Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SylaT

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SylaT

  1. Dziewczyny, co sądzicie o spirali? Lekarz sugeruje mi jej założenie, ale ja się waham....chciałam pozostać przy gumkach, ale gin mi je odradza, ze względu na większe ryzyko zajścia w ciąże.....co po CC w najbliższym czasie nie jest wskazane.
  2. Bunia, mam ten sam pas, ale u mnie jest wszystko oki, mogę w nim chodzić nawet cały dzień. Może powinnaś kupić inny rozmiar. Na ostatniej wizycie u gina, pielęgniarka powiedziała mi, że jeśli zdecydowałam się na noszenie pasa powinnam też sumiennie ćwiczyć, w przeciwnym razie na brzuchu zostanie mi nieelegancka, zwisła skóra :(
  3. Hanio, Twój Rubenek to czysta kopia mamusi :)
  4. Hej Mamuski! informacja o porwaniahc dzieci zszokowala mnie, wiec pogrzebalam troszke w necie i wyglada na to, ze (dzieki Bogu) to jakas plotka - zerknijcie na strone http://atrapa.net/legendy/nerka.htm
  5. oj..uciekam bo moje Słońce się obudziło :)
  6. Adu, mam 27 lat, wszyscy mi mówią, że jestem młoda i mam czas na dzieci, ale boję się, że im będę starsza tym większe jest prawdopodobieństwo, że kolejna ciąża pozostawi mi towarzysza jakim jest cukrzyca :(( a wiem czym jest ta choroba...nie boli ale zabija po "kawałku"....
  7. Adu, zgadza się :( zresztą wiesz jak to jest...można nie planować...a i tak może się zdarzyć. Szkoda, że nikt wcześniej mi tego nie uświadomił :(( od wczoraj mam doła z tego powodu, bardzo chcę drugiego dziecka i wiem, że czas gra na moją niekorzyść, już i tak z Dominiką miała przejścia i czym dłużej będę czekała tym może być gorzej. Choć z drugiej strony dzięki CC mam zdrową dzidzię i z tego powinnam się cieszyć :)
  8. Dzień dobry! :) jeśli chodzi o seks to muszę się pochwalić, że my zaczeliśmy już po 4 tygodniach, ale to pewnie dlatego, że nie rodziłam naturalnie. Zdziwiło mnie to, że po porodzie mam znacznie większą ochotę na seks.... Wczoraj zaliczyłam wizytę kontrolną u gina i muszę przyznać, że trochę mnie zmartwił :( powiedział, że powinnam założyć sobie wkładkę ponieważ przez rok kategorycznie nie mogę ponownie zajść w ciąże....a jeśli chcę kolejne dziecko to wskazany odstęp to 3 lata!!! w przeciwnym razie ciąża może źle skończyć się zarówno dla mnie i dla dziecka... Przyznam szczerze, że myśleliśmy z mężem aby nie zabezpieczać się w jakiś szczególny sposób (pozostać przy prezerwatywach) i za jakiś rok ponownie rozpocząć starania o dziecko...a w tej sytuacji nie wiem co robić....napewno nie chcę brać tabletek....boję się też wkładki.....no i tego, że zajdę w ciąży wcześniej niż to wskazane....achhhh tak mi ten lekarz wjechał na banie...:(( Wiem, że najlepiej byłoby skoncentrować się na Dominice i pomyśleć o następnym dziecku za 3 lata, ale planujemy conajmniej 2 dzieci i nie chcemy wychowywać ich w wieku w którym powinniśmy bawić wnuki! wiem, że może trochę przesadzam, ale zaczynam żałować, że miałam CC :((
  9. pewnie Kobitki zajmują się kąpielą i innymi zabiegami pielęgnacyjnymi swoich Pociech :) No ja muszę się ewakuować, wprawdzie mój Skarb jest jest ululany, ale muszę przygotować coś do przekąszenia dla mężulka, który wraca do domu po tygodniu ciężkiej pracy :D Pa, pa do jutra
  10. Hej, co do marudzenia maluszków to muszę przyłączyć moja Dominikę do tego grona....dosłownie jakby ją zamienili, cały dzień marudziła. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej :)
  11. W moim przypadku poród był wywoływany ze względu na wysoki poziom cukru we krwii (ok 200 pomimo przyjmowania insuliny) a ponieważ przez 9 godzin poród nie postępował, zdecydowano się na CC Więc z tego co piszecie, wszystko wskazuje na to, że przy kolejnej ciąży scenariusz może się powtóżyć...pewnie znów będzie wywołanie :(( Zawracam Wam tym głowę bo bardzo mi zależy na kolejnym dziecku w miarę niedługim czasie. Jestem jeszcze młoda (27 l) ale boję się, że z wiekiem problem z cukrzycą może się potęgować i w końcu pozostanie ona ze mną na zawsze :(
  12. Adu, ja miałam cukrzycę ciążową i z 90% prawdopodobieństwem będę ją miała w kolejnej ciąży...boję się, że jeśli będę w ciąży będą mi kazali rodzić naturalnie...a po przeżytych doświadczeniach chciałabym tego uniknąć. Myślałam, że jeśli chodzi o CC to nie ma ograniczeń co do ilości ciąż?
