goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
październikowa - a trzeba było stawiać jedynki? Miałabyś jeszcze parę dni wolnego:P Ja zaczynam w poniedziałek i z jednej strony mi się nie chce a z drugiej mam już dosyć siedzenia w domu. Z dietą to u mnie idzie powoli, ale jakoś idzie. Niestety zapasy mi się skończyły a do wypłaty jeszcze tydzień:(
-
Kami - ja jestem 14 dzień na Dukanie i 3 kg w dół. Nie jest to spektakularne osiągnięcie, ale ja jestem tak zdesperowana, że nawet nie myślę, że się nie uda:P U nas dzisiaj parówa na maxa i ledwo zipię. Nie mam siły na nic:(
-
ja - moim zdaniem powinnaś spróbować - bo pracę dostac trudno, a zrezygnować możesz z dnia na dzień! Pamiętaj, że jak cos będzie nie tak to zawsze możesz odejść! Szkoda, że sa zmiany, no i szkolenie... Ale pomyśl, może po dwóch latach potrzeba ci trochę oddechu? Małemu nic nie będzie, musi się nauczyć, że nie może mieć mamy 24h na dobę. Zobaczysz, że wam obojgu trochę rozłąki wyjdzie na dobre:) Głowa do góry! paula - wiele jest pań na świadczeniu przedemerytalnym, które mają po 56 - 60 lat! I taka kobieta to spokojnie da sobei radę! Najczęściej zresztą mają doświadczenie z własnymi dziećmi i wnukami:)
-
Artigiana - bardzo mi przykro:( NAjbardziej chyba boli to że okazuje się, że on tego chce bardziej, że nie walczy, nie próbuje... Ale powiem ci szczerze, że najbardziej żal mi Blanki:( Wy sobie poradzicie prędzej czy później, ale ona zawsze będzie pytała "dlaczego?". Trudno będzie jej wytłumaczyć, że gdybyście byli razem byłoby gorzej. Jestem z tobą:) Pola - 1500 brutto?! A nie netto? Przeciez to grosze... Jeju jak mnie ta Polska coraz bardziej wkurwia!!! paula - bardzo drogie są opiekunki. A nie możesz poszukać jakiejś starszej pani, która na emeryturze chce dorobić? Na pewno będzie dużo taniej.
-
Kami - taka niska temperatura to może być nawet z nadmiaru wrażeń. Obserwuj i jak będzie rosła to dopiero się martw:) deli - współczuję choróbska i trzymam kciuki za dobre badania! A mój Wiktor dostał jakiś krostek. Najpierw było kilka na nogach - wyglądały jak ugryzienia mrówek i się nie przejęłam. Ale dzisiaj wyskoczyły mu też na brzuchu. Podejrzewam pomidory, bo jadł ostatnio sporo. A mi głowa pęka. Bylam dzisiaj na zakupach - same spożywcze rzeczy, nic prawie w koszyku a stówa poszła:( Dobija mnie ta polska rzeczywistość...
-
Artigiana - to trzymam kciuki! paula - no u nas też czasem tak jest, że dziecka pilnuje kilka osób a ono w tym czasie wykręca najgorsze numery!
-
paula - a może spróbuj z żłobkiem na poczatek, a jak nie wyjdzie to dopiero niania? Bo to są duże koszty:( A jak czytam co twój Franek wyprawia to stwierdzam, że moje dziecko jest mega grzeczne! Czasem krzyczy ale baaaardzo rzadko - raczej drze się jak się wygłupiamy. A z tą ucieczką to bym chyba dostała zawału! Nasze dzieci to teraz nie wolno z oka spuścić... Artigiana - i jak powrót męża? Mam nadzieję, że jest spokój. A z tym napadem to chyba nie pierwszy raz? Nie wiem, czy dobrze pamiętam:) październikowa mamo - dziennie maksymalnie 2 łyżki owsianych i 1 łyżka pszennych lub 3 łyżki owsianych. Czyli jak np. pieczesz chleb z 6 łyżek to musisz go podzielić na 2 dni. Ja mam z tym problem, bo mój mąż ciągle podżera...:P falsa - nie wiedziałam, że taka znana jesteś:P A co się stało twojem R. z nogą? Coś powaznego?
-
dzagusia - ale wam zazdroszę wczasów... My trzeci rok z rzędu siedzimy w domu:( październikowa mamo - Ja czytałam, że parówek w żadnej postaci nie można. Sama nie próbowałam. Dzisiaj upiekłam chleb - pycha! Zjedliśmy we dwoje pół bez dodatków:P Na obiad był rosół na warzywkach z dukanowskim makaronem. Potem pomidorki z jogurtem a na deser zrobiłam budyń:) Chyba trochę za bardzo szaleję z tym pichceniem, bo ciągle siedzę w kuchni! Ale te przepisy mnie coraz bardziej wciągają. Właściwie wszystko można zamienić na dietetyczne! Niestety koszty wyżywienia są dużo większe, no lae trzeba wymienić wiele produktów. Kup sobie na allegro skrobię kukurydzianą. Słodzik ja mam sweet gold - do słodzenia i pieczenia. Z aspartamem nie można piec!
