawiać, bardzo dużo produktów jest tańszym przez internet. O wiele bardziej się opłaca, niż kupowanie na miejscu. Marti - powodzenia! Próbowałam trochę poprasować, ale dałam radę pół godziny:( Zbyt gorąco dzisiaj.
-
U nas wczoraj po południu byli goście a od rana załatwiałam papiery na uczelni. Tak więc nie miałam czasu zajrzeć:) upał dzisiaj strasznie męczący. Wyprałam pościel, upiekłam babeczki, ogarnęłam z grubsza dom i cała mokra jestem. Zaraz ma przyjechać moja mama z babcią, więc siedzę już i nic nie robię. Nogi mi znów zaczęły puchnąć i aż skóra piecze mnie na stopach. Jutro idę na badania a w poniedzialek kolejna wizyta u gina. Leci ten czas...
-
Ano wypoczęlam, a najfajniejsze jest to, że jutro nie muszę iść do pracy:P Mi brzuch tez twardnieje , ale rzadko i na chwilę. Mi tez się sporo przytyło, już 12 kg i mam lekką załamkę. Obiecywałam sobie, że tym razem nie utyje dużo a niestety nie wychodzi mi to:(
-
Witam wszystkie mamusie po powrocie!!! Wakacje były super:) Lot ogromnie stresujący, jakoś wczesniej nie odczuwałam tak tego. chyba ciąża ma na mnie taki wpływ. Ale podróż dało się przezyć. Pogodę mieliśmy piękną, hotel w porządku a wyspa przepiękna!!! Wiktor był mega szczęśliwy:) Trochę zawiodła mnie obsługa lotniska i w ogóle ludzie. Odprawy trwały bardzo długo, staliśmy w kolejce a nikt nawet nie zaproponował mi ustąpienia miejsca. No ale w naszym kraju to normalne:( Basiu - gratuluję córeczki! Jednak nie będzie Wiktora:P
-
kasiula - masz rację, jakcos to bym od razu dzwoniła do gina, tak więc dzięki za info:) A ten komplecik na chrzest zamówiła moja szwagierka:) Jeszcze go nie dostała, ale myślę, że będzie super. Ok, my już prawie spakowani, reszta nad ranem, bo to kosmetyki. Młody wykąpany, zaraz idzie spać. Ja to chyba z wrazenia nie zasnę:)
-
kasiula - ale mnie nastraszyłaś z tym zaswiadczeniem! Ale dziekuję za taką informację, sprawdziłam i w tych liniach chcą taki papier od 32 tygodnia:) Co do majtek polecam tej firmy - Molipants, majtki siatkowe, 3 szt 6.89 2szt. 13.78 Można je używac wielokrotnie, są z siateczki super trzymają podkład i przepuszczają powietrze.
-
Zmieniły się plany i już nie jedziemy do Chorwacji. Pogoda ma być kiepska, ciągle deszcz. Więc z ciekawości wybraliśmy sie rano do biura podróży, że może się cos trafi. No i się trafiła Grecja:):) Jutro wylatujemy:P Cieszę się jeszcze bardziej!!! Co do majtek, polecam z siateczki. Pampersów 2 dużo nie kupujcie, lepiej więcej nr 3. Ja od czerwca biorę się porzadnie za kompletowanie wyprawki. Pandora - ja miałam termin na 28 października, 4 października poszłam na wesele a 18 urodziłam. Więc możesz nie zdążyć, ale to slub brata, więc trzymam kciuki, zeby się jednak udało być przynajmniej do oczepin. A potem możesz prosto na porodówke:P
-
asiulka - nawet gdybyś miała te 9 miesięcy w bałaganie mieszkac, to niech sobie będzie, dziecko najwazniejsze! Wkurzają mnie czasem opinie ludzi, że ciąża to nie choroba i nie ma co się ze sobą cackać. Albo pieprzenie, że kobiety powinny pracowac do końca, bo ciąża w niczym nie przeszkadza. Sama się teraz przekonałam, jak inaczej znoszę ten czas odkąd jestem na l4! I moja rodzina zyskała wyspaną, tryskająca humorem żonę i mamę:) Zajadam własnie arbuza.... Mmmmmm pycha, młodemu tez smakuje, bo zaczął kopać:P
-
asiulka - u ans tez tak jest ze sprzątaniem:) Ale najczęściej ja się wkurzam i sama to robię, bo nie mogę patrzeć na balagan:( A nie dziwię ci się, że ze wszystkim byś szla do lekarza - po takich przejściach, staraniach sama bym dmuchała na zimne! chyba my, te które nie miały problemu z zajściem, trochę bardziej luzacko podchodzimy do różnych dolegliwości. Ufff sterta ciuchów wyprasowana, gotuję sobie teraz owsiankę. potem po młodego do przedszkola, małe zakupy i jeszcze do mamy bym wpadła na pogaduchy przed wyjazdem:)
