Zdesperowana by schudnąć

No my myslelismy raczej o tym, bysmy np najpierw poszli na kregle albo bilard a potem te miejsca organizuja jakies papu i drinki... ale juz sama nie wiem i chyba sie nie dowiem bo pustke mam w glowie...

Po staropolsku sie nie da bo bedzie tez tzw Management tez.... I nie wmawiac mi tu prosze, ze zauwazylyscie mnie.... tfu tfu tfu

Hej Gosiulka :) Jak milo Cie czytac:) Ja sie nigdy Kochana nie poddaje i bede walczyc. Dzisiaj stanelam na wadze i wreszcie pojawilo sie ponizej 60kg (a dokladnie 59.80kg) ... I wcale nie odmawiam sobie smakolykow :) wiec na Ciebie tez najdzie pora. Takie niedyskretne pytanko: Jakie cyferki pokazuje teraz Twoja przyjaciolka (waga:D)... i nie znikaj juz wiecej... Mam nadzieje, ze Asiulka i Vanilka tez sie pojawia :)Bo Izus wziela sie powaznie za dietke i sie przeniosla na 'powazny" temat o diecie :) Buziale

Nooo widze, ze moj post przeszedl niezauwazony... Super po prostu...:P

No i temat na alkohol spadl :P Ojj swietoszki , swietoszki:) ... Wczeniej (KILKA STRON WCZESNIEJ!!!) PYTALAM WAS czy macie moze jakiegos pomysla na ze tak po angielskiemu powiem Christmas Staff Party... Ja jestem oficljalna organizatorka u mnie w pracy no i nie wiem, co mozna by bylo zorganizowac, by jakies 30-40 osob sie bawilo razem (ojej jak w przedszkolu:P lalalalala). Myslalam o jakiejs kolacji najpierw gdzies a potem clubbing ale impra bedzie prawdopodobnie w poniedzialek albo w niedziele a wtedy puby otwarte sa krocej...:PJakias pomoc???

Klaudys - ja Ci w sprawie jedzonka nie doradze bo jestem w tym temacie zielona:P Madziu - ja tez mam gdzies ta zdjecie na tej slawetnej desce:) Super sprawa...:) Ayati - no to jak tam ta impra??? Jakies jaja byly?? Moj luby wlasnie wyciagnal... choinke do ubrania na Swieta already :) Ale stracil zapal bo lampki nie dzialaja i trza zakupic w przyszlosci:P No ale juz w domku mam mikolaja na scianie i aniolki wisza sobie i mikolaj w oknie z prezentami swieci :) Ho ho ho :(:(:(

Siema ciotki Klotki... I ja sie pojawilam i wreszcie po dniu pracy :P Siedze sobie w moim rozowym nowym puszystym szlafroczku, ktory jest strasznie cieplutki bo na dworku zimno okropne... szkoda, ze sniegu nie ma wiec ciasteczko- ZAZDROSZCZE...:D:D Klaudia, Madzia - noooo moj to wie, ze pisze z Wami, czasami siedzi ze mna na kanapie i czyta przez ramie, co tam piszemy :) Ale ogolnie to jak to czuje, to wlasnie mam takie wrazenie jak Ty Madziu, ze jakby czytal pamietnik :) Madziu - myslisz o przeprowadzce do Irlandii?? Moj brat cioteczny mieszka w Dublinie i jest zadowolony. Ogolnie kiedy mieszkalam w Londynie nie czulam sie tam dobrze. Jakos tak mialam odczucia, ze jestem nie stad. Tutaj, gdzie mieszkam teraz jest zupelnie inaczej. Ludzie w pracy potrafia docenic to, co ja robie ... I nie czuje sie wyobcowana... Londyn to metropolia, a moje miasteczko to taka miescinka i jest naprawde OK :) Polecam szczegolnie na wakacje, jest pewlno pubow, dyskotek no i nad morzem:P (ale autoreklame walnelam:P)

OK, ja brykam w strone lozeczka, bo wola mnie straaasznie glosno :) Stawiam sie jutro poznym popoludniem jak tylko wroce z tyranki (czytaj: praca:P) Sweet dreams Girls :D:D:D

Nooo dokladnie, dziewczyny sie ociagaja dzisiaj przy sobocie. Nieladnie nieladnie (grozi palcem:P) ... Dziewczyny - stawiac sie tutaj ale juz...

Nooo ja za to zawsze mialam na odwrot :) No ale moj luby to do aniolkow nie nalezy... strach sie bac tych miesni misiowatych:D

No to ja wybieram Ealiaha:) (czy jak to sie tam pisze:P) ... Ty wolisz lobuziaka :P Lobuziaro:D

Ja juz mowilam, ze galaretowate to Ty mozesz miec uszy:P Jeju, godzina 22:00 a ja juz przysypiam na kanapie... i jeszcze z lubym ogladam na TVP1 jakis film o kibicach :) Z Ealiah Woodem :):)

Ojjj ale masz fajnie, ze masz wolne. mnie te dwa dni zlecialy jak z bicza trzasl:PW tym noc zawalona przez slawetne rury:P

Ojjj ja mysle, ze nie tylko pazury:) Scyzoryk w kieszeni mi sie otwiera jak sobie o niej pomysle, no ale bylo, minelo:) A gdzie reszta dziewuszek sie podziala??

