Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

goja27.10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez goja27.10

  1. paula - własnie czytalam tak jak falsa pisze, żeby wprowadzać gluten w 5-6 miesiącu jak się karmi piersią. Jakieś to skomplikowane dla mnie! Muszę popytać pediatry. falsa - biedactwo twój ziutek z tym katarem. Mój miał maleńki przez kilka dni i się cholernie meczył. A co dopiero taki wielki katar!
  2. Dziewczyny a pilnujecie gluten? Bo własnie przeczytałam, że już powinno się go wprowadzac w 5-6 miesiącu. W o góle według zaleceń to do 7 miesiąca jak się karmi piersią najlepiej nic nie dawać, ew. własnie np. kaszkę z glutenem 1/2 łyżeczki w przeicierze jarzynowym. I już zgłupiałam:( A mój misio dał mi dzisiaj popalić na maxa! Do 2 w nocy budził się co chwilę i płakał, jak nigdy. Jadł 5 razy w nocy, nie mógł zasnąć po karmieniu, kwiczał ciągle w tym łóżeczku. Nie wiem, co mu się stało. Jak posmarowałam mu dziąsła żelem to było troszke lepiej, tzn. spał ciągiem 2 godziny. Ale nie wiem, czy to pomogło, czy przypadek. Więc jestem dzisiaj wykończona, a od jutra znowu przychodzi ekipa do łazienki i od rana kucie, wiercenie, łeeeee!!!! Ja chcę pospać 8 godzin bez przerwy!
  3. paula - to niewiele ci zjada z butelki. Jak ja zostawiam czasem mleko jak gdzieś jadę to mały nigdy do końca nie zje i w dotatku jest z nim walka. No ale czasem trzeba, a te nasze chłopaki są na cycku rozpieszczone:P falsa - twój ziutek ma prawie tyle co mój wiktor i już mu dajesz takie jedzonko? Nie zareagował jakoś źle? Bo ja to się boję o brzuszek, żeby nie bolał. A mój mąż wybył na piwko z kumplami i zostaliśmy sami. Młody śpi ale ciągle się przebudza. Jakiś marudny jest dzisiaj, nawet na spacerze nie spał, jak nigdy! Chyba świat zrobił się zbyt ciekawy:) goa - my też się szczepimy we wtorek. Już trzeci raz, mam nadzieję, że przetrwamy ten dzień, bo ostatnio już przy badaniu mi ryczał. A niestety chodze sama na szczepienia i trochę mi ciężko samej.
  4. Ja podaję cały czas Vigantol. Do odwolania. paula - no w sumie to już twój chłopak jest duży. Ja mam we wtorek szczepienie to się zapytam co i jak z tym jedzeniem. Chociaż jeszcze miesiąc conajmniej chciałabym poczekać. Ale dzisiaj w nocy znowu wstawał co 3 godziny, rano od 6.45 już kwiczał, że glodny. Może on też się nie najada? Ale widzę, że wcina jak smok! Nic mi się nie chce, jestem niewyspana:( Idę trochę posprzątać, chociaż ciągle jest remont łazienki i znowu zaraz zrobi się syf:(
  5. paula - trzymam kciuki za kaszke:) Ja to sie trochę boję eksperymentowć jeszcze i trochę z lenistwa karmię tylko cyckiem. ale mój jest mały, skończył dopiero 2 dni temu 4 miesiące. Tak jeszcze z miesiąc pojedziemy na samym mlesiu a potem może pomyślę nad marchewką czy jabłuszkiem. Jak tak czytam inne dziewczyny to stwierdzam, że odwazne jesteście z tymi kaszkami, deserkami, itp. Moj maluch znowu ryczał z przemęczenia ale zasnął wreszcie. Za to odkryl dzisiaj uroki wody i chlapał jak opętany! Ale tylko na brzuszku, na pleckach nie ma ochoty.
  6. falsa - u nas to cały odchodzi z żołedzi ten napletek. Teraz już bez problemu, leciutko. Biorę go w dwa palce i normalnie naciągam. Ale to kwestia wprawy.
