Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kamilla79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kamilla79

  1. hej dzieczyny!! Faktycznie jakoś tu się dzisiaj pusto zrobiło :) Super że dzisiaj piątek i można przez 2 dni odpoczywać :) U mnie coraz gorzej z koncentracją :) Dużo rzeczy zapominam i ciężko mi się w pracy skupić :). Czasem jak ktoś coś do mnie mówi to jakbym przez mgłę słyszała :) Słyszę ale coś do mnie nie dochodzi :) Poza tym samopoczucie w miarę dobe, a w porównianiu z tym z początku ciąży to rewelacyjne :) Coraz więcej myslę o konciku dla dziecka, o ciuszkach i wyprawce do szpitala. Wiem że jeszcze dużo czasu do porodu ale zaczynam się już powoli \"przymierzać\". Pozdrawiam serdecznie i zyczę miłego weekendu
  2. Cześć Marcóweczki !! Dziękuję za dobre słowo, naprawdę mi lepiej :) Ostatnio zastanawiam się nad szkołą rodzenia :) Chyba zacznę niedługo chodzić :) Po pierwsze rozwieje to moje wątpliwości, po drugie przygotuje do porodu, po trzecie pozwoli mi samej sobie radzić z małym dzieckiem bo nie chcę być wdzięczna za nic teściowej (jeszcze mi powie że mi dziecko chowała :() Zastanawiam się tylko od kiedy powinnam chodzić?? A jekie jest Wasze zdanie?? :) Pozdrawiam
  3. Cześć Dziewczynki!! Znowu trochę się nie odzywałam ale cały czas czytam Wasze wypowiedzi więc myslę, że jestem na bieżąco. :) Aurelio bardzo mi przykro że zostałaś teraz sama :( Ja mając \"na usługach\" męża czasami czuję się bardzo samotna :( I czuję że nie podołam chociaż mąż cały czas dodaje mi otuchy i wspiera na każdym kroku :) Rano jak wstanę to zawsze herbatka i kanapeczki, a i do pracy śniadanko mi robi, bo straszny ze mnie niejadek :) Nic mi nie wolno robić, a jak widzi że sprzątam albo prasuję, ale mam awanturkę :) I zdaję sobie sprawę jak bardzo Ci ciężko :( My będąc w stałych związkach tak naprawdę nie wiemy co czujesz i łatwo nam potępiać zachowanie Twojego narzeczonego. Ale Ty powinnaś o wszystki zadecydować i kierować się swoim sercem a nie nas słuchać :) Ale głowa do góry!!! Masz przcież Maluszka który Cię kocha i na Ciebie liczy :) Sama nie jesteś :) Co do mnie to pomimo szczerych chęci miewam bardzo negatywne myśli :( Wydaje mi się że nie podołam wszystkim obowiązkom. Mam wiele wątpliwości czy będę dobrą mamą. Nie wiem jak pielęgnować malca, jak karmić piersią.a poza tym ogarnia mnie rozpacz na słowo \"poród\". Dużo czytam na ten temat i jeszcze bardziej się denerwuję. Przeczytałam że aby utrzymać pokarm w piersiach należy często karmić dziecko i resztę odciągać aby mleko samo się \"doprodukowywało\". A co zrobić jeżeli nie chce sie długo karmić???? Przecież jak pierś jest do końca opróżniona to należy mleko odciągnąć bo można dostać zapalenia piersi no i kółko się zamyka :( sama nie wiem :( Ja po porodzie szybko muszę wrócić na uczelnię i nie wiem jak wysiedzę z pokarmem cały dzień :( Dlatego chciałabym szybko zrezygnować z karmienia ale nie wiem jak :( Jeszcze dziewczyna mi ostatnio wywróżyła że będę miała baaaardzo długi poród i urodzę zdrowego chłopca. Z tego się akurat cieszę , ale ten długi poród mnie martwi. A i dziasiaj nad ranem obudziły mnie strasznie bolące skurcze :( Chyba macicy, nie wiem :( I za godzinę znowu, że ledwo do pracy wstałam.. Czy to się macica rozciąga czy lepiej pójść do lekarza?? Teraz wszystko w porządku ale lepiej pójść zapytać lekarza jak myślicie?? Ale zanudzam :) Ok, już przestaję :) Pozdrawiam :)