Nooo moj to chudzina(co mozesz zapewne ujrzec na NK:)) Jemu tam nie przeszkadza, ze teraz wlasnie wpierdzielil niezla krome ciacha czekoladowego. ale ja podziekowalam ladnie, kiedy chcial mnie poczestowac. Dzisiaj juz koniec jedzonka. musze jakos wziasc sie za siebie, bo w styczniu do Polski przeciez jade i trza jakos wygladac w nowych butkach. A co:P

Nooo i gratuluje wytrwania przy pieczeniu karpatki... Ja na pewno bym sie nie oparla... Tylko uscisnac lapke (podaje lapke:P)

Klaudia - ta muffinka to pikus w porownaniu z moim jedzonkem :) Wiec nie masz sie co przejmowac:) Noooo ja to taka ciekawska jestem-typowa baba:D

Kochana, ake ja nie kupuje chipsow. To mojego lubego bo on uwielbia. Tylko, ze jemu te chipsy nie wchodza w brzuchol, dupsko i uda:P I te chipsy to i tak light byly wiec paczuszka miala 120 kcal. chociaz nie wiem dlaczego nie zjadlam moich. Mam takie z serii shapers boots, gdzie paczka ma 60 kcal. Ojjj ja glupia jestem i tyle. Wiem, ze nie sama dieta czlowiek zyje no ale i tak jestem glupia i tyle:P

Ciasteczko - i jak Ci sie podoba Mam Talent?? Nadal zapatrzona w telewizorek???? Oderwij sie na chwilke od tv i zajrzyj tu do Nas na filizanke pyszniutkiej herbatki:)

Jestem po obiedzie i czuje czosnek:P Ehhh dobre bylo ale strasznie niezdrowe wiec nawet nie bede mowila co to bylo... Adorinka - rozmawialam z rodzicami i tez mowili, ze u nich snieg, ze mozna balwanka lepic:P ayati - chyba cos ominelam. Na jaka wyprawe sie wybierasz?? ciasteczko, Klaudusia, Madzia, Dorotka, Bobiejka, Bababszki - gdzie sie podziewacie?? Czy mam samotnie spedzic ten wieczor przed komputelkiem????

Dziewczyny, nie uwierzycie - akcja z rurami skonczyla sie o 11:00 rano!!!! Normalnie ze 2 godziny spalam z jednym okiem otwartym bo kazdy prysznic czy spuszczenie wody u kogos z flatu wyzej grozilo powodzia... Normalnie o 4 nad ranem lecialam do mnie do pracy na siku... Ehhh .. teraz gotuje obiad jakis. Zgadamy sie pozniej bo teraz jestem zmeeeeczona:( Buziaczki dla Was wszystkich Kobietki..

A My nadal z zapchanymi rurami siedzimy...aaaa... ja chce spac... Bosze..

Guten Abend :) (Ojjjj jakos dzis poliglotka zajezdzam:P) Ja wlasnie jestem po kolacji - PRZEZARTA!!!!!!!!!!!!!! Ale warto bylo bo po raz kolezjny byla pychotka:) Madziu - no to kichaj na mnie chociaz ja wiem, ze wroce do Polski - ale jeszcze nie wiem niestety kiedy:(No i ten kurczaczek ala kaczka brzmi niesamowcie smacznie choc naprawde jestem najedzona... Milutkiej pracy zycze... Adorinka-ja jestem i narazie chyba bede poki moj luby mi nie zwinie laptoka...:P U mnie tez zimno wieczorem i nawet jakis deszcz smial zaczac padac jak wracalismy:) Ciasteczko - jak tam, juz lepiej sie czujesz?? Oby,oby.... Ja tez kiedys tak sie normalnie zaprawilam na imprezie pozegnalnej, ze od tej pory po prostu jakos tak nie moge sie przemoc, by wiecej sie napic:) Dziewczyny... pomozta tak wogole plizzzzz... Na mojej glowie jest zorganizowanie imprezy dla staffu swiatecznej... jakies propozycje???

Ayati, Ciacho - helołka:) Ja juz wrociam z zakupkow. Ale niestety tylko zakupki jedzeniowe byly tym razem... Chyba na ciuszki poczekam na wyprzedaze styczniowe bo bardziej sie bedzie oplacac. Teraz przed weselem i tymi wszystkimi oplatami kazdy grosz sie liczy i kupuje tylko to, co mi sie przyda:P Taka sknera jestem :) Ale zaznaczam, ze tak nie bylo wczesniej:)

Guten Morgen :) Noo ja dopiero oczeta me piekne przecieream... sloneczko swieci do okna od rana wiec zapowiada sie cudowny dzien :) Adorusia-no wlasnie chyba nie bede czesto zagladac bo wolnego dzionka nie chce spedzic w domku:P Pewnie wyskoczymy gdzies na miasto, jakies zakupy, wieczorem wspomniana kolacja... Klaudys - milego dzionka w UROCZEJ pracy zycze...do zgadanka wieczorkiem:) Ayati - hej hej. Nooo ja tez musze walczyc o kompa-czasami z dobrymi skutkami jak widac, kiedy tutaj sie pojawiam :) Dorotko-Ty ranny ptaszku. Klaudia ma racje, musisz wiecej spaćkać bo inaczej to naprawde jakies chorobsko sie do Ciebie przyczepi... Noooo pedze pod prysznic troszke sie przebudzic:)