Zdesperowana by schudnąć
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zdesperowana by schudnąć
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 45
-
No i ja sie pokazuje. Zalatana jak zwykle ale 5 minutek znajde, by do Was naskrobac:) A wiec Madzius-normalnie super zdjatka. Naprawde rewelacja. No a Ty to juz wogole. nie masz sie Kochana z czego odchudzac:) Tylko powiem. No i faktycznie stad wycieczki sa o wiele tansze. my chcielismy jechac ale w tym roku nie damy niestety rady:( Ale co sie odwlecze to nie uciecze:) W podroz poslubna za to sie wybierzemy gdzies w piekne miejsce:) Tak ogladalam ogladalam te zdjecia i sie napatrzec nie moglam:) Piekna z Was para:) No juz nie slodze:) Margus-a pamietasz, jak pisalas, ze chcesz wazyc tyle co ja? I co? Wazysz prawdopodobnie jeszcze mniej:D Bo ja narazie sie wazyc nie chce:) po co sobie humor psuc prawda??:)No ale koniecznie czekam na fotasy no bo juz 10 kg z Ciebie zeszlo wiec warto sie pokazac coo?? Nie ma przepros:) Ayatko-no Ty to zaszalalas Kochana rowno. No ale jak sie bawic tak sie bawic:) Lato sie zbliza to podejrzewam, ze imprezek bedzie jeszcze wiecej:)Tylko z tym alko nie przesadzaj:) Adorusiu, Dorotko, Klaudko - gdziekolwiek sie zapodzialyscie... Bo jak Adorinka to wiem, ze sie odzywac nie moze, Klaudka pewnie zalatana no ale Dorotki to juz kupsko czasu nie bylo...... WSTYD!!!!! buziaki, lece na sniadanko i sie kapielowac:D Aaaa dzisiaj wolne mam:D
-
Witam Was z rana w ten piekny aczkolwiek wietrzny poranek (bynajmniej u mnie). Wlasnie zajadam sie sniadankiem (mix platkow sniadaniowych plus posypany blonnik na wierzch z mleczkiem oczywiscie:)) i musze pojechac jakies zakupki do Super Hiper zrobic bo lodoweczka pustkami swieci:) A ze luby w pracy jest to sobie na spokojnie zrobie zakupki:) I juz musze sie pochwalic, ze porzadnie za dietke sie wzielam. Bo no juz no lato idzie i jak tu sie pokazac. Wiec juz nie bedzie zalaman. I jeszcze jedno. Moja siostra (7 lat starsza) zawsze nalezala do takich hmm...grubokoscistych jest liecie co mam na mysli. W kazdym badz razie wazyla ok 80 kg przy wzroscie jak ja czyli jakies 168cm. Od postu wziela sie porzadnie za odchudzanie. Tylko chude miesko na parze je plus warzywa. Wymysla sobie rozne jedzonka i szpera w przepisach (pracuje do jakiejs 13:00-14:00 czasami pozniej) wiec czas ma by gotowac(nie tak jak niedobra mlodsza siostra czyli ja:P) - aha, dzieci nie posiada. No ale mritum jest ze schudla juz jakies 10 kg od postu!!!! czyli od konca lutego. Kiedy wyslala mi zdjecia to az sie poplakalam... Bo roznica jest ogromna. I juz nie moge sie doczekac jak pojade do Polski w lipcu zeby ja zobaczyc:) Wiec teraz wiem, ze jest ona schudla a uwielbia jedzenie, naprawde.:):) To i ja potrafie:) Chociaz wiem, ze nie mam takiej wagi jak ona czyli tych 80 kg. No to nadal te kilka kilogramow mi przeszkadza. A wesele sie zbliza juz w sierpniu... A sukienusie trza wczesniej jakos kupic bo w lecie to drogalasne beda... No i dlatego juz nie ma przepros. Nie ma slodkosci, batonikow i chipsikow. Tylko zdrowe papu... Musze tylko wiecej u Was bywac bo to lepsza