  7. Viola - u nas też nie cieknie z nosa, ale tak jakby mu bulgocze w gardle. No i jak zakropię woda morską to zawsze coś wyciągnę z nosa. Nie byłam z małym u lekarza, bo nie ma gorączki, ma dobry humor, je chętnie, więc sama też już nie wiem czy coś z tym robić. Z siuraskami to jest tak, że czasem chłopiec ma stulejkę - taki właśnie zalepiony napletek. Słyszałam, że jak nie schodzi to na siłę nie wolno ciągnąć. Nam odchodził od początku właściwie. W wannie zawsze tatuś go zagaduje a ja odciągam napletek i myję ręką. Na początku bylo dużo białej wydzieliny i ciężko się ją usuwało. Ale jak myje się siuraska codziennie to niemalze nic już nie ma. Ale warto go nawet opłukać. Uciekam na spacerek spalić pączki, bo już 3 wsunęłam:P
  8. U nas też lekki katarek i trochę się wystraszyłam, że może się przerodzić w coś wielkiego. Ale trochę ma tych smarków, więc nie jest źle. mamamalwiny - witajcie w domu! Biedne te dzieciątka jak muszą iść do szpitala:( A z tym siuraskiem to własnie miesiąc temu pediatra mi powiedziała, żeby myć pod napletkiem. Najpierw się bałam, że mu coś urwę ale teraz już mam taką wprawę, a siusiak jest czyściutki. Mówiła też żeby raz na jakiś czas rumiankiem przemywać. Być może tez od tego u nas było zakażenie układu moczowego. No ale już nie ma bakterii, musimy się tylko obserwować. A groziła nam tez cyctografia.
  9. falsa - a u was nie ma pączków???? Toż to tragedia!!! Ja już jednego mam za sobą:)
  10. W sumie macie rację z tą kawą, spróbuję jutro rano:) My już po spacerze, zmarzłam jak pies. W dodatku buty mi przemakają:( Teraz mlody fika na macie a ja mam chwilkę dla siebie.
  11. Agate - na sniadanko codziennie pije anatola z mlekiem:) Zawsze dobre i to:) paula - trochę boje sie pić kawę, żeby małego nie pobudzać. On i tak jest bardzo energiczny:) pazdziernik - mój tez chętniej łapie wszystko lewą rączką. Widac to jak się bawi na macie. Na boczki się obraca ale na brzuszek jeszcze nie:( Ostatnio prawie, prwie, ale odbił sie noga w drugą strone no i dupa. Slicznego masz szkarbka:P Z wagą to 24 mamy szczepienie i zobaczę, ale tak myślę, że może już wybić z 7 kg.
  12. Hej mój misiu kończy dzisiaj 4 miesiące:) Boże jak ten czas leci!!! falsa - u mnie właśnie z włosami dokładnie jak u ciebie. Tylko w pieluszce ich nie ma:) U nas też sypie aly my chodzimy na spacery. Zakładam folię przeciwdeszczeowa na wózek i heja do parku! Trochę ciężko pchac wózek po zaspach, ale jak z nim nie wyjdę na dwór to potem mamy cały dzień zrabany. Wczoraj byliśmy 3 godziny na spacerze, wieczorem aerobik i myślałam, że padnę ze zmęczenia:P Dzisiaj powtórka, hehe:) Agate - zazdroszczę tej kawusi... Karmię piersią i już od 4 miesięcy nie piłam kawy, a normalnie to szły 3 filiżanki dziennie! No ale dla maluszka nie będę ryzykować.
  13. Kurde już od tylu dni co siądę, żeby cos napisać to zarzaz albo ktoś mi przerywa albo mały płacze:( Normalnie nie nadążam za wami i dziwię się, że macie tyle czasu pisac na kafe! Ja to od rana z małym, teraz w dodatku mamy remont łazienki, kucie, walenie, syf i trzeba się zazwyczaj ewakuowac z domu na ok 3 godzinny spacer. A po takim spacerze to padam z nóg:) Z tym jedzeniem to ja nie planuję jeszcze nic wprowadzać choć Wiktor jutro skończy 4 miesiące. Jest tylko na piersi od urodzenia i tak myslę dopiero za miesiąc coś wprowadzić. Choc prawdę mówiąc nie moge się doczekać, żeby zacząc go karmić łyżeczką:) Okresu u mnie brak ale ja jestem na cerazette, po której zrezztą bardzo dobrze się czuję. Dziewczyny lecą wam też tak wlosy? Bo mi dosłownie garściami!!! Przeraża mnie to! Dzisiaj kupiłam sobie tabletki do łykania, bo ginekolog mi je zatwierdził. Dostałam też od szwagierki keratyne hydrolizowaną i jedwab i sobie dodałam parę kropel do szamponu. Ponoc działają rewelacyjnie. Jakby ktos był zainteresowany to można kupić na stronie www.mazidla.com i sobie samemu zrobić jakieś mieszanki. Ja zamierzam zrobić sobie serum do włosów. A u nas zeby dają o sobie się we znaki. Ostatnio był atki płacz, ze razem z nim płakałam:( Marudny się zrobił i ewidentnie piłuje sobie rączkami albo smoczkiem dziąsła. Kupiłam maść i trochę pomaga. Najgorsze jest to, że to może trwac nawet i parę miesiecy zanim się w ogóle ząb pokaże!
