Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja27.10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja27.10

  1. kasiula - krwotoki ponoć normalne, ja nie mam. A w tym UK to nieźle olewają kobiety w ciąży! Zresztą jak byłam w pierwszej to koleżanki mi opowiadało, co tam się dzieje. A właściwie, czego brakuje. Pod względem naszych lekarzy chyba mamy lepiej. miss - a który tydzień, że już wiesz? Na mdłości mi troszkę pomagały suchary i migdały. Ale w sumie nie aż tak bardzo :( Ja mam dzisiaj dobry dzień, bo wreszcie sprawdziłam ok. 80 zaległych wypracowań i kartkówek. Zostały jeszcze dyktanda, ale nie dam już rady. Poza tym czeka na stole na mnie ksiązka i błaga, żeby ją wreszcie wziąć do ręki :P
  2. taka tam aga - ale boisz sie, ze ci szyjka pęknie podczas porodu? To może ćwicz mięsnie kegla, a pod koniec ciąży masaż szyjki. Ja tego nigdy nie robiłam, ale ponoć może pomóc. ANIA - kurcze nie doczytałam, ze jesteś w ciązy bliźniaczej :D Gratuluję! Co do bóli - ostatnio bolaly mnie nogi, własnie tak jak piszesz i nawet nie pomyślałam, ze to może być przez miednicę. Basia - z tymi ruchami to jest tak, ze najpier czuje się cos dziwnego w brzuchu, takie motylki, ale lekarze tego nie uznają za pierwsze ruchy. Za to jak naprawde cię kopnie to wierz mi, że nie będziesz miała wątpliwości:P Bądź cierpliwa! A u mnie spokoj, cieszy mnie polepszająca się pogoda za oknem. A jak widze słonko to aż chce się życ:) Czekam na wiosnę!!!
  3. kasiula - dzięki:) Ja wreszcie wyciągnęłam dzisiaj meża na lody! Chodza za mną już od miesiąca. Bylismy w grycanie,wydaliśmy majątek, ale warto było :P Tylko dupa rośnie...
  4. ANIA - takie bóle na początku ciąży? Może coś jest nie tak. Siedzisz w domu? A ja powoli odzyskuję siły i chęci do życia:) Mdłosci już są sporadyczne, dobrze czuję się w pracy tylko zmęczenie po południu daje się we znaki. No i zaczyna mnie łapać zgaga. Macie sprawdzone sposoby na nią? W pierwszej ciąży jadłam migdały, ale chyba mi się przejadły. Można brać rennie w ciąży? A poza tym mam wrażenie że teraz brzuch się powiększa z każdym dniem. Zresztą czuję ciągłe kłucie po bokach, własnie jakby się macica rozciągała.
  5. 30już30- ja też mam termin na 17 sierpnia :) Takie motylki w brzuchu czuję czasem, ale są tak niepewne, że nie licze tego jako ruchy dziecka. Tym bardziej, że to druga ciąża i wiem, jak wyglądają te prawdziwe ruchy. Co do kręgoslupa to mam to samo! Jak źle posiedze, albo coś długo robię to boli jak cholera! Najbardziej między łopatkami. taka tam aga - taka szczuplutka jesteś, że można by pomyślec, że cię lekko wzdęło :P U mnie niby tak patrząc nie widac jeszcze, dopiero jak się najem, a najczęsciej wieczorem mnie wywala. Spodnie robią się ciasne w pasie, ale mam sporo normalnych w większym rozmiarze.
  6. Basia - a dlaczego miałby cię nie ubezpieczyć??? Oczywiście, że musi, bo jestes jego pracownikiem. Po prostu zasiłek chorobowy wypłaca zus, ale składki płaci pracodwaca. Ja farbuję na blond, ale jakoś teraz jak farbowałam w ciąży wyszedł mi brzydki kolor i takie suche włosy. Nie wiem, czy to przez ciążę,czy może coś sknociłam. W piwrwszej ciąży miałam ciemny brąz alexle się czułam w tym kolorze. Ufff dobrze że już weekend! Wreszcie nie będę musiała rano wychodzić na śnieg i mróz.
  7. Dziwna ta historia... U nas w tym czasie robi się badanie przezierności oraz sprawdza wszystkie parametry - czyli serce również! I lekarz powinien jej wszystko pokazać, bo na usg laik niewiele zobaczy. Mój mi pokazywał palcem gdzie serce, żołądek, raczki, nawet źrenice bylo widać! Serce musi bić w tym tygodniu, nie ma innej opcji. Chyba że w UK sa jakieś dziwne praktyki badania.
  8. Co do piersi to mnie tez bolą. Mam duży rozmiar i wieczorem, kiedy ściągam stanik, to mam wrażenie, że noszę kamienie! Ale już jest lepiej niż na poczatku. Mi dolegliwości powoli przechodzą. Niedobrze mi już tylko wieczorami a nie caly dzień i noc. Boję się zgagi, bo z synkiem miałam całą ciążę zgagę. To było nie do pokonania i bardzo uprzykrzało życie :( Zrobilo się ciut cieplej, zaświeciło słonce i od razu przybyło mi troszkę energii :D
  9. Ja miałam taki czas, że codziennie na śniadanie jadłam tosty z danio:) Teraz zmieniłam na dzem, ewentualnie kiełbasę żywiecką:) W ciąży jakoś bardziej smakują mi zwykłe, proste potrawy. Gorzej mam z piciem - nic mi nie smakuje. Kiedyś piłam wodę litrami, a teraz mnie cofa i muszę się zmuszać.
