goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
paula - rozumiem twój strach, bo też mało zawału nie dostałam, jak Wiktor się krztusił! A z dziećmi to nidgy nic nie wiadomo. Czasem drobnostka zrobi krzywdę a spadek z wysokiego łóżka nawet nie da siniaka!
-
Artigiana - a jakie to sa wg ciebie stałe posiłki? Bo ja np. jak daję kaszke na gęsto to nie wiem czy zaliczyć to do stałego, czy do mleka:) Powiem szczerze, że nie wiem co dawać poza zupą czy deserkiem. To jest cholernie trudne z tym jedzeniem. Schematy schematami a dziecko czasem czego nie akceptuje albo jest ciągle głodne. Więc nie umiem ci doradzić, bo sama pod tym względem kieruję się intuicją i po omacku wszystko robię. paula - biedna ty jesteś, uważaj na siebie, żeby zmęczenie cie nie dobiło. Spróbuj spać w dzien, bo te noce cię wykończą! falsa - ja zaczęłam smarowac młodemu dupke tormentiolem i od razu widac poprawę. Też robił po kilka małych twardych kupek dziennie. A po tormentiolu od razu zasycha. Niestety od wczoraj nie było kupy i boje się, że to od mleka modyfikowanego. Muszę się zaopatrzyć w niezawodne suszone śliwki:) U nas noc nie najgorsza. Zjadł o 20.00, 0.00 i potem o 4.30. Tylko czemu on tak dużo je? Może przez ten skok? Chciałam dać mu wodę, ale on naprawdę jest głodny!
-
Mój mały już się też kręcił:( Ide się wykąpać zanim znowu zacznie jęczeć!
-
falsa - u nas działała tylko suszona śliwka, zwykła nie za bardzo. Pola - to niedobrze, że małego ciągle usypiasz przy cycku, bo będzie coraz ciężej go tego oduczyć. Ja miałam identycznie, zasypiał tylko przy cycku i w nocy i w dzień. Ale jak skończył 4 miesiące stwierdziłam, ze mam dosyć. No i odkładałam go po jedzeniu do łóżeczka, dawałam misia, pieluszkę i smoczka. Po kilku dniach się nauczył, dzięki temu w tej chwili, gdy skończyłam karmić piersią nie mam problemu z usypianiem. A tu masz link do skoków - http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-lipcu-2007-f127/skoki-rozwojowe-12723/ mamamalwiny - matko strasznie dużo śpi twój kajtek! Mój w ciągu dnia max 3 godziny, a dzisiaj tylko 1,5. Niestety nie przekłada się to na dłuższy sen w nocy:( październikowa mamo - nie mam pojęcia na co może być uczulenie. Może coś zjadła z nowym składnikiem?
-
Hej witam was na megakacu:P Wieczór był zajebisty, już dawno tak sie nie bawiłam:) Wróciłam do domu o 2 w nocy mocno wstawiona i niestety całą noc się męczyłam:( To przez tę cholerną wódkę z redbullem! Dobrze, że mam kochanego męża, który w nocy karmił Wiktora, przewijał i mogłam się wyspać do 10. paula - jak Wiktor miał uczulenie to krostki były najpierw na głowie, za uszami, potem na policzkach a na końcu na brzuszku i nogach. Życzę udanej komunii! dzagusia - mam zamiar wypróbować wodę, zobaczymy. A kiedy jest ten dzień ojca? Kami - witamy w zimnej Polsce:) Ale się pewnie za małą stęskniłaś! falsa - przypomniało mi się, że u nas na kupy super działała suszona śliwka z gerbera. Dawałam modemu wieczorem słoiczek i rano była ładna kupa. Tych soków nie próbowałam, bo nie mogłam dostać.
-
Własnie zauważyłam na tebeli skoków, że nam sie zaczął!!! Zwalam więc to na skok:D
-
No i spał 20 minut:( Koniec relaksu...
-
falsa - mój Wiktor też ostatnio robi często twarde kupy. Tak po 3-4 dziennie i już ma dupkę czerwoną. Ale po twoich przejściach z ziutkiem staram się go grubo smarowac, zeby nic nie popękało. Ja się zastanawiam, czy to nie przez kaszki ryżowe, bo one zatwardzają. Młody skapitulował!!! po godzinie walki padł jak mucha w łóżeczku:) W ogóle przez ostatnie kilka dni zmienił się strasznie! Zrobił się okropnie ruchliwy, zacząć skakać na nóżkach jak się go trzyma na kolanach albo na podłodze. Kręci głową, ciągle wypatruje jakieś nowości, czołga się po całym pokoju jak szalony! Normalnie jak po skoku a my dopiero 34 tydzień zaczynamy. Do tego nauczył się strasznie drzeć i wymuszać tym krzykiem. No i gada ciągle po swojemu. Normalnie dziecka nie poznaje. Mój maż się śmieje, że to dlatego, ze wreszcie nie jest głodny... Może i trochę w tym racji:)
-
A moje dziecko sie drze jak poparzone!!! Szlag mnie zaraz trafi!
