Byłam w takiej sytuacji, bo też miałam wpadkę w rezultacie której mam syna. A skutkiem ubocznym tamtej wpadki był obezwładniający strach przed ciążą, który trwał od tamtej pory do dziś. Dlatego rozumiem, jak się czujesz, aż zbyt dobrze.
Zajrzałam na tą stronę bo też wzięłam postinor 10 lipca [pomimo, że lekarka mówiła, że szansa na ciążę jest bardzo mała], ale dostałam krwawienia, więc się przestałam denerwować