  4. Witam mamuśki!! Dzisiaj humorek od rana znacznie lepszy!! :) Wczoraj byłam u lekarki i powiedziała że wyniki w porząku, dziecko MA R ACZKI (a raczej piąstki) i wszystko rozwija się prawidłowo :) A na hemoroidy przepisała mi czopki i powiedziała że bardzo dużo kobiet w ciąży ma takie dolegliwości a u mnie tak szybko się pojawiło bo pracuję jako księgowa więc prawie cały dzień siedzę za biurkiem :) Jak zapytałam ją o badania dotyczące tego czy dziecko urodzi się zdrowe to na mnie nakrzyczała i stwiedziała że powinnam bardziej jej zaufać... Ze skoro ona od 3 miesięcy trąbi mi że wszystko w jak najlepszym porządku,że bada mi szyjkę macicy i stan narządów rodznych i nie widzi zastrzeżeń, że wyniki są podobno idealne a usg nic szczególnego nie wykazało to czego ja jeszcze chcę?? :) Trochę mi się głupio zrobiło bo zrozumiałam że ma rację a ja powinnam trochę zimnej krwi wykazać i przede wszystkim rozsądku :) To wszystko moja wina bo szperam po internecie i czytam jakieś bzdury, sama się przy tym negatywnie nakręcając, zamiast słuchać bardzo dobrego lekarza który prowadzi mi ciążę. Tak więc od dzisiaj nie przejmuje się pierdołami i myślę pozytywnie :) Trochę mi się od ostatniej wizyty przytyło ( ok. 2,8 kg ), ale podobno taki przyrost wagi też jest w normie. Co do usg 3d to ja miałam ostatnio robione, zapłaciłam 50 zł, ale naprawdę nie mam pozytywnych wrażeń na temat dziecka. Wygląda okropnie, jak kosmita :) Na razie wolę zwykłe usg czyli 2d. Ruchów jeszcze na razie nie czułam, podobno wyraźne mają się zacząć w ciągu 3 tygodni :) Nie mogę się doczekać :) Ale się rozpisałam :) Pozdrawiam!!! Życzę Miłego Dnia!! Pozwole sobie poprawić tabelkę :) NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........17..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........17..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......17..............4.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........17..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006...........17..............0............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........17..............4.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16...............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........15............-2,5..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........14...............2.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006.............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........13................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ....................................... Aga28.............27.03.2006...........13..............0.............Kutno
  5. Aba 31 i Niunia 77, dziękuję za słowa otuchy :) Dobrze wiem że macie rację :) Trochę zaczynam panikować, bo boję się że dziecko urodzi się chore albo niedorozwinięte, pfuj:) lepiej to wypluję :) Aba co do ciuchów to namierzyłam 3 sklepy. Nie wiem gdzie dokładnie mieszkasz, ale jeżeli w centum to nie będziesz miała problemu :) 1 sklep Dom Handlowy Młyna na ostatnim piętrze 2 sklep Gildia, box zdaje się 15 3 sklepu dokładnie adresu nie znam ale jak jest pomnik Sobieskiego to na vis a vis parku jest ciąg sklepów \"pod filarami\", jest tam zwierzęcy, zegarmistrz i sklep z ciuchami dla ciężarnych. Ja osobiście byłam w Młynie i tam kupiłam bardzo wygodne i na bardzo szerokiej gumce w pasie (tak że pani mnie zapewniła że powinno mi to starczyć do końca ciąży, bo spodnie będą się rozciągać razem ze mną). Jest to sklep firmowy Kathma i na ich stronie można sobie dokładnie obejrzeć nową kolekcję. Mają naprawdę fajne pomysły, a ciuchy tak uszyte że napweno będą służyć całą ciążę. Podaję link dla zainteresowanych Mam: www.kathma.pl Pozdrawiam :)
