Zdesperowana by schudnąć

postanowione-dzis gotuje moja pierwsza w zyciu zupke warzywna:) wy sie mozecie smiac a dla mnie to bedzie wyzwanie:) zaraz smigam do sklepu po warzywka... dam znac jak wyjdzie... juz zmykam... do przeczytanka pozniej..

No i jeszcze nie wyszlam-a gdzie sloneczko swieci?? U mnie nad morzem w bournemouth-pisalam wczesniej:) vanilla2008-taka zupka na kostce rosolowej? czyli wrzuca sie kostke, zagotowuje, wrzuca ziele, listek laurowy i warzywka?? i to wszystko?? bo ja bym tak zrobila-ale jak pisalam wczesniej straszna ze mnie lebiega kucharkowa:) smieszna-hmm... dla mnie mobilizacja do cwiczen jest sloneczko, ktore swieci na dworku, wizja, ze w lecie, w takie sloneczko bez problemu wyjde w bikini nie patrzac z zazdroscia na inne-to inne beda mi zazdroscic-to sie nazywa pozytywne myslenie coo?? staram sie pozytywnie myslec bo inaczej dlugo bym nie wytrzymala...

ufff po cwiczonkach. Chcialam sie zwazyc a tu chyba waga mi sie popsula-albo baterie wyczerpaly bo nie dziala:( do tej pory zjadlam serek z melba toastem i glodu nie czuje. Zalewam woda:) kolezanka x - zgadzam sie, jesli chodzi o zupki. tez prosze o jakis latwy przepis, latwy i przyjemny:) teraz smigam pod prysznic i wreszcie na jakis spacerek trzeba sie wybrac:) bo sloneczko swieci i swieci i swieci:) napiszcie jak wam minela dzisiejsza dietka bede troszke pozniej buziaki

smieszna-ja tez zaczynalam najpierw od Londynu a pozniej sie przeprowadzilam bo przerazalo mnie to miasto. I wlasnie od tej pieknej przygody zaczetej w anglii przytylam. Bo wlasnie mialam nieregularne jedzenie posilkow i drinki i wypady na pizze albo kebaba-no i sie zapuscilam. To tutuaj przytylam to 15 kg ktore teraz chce zrzucic. Co do chorobska to mam dzis wolne i nie chcialabym lezec bo to jedyny dzien wolny w tyg a tak jest pieknie i cieplo i super sloneczko swieci , ze szkoda w domku siedziec. Chyba po prostu wezme jakies prochy ktorych nienawidze szczerze brac ale mam nadzieje, ze pomoga. i jeszcze musze sie zwlec z lozka i troche pocwiczyc. nadal glodna nie jestem:(

qua-moj facet tez sie wscieka ale jego mozna zadowolic schabowym z ziemniakami i jakas surowka. To jeszcze potrafie zrobic:) ale ostatnio domaga sie zup a tu zonk. :)Nie wiem jak zrobic... smigam troche pocwiczyc:) Moj facet wzial sie za stepper a ja lece na orbitrek:) pozniej sie odezwe...

Wreszcie po pracy i jutro wolneeee. Uff Smieszna, przykro mi z powodu siostry, trzymam kciuki za nia i za Ciebie wiec za Was, zeby historia sie nie powtorzyla, bo wspomnialas, ze ma TEN BLYSK W OKU.... qua-podziwiam szczerze-tez chce tak chudnac szybko... ale to chyba niemozliwe:( Hmmm nie moge sie doczekac przyszlego wtorku, bo lece do Polski na tydzien-i przeraza mnie perspektywa polskich slodkosci,a przede wszystkim PACZLOW. Bo w tlusty czwartek NIE ZJADLAM-zabraklo w sklepie-uwierzycie?? Zero poczka w tlusty czwartek-tragedia:P:) Obawiam sie tylko, ze mamusia bedzie chciala sie zaopiekowac moim zoladkiem jak zawsze:) Bede sie musiala ostro bronic:) 3majcie kciuki jest wogole jeszcze ktos o tej porze czy wszystkie juz w lozeczkach o aniolkach snia??

Wiecie, z czego sie najbardziej ciesze?? Ze nie mam "siedzacej pracy". Że caly czas jestem w ruchu, wszedzie chodze, praktycznie nie siedze, czasami mi sie zdarzy ale to baaardzo rzadko. Wiec to jakis pozytyw jest. Jutro mam wolne wiec bede cwiczyc no i zrobie pierwszy w zyciu... peeling kawowy:) Obym sie zachwycila jak inni sie nim zachwycaja:) Zobaczymy...