-
Podobnie mam z tymi upławami. i nawet przyszło mi do glowy, czy to nie wody się sączą, bo wstaję rano i majtki mam wilgotne. Ale lekarz mnie uspokoił, że to śluz, że wszystko jest w porządku. Do tego zbadał ph i tez jest ok. Zresztą pocieszę was, że jak odchodzą wody to naprawdę nie ma żadnych watpliwości! Z tymi lekami to faktycznie niektóre biora sporo. Ale jak trzeba to trzeba, dacie radę, już niedługo koniec:) No mój mąż pojechal ostatni dzien do pracy a od jutra urlop:) W ogóle nie chcę zapeszać, ale odkąd jestem na zwolnieniu, super nam się układa. Nie jestem ciągle zmęczona, nie marudzę, a tak w kółko o coś się kłóciliśmy. I to najczęściej ja prowokowałam, chyba przez to ciągłe zmęczenie. To l4 to najlepsza decyzja jaką ostatnio podjęłam!
-
Quore - jak lekarz przepisał to bierz. To że ci się polepszyło nie znaczy że masz odstawić leki! Ja tak zrobiłam, jak mi w szpitalu przepisali dopegyt na nadciśnienie. Spadlo to odstawiłam i mój lekarz mnie opierdzielił, bo to trzeba bylo brac do porodu!!! asiulka - myślę, ze do cesarki dziecko musi być sporo większe! Tak może do ok 4,5 kg.
-
Basia - naleśniki...mniam! Choć mój mąż nie uwaza ich za obiad:P Kurcze ja z mężem dałam sobie na luz. Nie ma co oczekiwać, ze jak na filmach będzie codziennie pytał o nasze samopoczucie i biegał za naszymi zachciankami:) Rzeczywistość jest inna. Nasi panowie pracują, mają swoj męski świat ale to wcale nie oznacza, że nas nie kochają i nie troszczą się o dziecko. Trzeba niestety przy facetach poprzestawiać troche myslenie:)
-
pandora - z biustonoszem możesz poczekać, bo czesto po porodzie biust jest jeszcze większy:) Potem powoli się zmniejsza, więc kurcze trudno dobrac rozmiar. Może kup pod sam koniec ciąży? taka tam aga - ale mimo wszystko będzie ci latwiej w takim staniku, bo nie będziesz musiała się cała rozpinać. I małe tez sa, nie martw się:) Basia - powodzenia! Na pierwszych zajęciach będzie pewniu dużo teorii, więc się nie zrażaj:) aneta - oj, nie wiem jaki rozmiar. Ja kupowałam L zdaje się (jak kuzynka mi odda to sprawdzę, może jeszcze widac na metce). A mam 176 cm wzrostu i po porodzie zaraz ważyłam ok. 82 kg, więc dosyć duza byłam:P Właśnie się najadłam szpinaku! Taką miałam ochotę, że usmazyłam sobie całą patelnie z czosnkiem i śmietaną i zjadłam wszystko:) Może organizm się domagał. Mąż już w pracy, sama siedzę i nie wiem, co robić. Mam 1,5 godzina dla siebie.
-
polecam ten ręcznik z ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10124731/ Kupiłam go Wiktorowi jak się uroził i do tej pory mu służy! Jest bardzo chlonny, duży, w ogóle nie blaknie kolor, nie rozciąga się, po prostu jest super:) Kupiłabym drugiemu taki sam, ale nie ma innych kolorow i może mi sie mylić. Chyba ze podpiszę:P Co do kocyków, wiekszość jest z poliestru. Ja mam chyba z 5 kocyków po starszym:)
-
oliwia - trudno powiedzieć. Może się przydać i nie musi. Ja w pierwszej ciąży mialam taki ręczny, przydał mi się kilka razy dosłownie. Przy nawale można spokojnie mleko ściągnąć ręcznie, do odczucia ulgi. Natomiast jeśli planujecie wyjścia czesto z domu bez malucha to na pewno się przyda, żeby zostawić pokarm. Do szpitala kupowac to w ogóle bez sensu. ja tym razem dostałam od kuzynki taki fajny medeli elektryczny, więc nie mam dylematu czy kupowac:) Tantu rosa myślę, że tez się przyda. Sa tez takie globulki dopochwowe, które przyspieszają gojenie - Cicatridina, kosztują ok. 30 zł.