  6. Dzięki Dziewczyny :) Fajnie że mogę na Was liczyć :) Niestety pomimo mojego \"racjonalnego\" myślenia zdarzają mi się głupie myśli :) Tak sobie myślę że chyba zwolnienie to dobra rzecz :) Jest czas na zadbanie o siebie i zastanowienie się nad wszystkim :) Myślę już powoli o zakupach, to znaczy o tym co powinnam zabrać ze sobą do szpitala: i naprawdę dużo tego jest :) Chciałabym się spokojnie do wszystkiego przygotować. Po całym dniu pracy nie mam ochoty na chodzenie po sklepach. Pozostaje więc sobota, a i ona nie zawsze wolna. Teraz po całym tygodniu w pracy mam zajęcia na Uniwersytecie w sobotę i niedzielę od 8 do 20.15. A w poniedziałek na rano do pracy.. Nie wiem czy dam radę to wszystki ogarnąć :( Chyba muszę porozmawiać z lekarzem o zwolnieniu.
  7. Poprawię tabelkę , jeżeli pozwolicie :) NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........17..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........17..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......17..............4.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........17..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006...........17..............0............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........17...............4.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16...............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........15............-2,5..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........14...............2.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006.............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........13................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ....................................... Aga28.............27.03.2006...........13..............0.............Kutno
  8. Cześć Dziewczyny!! Dawno się nie odzywałam, ale uważnie śledzę Wasze wpisy.:) U mnie ostatnio różnie... Co do dziecka, to w piątek byłam na USG i widziałam mojego bobaska :) Trochę się przeraziłam bo strasznie mu wystawał kręgosłup i miał strasznie chude i długie nogi.. Niestety rąk nie widziałam :( I od piątku mam straszne wyrzuty sumienia, że chyba się źle odżywiam bo dziecko takie małe i chude :( Co prawda lekarka widziała rączki i mówiła że nie ma żadnych zastrzeżeń, ale jakoś jej nie wierzę :( Zastanawiam się nad tym czy powiedziałaby mi prawdę, czy woli nic nie mówić np. do następnego USG. :( Jak myślicie?? Wszystkie wyniki mam w normie, tętno dziecka w normie, ale te ręce nie dają mi spać :( Co do mnie, to psychicznie trochę podupadłam (właśnie przez te rączki). No i nie mieszcze się w żadne spodnie nie mówiąc już o stanikach... Wczoraj było zimno, a ja w spódniczce do Kościoła... Aż sie rano przy ubieraniu popłakałam :( Co prawda byłam w sobotę na zakupach i kupiłam jedne spodnie ( kosztowały 130 zł, tańszych dla ciężarnych nie znalazłam, zresztą jeden sklep na całe centrum Gdańska! ) ale są za długie i muszę dziasiaj pójść je skrócić. :( W pracy ledwo udaje mi się dotrwać do godziny 15 i przychodzę tak zmęczona że sama się sobie dziwię, no bo niby po czym?? Coraz trudniej mi wstać z kanapy albo się po coś schylić. A to dopiero 17 tydzień... Ehh, dopiero teraz tak naprawdę zaczynam czuć że jestem w ciąży... :( Pozdrawiam i życzę lepszego humoru niż mój :)
  9. Aga a ile będziecie płacić tej opiekunce?? Bo ja zarabiając 700 zł jak miałabym z tego zapłacić 400-500 opiekunce to za 200 zł nie zostawię dziecka z obcą kobietą...
