goja27.10
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goja27.10
-
mimi - gartuluje, widze, że przeszłas to co ja z tym usypianiem:) Z jedzonkiem to ja dawał 3 dni marchewkę, ale mój misiek jakoś kiepsko sie po niej czuł. Przynajmniej tak mi się wydaje, że to od marchewki, bo nic innego sama nie jadłam. Może tak zareagował na nowość a może to dla niego za wczesnie. paula - u nas tez niezła nocka - zasnął o 21 a potem pobudka dopiero o 1! Następnie 3 i 6. Tylko ja już jestem taka zmęczona, że każdego dnia ciężej mi zleźć z łóżka:(
-
neea - współczuję ci tego karmienia, ja sobie nie wyobrażam przestać, no ale jeśli jest taka konieczność to nie można się załamywać. Głowa do góry, ważne, żeby dzidzia zdrowa była:) falsa - ale ten twój ziutek to żarłoczek:P U nas się zatrzymało na tej marchewce i na razie nie będę mu nic dawać. Chyba dla wiktora to jeszcze za wcześnie, nie będe kombinowac na siłę. Dziewczyny jak ja się ciesze, że was posłuchałam z tym usypianiem w łóżeczku! Dzisiaj 4 dzień i już młody śpi po 20 minutach!!! A ja nie jestem sfrustrowana, zmęczona i zniechęcona. Jaka to niesamowita ulga! Dzięki raz jeszcze za wsparcie:)
-
Uff u nas już o niebo lepsza nocka. Młody wstawał 3 razy, zjadł i dalej smacznie spał:) No i trzecią noc sam zasnął w łóżeczku:D A rano zrobił olbrzymią, gęstą kupę z samą marchewką!!! Więc może tak marudził, bo go brzuszek bolał? Chyba odpuszczę teraz dokarmianie, tak poczekam do końca 5 miesiąca. Szkoda mi małego.
-
U mnie młody zasypia między 21-22. Normalnie wstawał w nocy tak ok 2 i 5 a teraz to co 1,5-2 godziny. pobudka taka konkretna jest o 8, potem ok 10 drzemka (0,5 - 1 godzina), potem spi na spacerze ok. 13 - 15. I jeszcze krótka drzemka ok 18.
-
A prropo tej mojej zanjomej co córka ma skazę - jej lekarka zabroniła jeść wszystkich alergenów!!! Trochę to dla mnie głupie, bo jak wszystko wylkuczy to nie będzie wiedziała co uczula! Bo może się okazać, ze to nie białko. paula - popieram falsę, jajka sa od kury, ew. przepiórki i dla głodomorów od strusia:P dzagusia - ja tam się nie znam, ale wiem, że jajka to silny alergen, więc może dlatego? No bo np. w mięsie też jest białko i czy mozecie je jeść?
-
Mój szkrabek juz smacnie śpi:)
-
dzagusia - dzięki za radę! A pomysła masz dobry. Lekarka kazała właśnie tak zrobić mojej znajomej - przez miesiąc dieta i obserwowac małą. Z napięciem mięśniowym to zaczęłam się martwić, bo wiktorek często tak spina całe ciało, prostuje wtedy nóżki i ręce i brzuszek do góry wypina. Już teraz nie wiem, czy to normalne, bo też czytalam, że dzieci w ten sposób często próbują się obrócić na brzuszek. Boże im starsze te nasze dzieciaczki tym więcej problemów:( Ja teraz usypiam Wiktora w łóżeczku. Trzeci wieczór bez spania przy cycku. jakoś nam idzie. Tylko te noce potem takie posrane! ale modlę się, że się jakoś unormuje.
-
dzagusia - dzięki za radę! A pomysła masz dobry. Lekarka kazała właśnie tak zrobić mojej znajomej - przez miesiąc dieta i obserwowac małą. Z napięciem mięśniowym to zaczęłam się martwić, bo wiktorek często tak spina całe ciało, prostuje wtedy nóżki i ręce i brzuszek do góry wypina. Już teraz nie wiem, czy to normalne, bo też czytalam, że dzieci w ten sposób często próbują się obrócić na brzuszek. Boże im starsze te nasze dzieciaczki tym więcej problemów:( Ja teraz usypiam Wiktora w łóżeczku. Trzeci wieczór bez spania przy cycku. jakoś nam idzie. Tylko te noce potem takie posrane! ale modlę się, że się jakoś unormuje.
-
mamamlwiny - u nas sa placki za uszami, krostki na czole takie białe nie czerwone. Na policzkach nic nie ma, ale jest taka troche sucha skóra. Wydaje mi się, że jak nie dałam mu dzisiaj marchewki to mniej tych krostek. Ale jest taki nerwowy, marudny. Chwilami mam go dosyć:(
-
I własnie zauważyłam suche placki za uszami! To na pewno alergia:( Ale na marchewkę??? Może od mleka? Chociaż do tej pory nic się nie działo. poradźcie dziewczyny!