  14. kamika - nam się też marzy dziewczynka:) Jak będziemy się o nią starać to sobie poczytam \"sposoby na dziewczynke\":P Ja kurczę kupiłam sobie maść wybielająca zęby i tam jest napisane, że kobiety karmiące muszą się skontaktowac z lekarzem i też nie wiem, czy tego używać. Bo często piszą tak na wszelki wypadek. A tobie jak lekarz przepisał i wiedział, że jestes w ciąży to chyba nie musisz się martwić. milianna - witamy z powrotem! Współczuję ci przeżyć:( Ale będzie na pewno lepiej! ciesz sie macierzyństwem, bo te chwile są takie ulotne... Aeriss - ja też tak wstaję 3-4 razy w nocy:( W sumie to już się przyzwyczaiłam, ale i tak nie jest lekko. Ostatnio wstał mi tylko 2 razy i bylam w raju! mamalwiny - trzymam kciuki za kajtka! Biedactwo takie chorowite, ale niech go porządnie wyleczą! Szkoda chłopaczka.
  15. artigiana - witamy cię kochana po długiej nieobecności!!! dzagusia - kupiłam identyczny mikser, w sumie jeszcze niewiele w nim robiłam, bo jak sie Wiktor urodził to nie miałam czasu na pichcenie. Ale kupiłam go własnie z myślą o dziecku i o papkach dla niego. Jejku a ja coś nie mam czasu ostatnio pisać i w dodatku net chodzi strasznie wolno. Ale czytam was na bieżąco. Z drugą dzidzią to ja zawsze myślałam, że tak za 3 lata, ale przyznam się szczerze, że rola mamy mi posmakowała i mogłabym miec już drugiego bobaska! Niestety teraz musimy się skupic na budowie no i ja musze znależć pracę na stałę, żeby mieć potem zabezpieczenie. Więc na pewno z musu te 3 lata będziemy musieli czekać.
  16. dupa dupa dupa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skasował mi się taki dłupi post:( Buuuu już mi się nie chce pisać:( Gratuluję tylko Agacie tych ślicznych bliźniaków, bosko wyglądają tak koło siebie:)
  17. 26.10.2008 - może coś wtym jest co piszesz, bo mój maluch przed kąpielą zawsze szaleje na macie, z tatem jakieś śmiechy-chichy no i potem problem z zaśięciem. Zresztą chyba mamy ten skok, bo marudzi przy cycku i przy usypianiu nawet w dzień. doris - współczuję tego szpitala! Ale jaja, że u was już 5 zębów!!! Nieźle:)
  18. falsa - ja bralam na zęba paracetamol i nic małemu nie było, ale też nie zwróciłam uwagi, czy jest ospały. AgataQ - witamy w naszym gronie:) Gratuluje bliźniąt, pierwsze bliźniaki na naszym forum!!! paula - nie łam się, ja miałam dzisiaj też ciężką noc. Mlody budził się co ok 1,5 godziny na zarcie. O 5 rano już miałam ze zmeczenia takiegi nerwa, że mało mu nie wprałam! Teraz siedze taka skapciała. W dodatku we wtorki i środy mam aerobik i czuję się zmęczona jeszcze fizycznie:) Ale jak przychodzi ranek i spojrzę w te śliczne oczka roześmiane to mi cała złość przechodzi:P Kocham tego mojego wariata nawet jak daje mi popalić:) Ale spróbuję kupić butelkę jednorazowego mleczka i dam mu na noc, może dłużej pośpi.