  10. Faktycznie trzeba wszystkiego jeść z umiarem. Ostatnio oglądałam w tv, że można sery pleśniowe te bez niebieskiej pleśni pod warunkiem że zje się je w ciągu dwoch dni - wtedy bakterie się nie wyklują. Ja myślę, że nasz smak i zachcianki troche nam w wyborze pomagają. Co do mięsa to mnie raczej też odrzuca teraz. Za to dżem pochłaniam codziennie :P
  11. kasiula - ja tez się strasznie bałam zespołu Downa. Ale wszystko jest w porzadku :) Co do liczenia to ja liczę miesiącami - np. 10 listopada była ostatnia miesiączka, więc 10 lutego skończyły się 3 miesiące. Choć generalnie operuję w tygodniach, bo jest łatwiej. Gdzies na forach sa sposoby dzielenia tygodni na miesiące i trymestry według zasady, że kalendarzowa ciąża trwa 9 miesięcy księżycowych (tzn. po 28 dni).
  12. Basia - mój gin podobnie jak twoja nie robi na kazdej wizycie usg, albo robi takie szybkie. Ale dobrze, że wszytsko w porzadku :) A ja zaczęłam dziś czwarty miesiąc i liczę na to, że dostane kopa energii!! Wizytę mam dopiero 8 marca, bedzie 17 tydzień. A teraz zmykam na zajęcia, choć pada i jest zimno no i mam lenia :(
  13. 30już30- nie mam pojęcia, ja krew mam zawsze w normie. Z moczem mam niestety problemy :( taka tam aga - nie przejmuj się, w ciązy cos z tą naszą głową nie do konca jest dobrze :) Ja np. mam straszna sklerozę! Zapominam co przed chwila ktoś do mnie mówił! Najgorzej, że ucze w szkole i czasem mam po prostu dziurę w głowie :P
  14. aneta - dzięki :) A glukoze pamiętam tez bardzo dobrze... Mi pomogła guma do żucia! Bo jak wyszłam to przy samochodzie aż mnie szarpało na wymioty.
  15. taka tam aga - nie boisz się watróbki? Zawsze mówiono mi, że może być szkodliwa ze względu na wit. A. Niestety mój synek zaraził mnie jelitówką i od wczoraj zdycham :( Oby szybko przeszło, bo w weekend mam zajęcia na uczelni a w poniedziałek już do pracy. Zna któras z was już płeć? chociaż chyba jeszcze za wcześnie :)
  16. Basia - u mnie księgowe kazaly przynieśc takie zaświadczenie, dlatego tak ci napisałam. Może to zależy od zakładu pracy. A z płatnością z zusu to pewnie jest różnie. Moja koleżanka miała płacone z opóźnieniem, ale tylko dlatego, że jej zakład pracy nieterminowo wysyłał do zusu zwolnienia. Za to moja szwagierka dostaje regularnie i bez problemu pieniądze. A jeśli z zakładu pracy dostajesz wypłatę na konto, to z zusu też powinnaś.
  17. basia - musisz dać, bo oni to wysyłają do zusu, inaczej ci nie zapłaca 100% pensji
  18. Zajrzałam na tę strone i tak mi się przypomniały stare, dobre czasy... Jak to szybko zlecialo! Aż mi się żal zrobilo... dzagusia - co u ciebie?
  19. dzagusia ja nie kopiuję, ale zaglądam tu czasem:) Zapisy do przedszkola mamy dopiero 16 maja i też mam nadzieję, że się młody dostanie. Może dzieci go trochę naprostuję, bo się zrobił rozrabiaka! Ogólnie jest grzeczny, ale szturcha mi obce dzieci w sklepie! Dzisiaj puknął jakąś dziewczynkę. W ogóle lubi się bić i stawiać na swoim.
  20. dzagusia - wszystkiego naj z okazji świąt:) Zdrowia dla męża, synka i udanych wakacji!
  21. dzagusia - a jak postępy w budowie? Coś juz ruszyło? Właśnie o taki rowerek mi chodziło. No ale jak zrobi się ciepło, spróbujemy jeszcze na normalnym, może się uda:)
  22. dzagusia - myśmy myśleli nad takim rowerkiem, ale ma już normalny i szkoda nam kasy na drugi. Ponoć najlepiej dzieci uczą się na takim bez pedałów jeździć. No ale 150 zł trzeba byłoby wywalić. A u nas jak zwykle krucho. Gratuluję wczasów! Ach ile bym dała za wyjazd! Niestety trzeci rok z rzędu zostajemy w domu:( No ale tak sobie myślę, że kiedyś się los odwróci:)
  23. lilien - gratulacje! Tylko pozazdrościć, że taka fajna parka wyszła:)
  24. Hmmm... tak tu zajrzałam z ciekawości i jestem niemile zaskoczona tą atmosferą. Chyba niektórzy za bardzo przejmują się czymś, czym wcale nie trzeba się przejmować. Ja słów dzagusi nie odebrałam w ogóle jako złośliwe, czy obraźliwe. Jest jej po prostu żal tego forum, bo się przywiązała. Z drugiej strony nowe forum jest świetne, kobitki te same i ta zmiana jest spora ale na pewno na dobre. Czasem trzeba zrobić jakiś krok do przodu i oderwać się od starych przyzwyczajeń.
  25. melduję, że żyję:P falsa - zarejestrowałam się Dzięki dziewczyny za pamięć, ale ostatnio nie mam ani weny ani siły pisać. Mąż był tydzień w domu to same rozumiecie:P:P:P No ale już go nie ma, ja przeziębiona, kupa pracy i ogólnie łapie mnie wiosenne przesilenie. Mam deprechę znowu przez kasę, a raczej jej brak i już mam dosyć liczenia każdego grosza:( Zaraz lece na radę więc znowu mnie nie ma do wieczora. Buźka i pozdrawiam wszystkie!
×