Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja27.10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja27.10

  1. falsa - biedactwo musisz ziutka tego oduczyć! I to jak najszybciej, bo bedzie coraz gorzej. Ja na twoim miejscu próbowałabym odstawiac go od cycka, bo on ewidentnie chce się przytulać do niego. Szkoda żebyście się oboje męczyli. dzagusia - rozumiem cię, ja za 2 tyg. zaczynam pracę i już mam watpliwości, czy to był dobry pomysł... Ale ja nie miałam wyjścia, nasza sytuacja finansowa jest bardzo kiepska, do tego budowa i musimy wziąć kredyt. Ale zobaczysz, najgorszy pierwszy miesiąc:) gandziula - zdolna ta twoja julka:) Gratulacje, teraz to na pewno lada dzień będzie już ładnie chodzić. A my po weselichu! Super zabawa, jedzenie pycha (oprócz ciasta a ja uwielbiam!). Fajnych ludzi poznalismy i jedziemy o 13 na poprawiny. Wiktor przezył z babcią, trochę wieczorem płakał, ale no czasem i tak musi być. Ten post napisałam wczoraj:D I głupia zapomniałam wysłać!
  2. dzagusia - dalej jestes na diecie dunkana? Ja to jestem słaba:( Obiecałam sobie że wezmę się porządnie za sibie jak będę już na swoim, bo teraz po prostu nie stać mnie na kupowanie sobie osobnego jedzenia. A tak to razem z mężem po prostu zaczniemy się odżywiać, bo on tez walczy z kilogramami. Może głupi powód na przerwanie diety, ale niestety bardzo prawdziwy:( Kami - mój mąż to w ogóle nie słyszy dziecka!!!
  3. No u nas z jedzeniem jest ok. Nie wcina za trzech, ale też nie marudzi strasznie. Je bardzo regularnie - 8, 11, 14, 17, 20:) No i niestety w nocy tak 3-4 nad ranem:( Boję się, że jak pójdę do pracy to będzie ciężko. I jeszcze musi miec w łapce swoją łyżeczkę, inaczej mi z ręki wyrywa i nici z jedzenia, bo jest krzyk! A w ogóle to padam tak mi się spać chce. byłam u kumpeli robić tipsy, wypiłm 2 kieliszki wina i ledwo na oczy widzę:P Na szczęście malutki ślicznie zasnął.
  4. Hej a ja skończyłam "Anioły i demony" i juz mogą zająć się innymi rzeczami, np. pisaniem na kafe:P Wciągnęła mnie okropnie ta książka, nawet koszmary przez nią miałam:) A w ogóle to spiekłam się w solarium, Wiktor siedzi i je chrupki, zaraz mąż jedzie do banku dowiedzieć się czy dostaniemy kredyt. Jedziemy też zamawiać ekipę do tynków, więc coś sie ruszyło:)
  5. Kami - ale ja biorę tabsy od porodu!!! Nie wiem co się dzieje, już mija 17 dzień okresu.... Lekarza mam dopiero za 2 tyg. a nie będę wzbudzać paniki i żądac, żeby mnie przyjął poza kolejnością:) A w ogóle to tak się wciągnęłam w książkę, że nie mam czasu pisać na kafe:P U nas właściwie po staremu. Dwójeczki już ładnie wyszły młodemu, wygląda jak wampir - coś jak u pauli:D Śpi własnie już 3 godziny, w nocy jest ok. jedna pobudka. Ładnie chodzi za raczki i coraz częściej się puszcza. w sobote idziemy na wesele i nie bierzemy Wiktora, bo po pierwsze daleko, po drugie nie był proszony, po trzecie to męczarnia i dla nas i dla niego. Pogoda dalej beznadziejna, słoneczko nam się ukrywa:(
  6. A w ogóle to pogoda się spieprzyła, pada i jest pochmurno:( Młody marudzi, bo chce na dwór a mi łeb pęka! Teraz zasnął, ale jak wstanie to przejdziemy się na spacer do szkoły. Zaniose wreszcie wszystkie papiery do umowy i może już mają plan zajęć ułożony. Muszę iść do solarium, bo blada jestem jak ściana a już w sobotę wesele.