-
Zaskoczyłyscie mnie z tym jablkiem! Ja myślałam, że jest na zatwardzenie dobre. Sama już nie wiem:) A ja wychodze dziś pierwszy raz do knajpy na piwko z dziewczynami:) Mam nadzieję, że młody nie będzie świrował i ładnie zaśnie.
-
Falsa - ta ostatnio porada najlepsza:P Artigiana - myślisz, że tą woda to sie uda? Może spróbuję, bo po dzisiejszej nocy jestem wyczerpana! Jadł o 20, 22.30, potem od 1 się darł i o 2 znowu jadł, potem o 6.30 i spał do 9. I to butlę a nie cycka! Może on trochę jednak tęskni za cyckiem też. A z przyzwyczajenia to na pewno je, jestem tego pewna. zobaczymy, może woda faktycznie pomoże a jak nie to czekam na cud:)
-
Na katar też polecam ściągać smarki i na noc nasivin. a ja sobie pije gingersa a moje cycki dopiero teraz dają się we znaki! Zaczynaja twardnień i boleć:( A młody zjadł o 20 butlę i teraz drugą, bo jęczał i nie mógł zasnąć!!! Dziewczyny co zrobić żeby go oduczyć tyle jeść w nocy???
-
falsa - masz rację, można sie wszystkim zakrztusić. Ale ja się tak wystraszyłam, dlatego tak napisałam:) młody zasnął a ja zaczynam znowu sesję z \"gOtowe na...\":P
-
Boże ale przeżyłam koszmar pół godziny temu!!! Dziecko mi się dusiło kalarepą! Ugotowałam mu tak do rączki no i odgryzł duży kawałek. Zrobił się czerwony, siny a ja go nie mogłam wytargać z krzesełka przez cholerne pieprzone pasy!!! W końcu je rozpiełam, ciach do góry nogami i dosyć długo trzepałam zanim ten kawałek wyleciał. Boże święty aż mi się do tej pory ręce trzęsą! Pierdole jedzenie w kawałku i te mądre artykuły, ze się dziecko nie zdławi! W życiu tak się nie bałam! Ale już mi lżej jak wam o tym napisałam. Misio siedzi obok mnie i się bawi. falsa - A co do cycków to ja nie karmię od środy wieczór i cycki mi w ogóle nie stwardniały! Mleko nie wycieka, nic nie boli. Czyli już wiadomo ile tam tego mleka było:)
-
wisienka - no mylą mi się nazwiska, szczególnie jak nie są podobne do nicków na forum:) O golonce ja coś pisałam. Robiłam tak - ponacinałam ją, przyprawiłam dosyć mocno, najlepiej żeby ją potem odstawić na parę godzin az przejdzie. Potem piekłam ją 2 godziny w temp. 170 st. z termoobiegiem. Obrzuciłam ja warzywami - mrchew, pietruszka i cebula i podlałam wodą. po godzinie włozyłam ziemniaki w całosci, żeby sie upiekły. Pod koniec najlepiej podlać piwem, ja nie miałam niestety w domu piwa, ale i tak była smaczna.
-
paula - ja tez wszystko jadłam i piłam, poza oczywiście alkoholem, kapuśniakiem, czy grochówką. Ale cola, kawa była. Oczywiście nie od poczatku karmienia ale tak ok 4 miesiąca zaczęłam powoli jeść i pić wszystko. falsa - właśnie jestem umówiona jutro z kumpelą na piwko:) Pewnie po jednym będę sztywna:P U nas noc taka sobie. Młody jadł o 0.30 butlę i o 6 rano. Ale w międzyczasie nie budził się i nie plakał. A o 8 obudziły nas młoty i kucie! A maly tak ładnie spał i może dałby mi dziś dłużej pospać. Teraz liże swoje zabawki:)
-
zrypała mi się nasza strona i caly wieczór mam zaległości. No ale już nadrobiłam, żeby nie było:) paula - powiem ci tylko tyle, że też na logopedii nam mówili, żeby nie podcinać tylko ćwiczyć język. Ale nie znam nikogo kto by to miał robione. Jesteście kochane wszystkie, ze mnie podnosicie na duchu z tym karmieniem. A dzisiaj po wieczornym karmieniu butlą mam doła i tak mi brakowało tego dawania cycka:( No ale nie będę znowu zataczac koła, postanowione i kropka! Najwazniejsze, że śpi misiu i że się najadł. falsa - wyobraź sobie, że też coś wiemy na temat bycia mamami:D Oj cięzka to harówa!!! wisienka - to tojej niuni zdjęcie na NK z konikiem? Superaśne:P Idę spac, bo od 21 oglądam \"Gotowe na wszystko\" 5 sezon i jeszcze chwila a włączę kolejny odcinek! A oczy się kleją. Tylko musze umyć butelkę i naszykowac porcję na noc. Trudno się przestawić na rytm butelkowy:( Słodkich snów mamunie...
