Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja27.10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja27.10

  1. Haj a u nas bylo tylko -7:) Śniegu napadało, ślisko jak cholera, bo jeszcze nie sypią. Zawsze boję się jeździć z Wiktorem w taką pogodę. Po szczepieniu nie ma żadnych skutków ubocznych, nawet spokojnie przespal całą noc. Lenia mam też i nie mam zamiaru brać się za jakiekolwiek porządki! Tesciowa nas ciągle wkurza i nie mam zamiaru sprzatać jej mieszkania. Wredna jestem, ale mam to w dupie. Niedługo się wyprowadzę i będę miała spokój.
  2. Posłuchajcie tej kołysanki! Ja się normalnie poryczałam... http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE&feature=PlayList&p=2C2A9E413BAB9984&playnext=1&playnext_from=PL&index=2
  3. Posłuchajcie tej kołysanki! Ja się normalnie poryczałam... http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE&feature=PlayList&p=2C2A9E413BAB9984&playnext=1&playnext_from=PL&index=2
  4. Kami - ano idzie:) Mam nadzieję, ze góra 2 miesiące i będziemy na swoim! Michaśka to zdolniacha jest:) Mój Wiktor to gada po swojemu i wychodzi mu tylko tato, mama, baba, papa, nie ma, nie (ostatnio bardzo często) i czasem mu wyjdzie "cio to?". Za to nauczył się dawać żółwika:P Dziadek go nauczył. No a zapomniałam dodać, że jeszcze teściowa mnie podkurwiła! Wiktor płakał a ja wyszłam na chwilę z sypialni. Ona przyleciała i zapytała tak z wyrzutem, że może on ma gorączkę po szczepieniu! No myślałam, ze ją zabiję wzrokiem, przecież nie jestem aż tak głupia, żeby na takie rzezcy uwagi nie zwrócić!!! Powiedziałam jej krótko"nie" i odwróciła się na pięcie, poszła i zamknęła drzwi do salonu (czego nigdy nie robi!). Chyba się obraziła, albo chciała mi pokazać, że nie może biedna słuchac płaczu wiktora. Bo ona to najchętniej wzięła by go z łóżeczka, bo jemu na pewno nie chce się spać! Raz mi tak zrobiła, bez mojego pozwolenia i biedny męczył się do 23:( A potem trzy dni musiałam go na nowo nauczyć, że jak już idziemy spać, to nie ma wyciągania na zabawę. Ufff, musiałam się wyżalić:)
  5. Ale mieliśmy usypianie:( Najpierw Wiktor uderzył się w wannie o kran i strasznie płakał. Potem nie mógł usnąć i się żalił pół godziny. A jak już odpływał, nasza ekipa zaczęła kuć na górze! I znowu zaczął sie płacz:( Już na szczęście śpi, ale umordowaliśmy się we dwoje. A w ogóle do po tej szczepionce to dostał jakiegoś powera i szalał cały wieczór! Goraczni na szczęście nie dostał, ale jak piszecie wszystko jeszcze może się zdarzyć.
  6. My wreszcie zaszczepieni:) Młody waży 11,300! Lekarka się smiała, ze ma obrzęki glodowe:P
  7. kamika - ja to mam tylko jedno zdanie na temat tej twojej teściowej - z nudów baba uprzykrza i sobie i wam życie! Wymyśla problemy tam, gdzie ich nie ma! A można by było żyć spokojnie i sobie nie psuć humoru. A my mamy kolejne podejście do szczepienia za niecałą godzinę, a mój smyk śpi! Muszę go obudzić, żeby zjadł obiad. A tak nie lubie tego:(
  8. paula - trzymam kciuki, żebyś się jutro nie smuciła za bardzo... Żal zawsze jest, ale najwazniejsze, żebyś tę rocznicę przeszła ze spokojem:) A mój misio zasnął w bólach! Coś płakał długo, ale moze dlatego, ze mąż go usypiał, bo ja musiałam sprawdzić kartkówki. Ale już śpi. Ja padam, bo we wtorki mam dużo lekcji i jestem wymęczona.