-
październikowa - właśnie doczytałam, że jutro zaczynasz:)
-
Artigiana - jesteśmy z tobą... Trzymaj się cieplutko i trzymam kciuki, żeby wreszcie się ułożyło w twoim życiu:) asiurka - zapomniałam ci podziękowac za super przepisy! Dopiero teraz je przejrzalam i są świetne! W Dukanie jest wiele niedostępnych składników, a w tych od ciebie wszystko można dostać w sklepie. Jutro będę robić jakąś zupkę:) październikowa mamo - a zaczęłaś już uderzeniówkę? Trzymam kciuki:) kamika - ty możesz wcinać ile chcesz, w końcu kiedy się porzadnie najeśc jak nie w ciąży?:D Jeju a ja znowu nazarta jestem! Na diecie! Zrobilam Dukanowskie grahamki z jajkiem i ogórkiem i po jednej bułeczce pękam:) A na deser kawałek czekolady... Oczywiście Dukana:P podoba mi się ta dieta, hehe!
-
asiurka - nie ma sensu tak długo ciągnąć 1 fazy, bo się zniechęcisz! Ja po 5 dniach zaczęłam jeść warzywa - wczoraj. A dzisiaj na obiad robię duszone piersi z kurczaka i piekę pod folią warzywa - cukinię, paprykę i czerwoną cebulę. Robię grahamki na śniadanie i jakoś nie brzydnie mi dieta. 2,5 kg za mną:) A mi z testu wynikło, że 1 listopada - czyli podobnie:) wisienka - własnie wiem, że zastoje są niebezpieczne, bo się człowiek zniechęca. Może masz rację z centymetrem, jakoś nigdy nie umiałam się dobrze zmierzyć, ale spróbuję. paula - nie martw się mówieniem, bo jak zacznie pewnego dnia to nie nadąrzysz za nim:P dzagusia - a z mężem lepiej, są czasem gorsze dni, ale generalnie jakoś dajemy radę:) kamika - a czy przypadkiem w pierwszej ciąży to nie miałaś też problemów z zębami? Coś mi się tak kojarzy.
-
wisienka - u mnie z wagą podobnie - spadło 2 kg. Ale już z wczoraj na dziś zero:( Dzisiaj zaczynamy warzywa, bo mój mąż, który tez jest na diecie, już nie może bez nich wytrzymać:P Dzisiaj mu zrobiłam grahamkę dukana z serkiem, wędliną i pomidorem - jadł aż mu się uszy trzęsły! Co do porannych tekstów dzieci to u mnie podobnie tylko że słyszę "chodź robić mleko":)
-
kamika - współczuję z tymi przeprowadzkami! A gdzie będziecie mieszkać, jak się dzidziuś urodzi? Jeju a ja padam. Do południa zakupy a wieczorem byliśmy na pokazie fontanny. W dodatku jestem nażarta na maxa! Zjadłam jajka, bułkę i nutelle:) Wszystko oczywiście według przepisów Dukana!!! Naprawdę na tej diecie nie trzeba jesć tylko jogurtów i jajek! Jest tyle prostych i szybkich przepisów, że mam coraz większy zapał. Asiurka, kamika - a jak wam idzie?
-
asiurka - waga to wazna rzecz, mnie wchodzenie na nią ciągle motywuje:) Po 3 dniacg 1,8 kg mniej:) Jest taka stronka na której możesz sobie sprawdzić ile ci zajmie dieta - każda faza po kolei. Nie pamiętam adresu, ale jak wpiszesz "Test Dukana" to wyświetli ci się w google oryginalna francuska strona i polskie tłumaczenia do niej. A w ogóle to padam dzisiaj na twarz. Znowu ogórki:P No ale już koniec, więcej nie zrywam.
-
Kami - a chcesz też oryginalną książkę Dukana z jego przepisami? Bo Viola mi wysłała tylko 2. Znalazłam na necie przepis na naleśniki i zjadłam dwa - jeden z kurczakiem a drugi na słodko z serkiem. Pycha! Czuję się mega obżarta:P
-
Viola - dzięki za przepsiy! Jak znajdę mleko w proszku odtłuszczone to od razu zrobie sobie nutelle:) Mojemu mężowi to pomoże, bo on bez czekolady długo nie wytrzyma:( A ja dzisiaj mam dzień ogórkowy:) Miałam nie robić słoików, ale moja mama mi wjechała na ambicję no i jednak robię:P Dzisiaj zrobiłam 24 słoiki, ale w piątek jeszcze zrobię jedną porcję. Zawsze się przydadzą zimą do obiadu i sałatki:)
-
Viola - bardzo proszę o te przepisy!!! Mój adres gosia_fi@wp.pl Pierwszy dzien minął spokojnie, nwet dałam rade poćwiczyć pół godziny na orbitreku:) flasa - no to gratulacje kochana! Teraz został mi tylko mały kroczek do zostania panią R.:P A mój misiek nie chciał spać w dzień i zasnął mi na rowerze! Tak go wiozłam w foteliku z wiszącą głową przez 20 minut zanim wróciłam do domu:P Na szczęście o 21 już padł:)
-
Właśnie piekę krem kawowy a za chwilę pierś z indyka:) A w ogóle to gdzie się podziała FALSA??? A paula to dalej na wczasach? Pusto tu okropnie...
