ninna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ninna
-
pacan, czy chcesz o tym porozmawiać?..
-
ooo, jakieś zamieszki widzę!.. pacan jest na nas moje miłe cięty za wczorajszy niewypał, musimy z nim ostrożnie, bo jeszcze nam się jedyny członek zbiesia ;)
-
niestety pacan, znów Cię rozczaruje. moja nieobecność spowodowana jest wyłącznie tabelami w excelu. ja nie jestem wybredna materialistka - mogą być akty, pacan :P żmijka - współczuję. tak właśnie nadmiar seksu wpływa na organizm ;)
-
żmijka, ale Ty się chyba z pacanem fotkami wymieniałaś? to chyba wiesz, jak on wygląda? or what?
-
śliwka wypij red bulla - doda Ci skrzyyyyydeeeeł... ;) pacan, nie kryguj się, mój adres mailowy znasz - jedziesz maleńki z tą fotką ;)
-
pacan stchórzył i ma mi teraz przysłać fotkę - zgodnie z umową ;)
-
spowiadałaś, powiadasz?... tego określenia jeszcze w tym kontekście nie słyszałam, ciekawe.... ;P co do miejsca to pewnie jeszcze nie wiemy. pisz esy jakby co - najlepiej do pacana, bo on jest filarem i twierdzi, że na 100% będzie :)
-
dobrze, dobrze. atlantic o 20:00. jakbym miała się spóźnić albo (nie daj Boże!) nie dotrzeć, napiszę do Ciebie esa, pacan. bo żmijki numerka nie mam.
-
śliwka, nie chcę Ci robić przykrości, ale niezależnie od Twego wdzięku i powabu zdecydowanie pozostanę hetero ;) jakoś nie mogę sobie wyobrazić braku męskiego wkładu w moją osobowość ;)
-
mnie się całkiem pomysł dzisiejszego spotkania spodobał, ale jak większość postanowi inaczej, to się przecież dostosuję. pacan, use your imagination. może Ci kiedyś pokażę, jak mi się spodobasz, ha, ha, ha. :P
-
pacan, pudło. nie jestem przepita, tylko niewyspana. ale tak sobie myślę, że jak nawet nie uda mi się dotrzeć, to i tak będziecie się wspaniale ze żmijką bawić. rajt? ;)
-
ja jutro odpadam. dzisiaj póki co też nie kontaktuję, ale może do wieczora jakoś się obudzę.
-
oj, damy radę. w końcu nie bierzemy ze sobą ślubu, tylko idziemy na kawę / piwo / lody / whatever. :)
-
pacanowi w to graj - nawet jeśli on nam się nie spodoba, to przynajmniej teoretycznie będzie nas miał trzy: do wyboru, do koloru ;) to się nazywa umieć się ustawić w życiu ;)
-
o rany, ale się dzieje! ciekawe, czy przypadniemy sobie do gustu w realu ;)
-
pacan, dostałam. teraz będę Cię nękać erotycznymi sms\'ami ;) żmijka gdzieś przepadła. albo znów coś je, albo ją coś zjadło ;P
-
nie rób scen, maua ;) wysłałam Wam swój nr. możecie odpisać ;)
-
hahaha, licytacja trwa ;) jak dzieci qrfa, jak dzieci ;)
-
pacan, marksimus@interia.pl to Twój adres? a odbierasz pocztę czasami? :P poza tym jak JA nie będe mogła przyjść, czy się spóźnię, to JA potrzebuję TWÓJ numer, żeby dać CI znać, a nie odwrotnie. rusz małpą czasami, to aż tak nie boli, naprawdę :P
-
wstępnie pasi. a jak się rozpoznamy? znaczy żmijka z pacanem widzieli swoje facjaty. ale ja ze śliwką... hmm.. może być ciekawie ;) pacan, poza tym myślę, że jako organizator mógłbyś udostępnić nam swój nr telefonu, na wszelki wypadek. co Ty na to?
-
coś widzę, że będziemy musieli się spotkać na raty. żmijka, Ty jutro możesz?
-
what about jutro?
-
ad ustawiania - ja generalnie chętnie, ale w tym tygodniu nie dam rady. od czwartku mam urlaub i znikam ze stolycy, odstresowywać się będę ;) zresztą, zanim Wy się ustawicie to już pewnie będzie przyszły tydzień i się załapię :P
-
taa... nie ma to jak kubeczek czystej chemii ;)
-
jak to gdzie się podziewam? pracuję, nie? ja wiem, że to dla niektórych pojęcie abstrakcyjne, tym niemniej trzeba jakoś zarabiać na chleb i waciki.