mobilizacja. Chociaz jak widze ostatnio to wszystkie zalatane jestesmy i jakbym czesciej bywala to chyba bym pisala tylko do siebie:P A tak poza tym to jutro znowu jedziemy ogladac chalupki wiec trzymajcie kciuki by tym razem sie cos udalo. Bo na moje urodzinki chcialabym juz byc na nowej chalupce(wiekszej nic kawalerka) i zrobic jakas nasiadowke z parapetowka:) no ale narazie jak widze to w kwestii marzen. Znalazlam jedno fajniusie ale kosztuje 600 funtow na miesiac plus wszystkie oplaty i rachunki. A teraz place 400 funtow. Wiec te 200 funciakow roznicy na miesiac jest niestety. No ale siem zem rozpisala. Tylko kobitki nie zasnijcie przy czytaniu:) Dorotko-a Ty to nie wiem, czemus ty taka pelniusia byla po tych rolmopsach i kawusi:D:D:D Mam nadziejej, ze dzisiaj juz lepiej sie czujesz:D Dla reszty zalogi buziory na udana niedzielke.... Jade na shopping:D:D
-
Hej hej z rana:) Basiu25 - zaglosowane i wczoraj i dzisiaj:) Sliczne dzidzie masz:) Pozdrawiam Klaudia- no to widze, ze pozytywne nastawienie dzisiaj masz...tak trzymac-na łikendos w sam raz:)Milego pobytu na wiesi:D:D:D No ja tradycyjnie weekend w pracy spedze, ale poniedzialek po weekendzie mam wolny. Chociaz co z tego skoro od rana znowu ogladamy mieszkania. I powiedzialam sobie, ze narazie to ostatni dzien takiego ogladania bo po prostu jestem zmeczona. Bo czuje sie, jakbym pracowala 7 dni w tygodniu. A potem w czwartek mam znowu wolne(HURAAAAAAAA) i pojedziemy sobie gdzies do lasu jak bedzie ladna pogoda:) ayatko-gdzie nam zaginelas w akcji?? Madziu-ty nadal jeszcze w pracy na nocne zmiany?? Dorciu-ty zapracowana jak i ja wiec sie nie dziwie, zemilczysz:) Adorciu-buziaki dla Ciebie gdziekolwiek jestes Margolciu-ty znowu na wekend wybylas z bylym??? Buziaki dla Was i udanego odpoczynku dla tych, co odpoczywaja:)
-
Branoc branoc Madziu:) A ja tez juz po nocy w domku ale ja sie troche przekimalam wiec spackac mi sie teraz nie chce:) Miluskiego dnia Wam zycze:)
-
Margo-fotki wyslane...
-
Hej Hej Laski, jestem i ja.... Jakies chyba przesilenie wiosenne mnie bierze ale po prostu przemeczenie. Ale na szczescie mam dzisiaj i jutro wolne wiec sie wybycze. Aha... i zapomnialam dodac, ze wczoraj odebralismy autko:) I musze powiedziec, ze za kierownica czulam sie jak ryba w wodzie pomimo tego, ze tutaj jezdzi sie po lewej stronie:) Wracajac do dietki to tak sobie. Raz lepiej raz gorzej. Ale nadal sie nie poddaje. Juz sniadanko mam zaliczone-grapefruit z jog naturalnym... A bo tak wogole to zapomnialam dodac, ze w pracy jestem-znowu nocka ale pisze z laptopa wiec dlatego jestem zaczerniona:) Margolciu-ja Ci wysle zaraz fotaska jakiegos. Niech go tylko gdzies znajde... Ayatko-no ja tez staram sie wyczuwac wiosne tym bardziej, ze u nas to naprawde juz wiosennie. Ja smigam w zakieciku samym albo cieniuskiej kurteczce i jest super gitares:)Oby tak dalej a wiosna przyjdzie na calego..Widze, ze wszystkie jetesmy w kregu wesel.. No ja widzialam sliczna sukienusie wczoraj w centrum ale normalnie cena mnie wyrzucila ze sklepu-150 funciakow!!!!!!!! Ale byla przecudniuska. Jak znajde ja na necie to podesle