-
paula - gratulacje z okazji rocznicy ślubu! artigiana - przyznam, że się poczułam urażona twoją wypowiedzią, bo ja również staram się czytać wszystkie posty, ale niestety czasem nie mam jak i niektóre przegapiam. Ale właściwie większośc także z moich postów, czy pytań zostaje zignorowana, ale ja to w zupełności rozumiem. I wiem, że czasem trzeba zapytać jeszcze raz, bo dziewczyny są często zajęte innym tematem. Zresztą nieważne, kto chce to pisze, kto nie chce ten nie pisze:) Ja piszę, bo nie mam z kim za bardzo pogadać, sama siedzę ciągle w domu i czasem mam chęć podzielić się problemami z kimś innym.
-
Artigiana - żle mnie zrozumiałaś. Po prostu ekipa dyżurująca zawsze odpowiada na pytania, a inni raczej to olewają. A pytanie zadałam do wszystkich na forum i liczyłam na odpowiedź kogoś kto mial doświadczenie. Ale nie zmuszam nikogo do wypowiedzi. kamika - ja nic takiego nie miałam i jest to trochę dziwne, że cię boli brzuch. Może coś z macicą? Nie wiem, nie mam pojęcia:)
-
falsa - a ja miałam dość. Ale i tak już chciałam skończyć karmić. Już doszłam do 3 karmień na dobę, więc teraz nie powinno być źle. Ja myślę, że to moja wina przez tą głupią dietę, po której Wiktor dostał alergii i nie chciał w ogóle cycka. Czuł pewnie, że go po tym tak brzuszek boli. Momentalnie zmiejszyła mi się laktacja, dziecko mnie nie chciało i chodziło glodne. No ale i tak mam wyrzuty sumienia i waham się. Ale klamka zapadła, bo robię to żeby nie był głodny a dla idei nie będę męczyć dziecka. He he ale się sama sobie tłumaczę:P
-
mamamalwiny - no to dobrze, teraz tylko sie modlić, żeby szybko przeszło i już się żadne cholerstwo nie przyczepiło! paula - dobre z tym biciem brawo:) Mam do was kolejne pytanko, ktore zapewne znowu pozostanie bez odpowiedzi:P No ale zapytam - wiecie jak szybko może pjawić się okres po odstawieniu cyca? No i czy jest sens brać cerazette czy może poczekać do okresu i wtedy zmienić na inne tabletki? A i jeszcze jedno - ile wam trzyma ciepłą wodę termoopakowanie? Kurde szkoda że ekipa dyżurująca, czyli falsa i paula nie wiedzą, bo na pewno by mi odpowiedziały:D
-
falsa - na kupiki to wiem, zeby dużo picia dawać, może jabłuszko pomoże, bo tak nie przeczyszcza jak śliwka. A co do wygody karmienia cyckiem nocą to się zgadzam. Ale niestety już od kilku tygodni Wiktor budził się po kilka kilkanaście razy! Ja nie wiedziałam czemu a on był po prostu głodny! A wczoraj dostał butlę o 21 i spał do 4 rano, zjadł butlę i spał do 8. I ja się wreszcie wyspałam:) Więc u mnie to nawet nie było co męczyć dziecka i siebie. mamamalwiny - bardzo wam współczuję! Biedny Kajtuś... A moze to zapalenie opon? Czytałam, że wtedy nie może dziecko głową ruszać, katar też ponoć jest. chociaż lepiej gdyby to nie to. Trzymam kciuki za leczenie i zdrówka dla małego:)
-
falsa - będę szczera i przyznam się, że już chce skończyć karmienie. trochę mi żal, ale nie dość, że Wiktor nie bardzo chce, to się nie najada, ja się denerwuję i dupa. Napiłam się właśnie wina, może wypiłam z 50 ml i mam w czubie!!! aniołeczek - my tez tak mieliśmy, i też się ta dziurka zamknęła, więc nie ma obaw:) Ale stres był na badaniach.
-
Oficjalnie oświadczam że kończę z karmieniem!!! Przykro mi, ale niestety dzisiaj do mnie dotarło, że moje dziecko w ogóle się tym nie najada! O 20 zjadł cycka, darł się przez godzinę i zrobiłam mu mleko. Zjadł 250 ml i zasnął w 5 minut! Więc właśnie siedzę, żalę się i piję wino pierwszy raz od 1,5 roku:(
-
falsa - tylko pozazdrościc pogody! u nas taka pogoda, że mam wrażenie, że jest jesień!