  10. Cześć Dziewczyny!! :) Jak tam samopoczucie?? Głowy do góry- dzisiaj piątek :) Powiedzcie mi proszę jak długo zamierzacie jeszcze pracować?? Tak się właśnie zastanawiam nad tym. U mnie to już 4 miesiąc mija i ledwo udaje mi się wysiedzieć swoje w pracy. Ale z drugiej strony siedzieć w domu 5 miesięcy do porodu?? Mąż w pracy i samej mi przyjdzie siedzieć... A i tak później się z dzidzią wysiedzę...:) Boję się tego że jak teraz pójdę na zwolnienie to \"skostnieję\" i przestanę wychodzić z domu i dbać o siebie... I będę tylko tyć i tyć i tyć...:) Co Wy o tym myślicie?? :D
  11. Witam wszystki przyszłe Mamy!! Ja jestem już po urlopie i wróciłam do pracy... Szkoda... Po przyjściu do pracy od razu poinformowałam kadrę kierowniczą że jestem w ciąży i od razu mi ulżyło. Zresztą brzuch w ostatnim okresie szalenie się powiększył... No ale to przacież już 4 miesiąc. Najgorsze są mdłości... Niby powinny się już skończyć, a one jakby sie nasilają... :( No ale głowa do góry :) Pozdrawiam!! I poprawiam tabelkę...:) NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006..........14..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........13..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......15..............4.............Gorzów Magda77.......01.03.2006............15..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006............15..............-1............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........15...............3.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006............12..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........12...............-2..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........13................2.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006..............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........10................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ..........
  12. Tak więc poprawiam ! :) mi28 ..........21.03.2006............10.................. 1 ............ Lublin Mysz_31....... 21.03.2006...........10................. 0........Warszawa Kamilla79.......05.03.2006...........12..................0............Gdańsk Kuna ...........23.03.2006...........8.................0,5.....Środa Śląska Magda77....... 01.03.2006...........12................3........Warszawa Niunia_77.......06.03.2006...........11...............-1........Lublin Kama............07.03.2006...........9................???........Kwidzyn fifi30............06.03.2006...........11...............2.........Warszawa Słonko1335,,,,17.03.2006. ........10.................0........ Szczecin :)
  13. Cześć Dziewczyny!! Widzę że się nam tu topic rozrasta no i super!! Pozdrowienia dla nowych Mam :) Coś mi się ostatnio spodnie nie dopinają :( Ehh a to dopiero poczatek :) I mdłości zamiast ustąpić to się jakoś nasilają... Czyli każda z nas przechodzi ciążę zupełnie inaczej :) Eba co do szpitala to ja chcę rodzić na Zaspie w szpitalu im.Św.Wojciecha. Tam szefową oddziału położniczego jest właśnie moja lekarka :) Podobno oddział jest po remoncie, pielęgniarki bardzo miłe i wrażenie mam pozytywne. Moja teściowa miała zabieg wycinania macicy właśnie w tym szpitalu i operowała ją właśnie moja lekarka więc mam do niej i szpitala duże zaufanie.. Pozdrawiam!!
  14. Mi :) No mi też tak wychodziło i lekarka powiedziała że termin na 5 marca :) Czyli to już 11tc, super że już sie wyjaśniło :) Dziękuję Z niecierpliwością czekam na twoje wrażenia z USG !! Pozdrowienia dla nowych przyszłych Mam :)
  15. Z tą pracą to też się właśnie zastanawiam. Na zwolnienie pójdę już prawie pod koniec ciąży ale chyba po macierzyńskim nie wrócę do pracy. Nie będę miała z kim zostawić dziecka. Z mamą nie utrzymuję kontaktów a teść ostatnio powiedział że wykluczone żeby oni pilnowali. A zostawić z opiekunką takie małe dziecko to raczej się boję :) Wiem bo sama kiedyś się dziećmi opiekowałam :) Zresztą zarabiam tak marnie że jak nie będę pracować to nasz budżet na tym nie ucierpi.