linka. Co do wrazliwosci to ja wczoraj ogladalam PS Kocham Cie i ryczalam jak bobr. Ja nawet na bajkach umiem ryczc:P Wiec o to sie mnie nie pytaj bo odpowiedz znasz:)Ja sie boje o swoje wesele..Ojjjj bede ryczec bede:) Adorusiu-czekamy na Ciebie z niecieprliwoscia i mam nadzieje, ze juz necik bedziesz miala na stale... Dorotko-a Ty widze, ze zalatana jestes. No i z rura przejscia mialas. No moze i dzisiaj wieczorkiem sie jakos zgadamy bo mam wolne chociaz dzisiaj wtorek i wiem, ze grafik napiety masz straszliwie... Wiec lepiej odpoczywaj by i Ciebie jakies przesilenie nie trafilo.. Madziu-chyba nie mowilam Ci, ze roznica kolosalna jest. Naprawde sie zawzielas i efekciory widac od razu...tak trzymaj Kochana:) No nic, ja sie powoli zbieram bo koncze za jakies 10 minuten...Buuuuziakory i si ja lejter:)
-
Dzien dobry. Ja sie przebudzam ale jeszcze ide spiochac z jakas godzinke bo nadal troche za malo spalam. Madziu-no ten tydzien mam taki zawalony ze hej... Od przyszlego luzik:) Dobranoc:P
-
Ja melduje,ze do tej pory jest wszystko w jak najlepszym porzadku. No moze oprocz tego, ze do tej pory ubezpieczenia nie dostalam-grrrrr. Juz dzwonilam do agencji i maja mi dzisiaj znowu wyslac pierwsza klasa wiec mam nadzieje, ze do jutra dojdze. No bo samochodu bez tego ubezpieczenia odebrac nie mozemy:/ No ale ja nie o tym... Margolciu-wielkie gratulejszym za kolejny spadek wagi. Widze, ze nam tu druga Dorotka rosnie:) Tak trzymaj Kochana... Apropo Dorotki-to mi eska wyslala, ze nie miala dostepu do netu ale teraz jest juz ok wiec lada moment powinna sie tutaj nam pokazac:) Ayatko-jak tam po imprezowaniu???? Udalo sie??? Traycyjnie buziaki dla Adorinki o ktorej nie zapominamy:) Lecepod prysznic bo sie dopiero co przebudzilam po nocy a dzisiaj tez na noc smigam. ALe juz od 16:00 bede w pracy. Po 23:00 na pewno sie odezwe:)I zdam relacje jak minal dzien:) Oby do przodu...
-
Nie mam sie czym chwalic wiec pojawie sie, jak bedzie lepiej bo jak narzie jeste tragedia. Jem co popadnie,slodkoci i wogole. Jem pozno i w nocy. Trzymajcie sie lepiej dziewczynki niz ja. Bo az mi wstyd normalnie jest.. Bede sobie Was czytac..
-
Jestem i ja ale wczoraj taka zalatana byłam ze padlam na pyszczek po pracy. Od rana szukalismy mieszkania. Tak, tak... chyba chcemy zmienic bo to co mamy teraz nie posiada parkingu dla rezydentow a za roczny parking, ktory jest troszki oddalony od chalupki trza placic 600 funtow na rok:/ No i zostaje na parkowanie na ulicy i szczescie, czy znajdziemy miejscowke czy nie. No i caly czas sie zastanawiamy co mamy zrobic. Dzisiaj znowu chcemy do jakis agencji pozagladac i poszukac jakis chalupek. Bo do tej pory te, co widzielismy to masakra. Takie pieniadze sobie licza za tzw. 1 bedroom, ze porazka. Bez wyposazenia a do tego brudne, smierdzace i wogole paskudne. No nic,moze kiedys szczescie sie i do nas usmiechne... Dorotko - no widzisz,i waga nie skacze. Kochana, z Twoim trybem zycia to i ciacho zjesz codziennie i nic sie nie stanie. Choc ty zamiast ciacha to chyba wolisz jakies miesko solidne:) No ja ostatnio tak srednio sie trzymam. Sa i wzloty ale tez