goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
Taż mam rewolucje po jedzeniu:( Najgorsze są wzdęcia, bo boli brzuch. Ale wszystko do zniesienia:) Jejku u nas tak cieplutko, że postanowiliśmy jutro pojechać całą trójką nad Odrę. Mąż ma uczyć Wiktora łowić ryby:P Szkoda tylko że weekend znowu ma być zimny:(
-
Basia - pospałaś jeszcze? Biedna, a ja muszę wstawać o 7.30 mlodego do przedszkola zaprowadzić a tak bym dłużej pospała...:) Możemy się zamienić:) asiulka - nie ma reguły. My za pierwszym razem zaszliśmy w drugim cyklu i za drugim razem też:D Ale poroniłam, więc generalnie wyszlo że w czwartym. Dużo zależy od wieku, stanu zdrowia, podejścia, itp. Za pierwszym razem staraliśmy się na mega luzie, a za drugim czułam jakąś taka presję, jakbym miała do odrobienia pracę domową! A ja już po zakupach, posprzatałam kuchnię i szykuję obiad. Zechciało mi się faszerowanej papryki z sosem pomidorowym:) Fajna pogoda, już mamy 20 stopni, więc pranie też już w pralce. Miłego dnia kobietki:)
-
taka tam aga - i od razu samopoczucie lepsze:) A na zaparcia polecam rano jeść owsiankę. Mi bardzo pomaga. Wieczorem zalewam platki goracym mlekiem, daje suszone owoce i rano jest taka fajna, mięciutka owsianka. Podgrzewam tylko w mikrofali, żeby na ciepło bylo. Idę już spać, bo jakaś padnięta jestem. Miłej nocki:)
-
30już30- Basia ma rację, dla ciężarnych norma 11 przy hemoglobinie, więc się nie martw. Ja mam 11,5 i jeszcze nic nie biorę. Co do witamin ja biorę pregne plus, wcześniej bralam pregnę dha i folik. Ja może nie płakałam specjalnie po porodzie, ale łzy szczęścia same po prostu leciały:) I miałam ciągły uśmiech na twarzy, nawet jak mnie godzinę lekarz lyżeczkował na fotelu. Mąż siedział obok z synkiem a ja nie mogłam się na nich napatrzeć! A szczęście dosłownie mega:D Basia - szkoda że płacisz tyle kasy a usg masz tak rzadko! No ale jak nie ma lekarka sprzętu to nic nie poradzisz. Cierpliwości:) Ja chodzę na nfz i za każdym razem mam usg, ale takie szybciutkie, żeby posłuchać serduszka. Ostatnio prosiłam też o potwierdzenie płci i lekarz bez problemu sprawdził. asiulka - mnie pobolewa tak czasem. A ja wróciłam dopiero do domu. Byłam u fryzjera, odwiedzic kuzynkę i na zakupach. Przyszły moje ubrania ciążowe z allegro i jestem zadowolona. Szczególnie z lnianych rybaczek. Koszulka okazała się za duża, ale jak brzuch urośnie to będzie akurat:)
-
taka tam aga - uśmiałam się z tej kiełbasy i kanapek z dzemem:D A co stosowała twoja bratowa, że tak jej zesżły te rozstępy? Bo ja już próbowałam różnych specyfików i w końcu chyba się zdecyduję na laser po tej ciąży.
-
asiulka - cóż mogę ci napisać... Pamietam do dziś swoją rozpacz, jak wstałam rano w pierwszej ciąży, spojrzałam w lustro a na brzuchu pełno rozstępów! Tak z dnia na dzień:( A smarowałam sie już ZANIM zaszłam w ciążę, bardzo dorogimi kremami. Nie martw się, opinia jest taka, że kremy może pomoga a na pewno nie zaszkodzą. Kurcze, 9 godzina i nie wiem, co robić! Wiktora zaprowadziłam do przedszkola, zrobiłam zakupy i jem śniadanko - twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem:) Chodził za mną od dawna i wreszcie sobie zrobiłam.