  16. Mi witam!! Byłabym Ci bardzo wdzięczna, bo z tymi tygodniami to już się sama gubię :) Ostatnią miesiączkę miałam 29 maja :) A poza tym co u Was?? Dzisiaj idąc do pracy myślałam tylko: byle by do piątku :) Straszny leń się ze mnie zrobił :) A zawsze taka pracowita jestem :) Weekend to prawie cały przeleżałam a dzisiaj rano ledwo co się z łóżka podniosłam :) Mąż mnie trzy razy budził :) Tak się zastanawiam co to będzie jak będę musiała po parę razy w nocy wstawać do dzidzi? :) Mam nadzieję że dam radę :) W pracy cały czas cisza, sama nie wiem jak powiedzieć o ciąży. Brak mi jakoś pomysłu :) A jak tam u Was?? Szefostwo już wie??
  17. mi28 .........21.03.2006...........8................... 0 ............ Lublin Mysz_31.... 21.03.2006...........8................... 0...........Warszawa Kamilla79.......05.03.2006.........9(?????)............0..............Gdańsk No właśnie!! Jak to jest z tymi tygodniami?? Termin mam na 5 marca czyli poczęcie było tak ok.5 czerwca i to podobno 9 tydzień a wy macie 16 dni późnie czyli 2 tygodnie później i jesteście 8 tydzień?? Coś się mi tu nie zgadza... No to jak się w końcu liczy te tygodnie? Od daty poczęcia czy od daty ostatniej miesiączki?? Jeżlei id daty ostatniej @ no to wtedy 10 tydzień mi stuknie :) Ale proszę o opinie :)
  18. Cześć Dziewczyny !! Szcególne pozdrowowienia dla nowych Pań !! Jak się macie?? Jak tam samopoczucie?? U mnie na razie wiedzą tylko teście (bo u nich czasowo mieszkamy) no i brat mojego męża :) Nie wiem czemu nikomu nie mówimy :) Na razie czekamy aż brzuch się wyraźnie zaokrągli, bo nie wiadomo czy wszystko pójdzie dobrze i ciąża się utrzyma :) Ale myslę że tak i już niedługo oznajmimy wszystkim zainteresowanym :)
  19. Hej hej dziewczyny!! Jak się macie?? Chyba większość z nas wypoczywa na urlopach, bo się tak cicho ostatnio zrobiło... U mnie w miarę dobrze, mdłości jakby zelżały, brzuszek powoli się zaokrągla :) co do bólów to ostatnio też mi trochę dokuczają ale lekarka powiedziała że to normalne, w końcu powiększa się macica i czały czas wszystko się w środku rozrasta :) no i dzidzia systematycznie rośnie :) Tak ostatnio czuję że wszystko się ustabilizowało i chyba teraz dziecko będzie już tylko rosło i nie muszę obawiać się poronienia. Na początku drugiego miesiąca czułam się różnie i bałam się czy ciąża się utrzyma. Strasznie dziwnie się czułam, poza tym zawsze lekko poddenerwowana. A teraz jakoś tak bardziej stabilniej i spokojniej :) Dopadają mnie czasem różne myśli (czy nadaję się na mamę, czy sobię poradzę z dzidzią i czy dam radę przeżyć poród i takie tam) ale grunt to pozytywne nastawienie!! Tak więc pozdrawaiam Was serdecznie !!