bolesne upadki. Nie poddaje sie w kazdym badz razie i do przodu. Problem tylko w tym, ze nie mamkiedy na ten basen chodzic. Do konca tyg jestem zalatana. W przyszlym tyg robie jakies 70-80 godzin wiec chyba padne na mozdzek:P No i co tu zrobic trza???? Margolciu-super, ze jadasz owsianke na sniadano. Nie dosc, ze zdrowa to jeszcze sycaca. Ja tez uwielbiam owsianke ale jadam tylko w pracy:)Jesli chodzi o wlosy to warto brac jakies suplementy, szczegolnie przy diecie.... miejmy nadzieje, ze nie jest Skrzypovita przereklamowana i cos pomoze.. Madziulku - no ta paranoinalna ciaza to mnie po prostu rozbawilas na amen:) A tak wogole, to mam nadzieje, ze juz lepiej sie czujesz i parszywy dzien odszedl w niepamiec????No a ta sytuacja w pracy z gosciem i kobitka to juz wogole. No kurna facet definitywnie sie chcial zemscic i zrobic to jakby nie patrzec. Tylko musial tak..publicznie???? No wlasnie, trzeba dziekowac zato, jakich sie ma tych faceciow. ja juz na mojego nie bede narzekac:P Ayatko??Wzywamy Cie tutaj:) Adorusio-buziorki dla Ciebie i miejmy nadzieje, ze jednak kiedys do Nas zawitasz... Pedze na sniadanko:)
-
No i ja jestem. Dalej zasmarkana, zbolem glowy i zlym (normalnie bardzo zlym) samopoczuciem. Dopiero z pracy wrocilam i za ponad 3 godziny znowu ide. Nie wiem, jak wytrzymam ale musze bo nie ma mnie kto zastapic. Ale jutro wolne .. wiec troche poleze choc musimy kilka spraw zalatwic przed odebraniem samochodu. Przede wszystkim ubezpieczenie i parking. Bo nasza chalupka parkingu nie zapewnia wiec trzeba sie wokolo rozejrzec i popytac... Ojjj Dorciu-ty sie zatyrasz. I boisz sie wejsc na wage. A ja moge sie zalozyc, ze waga i tak mniej pokaze:) Bo zalatana jestes to i kg spadaja. No nic, ja ide do lozeczka na te 3 godzinki a potem znikam... buziorki dla Was...
-
Ja pisze do Was spod kolderki i w szlafroczku rozowym. P jest ale idzie na nocke na 22:00. Mialam zostac z nim ale nie da rady niestety. Wiec zabiera mi laptopka by mial chlopina co robic:) I ja od razu spaciu pojde bo jutro na 7:30 do pracy:( miejmy nadzieje, ze juz lepiej sie bede czula. A goraczki to niecale 38 stopni wiec tak lajtowo:) Co do imion dla dzieciaczkow nic nie bede mowila bo mi smutasno sie robi:(
-
A ja zaczelam brac antybiotyk:( Specyfik czosnkowo-miodowo etc. wypity. Goraco mi jak diabli ale sie nie daje... kicham i prcham na prawo i lewo.... Dorotko-ale Ty Kochana to co zjadasz to pieknie spalasz na silce albo spacerku wiec nie masz sie co bac Kochana. Ja ostatnio zaniedbalam cwiczenia i basen. Trzeba bedzie nadrobic jak sie troche podkuruje... A gdzie reszta lasek?? Halo, dziewuszki??
-
No tego to jeszcze nie pisali:P Ja sie przebudzam z REWELACYJNYM samopoczuciem:( Po prostu masakra. Poszlismy wczoraj na ta impre ale nie wytrzymalam do koncabo niestety czulam sie coraz gorzej wiec ok polnocy zeszlismy do domku. A dzisiaj od nowa dreszcze, katar, lekki stan podgoraczkowy. A najgorsze jest to, ze do pracy na 16:00 ide:( I nie ma przepros. Chyba, ze naprawde bede sie zle czula to wtedy zadzwonie, ze nie ide... A gdzie Wy sie podziewacie coooo?? Meldowac sie i to szybko..