  19. deli - u nas też 16 tydzień i marudzenie, gadanie przy jedzeniu, przed spaniem, ciągle gada po swojemu i zaczepia nas:) W nocy wstaje czesto i wcina jak szalony. Myślę, że to ten skok i aż się boję, że to ma trwać jeszcze 3 tygodnie:(
  20. falsa - to może łeb mnie boli z przemęczenia:) Współczuję ci tyle czasu bez swojej niuni!! Ja pół dnia bez mojego nie wytrzymam. deli - a czemu twoje dziecko boi się męzczyzn? Taty też? Ciekawa sprawa. O wprowadzanie produktów zapytam tez się na szczepieniu za 3 tyg. Ale czytałam, żeby się nie spieszyć, bo przewód pokarmowy nie jest do końca wykształcony i moga być problemy później z żołądkiem. Więc lepiej później niż za wczesnie:) Mlesio najważniejsze teraz. A mój misiek znowu się przestawił - jak robił kupę raz na2-3 dni to teraz 2 dziennie! I bądź tu mądry człowieku! I w ogóle strasznie zaczął mi ulewać. Raczej go nie przekarmiam, bo jest na cycku caly czas. Może łyka powietrze, bo je i w trakcie robi przerwy na gadanie. Nie mam pojecia i trochę mnie to martwi. Kupiłam mu sliniaki, bo ciągle ubranka były mokre.
  21. falsa - współczuję ci kochana, a może idź do lekarza po antybiotyk, jak jest tak źle? Zawsze to lepsze niż żeby ci się choroba ciągnęła nie wiadomo jak długo! paula - nie łam się kobieto:) Każda z nas ma gorsze dni, trzeba mieć nadzieję, że będzie lepiej:D Mój misiek wstawał dziś 3 razy w nocy, co 3 godziny. I jest normalnie głodny, bo wcina i śpi dalej! Może rośnie mi tak mała cholera i dlatego tyle je. Nie wiem już sama. Wczoraj byliśmy na usg bioderek i na szczęscie już jest dobrze! Bałam się strasznie, że mi go w tę szynę włożą. Ale jestem zła, bo mielismy iść na kontrolę do okulisty po 3 miesiącu a wolne miejsce było dopiero 13 marca! Więc dopiero w piątym miesiącu bedzie ta kontrola. To po naświetlaniu na żółtaczke, więc mam nadzieję, że nie szkodzi, że tak późno. To już druga wizyta, pierwsza były od razu i było ok. A w ogóle to ostatnio mam straszne bóle glowy i nie wiem, czy to od niewyspania, czy może od tabletek cerazette. Bierze któraś z was te tabletki? Macie jakieś reakcje? Ja biorę 2 miesiące i do tej pory było ok.
  22. A my dzisiaj też na usg bioderek ale z zalecenia, bo ostatnio jedno nie było do końca wykształcone:( Mam ndzieję że już jest dobrze, bo inaczej czeka nas szyna. dzagusia - nie znam takich stron, tylko czytałam o msazu tak ogólnikowo.
  23. Hej a my na 98% mamy rocznicę poczęcia naszego szkraba:) Jestem na tyle procent pewna, że to było 2 lutego, ale zawsze mogłam się pomylić:) Pola - hmm nie chcę cię martwić, ale mój też już budził się tylko raz w nocy na jedzonko i nagle z dnia na dzień się mu poprzestawiało. Te małe cholery zaskakują nas co chwilę, więc lepiej się nie przyzwyczajać do dobrego:P Chociaż trzymam kciuki, żeby u ciebie już tak zostało. A ja właśnie sobie ogladałam płytę z naszym ślubem i się poryczałam głupia. Ale to wszystko tak się zmienia, czas leci, ludzie się zmieniają... Ach, żal czasem...
  24. paula - ja tez uważam, ze nie ma czegoś takiego jak słaby czy mocny pokarm. Organizm kobiety komponuje odpowiedni skład i tyle. A dzisiaj mój misiek mnie dobił! Wstawal prawie co godzinę, ryczał, possał trochę cycka i zasypiał. I tak w kółko! Ja już naprawdę nic w tych cyckach nie miałam bo mi cholera ciągle żarła:) A pielucha taka zasikana była że szok. Mam nadzieję, że to chwilowy kryzys, bo więcej takich nocy nie znosę. Łeb mi peka a jeszcze czeka mnie sprzątanie i prasowanie:(
  25. Marceli - Bużkę z jęzorem się robi z P. Ja to bym sobie polatała po sklepach, ale nabawiłabym się depresji! Bo pewnie nic by na mnie nie pasowało:( Poza tym muszę oszczędzac na dentystę:P
×