  13. Zmieniłam stopkę bo ta powyżej jest nieco nieaktualna :D
  14. Hej Dziewczyny! wiem, że dawno się nie odzywałam, ale moja córcia nie dawała mi chwili wytchnienia....a teraz, tzn. po chrzcie nastąpiła całkowita odmiana...to nie to dziecko...samo się usypia...samo ze sobą \"bawi\" i wogóle odpukać jest tak grzeczna, że to co się działo przez ostatnie dwa miesiące wspominam jak sen..... Kochane, mam do Was pytanie, jak szybko po cesarce można rozpocząć starania o kolejne dziecko? i czy jeśli teraz miałam CC to będzie to wskazanie do kolejnego cięcia?
  15. Hej Kobietki! Pozdrowienia i gratulacje dla nowych Mamuś! dawno mnie u Was nie bylo, ale to dlatego, że moja córcia jest tak bardzo absorbująca, że każdą wolną chwilę staram się wykorzystać na porządki, pranie itp itd Karenina, pocieszę Cię :) ja już tydzień po CC praktycznie zapomniałam, że mnie pocieli. Położna w szpitalu powiedziała, że jeśli będę dużo się ruszała nie zważając na ból to szybciej dojdę do siebie i muszę przyznać, że chyba miała rację. Nie martw się, jeszcze pewnie parę dni i też zapomnisz o CC
  16. Hej!! :D przede wszystkim gratulacje dla wszystkich mam!!!!!! Wczoraj po południu wróciłyśmy z Dominiką do domku (nareszcie!!) A teraz po krótce o porodzie: W dniu terminu lekarze zdecydowali, że z powodu poziomu cukru w mojej krwii, który zaczął wzrastać do 200, dalsze oczekiwanie jest zbyt niebezpieczne i trzeba rozpocząć wywoływanie. Niestety szyjka macicy nie była w ogóle do tego przygotowana...postanowiono umieścić w niej \"balon\", który miał spowodować rozwarcie. I tak leżałam sobie na porodówce, czekając aż balon wyleci...dodam, że czekałam 6 godzin w nieustających bólach spowodowanych rozpieraniem... Lekarze mieli nadzieję, że balon spowoduje również skurcze, ale tak się nie stało, więc zdecydowano podłączyć mi kroplówkę z oksytocyną.....no i wtedy się zaczęło................................. O 15.00 zaczeły się delikatne skurcze, a około 19 te porządne :). Niestety ponieważ główka Małej była wciąż za wysoko i nie było widoków na poród naturalny, podjęto decyzję aby zakończyć ciążę poprzez CC. Przyznam szczerze, że po tylu godzinach bóli CC mi też wydało się najlepszym rozwiązaniem, tym bardziej że o 00:40 moja córcia była już na tym świecie :D Odezwę się później bo narazie nie wiem w co ręce mam włożyć... :)
  17. Numerki wzięłam, także jak coś to się odezwę. :) Buziaki
  18. Dziewczynki, ja powoli będę się z Wami żegnać ...przynajmniej do powrotu do domu, ale wtedy będzie nas już dwoje :) Mi się nadal spieszy bo nie chcę w szpitalu leżeć zbyt długo, mam nadzieję, że jeśli nic się nie wydarzy do terminu to zaczną wywoływać.....ale o tym dowiem się pewnie dopiero w szpitalu. Także trzymajcie się ciepło i dbajcie o swoje Maleństwa :)
  19. Hanio, łezki wzruszenia napłynęły mi do oczu i tak naprawdę to nie wiem co napisać..............
  20. Ja jakoś nie czuję, że miałabym w niedługim czasie ( tydzień) urodzić....to dla mnie jakaś abstrakcja. Poza tym zawsze wydawało mi się, że już jakiś czas przed porodem, kobieta czuje, że to się zbliża... Pocieszyła mnie moja mama, która nie miała żadnych objawów, po prostu w pewnym momencie poczuła ostry ból za chwilę następny i tak to poszło....choć nie był to ekspres bo trwało 24 godz.............
  21. Karenina, wiem że to terminu w którym poczułaś pierwsze ruchy dolicza się jakiś okres czasu, ale niestety teraz nie mogę znaleźć strony z ta informacją :(
  22. Krenina, niektórzy właśnie od daty pierwszych ruchów liczą termin...ale ja nie raczej nie opierała bym się na nim.
×