  9. pola - współczuję bardzo! Jak tak czytam, to nie wiem, co ja bym zrobiła na twoim miejscu! Tzn. na pewno do szpitala, ale chyba by mi serce pękło:(
  10. No widzę, że wiele dziewczyn ma problemy nocne, nie tylko my:( Ale u nas jedzenia nie ma w nocy od 3 miesięcy. Tylko na płakanie czasem jest, ale najgorsze jest usypianie i pobudki nad ranem! Kami - myślę, że to zeby, bo ma 4 czerwone gule na górze. Pediatra to potwierdziła. Niestety czwórki wychodzą mu już ze 2 miesiące a trojki spuchły dopiero w zeszłym tygodniu. Więc może to wszystko potrwac nie wiadomo ile! Z pracą nie łam się, ja miałam podobnie jak pracowałam na zastępstwo. Z dnia na dzień po prostu cię nie ma! Tylko że ja odeszłam jak byłam w ciąży i to miesiąc przed końcem umowy, bo mialam zatrucie ciążowe, więc mi było łatwiej. Przynajmniej zdobyłaś jakies doświadczenie! kitka - u dzieci jak nie wiadomo o co chodzi to powinno się robić mocz - wiem z doświadczenia, że jest to wazna sprawa, bo w moczu mogą być bakterie. Lepiej zrób i sprawdx od razu liczbę leukocytów. A wakacji zazdroszczę, choć nie w święta:) Ja uwielbiam choinke, wigilię i nie odpuściłabym sobie grzybowej zupy mojej babci:P wisienka - nie znam się na bigosie:)
  11. A u nas ostatnio ciągle pod górkę...:( Wiktor nie chce zasypiać, budzi się w nocy, nad ranem i nie chce usnąć. Wczoraj mieliśmy gości i z wielkim bólem zasnął dopiero po 21. Wstał o 6 rano! Dzisiaj w dzień o 14 zasnął i teraz ciągle płacze! Na zmianę z meżem go usypiamy. Do tego ciągle kaszle. Ja jestem już na maxa niewyspana, do tego robią mi się zaległości w pracy, bo nie mam jak sprawdzić wypracowań. W dodatku cały dzień chce mi się ryczeć:(
  12. U nas dzisiaj padal pierwszy raz śnieg, ale już stopnial:( Jest brzydka pogoda, zimno. Wiktor mi zrobił pobudkę znowu o 4 rano i musiałam dać mu mleko. Zauważyłam, że jak się po południu nie naje porządnie, to budzi się nad ranem głodny. W dzień malutko spał, tylko 1,5 godziny. Smarowałam mu dziąsła i zauważyłam, że na górze ma okropnie spuchniętą trójkę. Może wylezą wreszce te cholerne zęby!!! Muszę też jechac na zakupy, ale nienawidze tłumów, więc wybiorę się w tygodniu.
  13. wisienka - no oby:) A z wózkiem rozumiem cię. Człowiek się stara i głupiego dziękuje nie usłyszy! Ale nie martw się, szkoda psuć sobie humor:) Misiek mój już śpi 1,5 godziny i nie kaszlał. Oby tak dalej. Nasza ekipa wzięła się do roboty i zasuwają od 7 rano do teraz! Ja idę już spać, bo padam. paula - a ty biedna nawet po 14 miesiącach karmienia masz zastoje...:( I jak tu skończyć karmienie? Może idź po jakieś tabletki na spalenie pokarmu i tak raz a dobrze skończ karmienie? Ale to tylko moja sugestia, bo widzę, że ty czasem się naprawdę bardzo męczysz.
  14. wisienka - lekarz powiedział, że nic na razie nie można stwierdzić, bo poza kaszlem jest ok - osłuchowo czysto, gardło czyste, kataru nie ma, temperatury tez. No i że być może dopiero cos się wykluwa. Więc jeśli to tylko lekkie przeziębienie to przejdzie po syropach, a jak nie, to wyjdzie po kilku dniach czy to cos powazniejszego. Teraz jak przeczytałam magslom to się trochę zaniepokoiłam, bo u nas jest podobnie. tylko w płucach nic nasz pediatra nie usłyszał. A ja dzisiaj byłam na zakupach z teściową, jako kierowca:) Ale wstąpiłam sobie do orsaya pooglądać i kupiłam spodnie, koszulę i sweter na promocji:P A nie planowałam nic.
  15. ten przepis na ciasto ananosowe jest super! Muszę wypróbować:) A ja już po pracy, znowu głowa mi leci. Wiktor kaszlał całą noc! A ja leżałam i nasłuchiwalam - czy się nie zakrztusi, czy nie zacznie płakać, itp. Zasnęłam przed 6 rano a o 7 budzik do pracy!!! Więc jestem znowu wyrypana na maxa:( Martwię się o niego, bo nie wiem czy coś się z tego nie wykluje.