  7. kamika - u nas wyniki są dobre odkąd pobieram mocz prosto do kubeczka! Więc nie polecam woreczków! Najlepiej po kąpilei podczas karmienia:) Albo w trakcie mi młody siusia, albo chwilę po zjedzeniu. On sobie ciągnie butlę a ja trzymam kubeczek pod siusiakiem.
  8. Mam do was pytanko odnośnie okresu. Bo mam swój drugi od czasu ciąży i trwa już 15 dni! Już jestem lekko przerażona, że coś jest nie tak, choć zdaje sobie sprawę, że po ciąży różnie bywa. Miała któraś z was tak?
  9. Kami - witamy:) My mamy wesele za tydzień i potem we wrześniu. Na szczęście w innych rodzinach i jedna sukienka będzie na dwa razy:P Bo z kasa tez u nas krucho. kamika - spróbuj bephanten. Wiktor miał straszne odparzenia, aż takie krostki brzydnie na siusiaku, w pachwinach, na dupce. Pomogła ta maść plus częste wietrzenie pupy. Jest droga, ok. 20 zł ale na takie nagłe wypadki polecam. pola - no to miałaś przejścia z goraczką! Rozumiem to w 100%, bo u nas tak było jak się pierwszy ząbek wyrzynał. tylko biegunka trwała ponad tydzień i braliśmy leki żeby się nie odwodnił. Więc ta lekarka może miec rację. U nas męczacy dzień ale pełen zabawy:) Wiktor już się świtnie bawi ze swoim kuzynem starszym o 9 miesięcy. Wariują na ogrodzie cały dzień! Niestety najwięcj w piasku i dzisiaj musiałam młodego kąpać 2 razy:) Byliśmy tez na kontroli u nefrologa i wszystkie wyniki są super!!! Hurra! Następna wizyty ok. roczku.
  10. falsa - łączę się z tobą w tym stanie:P Ty to chociaż na kacu nie jesteś...:D U nas dzień spędzony na ogrodzie. Młody pokochał piaskownice i żadna siła nie jest w stanie go powstrzymać od pogrzebania w piachu:P Na szczęście mamy własną, więc przynajmniej wiadomo, ze nie będzie żadnej niespodzianki. Z miłych zmian jest to, że moje dziecko zakumało jak jeść łyżeczką. Oczywiście połowa jedzenia ląduje na nim, ale naprawdę szczerze się stara:)
  11. Hej hej ja dzisiaj padnięta na maxa! Impreza była swietna - najpierw grill z super babkami, potem wio na rynek:) Poszłyśmy do klubu i świetnie się bawiłyśmy:P Spotkałam mojego kumpla i razem sobie potańczyliśmy:D Popiłysmy wszystkie równo, bez zahamowań:) Poszłam spać o 3.30 i jak Wiktor się obudził o 6 rano to myślałam że zejdę!!! Normalnie siódme poty mnie zalewały, jak go karmiłam. Dobrze,że teściowa się zlitowała i wzięła go na godzinkę. Potem spaliśmy razem od 8 do 11, więc nie narzekam:) Zaraz tez się lignę, bo już mnie zmęczenie bierze. Artigiana - ja tez się przyłączam do grona fanek i chcę poznac tę historię! kamika - a może małego brzuszek bolał po tym krowim mleku i dlatego w ogóle teraz nie chce przetworów mlecznych? Ja jestem zdania, żeby nie dawać takiego mleka za szybko, nawet jogurt jest zalecany dopiero od 11 miesiąca. Mleko takie jest bardzo ciężkostrawne dla tak małego organizmu. Ale oczywiście nie wtrącam się, bo każda mama decyduje sama:)
  12. aRTIGIANA - JESTEM ZA TOBĄ W 100% I CIĘ POPIEAM! (sorry za capslock). Też na twoim miejscu zrobiłoby mi się bardzo przykro, czułabym się okropnie zawiedziona:( Nie daj się, walcz o marzenia! Dla siebie, tak po prostu, bo potem to co ci zostanie? Ja zawsze marzyłam o pisaniu, ale nigdy nie miałam odwagi i determinacji żeby spróbować tak na serio. Zrealizuj te marzenia równiez w moim imieniu:) Trzymam kciuki! falsa - fajnie że wychodzisz, ja jutro się bawię na panieńskim:) Ale nikt na szczęście nie będzie mnie miał na oku:P Mój mąż to nawet nie jest odrobinę zazdrosny, aż czasem wydaje mi się, że jest mu obojętne z kim i gdzie się bawię. No ale takie życie.