-
asiulka - ja mam podobnie, ale z prawej strony. Tak lekko twardnieje mi brzuch, ale tak tez najczęściej mlody mnie kopie. W ogóle szaleje w tym brzuchu jak zając:) Idę spać, mimo ze wolne, to muszę wstać rano starszego do przedszkola zaprowadzić. Jeju sikam chyba co 15 minut! Na noc przydałby się jakiś korek:P
-
asiulka - na pewno 24 tydzień? Ja mam termin na 17 sierpnia i jestem w 26 tygodniu. Licząc od OM to dokładnie 25 t 4 d. Jezu ale sie obżarłam ptasiego mleczka, az mnie mdli. Ale takie miałam parcie na słodkie! Potem się dziwię, że waga rośnie:)
-
Dziewczyny pocieszyłyście mnie z tą wagą:) Moze ten szosty miesiąc taki ma być:) Co do brzucha to na razie sie nie bardzo zmienia. Raczej z tych mniejszych jest, choc niektórzy mowią, że duży (co mnie raczej dziwi). Muszę sobie jakoś ten wolny czas zacząć organizować, bo zacznę zamulać. Co wy dziewczyny robicie na zwolnieniu?
-
Hej, no więc lekarz stwierdził, że nie ma się czym martwić:) W ciąży jest zaburzona gospodarka cała, więc takie wyniki sa w normie. Ewentualnie, jesli bym zaslabła to od razu mam do niego dzwonić. Generalnie kazał leżeć, wypoczywać i zwolnienie dał mi bez żadnego problemu. Tylko ta cholerna waga mi okropnie podskoczyła w tym miesiącu - 4 kg w ciągu 5 tygodni!!! ponoć teraz to normalny skok, ale boję się, co będzie potem:(
-
Uff chłopaki znowu opijali córkę szwagierki i dopiero wróciliśmy do domu. Zmęczona jestem okropnie. Jutro na 12 mam lekarza wreszcie i dowiem sie co z tą moją glukozą. Poprosze go tez o potwierdzenie płci, zeby już tak na 100% wiedzieć:)
-
Hej, u nas dzisiaj zimno, 10 stopni i zamulamy w domu:( Mdli mnie coś ostatnio po wszystkim, co zjem.
-
Hej a my byliśmy w oficjalnych odwiedzinach u malej Niny, która się urodziła trzy dni temu. Ale śliczna! Naprawdę, buzię ma taka gładką, okrągłą główkę, oczka lekko skośne:) Tylko krzyczy głośno - jak kocur:P Teraz umyłam podłogi i padam. Opaliłam się dzisiaj na podwórku i trochę przegrzałam, bo znowu było mi słabo.
-
Cos pustki ostatnio się tu robią:) Ja już ugotowalam zupkę - czerwony barszcz. piore drugie pranie i pójdę z młodym na dwór. Trzeba jeszcze poodkurzać, ale mąz śpi po nocce, więc nie będę go budzić. Zresztą, jak wstanie to mu powiem, że ma to zrobić, bo w końcu należy mi się chwila wytchnienia. Pogoda u nas w miarę ok, ciepło, ale jakieś chmury nadchodzą.
-
Basia - mi wyszedł cukier po 2 h - 60, ale lekarza mam w poniedziałek. Zobaczymy, co powie. A na szkołę nie za późno:) Będziesz przynajmniej na świeżo! Wiecie co, ta moja szwagierka co wczoraj urodziła, tak się super czuje, że już siedzi normalnie a jutro wychodza ze szpitala. W ogóle to zaraz po porodzie sama wzięła prysznic, naprawdę tylko pozazdrościć!
-
Basia - kurcze, ale ty jestes pilna z tą wyprawka i praniem:) Chyba przy pierwszej ciązy też taka byłam:P Teraz już aż tak się nie spieszę. Do pranai używałam Dzidziusia - niedrogi i nie uczulał. Teraz raczej zdecyduję się na płyn zamiast proszku, bo w ogóle przerzuciłam się na płyny. Ale jeszcze zobaczę. Bedę miała teraz sporo wolnego, więc powolutku zacznę kompletwoać wyprawkę:) U nas dużo chłodniej ale duchota okropna. Poszłam z mlodym na zakupy i oczywiście zamiast jednego chleba wróciłam z dwiema torbami! A kawałek mam do domu, więc się trochę nadźwigałam. Teraz czekam aż mąż wstanie po nocce, zrobię obiadek i odpoczywam.
-
kasiula - dzięki, staram się nie martwić:) Co do wody, ostatnio ogladalam program, że faktycznie w polsce odchodzi się od spirytusu. U nas się sprawdził, więc chyba będziemy stosowac przy drugim dziecku. Najwazniejsze to się nie bac porządnie czyścić zakamarki pępka aż do suchego patyczka.