-
malutka - własnie tej podróży najbardziej się boję. Bo upalów nie będzie, powyżej 20 stopni o tej porze roku, zresztą w aucie jest klima:) Będziemy robić długie przerwy. W brzuchu ja mam 105 cm, dzisiaj się zmierzyłam:) A z wagą, hmmm szaleje ta waga że hej! Czasem z dnia na dzień mam 2 kg na plusie, potem spada, więc staram się liczyć co wizytę u gina. W każdym razie rosnę, z czym trzeba się pogodzić. pandora - w pierwszej ciąży moj mąż zachowywał sie podobnie. Teraz albo ja mam inne podejście, albo jest inaczej. Na pewno to minie, jak urodzi wam się dziecko. Mój M. pojechal do pracy a ja wzięłam się za sprzątanie. W weekend mailam zjazd, więc nadrabiam zaległości:) Idę umyś łazienkę i podłogi.
-
Kurcze, nie moge sie doczekac już tego porodu! W pierwszej ciąży chodziły za mną wielkie obawy, a teraz wiem co mnie czeka, widze to oczmi wyobraźni i już bym chciała tulić malenstwo:)
-
Dzięki dziewczyny za slowa otuchy i zachęty co do wyjazdu:) A więc jedziemy na bank w czwartek po południu. Ale się cieszę!!! asiulka - ja w pierwsze j ciązy miałam ok. 10 szt. majtek takich z siateczki (bardzo je polecam), podkładów miałam 2 paczki podobnie jak dziewczyny i się przydały, w domu używałam jakiś dużych podpasek. Co do podkładów na łóżko tez bardzo polecam, bo u nas w szpitali dają tylko ligninę, która przemaka. Ja bardzo krwawiłam po porodzie, nie wiem jak teraz będzie, ale na pewno kupię tak z 5 sztuk do szpitala. Mydło do ran to tylko szare biały jeleń - teraz jest w dozowniku, więc bardzo wygodne. Ja mam jeszcze butle po operacji z zeszłego roku. A i któraś z was pytała o blizny po operacji. Ja rok temu mailam wycinany woreczek i mam blizny. Nic mi sie z nimi nie dzieje i lekarz mowił, ze nie są przeszkodą w ciąży. Jedna mnie bardziej swędzi, ale jest ok. aneta - ja pisałam o pasie pani teresa i bardzo polecam:) Wygodny i spełnia swoją funkcję. ale kup tak ciasny, zeby brzuszek ścisnął po porodzie:) Co do doz to musisz sie zalogowac na ich stronie, złożyc zamówienie i czekać na maila, w którym cie poinformują, ze produkt jest już do odebrania. Cena pokazana jest przed rabatem a już w aptece pokazujesz kartę i naliczaja ci znizkę. Odbiór tylko osobisty w wybranej aptece. Suselek - spróbuj najpierw tych happy, bo ja je miałam i wydawały mi sie bardzo kiepskie:( Są sztywne, grube i duże. No i wycięcie na pępek nie pasuje za bardzo, więc i tak trzeba zawijać.
-
30juz30 - wzruszyłam się:) Uwielbiam to imię i cieszę się, że innym również się podoba:) Dziewczyny dajcie link do tego sprzedawcy, bo cos nie mogę znaleźć po nazwie. Ja po weekendzie zajęć byłam tak wykończona, że na dwie godziny musiałam się położyć. Dzięki bogu jutro nie muszę iść do pracy, bo byłoby kiepsko! A poza tym planujemy za trzy dni wyjechac na wakacje i mój mąż wymyślił Chorwację. Trochę mam obawy, bo to 1000 km, sama nie wiem. Lekarz mówił, że nie widzi przeciwskazań do podróży, poza tym pogoda dużo lepsza. Co o tym myślicie?