  13. Oj zazdroszczę wam tych nocy... U nas dzisiaj nie najgorzej - o 3 pobudka na jedzenie a potem od 6 jęczał co chwilę ale spał. Tylko że ja musiałam ciągle wstawać do niego:( O 7 pobudka na mleko, zmianę pieluchy i juz obowiązkowo musiałam go zabrać z łóżeczka. Więc siedzę teraz już oboje po śniadaniu, piję kawkę, gary umyte, pranie się pierze:) Czeka mnie dzisiaj kupa sprzątania, bo jutro mam zajęty dzień - mama mnie zaprosiła na zakupy:) Oj dawno mi się to nie zdarzyło, bo stara dupa już jestem, no ale mamusi się nie odmawia:D A wieczorem mykam na panieński i mam zamiar się wyszaleć! Z Wiktorem zostaje tatuś:P
  14. dzagusia - mamy całe dwie jednynki na dole i leciutko wystające dwojki na górze. I myślę, że te dwójki daję się we znaki:( paula - no ja dziennie studiowałam i za żadne skarby bym nie oddała tych lat! Tęsknię za czasami studenckimi... Ta beztroska, ci znajomi, imprezki...:) Chociaż jak spojrzę na Wiktora to mi sie odechciewa, bo mam wtedy wrażenie, że osiągnęłam pełnię szczęścia:D Kami - wy to ciągle gdzieś wyjezdzacie! Ta wasza Michaśka to będzie mała podróżniczka:P ?udanej wycieczki:) asia - ja też często wstaję:( Raz daję butlę, ale ostatnio to często się budzi młody bez powodu. Najgorzej jest ok. północy a potem ok. 6 rano. Wtedy co chwilę wstaję, daję smoczka, kładę go, bo najczęściej wstaje w łóżeczku i wyje. Modlę się, że to minie, bo od września idę do pracy i chyba się wykończę:P
  15. Troszke poczytałam:) Ale... trzeba było ugotować zupkę, miała być pomidorowa, ale dla Wiktora odlałam osobno rosół. Zrobiłam mu 5 obiadków, bo niestety krucho z kasą i musi jeśc moje domowe zupki (ale nie narzeka, bo mu smakują). Wyprało się pranie, więc trzeba było powiesić, umyć gary, ogarnąć troszkę. No i mały wstał zaraz po tym jak skończyłam:( październikowa mamo - gartulacje z okazji 10 miesiąca)
  16. Artigiana - no to jest u mnie jeszcze szczypta lenistwa:) Teraz Wiktor śpi, wywar na zupkę się sam gotuje, więc mam czas, ale jestem padnięta ganianiem po ogródku za młodym od rana:P Ale juz odkładam kompa, robię sobie kawusię i biorę książkę do ręki:) paula - tez studiowałaś polonistykę? Zapomniałam sie pożalić, że młody od kilku dni wstaje ok północy i tak z godzinkę wyje! Masakra! Ale nie daję mu ani jeść ani pić, bo upałów nie ma a nie chcę go nauczyć jedzenia dwa razy w nocy. Mam nadzieję, że to chwilowe i jak zawsze zwalam na zęby:D falsa - ja ci dam nic nie pisać!!! Ani mi się waż!