-
A u nas dzisiaj w nocy był koszmar!!!!!! Mały najpierw budził się co 2 godziny a od 3 w nocy nie było już smania. ciągle marudził, popłakiwał, zasnął dopiero o 6.30 na godzinkę. Jestem wykończona:( Zastanawiam się też czy czasem nie dostał uczulenia, bo na czole pojawiło mu się pełno białaych krostek. Ma też takie malutkie na uszkach. Do tego problemy ze snem. Czy to możliwe, że uczuliła go ta marchewka? Dzisiaj już jej nie dam, ale zastanawiam się, jak długo trzeba czekać, żebym była pewna, że to o to chodzi. Nic nowego sama nie jadłam:(
-
falsa - uważaj, bo banany często uczulają. Ale dzieciątko mialo radochę:P Pola - witaj w klubie niewyspanym mam. Ja dzisiaj jestem tak zmęczona, że znowu strasznie boli mnie glowa. na szczęście młody zasnął dość szybko i to sam w łóżeczku! Wprawdzie się przebudza i muszę dawać mu smoka, ale mam nadzieję, że powolutku jakoś nauczy się sam zasypiać. Muszę naprawić swoje błędy usypiania przy cycku przez 4 miesiące. Też ostatnio myślałam i Karo. Toż to weteranka! Oby bylo u niej wszystko ok.
-
pażdziernik 2008 - sliczne są te ząbki:P Chociaż ja się cieszę, że mój jeszcze nie ma, bo bałabym się gryzienia po cyckach:D falsa - współczucia dla twojego taty. Tak to jest u nas, że po tylu latach cię wywalą i rób se co chcesz. Moją teściową tak wywalili i teraz jeździ po urzędach, żeby chociaz się na pomostówkę załapać. A my po spacerku i mój misio jeszcze śpi, jak nigdy:) Dzięki temu mogłam zjeść obiad i trochę poklikać. Sniegi stopniałay i ponoć zima ma już nie wracać. Mam taka nadzieję, bo wreszcie chcę pokazac Wiktorowi trochę świata:)
-
Hej u nas znowu przerypana noc:( Młoda ładnie spał do północy a potem co 2 godziny się budził. No i szaleje już od 8 rano, a u nas nie ma już hydraulików i marzyło mi się dłuższe spanie:) A z tą skazą to chyba co lekarz to opinia. Moja znajoma była najpierw u naszego pediatry, która kazała od razu smarować sterydami. Potem pojechali prywatnie do pediatry ia tamta kazała właśnie kupic emolium i smarować małą tym kremem. No i poskutkowało! Na szczęście u nas nie było tego problemu, bo ja uwielbiam nabiał. Dziewczyny a jak wy dajecie jabłuszko? Takie starte surowe, czy w słoiczku? Bo my jeszcze tylko na marchewce ale zastanawiam się właśnie nad jakimś deserkiem. Bo według schematu żywienia dopiero w 6 miesiącu można podawać.
-
Dziewczyny jesteście kochane, dziękuję za wsparcie!!! No i stwierdziłam, że będę próbować. Ale zmodyfikowałam trochę sposób usypiana - byłam cały czas w sypialni, podnosiłam go jak bardzo płakał, dawałam smoka i glaskałam po główce. zasnął po 40 minutah!!! Hura! pierwszy raz od dłuższego czasu mam wolny wieczór:) tylko boję się, że wymiękną jak będę bardzo zmęczona. Trzymajcie za mnie kciuki:) Mam do was pytanko co do jedzenia - jak często dajecie nowe produkty? Tzn. czy raz dziennie, czy kilka razy? Z plecków mały się jeszcze nie przewraca, ale już prawie:P
-
U nas coś net nie działa i właśnie nadrabiam czytanie i pisanie. Noc kiepska znowu, ale wieczorem przynajmniej szybko zasnął. Z zasypianiem u nas tragedia. Daję mu cycka i muszę z nim leżeć póki nie zaśnie, bo inaczej ryk. A w dodatku najczęsciej po kąpaniu w ogóle nie myśli o spaniu tylko gada i fika nóżkami. Próbowałam go usypiać wg tych książek, ale niestety poddałam się, bo nie miałam wsparcia ze strony męża i teściowej. Słyszałam ciągle tylko \"czemu on płacze?\" i czy to moje usypianie to na pewno jest dobry pomysł. Teściowa ciągle się kręciła i kusiło ją żeby do niego wejść. No i poddałam się. Nie umiałam sobie sama poradzić z płaczącym dzieckiem. gdybyśmy mieszkali sami na pewno bym dała radę. A tak to ciągle miałam wyrzuty sumienia, że może faktycznie ja robię mu krzywdę. Z jedzeniem łyżeczką to u nas dzisiaj tj. na trzeci dzień już szło małemu super! Zakupał, że trzeba otwierać buzię i połykać. I zjadł 1/3 sloiczka marchewki. Byłam zaskoczona, że tak szybko zakumał:)
-
My też chodzimy codziennie na spacer, bo inaczej jest marudzenie do wieczora. Zresztą taka prawda, że u nas teraz codziennie marudzenie. Dzisiaj jestem taka zmęczona, że ledwo wlokłam nogami i pchałam wózek. Ale mały ladnie spał to 3 godzinki z nim łaziłam. Pierdziele dzisiejsze sypanie popiołem i idę na aerobik, może sie odstresuję. Bo już coraz częściej ryczę ze zmęczenia.