-
Viola - dzięki za wsparcie, jak będę potrzebowac pilnej rady to napiszę smsa:) Dzisiaj pierwszy dzień i zła jestem na tą maizenę, bo myślałam, że to mąka kukurydziana i kupiłam wczoraj:/ A te przepisy na desery są super! Chyba zaraz jakiś wypróbuję:P gandziulka - widzę, że więcej kobiet podjęło się tej diety:) Ja z owocami nie mam problemu, wolę warzywa:) Jednak najbardziej mnie dobijają słodycze...:( Dzisiaj zmierzyliśmy i zważyliśmy Wiktora - 13 kg i 89 cm. Tak się zastanawiam, jakie wymiary mają wasze pociechy? Nawet nie wiem, jakie są normy dla tego wieku:P
-
Produkty proteinowe kupione, odnalazlam też książkę z przepisami i od jutra jedziemy z dietą dukana! Viola - czy ta maizena to mąka kukurydziana?
-
Kamika - uśmiałam się z tej kupy:P Ja też myślę nad studiami podyplomowymi, ale ze względu na brak kasy chyba odpuszczę:( Szkoda, bo to rok w plecy. Viola - ale cię wieki nie było kobieto! A z tą dietą to wielki szacunek dla ciebie! Napisz proszę cos więcej o tym, jak dałaś sobie radę, czy miałaś jakieś załamki i w ogóle ile trwała u ciebie ta druga faza. Ja cięgle szukam jakiejś diety dla siebie, na Dunkanie była 2 razy i mi nie wyszło:( A w kinie bylo super! Film świetny - polecam:) Wiktor u babci był bardzo grzeczny, nawet na mnie nie spojrzał jak po niego przyjechałam:( A tak z innej beczki - macie sprawdzony, dobry przepis na racuchy z jabłkami? Bo mam wielką ochotę:)
-
asiurka - ja się zastanawiam nad wykupieniem diety vitalii. Bardzo dużo jest dobrych opinii na jej temat. Tylko szkoda mi płacić 50 zł za same przepisy:( Ale ponoć jak się jej przestrzega to naprawdę działa. magslom - no to niezłe ma osiągnięcia twój synek:) Nasz też przychodzi rano do naszej sypialni, ale dzieki Bogu o 8 a nie o 6... A u nas spokój. Wczoraj mieliśmy gości i Wiktor szalał do 23.30, a potem poszłam go położyć i z nim usnęłam! Obudził mnie mój M. po godzinie, bo goście zaczęli się niepokoić:P Normalnie wstyd! No i pospaliśmy sobie dzisiaj do 10. Potem mój M. poszedł biegać, a ja z młodym 40 minut na orbitreku. On podawał mi wodę i cały czas kontrolował:) Teraz gotuję rosół a po południu idziemy do kina na "Incepcję". Sami!
-
Dieta proteinowa to właśnie dieta Dunkana:) Dzagusia ją stosowała i przeprowadziła do końca z ogromnym rezultatem:) Ja zaczynałam dwa razy i nie dałam rady:( To jest trudna dieta, ma się wiele razy kryzys i jest ciężko. Ja też muszę się wziąć za siebie bo ostatnio znowu moja waga wymyka się spod kontroli. Zaczęłam biegać ale bardzo mnie boli potem kolano, więc musiałam odpuścić. Mąż mi naprawił starego orbitreka, dzisiaj go wymyłam i zacznę na nim ćwiczyć. Zobaczymy, może się uda.
-
Wiktor śpi na czterech poduszkach:) Ma takie duże łóżko, że musiałm mu zapchać kąty, żeby się w głowę o pręty nie uderzał. A wierci się tak, że w rezultacie śpi na samym prześcieradle. A mi łeb peka znowu, Wiktor nie chce z tatem siedzieć na dworze i ryczy za mną, więc nie mam nawet chwili dla siebie:( Zaraz pojadę do mamy, to trochę może się ode mnie odklei.
-
Artigiana - może kamika ma rację i spóźnia ci się okres ze stresu? To jest bardzo prawdopodobne. Bo faktycznie w twojej sytuacji to druga ciąża uwięziłaby cię na zawsze... Trzymam kciuki! Kami - u nas tfu tfu lepiej:) Niestety pracy mój M. dalej nie ma:( Ale sobie porządnie pogadaliśmy, szczerze, ja powiedziam mu wszystko co mnie boli, czego się boję, itp. I jest lepiej. Ja wiem, że wiele naszych problemów wynika właśnie z braku pracy. A tobie gratuluję umowy i mam nadzieję, że następna będzie już na czas nieokreslony! A czy wasze dzieciaki mają już piątki? Zęby znaczy się:) Tak się zastanawiam, kiedy powinny wychodzić. Pytam, bo mój Wiktor jest ostatnio bardzo grzeczny i na myśl o zebach znowu mnie ciary przechodzą... Bo wtedy jest horror.