  20. Cześć Kochane!! Co tam u Was? :) Jak się macie?? Dzisiaj poniedziałek i najchętniej chciałabym żeby nadszedł już czas uropu :) W weekend obijałam się jak tylko mogłam :) Dosłownie nic nie robiłam :) A w sobotę i niedzielę spałam prawie do pierwszej po południu :) A miałam takie ambitne plany :) Poza tym mdłości, mdłości i jeszcze raz mdłości... :( Nawet mąż ma ze mną trzy światy, cały czas mam do niego jakieś pretensje i wczoraj wygoniłam go nawet w nocy na kanapę :) Oj humorki się trzymają... Piszcie co u Was kochane!! :)
  21. Paula: miłego urlopu, mam nadzieję że się uda i wrócisz do nas z nowymi siłami i doświadczeniami :) Pyśka: ja też siedzę w pracy i trochę kiepskawo się czuję. Robi się gorąco, coś dziwnie się kotłuje w brzuchu... Ale głowa do góry!! Dzisiaj piątek, weekendu początek :)
  22. Ceść Aurelio :) Ostatnią miesiączkę miałam 29 maja 2005 roku, więc równo 2 miesiące temu. Z tego wynika że zaraz po miesiączce, dosłownie parę dni po doszło do zapłodnienia. Było to więc w okolicach 5-8 czerwiec, tak mniej więcej 8-10 po miesiączce :) No i to by się zgadzało! Aurelko życzę Ci takich samych doznań jak moje!! Zobaczysz jakie to super uczucie !! Sama byłam zaskoczona tym że aż tak mnie to poruszyło!! Jestem skorpionicą i ciężko mnie wyprowadzić z równowagi czy wzruszyć do łeż. A tu proszę, starczyło 5 min na USG :) Napisz koniecznie jak Ci poszło, jestem bardzo ciekwa!! Pozdrawiam !!
  23. Witam wszystkie Mamy!! Muszę się podzielić z wami moimi wczorajszymi przeżyciami. Tak więc byłam wczoraj na USG, trochę się bałam i nie wiedziałam czego się spodziewać, ale jak zwykle strach ma tylko wielkie oczy. Poszłam z mężem, ale on czekał na korytarzu. W sumie trochę tego żałuję, bo lekarka tak się super zachowała że nie czułam się wogóle skrępowana :) Zakryła mnie papierowym ręcznikiem, tak żeby nic nie było widać więc stres żaden :) To co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania!! Dzidzia ma już 2,5 cm, wyrażnie zarysowaną głowę, początki rączek i bije jej serduszko :) Nawet się tam tak delikatnie poruszyła :) Ale przeżycie niesamawite :) Aż mi się jakoś tak miękko na sercu zrobiło :) No i okazało się że to już 8 tc, bo dzidzia już taka \"duża\". Trochę żałowałam że mąż ze mną nie wszedł, tylko zdjęcia widziała a to nie to samo. Ominęło go naprawdę dużo. Tak więc moje szczęście nie ma granic, tym bardziej że lekarka powiedziała że nie ma żadnych zastrzeżeń co do mojej fasolki :) I tak jak przyszłam do domu i po raz setny oglądałam zdjęcia to myślałam o tych kobietach które właśnie w takim okresie płodu dokonują aborcji i zrobiło mi się naprawdę ich żal... Jak można taką bezbronną istotkę usunąć?? Przecież ona już ma serce i założę się że coś tam odczuwa, bo przy badaniu lekko się poruszyła, tak jakby czuła że jest oglądana :) Teraz rozumiem stanowisko Kościoła i zrozumiałam o co walczy :) Kiedyś też myślałam, że przecież to tylko embrion i czemu się tak wszyscy oburzają i przyznam się że wstyd mi za te moje myśli :( Ale się rozpisałam... Przepraszam za to że zawracam wam głowę, ale chciałam się podzielić z wami moimi przemyśleniami :) Pozdrawiam i piszcie co u Was!!
  24. Co do wagi tu strasznie niestabilna. jak mam gorzy dzień to potrafię schudnąć i spodnie mi wiszą :( ale jak dzień jest dobry i jem systematycznie to jest dobrze, wracam do wagi ale na razie oprócz kosmicznie dużych i spuchniętych piersi nie widać żadnych zmian :) a u Was??
  25. czesc Ewela!! jetseś w 9tc i masz termin na 7 maraca?? ja mam termin na 5 marca a lekarka powiedziała że to 6 tydzień pełny. mi też się wydawało że to raczej 7-8 tc i sama już nie wiem. dobrze ze jutro usg to może mi to ktoś w końcu wyjaśni :)
×