  17. Artigiana - no już się ta twoja lekarka za bardzo czepia! Za mała waga, za dużo zębów! No nie przesadzajmy! Dziecko jest zdrowe, pięknie się rozwija, szczęśliwe, zadbane, więc nie ma się do czego przyczepić! Super że masz czas na czytanie, ja swego czasu połykałam książki. Potem zraziłam się na studiach, po prostu było tego za dużo i zanim skończyłam jedną czytać trzeba było już co innego. Nacisk był niesamowity. A teraz zaczęłam "Anioły i demony" i nie mam czasu skończyć:(
  18. asiurka - te drzemki to ostatnio się zrobiły takie długie. Ale dzisiaj to przez baaardzo kiepską noc:( No i ta pobudka o 6 z rykiem. Więc to nie norma, norma są 2 drzemki po godzinie do półtora. W sumei tez nieźle, bo ja na siłę go nie kładę, jak nie chce spać to go zabieram z łóżeczka i dalej rozrabiamy:) październikowa mamo - ależ wybaczam:D Ja też mylę się na fb i nk, bo niektóre nicki nie mają nic wspólnego z imionami:P paula - u mnie podobnie, wygląda jakby szły kły, bo są takie szpiczaste i wypukłe. I mi się wydawało, że rosną tez w miejscu, gdzie są trójki. Ale moja pediatra mi uświadomiła, że to tak wyglada jak nie ma najpierw jedynek i że to na bank dwójki. Trójki generalnie wychodzą ok. 1,5 roku- 2 latka i jest to ciężkie ząbkowanie. Ale wiesz jak to jest, nie ma reguły i mogą wam teraz wyleźć:) Byleby nie męczyły go za bardzo! My wróciliśmy właśnie z basenu, Wiktor migusiem zjadł i padł jak muszka:D Super się bawił, wymęczył i mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie lepsza niż ostatnia...
  19. paula - mało prawdopodobne, że to trojki, myślę że dwójki na bank, bo u nas jest to samo! Mam wrażenie, ze młodemu kły wyłażą:) Ale pediatra potwierdziła, że to dwójki, widocznie jedynki będą łopaty:P 26.10 - a próbowałaś chlebek, np. z wędlinką? Jednak śniadanie jest bardzo wazne. Mój długo nie chciał mleka rano pic, ale na szczęście się nauczył. a dla mnie to wygoda, bo jestem zaspana na maxa i nie chciałoby mi się szykować czegoś szczególnego. Moja myszka spi drugi raz już ponad 2 godziny! Ale maly wariat się wyszalał w południe, więc był zmęczony:)
  20. dzagusia - po raz kolejny się z tobą zgadzam, że te nasze dzieciaki to jakieś mają niewidzialne więzy! Wszystko tak samo! Na szczęście mój pospał 2 godziny i wstał z super humorem, grzeczny był na zakupach, wzięłam go na godzinny spacer, zjadł ładnie obiad i znowu zasnął:) asiurka - an ie ma twój mały poobcieranych nóżek jak go puszczasz bez spodni? Bo mój to ma taką skórę wrażliwą, że zaraz ma kolana, jakby po betonie biegał:) kamika - może zacznij rozcieńczać soczki, z każdym dniem coraz bardziej, wtedy będzie tam mniej cukru. Bo jak się chłopak przyzwyczaił do dobrego to ciężko tak z dnia na dzień mu zabrać:) październikowa mama - jaka fryzurka? Albo ja cos napisałam i nie pamiętam, albo mnie pomyliłaś:) deli - mój nie ogląda i ma je centralnie w dupie:D Czasem włączam, zeby mieć spokój, ale on tam woli swoje zabawki albo przyczepić się do mojej nogi:P falsa - a ty co kobieto, ukrywasz się? Stało się coś? Martwi mnie twoja nieobecność... Wiem! Sprawdzasz naszą czujność i czy zauważymy, że cię nie ma!!!