  16. A my nie śpimy od 3.45! Wiktor miał okropny napad kaszlu i nie mogł przestać ponad godzinę! Potem płakał, jadł i zasnął przed 6 rano! A ja musiałam zaraz się zbierać do pracy... No i nie zaszczepiliśmy się:( W sumie lepiej dmuchac na zimne. Dostaliśmy leki - stodal, clemastinum i jak za tydzien będzie dobrze to mamy kolejne podejście.
  17. aniołeczek - mój też właśnie padł, ale to już na noc a nie drzemka. A ze spaniem mam tak samo - czuwam i jak tylko młody się poruszy ja od razu się budzę! Wstaję potem zmęczona:( A dzisiaj młody wstał o 6 i płakał mi do 7:( Dostał biegunkę, odparzył sobie dupkę a jutro mamy szczepienie! ten kaszel jakiś dziwny jest, bo rano trochę pokaszlał i przestał nagle. Dziąsła ma okropnie czerwone, więc jestem pewna że to zęby. Jest marudny, mało spał w dzien a teraz padl mi w 5 minut. Zobaczymy, co powie lekarz jutro. Najwyżej przełożymy znowu szczepienie.
  18. Ja sama chciałam zacząć dawać tran, ale wstrzymam się do szczepienia i popytam pediatry co i jak. Wit.d też ostatnio nie daję, bo po antybiotykach młody miał problem z jakimkolwiek lekiem, wszystko wypluwał a potem zapominałam. Teraz daję mi cebionmulti i cebion a tam jest wit.d. A ciasta to ja uwielbiam i one mnie gubią:( Chcę zrobić też seromak, więc jak macie sprawdzony przepis to pięknie o niego proszę!
  19. wisienka - brzmi apetycznie:) to jest tzw. 3bit? A nie jest za słodkie? I to takie zwykłe krakersy się daje? Bo one sa slone dlatego pytam:)
  20. kitka - spróbujcie jak paula mówiła dać dysk do odzysku! Może się uda je wydobyć! Warto, bo szkoda tego roczku:(
  21. Artigiana - wielkie dzięki, tak własnie myślałam, że to o tym pisalyście! A najlepsze jest to, że mówię do męża ze jak nie ma pomysłu na prezent dla mnie na gwiazdkę to żeby mi kupił te ksiązki. A on na to - chyba dwóch nie potrzebujesz! Nie wiem, czy się zgrywał, czy naprawdę mi już je kupił:) Ale miło:) Ja uwielbiam takie opowieści, tylko mam nadzieję że znajdę na nie czas... kitka - ja dawal Wiktorowi dwa razy pulneo (czy eurespal), w sumie pomagał, ale to byla katorga! Raz mi się zakrztusił tym i wymiotował. Bo to jest strasznie wstrętne! paula - Na kwiatkach się nie znam, więc nie doradzę:P Mam kilka ale ledwie zipia, bo zapominam podlewać. Poza tym w tej naszej dziupli nie ma miejsca. Ale obiecalam sobie, że jak sie wyprowadzimy to w salonie będę miała piękne, duże kwiaty:)
  22. mucosolwan to tylko dla starszych dzieci i faktycznie na noc nie wolno. W sumie jak wstał to kaszlnął może ze dwa razy, ale jak spał to czesto. Może stodal wystarczy i posmaruję go pulmexem na noc. właśnie wróciliśmy z urodzin. Ale nam kuzyn zrobił niespodziankę!!! Przebrał się za Mikołaja i przyszedł do chlopców z prezentami!!! My sami nic nie wiedzieliśmy i nie poznaliśmy go:D Wiktor sie rozpłakał jak go posadzialm na kolanach Mikolaja! W ogóle nie poznali kto to jest a radości było co nie miara! A rano sobie nawet pomyślałam, że szkoda, że nie pomyśleliśmy o przebraniu, bo byłaby pamiątka:) No i będzie:)
  23. Buziaki dla dzieciaczków i ich mam od św. Mikołaja:):):) Dalej pustki... Mój misiek zaczął kaszleć! Zapytałabym was co można podać na kaszel, ale pewnie nikt tu nie zajrzy:P daje mu stodal i mam nadzieję, ze nic większego się nie wykluje bo w środę się szczepimy. Wiktor dostał od Mikołajowej babci sanki i siedział w nich rano i oglądał bajkę. A cieszył się jak wariat:) o 15 idziemy na urodziny do siostrzenca, będą dzieciaki i ogólny chaos:P Ale się wyszaleją za wszystkie czasy.
  24. deli - z jedzeniem u nas w porządku - je jak zwykle
×