-
A u nas był wczoraj znowu koszmarny wieczór:( Młody płakał ponad godzinę. Nie wiem, czy to przez szczepienie, czy może zęby. Pomagało mu masowanie dziąseł i żel. Niestety gdy usnął to spał tylko pół godziny i potem znowu było usypianie:( Ja się normalnie przy nim wykończę! Od godziny 20 jestem wyłączona z zycia. Nawet nie ma co myśleć nad jakimkolwiek wyjściem do znajomych:( Zasnął mi w końcu o 23 ale juz o 1 się obudził. Potem o 3, 5, 7, 8. Teraz spał pół godzinki. A ja nie mam siły nic zrobic w domu, syf wszedzie, ale normalnie nie chce mi się.
-
Hej u nas już poszła pierwsza w życiu marchewka http://kobierzyce.neostrada.pl/pierwszy_obiad1.JPG Ale nie zdawałam sobie sprawy, że można się tak upackać przy paru łyżkach:D Zabawnie było, choć mały aż się otrząsał tak mu nie smakowała:P My tez nosimy rozmiar 74, wciskamy się w większe 68 ale już takiego rozmiaru nie kupuję. Musimy go sami zmierzyć, bo u nas nie mierzą. sprawdzałam na siatkach centylowych i nasz synek jest dokładnie po środku na 50 centylu.
-
paula - moj jeszcze nie sięga nogami do buzi:) Ale juz coraz bliżej... Z tymi nockami to ja też myślałam, że będzie tylko lepiej. A niestety jest coraz gorzej. Ale teraz tez się cudnie bawi na macie i mi złość przechodzi:) Gada do siebie, kręci się i tlucze misie:P
-
Hej a my już po szczepieniu. Wiktor waży 7kg jest zdrowy i sie ładnie rozwija. Oczywiście płakał już podczas badania (chyba nie lubi jak go maca obca baba:) Dostaliśmy pozwolenie na przeciery jarzynowe i dziś zakupię jakiś sloiczek marchewki:) Z kaszką mamy zaczekać, najpierw mam dawać przeciery, potem zupki z mięsem a na końcu kaszki. Ciesze się bardzo, bo już mnie łapy swieżbiły a balam się sama mu coś dac bez konsultacji z lekarzem. Dostaliśmy też paczkę z deserkami, kaszkami, mlekiem. Teraz młody śpi po traumatycznych przejściach:D Noc znowu okropna - 4 razy się budził a zasnął dopiero o 22. Mam zero zycia intymnego:(
-
falsa - to się tylko ciesz, że nic małemu nie jest! najważniejsze, że osłuchowo czysto. U nas też jazda z zębami. Niby nic nie widać ale wieczorem aż płacze tak go bola albo swedzą dziąsła. Muszę smarowac żelem, bo inaczej płacze i wpycha wszystko do tej buzi. Ulgę przynosi mu jak masuje te dziąsełka. Najpierw idą dolne jedynki, potem górne, dwójk, czwórki a trójki to na samym końcu. Czytalam, ze jak ida od końca zęby to jet to oznaka krzywicy, ale nie wiem dokładnie. Ja byłam na spacerze 2,5 godziny, zmokłam jak kura, ale mały wyspany i zadowolony. U nas sa właśnie roztopy i idzie się utopić razem z wózkiem:) gandziulka - królestwo za takie złote dziecko co śpi tyle w nocy!!!!!!!!!!
-
paula - nie ma rady, musisz się w nocy przywiązać do łóżka na plecach:D justa - wiem żeby kopiować, ale zawsze sobie myślę, że teraz to mi się nie skasuje:P
-
falsa - daj znac co z ziutkiem! paula - nie łam się ja miałam w sobotę taką noc:( Dzisiaj znowuż budził się 4 razy na jadło:) A było już tak pięknie, ze wstawał raz, góra dwa razy w nocy! Nie wiem czy to są te skoki czy poprostu dzieci sa takie zmienne. Współczuję zatoru, masz chyba bardzo wrażliwe piersi, bo mi się nigdy coś takiego nie zrobiło. A cycki mam jak balony, rozmiar 80 H:P glowa do góry! Dzięki za tabelki z tym żywieniem. Wydrukuję sobie i poczytam uważnie a potem popytam pediatry.
-
Kurwa znowu mi się post skasował!!!!!!!!!!!!!!!!!