  21. Artigiana - pieknie! Taka mała a taka zdolniacha:) Nie martw się, idzie jej w rozum a nie w wzrost i wagę:P A tak powaznie to serdecznie gratulujemy, teraz tylko patrzeć, jak zacznie smigać! Z tą wagą to mojej kolezanki córeczka jest z listopada i też taka kruszyna maleńka! Przy Wiktorze wydaje sie, że różnica co najmniej 3 miesięcy! Wagowo tez niewiele coś ok 7 kg waży. Ale nasza lekarka kazała nie panikować, bo póki co ładnie się rozwija i ruchowo i umysłowo. Kami - nie nie przesadzajmy z ortopedycznymi butami:) Kup takie ze sztywną piętką, dobrze jak mają zagięty nosek (bo dziecko często ciągnie nóżki a z takim noskiem nie zahacza), no podeszwa żeby była w miarę elastyczna, żeby dziecku nóżka pracowała. Fajne sa sandałki w ccc z gufo, no ale teraz bez sensu już kupować sandały. Mój Wiktor całe lato w nich chodzi, tzn. chodzi z podporą, wstaje (bo normalnie to jeszcze nie chodzi). Ponoć bardzo fajne są buty w "Zdrowej stópce", ale to już trzeba dać ok. 100zł za buty. A z bodziakami, to moje dziecko śpi w piżamce koszulka+spodenki, w dzieć bodziak i spodnie (w upał cieniutkie, ale zakładam, bo łazi po trawie). justa - żarłoka masz niezłego w domu:) Nic dziwnego, ze w olnej chwili musisz stać przy garach:D Moje dziecko jak nie chce jesć to za chiny mu nie wcisnę! Mam taki sposób - sadzam go przy stole, daję własną miseczkę z zupa i łyżkę do ręki, obok mam swój talerz i go karmię. On jest zadowolony, bo sam sobie grzebie w jedzeniu i spokojnie je. Ale jak nie chce to nie wciskam, czekam jakiś czas i próbuję z czymś innym. 26.10 - gratuluję zabka! Faktycznie mało ci spi i je tez niewiele. A moje dziecko dało dzisiaj popis! W nocy do 1 wstawałam do niego co chwilę. Potem o 3 jadł. A od 6 rano ryk! Jeść nie chiał, dziąsełka mu smarowałam, ale nic nie pomogło. I tak do 8 się darł, potem o 8.40 wreszcie padł i śpi. Ale nic mu nie pasowało, bawić się nie chciał, na rękach też nie. Przez to porypal nam się caly dzień, ja jestem nieprzytomna i łeb mi trzaska.
  22. asiurka - śliczności:) Mniam do schrupania:D dzagusia - kupowałaś tę wodę smakową jabłkową? Bo moja szwagierka daje to swojemu synkowi 1,5 rocznemu i on bardzo ją lubi. Wiktor tez próbował i tez mu smakuje. Ponoć jest zdrowa dla dzieci. Na pewno lepsza niz te słodzone herbatki, które im dajemy:)
  23. Mój to z niekapka nie chciał w ogóle. Dlatego nauczyłam go pić z butli jak przeszliśmy na mleko modyfikowane, no bo musiał siłą rzeczy. Ale ten bidon to super sprawa, bo dziecko sama się umie nim obsłużyć:) Z butli pije tylko mleko. Smoczek tylko do spania. Boję się, że jak pójdę do pracy to się nauczy ciągać smoka w dzień. Muszę powiedzieć mojej mamie, żeby mu nie dawała za często.
  24. CONQITA - NIE MAM TAKIEJ STRASZNEJ TESCIOWEJ, ALE CZASEM MAM JUŻ DOSYĆ tego, że jesztem w jej domu i muszę się podporządkować. Ale jak dostaniemy kredyt to są widoki, że na wiosnę się wyprowadzimy:) Artigiana - ja już się bałaganem nie przejmuję. Rutyna jest sprzątanie 100 razy dziennie! A brudne pranie tez mój młody uwielbia! paula - próbowałam Wiktora wczesniej uczyć pić przez rurkę, ale takiej zwykłej nie chciał wziąc do buzi. A pewnego wieczoru trochę polilismy na grilu i moja szwagierka mówi, że przyniesie Wiktorowi bidon swojego synka, zobaczymy co zrobi. Wiktor nie bardzo wiedzial co robić, pokazywałam mu jak ja piję ale nic. A na drugi dzien ja mu daję ten bidon a on pije jak stary!!! Jakby w nocy trenował:D I od tej pory super pije, dużo więcej niż z butli i sam sobie go bierze i wkłada rurkę do buzi (nie trzeba przechylać). Spróbuj sama! Ale nie kupuj z nuka i campol babys bo się wylewa z nich picie. Najlepsze są takie z podwójną ścianką, jakby obite guma.
  25. No teraz dwa razy to samo się wkleiło:( Cofam się! conqita - nie przejmuj się, my juz 2 lata bez wakacji:( Niestety wszystkie oszczęsdności poszły na nasze mieszkanie a jeszcze czeka nas wzięcie kredytu. No ale dla mnie ważniejsze jest mieć własny kąt niż wczasy w ciepłych krajach:) Chociaz miło byłoby się polenić troszkę...:P
×