Ooooo po moim anonsie troszke sie ruszylo:) Ja wlasnie z pracy wrocilam ale zaraz znowu biegne do pracy. Mam tylko chwilke i zaraz biegne troszke pocwiczyc na orbitreku. Smieszna-pytalas ile mam wzrostu-168cm. wiec malutka-w sensie niziutka jestem. ale wierze, ze mi sie uda Moj jadlospis na dzis: -musli z mleczkiem na sniadanko -kluski-sztuk6-male jak kopytka z wlasnej roboty chudziutkim sosikiem -grapefruit na podwieczorek chyba nie jest zle jak na dzisiaj-jak myslicie???

Dziendoberki Nastal nowy dzien z ssaniem w brzuszku ale ze zaraz do pracy smigam to nie bede miala czsu zjesc w domku. Tam wszamie jakas miseczke musli z mlekiem. Hmmm... Cos to forum ostatnio pusciutkie sie zrobilo... czyzby dziewczyny juz schudly? A moze recz przeciwnie?Odpuscily sobie? HHHHAAAALLLLOOOO???

smiesza-wlasnie tak zrobie. ide po wode, omijajac lodowke i wszelakie szafki z lakociami i smigam lulu, jutro i tak do pracy na 8 rano lece. Uff nie chce sie. Chyba wolalabym pocwiczyc troszke. Buziaki dla wszystkich i dobrej nocy zycze

Śmieszna-nie przejmuj sie, waga tez bedzie spadac-trzeba troche cierpliwosci, najtrudniejsze sa pierwsze dni ale jakos sie trzeba trzymac. Mnie troszke glod teraz zaczal brac ale trzymam sie z daleka od lodowki:)Moze najlepiej po prostu pojde spac i tym sposobem nic nie wszamie. Ach, to nasze biedne zycie ... ale z usmiechem czekam na pierwsze efekty. Obym sie tylko doczekala...:/

Tak, wiem, od jutra rezim na calutki dzien.... powinnam dostac prawdziwy opierdziel ale mojemu facetowi rzadko zdarza sie, ze cos ugotuje wiec wyjscia nie mialam. az mi glupio jest i mam wyrzuty sumienia nooo..:(

Hej hej Wiatr Zmian-dzieki za przepis,jutro kupie kawke i pierwszy peeling zrobie. Dzis sobie troche pofolgowalam. Moj facet mial wolne dzis wieczorem-mial isc do pracy ale w koncu nie poszedl. Ja przychodze do domu, a tam piekne swiece, kwiaty, szampan... i schabowy z ziemniakami:)No i zjadlam:) jutro ostra dieta przez caly dzien...nie moglam odmowic:P

Witam ponownie Ja wlasnie z pracy wrocilam i glod mnie niesamowity wzial ale tylko malego bananka zjadlam wiec moze to duzy grzech nie jest. W pracy zjadlam troche lososia duszonego wiec chyba to jest OK. Teraz sobie siedze. Cwiczyc mi sie dzis juz nie chce-za duzo w pracy sie nalazilam wiec tez w sumie troche kalorii zrzucilam. Jutro popoludniu wreszcie mam wolne, moj facet do pracy idzie wiec sobie zaszaleje i bede cwiczyc i cwiczyc i cwiczyc do upadlego:) Wiecie co?Wstyd sie przyznac ale chcialam sie o cos zapytac. Odnosnie tego peelingu kawowego. To jaka to ma byc kawa i jak zrobiona. W sesie parzona czy jak bo ja kompletnie nie pijam kawy i sie na tym nie znam. A chce jutro sobie zrobic ten peeling w ramach wolnego wieczoru. Podpowiecie mi?

No i znowu nastal nowy dzien-u mnie piekny i sloneczny. Od dzis postanowilam wprowadzic w siebie tzw diete cytrynowa. Mozecie przeczytac o niej na forum wyzej. Nie wiem, ile w niej jest prawdy ale jak nie sprobuje to sie nie przekonam. Ale jesli wyniki sa takie, o jakich ludzie mowia to chyba warta jest wyzeczen chociazby na tydzien. Hmmm ktos popiera ten pomysl??

Teraz pedze troche pocwiczyc i do pracy niestety. Na caaalutki dzien..ehhh nie chce sie. A moj facet to nawet od czasu do czasu powie \"slodko\" o moim duzym brzuszku. Jego to bawi a nie... wrecz przeciwnie.. boli, i to bardzo. :(