Dziewczyny,dziekuje kazdej z Was za wsparcie i slowa pelne optymizmu.W takim razie zaczynam...zobaczymy co bedzie za dwa miesiace....moze sie uda.
Z mojego doswiadczenia dotyczacego niejadkow to-pierwszy syn jadl raczej normalnie,ale chyba glownym powodem tego byly regularne posilki,tz zadnych przekasek,a jesli to kolejny posilek min po 2 godz.Z corka to byla juz ,,wieksza,,sprawa,ale jesli nie chciala to nie zmuszalam,nie biegalam za nia z jedzonkiem,dziecko jesli poczuje glod bedzie sie dopominac a dodam ze karmilam ja do 3 lat,bo byla alergikiem i to chyba na wszystko co mozliwe.Tak wiec,jak przeczytalam we wczesniejszej wypowiedzi,dziecko samo nie zaglodzi sie.Trzeba tylko kontrolowac wage,wzrost i jego ogolne samopoczucie i napewno bedzie wszystko ok a takie problemy sa poprostu przejsciowe,powodzenia