-
Pisałyśmy już wcześniej dużo a propos ubranek dla dzieci. Ja zgadzam się w 95% z poprzedniczką. W 100% co do ubranek - pajace i bodziaki! To najpraktyczniejsze ubranka! Bluzy z kapturem, czy sweterki to na pokaz chyba tylko, niewygodne, przeszkadzają. Te 5% różnicy w zdaniu dotyczy spirytusu - używałam go, bo też nam zalecono w szpitalu. Butelek - karmiłam piersią. Wszystkich akcesoriów do butelek - z wiadomych już powodów. Oczywiście nigdy nie wiadomo, jak to z tym karmieniem, więc lepiej dokupić po porodzie niż mają się miesiącami kurzyć w szafce i nie przydać. Dziewczyny - moja dobra rada - nie szalejcie, bo teraz można wszystko kupić od ręki, a po co wydawać niepotrzebną kasę???
-
Ok 10 kg, a potem lecialo w górę bardzo szybko!
-
misiulka - wlasnie przez takich lekarzy kobiety w ciąży wpadają w niepotrzebny stres, na siłę się odchudzaja i szkodzą dziecku! Jak można powiedzieć, że 5 kg w 24 tyg to dużo???? Jakis porąbany lekarz... mamapoodluszkaa - ja tak jak ty przytylam 8 kg, jestem w 25 tyg. Ale pilnuję się bardzo, bo w pierwszej ciąży miała ogromne problemy z wagą, strasznie mi skakała i na koniec przytyłam aż 23 kg! Ale miałam stan przedrzucawkowy i bardzo puchłam, tak więc po porodzie od razu zleciało mi ok 13 kg.
-
Lissy - robiłam 75 od razu, po dwóch godzinach mam wynik 61. asiulka - własnie kiedy jest cukier wysoki to jest na bank cukrzyca, a niski to ponoć też, ale inna. Nie jestem lekarzem, więc nie wiem dokladnie i stwierdzam, że będe się martwić, jak lekarz uzna te wyniki za złe. A z innej beczki - moja szwagierka urodziła córeczkę:) O 7 pojechała do szpitala a o 8.40 już urodziła! Kurcze, pozazdrościc takiego porodu! Fakt, że to drugie dziecko, ale przy pierwszym rodziła 7 godzin, więc też nieźle. Ja mam za sobą 13 i nie mam ochoty na powtórkę...
-
sikorka - tak ci wypadają włosy? Kurcze, to chyba niedobrze:( Mi w ciąży wlaśnie w ogóle nie lecą, choć wiem, że po porodzie to będzie masakra:( I kolejny wolny dzien minął:) Popadało i zrobilo sie ciut chlodniej. Mąż w pracy, synek spi, a ja jak zwykle sama przed kompem. Chyba pójde do łóżka poczytać. Przynjamniej nie będę szukać informacji na temat swoich wyników. Znalazłam tylko, że tak niska glukoza wróży cukrzycę. I że lekarz prawdopodobnie zleci powtórzenie badania, albo da skierowanie do diabetyka. Zobaczymy w poniedziałek.
-
Ja też nie czuję ciężaru brzucha, własciwie to przeszkadza mi tylko przy schylaniu. Po prostu fizycznie się źle czuję. U nas od rana upał. Wzięłam się za dokumenty do szkoły z rana, bo potem będę zdychać. Wczoraj wieczorem maluch tak mi wariował w brzuch, że cały chodził na boki! Aż mnie trochę zemdliło:P Musze odebrać wyniki glukozy, ciekawe jak wyszly.
-
U nas od 15 się ochłodziło, przeszła lekka burza i rozładowała ten żar. Ale siedzimy od 10 na dworze i własnie zostawiłam męża z synkiem a sama już musze odpocząć. Fajnie że można posiedzieć na ogrodzie, ale ileż mozna??? Dzieciaki sa niezmordowane... Kurcze znowu mam problemy trawienne:( Zjadlam o 17 kanapki i tak mne żołądek po nich boli, jakbym trawiła co najmniej z pół świniaka:D Do tego wzdęcia okropne, zgaga, uff okropnie sie czuje.
-
Widzę, że wiele z nas źle znosi pogodę. Ja zmierzyłam sobie ciśnienie - 90/50 więc teraz się nie dziwię, dlaczego ciągle mi słabo.