-
Susełek - oczywiście, kazdy sam wybiera rodzaj pieluch i ja zawsze podziwiałam kobiety decydujące się na tetrę. Nie znam dobrze danych na temat zdrowotności pieluch, więc nie będę się spierać:) Wiem po prostu, że będę miała tyle obowiązków przy dwojce dzieci, że zabawa w tetrę by mnie chyba dobiła. Kurcze ale idziecie z tymi zakupami! Ja mam właściwie wszystko upatrzone, tylko zamówić i zapłacić:) Te koszule nocne calkiem fajne i niedrogie! Chyba zamówię sobie dwie. Szlafrok mam taki frotte, ale po porodzie zawsze jest trochę zimno, więc może dam z nim radę. W końcu będę w nim wychodzić tylko do wc. A kupować mi szkoda nowy, bo w domu nie używam. Padnięta jestem po zajęciach a jutro znowu na 8 trzeba wstać. Zmykam więc do łóżka. Miłej nocki!
-
aneta - też mam tak ze stopami, a wczoraj na rybach byliśmy i skręciłam sobie lekko nogę, to w ogóle chodze jak kaczka:) Moje chłopaki śpia a ja konczę śniadanie i jadę na zajęcia. Dzisiaj już jest 10 stopni i pada:( Beznadziejna pogoda. A poza tym weszlam własnie w III trymestr i aż trudni uwierzyć, że ten czas tak szybko leci!!!
-
A tak poza tym, to właśnie wróciliśmy do domu po 10 godzinach na dworze! Najpierw byliśmy nad Odrą łowić ryby:) Chłopaki mieli ubaw, dla mnie ciut za gorąco. A potem siedzieliśmy u nas w ogrodzie. Zmęczona jestem bardzo. Było 31 stopni a jutro ma być już góra 15:( Ja mam zjazd w weekend, więc przynajmniej się nie ugrzeję.
-
Co do pampersów to jak dla mnie są najlepsze. Kupiłam 1 paczkę newborn 72 szt, 2 paczki dwójek i najwięcej, bo aż 5 trójek. Małych nie ma sensu dużo kupować. Jak ktoś chce na doz zamówić, to trzeba się zalogowac i kliknąć info, żeby mailem was poinformowali od kiedy będą dostępne. Co do huggisów - używałam ale nie classic tylko te drugie i byłu nie najgorsze, ale pampers bardziej miekki. Happy sa beznadziejne, te na pępek sa sztywne, wysokie i nie spełniają swojej funkcji. Te z biedronki to dada i sa też fajne, mięciutkie, ale mój Wiktor miał na nie uczulenie, więc na poczatek nakupowałam samych pampresów, potem dadę na pewno spróbuję. Co do tetry - ja bym się nie zdecydowała. Przy maluszku jest tyle pracy, ze dodatkowe szorowanie, gotowanie tetry by mnie wykończyło. Moim zdaniem leżenie w mokrzej tetrze wcale nie jest ani zdrowsze ani przyjemniejsze niż leżenie w pampersie, ktory chłonie całą wilgoć. Z kremów zdecydowanie polecam alantan - i maść i krem. Na grubsze odparzenia bephanten i tormentiol. Sudocrem dla mnie za bardzo wysusza. Co do chusteczek to polecam tez dady z biedronki - są super wilgotne, duże i nie wysychaja w otwartej paczce. A podkłady polecam seni, te z rossmanna tez sa ok ale drogo wychodzą - 1,50 zł/szt.
-
asiulka - oj cud, cud:) Ja mam drugie i tez ciągle tak myślę. pandora - mój lekarz tez zawsze bada szyjkę i mówi czy twarda, zamknięta, długa, itp. Ale tez raczej na to nie zwracałam uwagi. Basia - popieram, Wiktor to świetne imię:P Fajni faceci z takim imieniem chodzą:D Ja tez już powoli zaczynam myśleć o zakupie tych wszystkich pierdołek. Na razie zrobiłam spory zapas pampersów:) Świetne są promocje w internetowej aptece DOZ - z kartą zniżkową pampers premium care są po 40 zł. Kupiłam 8 paczek:) Zmęczona jestem, bo od 14.30 do 19.30 siedzieliśmy z mlodym na ogrodzie. Ledwo go do domu wciągnęłam, ale śpi już jak zabity:)