-
Teraz sobie na spokojnie przeczytalam co naskrobalyscie. Dorciu - ja mialam dzisiaj wolne, i jutro wolne tez mam. Teraz taki okres w pracy, ze nie bardzo jest co robic bo gosci malo dlatego w tym tyg mam tyle wolnego-w sumie dni 4:P Ale od soboty juz normalnie ruszam w normalny tryb dnia wolnego sztuk 1:) Margolciu - to fajnie, ze tesciowka milusia i spoko. Moja tak samo a to nie czesto sie zdarza. No i miejmy nadzieje, ze impreza sie super okarze:)A co do dietki to wlasnie, lepiej sie przyblizac do celu niz oddalac ale zgodze sie z Dorcia, ze na kawaleczek cista mozna sie skusc. Alewybor nalezy do Ciebie:) Ayatko - no u mnie to prawie wiosna ale jak rozmawiamz rodzicami, i mi mowia ze snig maja to uwierzyc mi sie nie chce:)I dzieki za solidarnosc jajnikow odnosnie meskosci samochodowej:) Moj luby chce sobie tutaj zrobic i czekamy na autko to wieczorami sobie bedzie jezdzili przyuczal do ruchu lewostronnego:)I truj nam jak najwiecej nie tylko od rana ale calymi dniami:) Madziu-jak czujesz, zesie zmniejszasz to i waga sie zmniejszy. Mi cos ostatnio to odchudzanko slabo idzie. Przez to oslabienie to i na basen nie chce isc ale krece hula hopkiem od ktorego mam siniary normalnie:( Z jedzonkiem to tak srednio. Slodkosci nie wcinam ale pozno jadam niestety:( Przyklad dnia dzidiejszego, kiedy obiad zjadlam po 19:00 a terazkanapuchy:( no nic, jutro nowy dzien i oby bylo lepiej... No nic, lece w objecia Morfeusza:)niestety luby wlasnie oglada klasyke:) " Teksanska masakra pila mechaniczna":P Brrrrrrr..... Do juterka
-
Widzicie, o ktorej pisze??? Poszlam spac zaraz po 20:( Wstalam teraz, luby mi herbatke zrobil, zaaplikowalam sobie leki i jakos dozipie do rana. Kiepsko sie czuje ale lepiej niz bylo....A to chyba od tego, ze od kilku dni P.chodzil zasmarkany i ogolnie oslabiony i jakies to wirusisko od niego do mnie sie przenioslo... Jesli chodzi o dietke to wlasnie zjadlam 2 kanapki. A to dlatego, ze w ciagu dnia nic nie jadlam tylko obiad wieczorem. Mam nadzieje, ze juterko sie lepiej poczuje... spijcie dobrze i do pozniej...
-
Jeju, dolaczam do Was i ja:) Caaaaaaaaly dzien szukalismy samochodziku...i kupilismy:):):) Pozostalismy przy srebrnym bardzo popularnym Peugeot206. Chociaz juz bylismy zdecydowani na Opla Tigre (tzw Vouxhall) ale za maly jednak byl dla lubego:) No i jutro idziemy szukac firmy ubezpieczeniowej i juz:) Samochod do odbioru 23 marca:) Margolciu-gratulejszyn z powodu spadku wagi. Masz Cie czym chwalic Kochana bo to dobry wynik i z kazdym dzionkiem bedzie lepiej... Dorotko-no to super, ze masz tak swietne wyniki. Tylko pozazdroscic. Ja sobie powinnam zrobic takie szczegolowe. Moze w lipcu jak bede w polszy:) Madziu-zaraz, a Ty chyba wracasz do Polski czy nie?? Czy cos mi sie pokrecilo???? Ayatko-no to nieciekawa sytuacja w pracy. Nie do pozazdroszczenia. Powiem Ci ze i tutaj w Anglii nie jest ciekawie. Ale wiem, ze ja z lubym pracy nie strace:) Marka wyrobiona:) Czasami nas nazywaja Dynamic Duo:) Buziaki dla Adorusi:) Ja ide do lozeczka bo jakies chorobsko mnie bierze. Bo i katarzyszko mam, ze z nosa cieknie jak z kranu zepsutego:) i zimno mi, i gardlo boli. ogolnie samopoczucie zle mam.... Buziaki dla Was Lasencje
-
Dziewczynki, ja wrocilam dopiero z pracy i padam. Lece spaciu bo jutro od rana mamy mnostwo samochodow do ogladania:) Ale juz nie Toyotka:) Teraz Fiat Punto i Peugeot206. Zobaczymy:) Jutro wiecej napisze a teraz ide spiochac:) Buziaczki dla Was....
-
Dzien Doberki:) No ja wczoraj poleglam totalnie. Normalnie poszlam spac zaraz po 21:) Nie wiem, co mi sie stalo ale zmeczona bylam okropnie. A teraz czekam na tel od menagera i smigamy zobaczyc to autko.. Dorotko - no ja mialam wczoraj wolne ale caly dzien nas w somku nie bylo a wieczorem padlam jak kafka:) Dzisiaj do pracy smigam na 15:00 a jutro i piatek znowu wolne(w piatek impra sie szykuje:P). Wiec nie mam pojecia,kiedy my sie zgadamy...ale widze, ze nie predko:( Daj znac koniecznie jak lekarz i wyniki... Madziu-no nie moge sie z Toba zgodzic, ze facet bez prawka to nie stu procentowy facet. Wiesz, nie wszyscy kilka lat temu mieli kase na zrobienie prawka a potem jak sie jest non stop w Anglii to raczej trudno. Tyle, co mam do powidzenia na temat meskiego prawa jazdy.. Smigam na sniadanko.
-
Hej Madziulka:) No jesli chodzi o moje wyniki, to angielska sluzba zdrowia jest beznadziejna:P Bo po 5 dniach mialam zadzwonic do kliniki jesli lekarz wczesniej do mnie nie zadzwonil. Wiec zadzwonilam i Pani powiedziala, ze wynik w normie. No to ja pytam ILE MAM TEGO ŻELAZA?? A ona mowi, ze jest tylko recepcjonistka i jesli chce znac wynik to musze zadzwonic raz jeszcze i sie umowic z lekarzem na wizyte:P No to chromole:) Chociaz moze sie umowie...zobacze.... No wlasnie Margolciu-daj znac, co z lekarzem bo to dzisiaj (wtorek)mialas miec ta wizyte... Dorotko-Ty zapracowana tradycyjnie.... Ayatko & Adorinko....napiszcie, co u Was...jak samopoczucie, dietka i wogole zycie plynie:) Ja wlasnie sobie sniadanko zdrowe szamie: 3kromki razowca plus serek czosnkowy light i duuuuzo warzyw:) - papryczka, pomidorek i ogorek:) Wczoraj z lubym uzgodnilismy, ze kupujemy samochod:) Dzisiaj pogadam z moim menagerem, zeby zadzwonil do jedego sprzedajacego, ktorego znalezlismy przez net. Sliczna Toyota Yaris za 2400 funtow. Moim zdaniem cena naprawde przystepna. Oczywiscie kupno na raty tylko wchodzi w cene:)
-
No i sie obrazilam...
-
Chyba powinnam sie obrazic:P
-
Dorotko-czyli to problemy z cukrem w cialku tak??? Bo nie odpisalas:( A prezenciocha mialas super z okazji DK:) Ja dostalam kwiatuszki i poszlismy na lunchyk-zdrowy:) Dzisiaj bylismy na wiekszych zakupkach i kupilam zdrowe rzeczy-nie powiem. I takie batoniki karmelowe z Weight Watchers gdzie jeden ma 70kcal. I chipsy pieczone-nie smazone, gdzie paczka ma 80 kcal. I jak bede miala ochote na cos zeby przekasic mam pod reka by nie rzucac sie na jakies wysoko kaloryczne ciastka itp:) Myslicie, ze to dobra alternatywa??? Ale by nie jesc codziennie oczywiscie:) Zaraz smigam pokrecic hula hopkiem. Cos mam dzisiaj brzuchol wydety:(
-
Madziu-moze zamiast filmu jakas dobra ksiazka?? Bo na film to pomyslu nie mam zadnego:) Ja ogladam na canal + Alvina i wiewiórki:D:D:D
-
Hej hej, jestem i ja:) Niedawno z pracy wrocilam i troszki zmeczona jestem bo jakby nie patrzeczrobilam praktycznie 24 godziny.. No wlasnie, a gdzie reszta kobitek?? Swietuja Dzien Kobiet z lubymi????
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 45