el-mir-ka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez el-mir-ka
-
PM -- mnie przed chwilką teściowa też pycha fryteczki usmażyła, pojadłam jak nie wiem :p Wstawiłam jeszcze jedno pranie, tym razem różowe, fioletowe, niebieskie i zielone. Bo więcej nie będę miała gdzie suszyć. Jeszcze mi zostały trzy, granaty i czarne, czerwone, i ręczniki i kocyki. I będzie po wszystkim. Ale już chyba nie jutro, bo trzeba zrobić normalne pranie, a jak pada za oknem, to nie ma gdzie suszyć :( Ale mnie w krzyżu boli, mówię Wam, normalnie podnieść się nie mogę, a za chwilkę muszę wychodzić :( Bo nie wiem czy Wam kiedyś mówiłam, udzielam dzieciakom korepetycji, no i jak się umówiłam, to muszę przychodzić. A tak mi się cholernie nie chce iść :( Na szczęście mam blisko, jakieś 10 minut żółwim tempem :p Ale jak tak boli, to nawet się wstawać nie chce, a co dopiero z domu wyłazić.
-
Hej dziewczynki :D Nie było mnie od piątku i powiem szczerze, że z czystego lenistwa nie jestem w stanie nadrobić tylu stron. :p Ale muszę się Wam mnóstwem rzeczy pochwalić bo nie wytrzymam :p:p:P w weekend i aż do dzisiaj nakupiłam jej mnóstwo rzeczy. Kupiliśmy pieluszki tetrowe, karuzelę do wózka z piękną pozytywką, wyjątkowo inną niż wszystkie, buciki i rajtuzki do chrztu, pojemnik na 2 butelki taki co trzyma ciepło do wózka, nie wiem jak to się nazywa :p 2 śliniaki, jedne właśnie na dzień chrzcin, taki cudny haftowany, spodenki, piżamkę, ogrodniczki sztruksy, bodziaka, rampersa, czapeczkę, opaskę, normalnie strasznie dużo rzeczy. No i wczoraj mąż się jeszcze nade mną zlitował i kupiliśmy nowe żelazko, proszek do prania lovela do koloru, bo stwierdziłam, że do białego też będę go używać a dwóch różnych nie ma sensu, płyn biały lenor i suszarkę na bieliznę. No i oczywiście, regał już dla niej jest zrobiony, bo mąż i teść robili go sami, więc już wstawiłam pierwsze pranie :D:D:D Zaraz się skończy prać i będę wieszać takie malusie ciuszeczki. Kurcze nie mogłam się doczekać tej chwili, ale jak wszystko wyjęłam to się okazało, że muszę zrobić ze 4 prania, bo na raz zmieściło mi się samo białe :p Ale mam radochę mówię Wam. No to w sumie tyle, idę sprawdzić, czy już skończyło wirować. Do później ;)
-
dzięki dziewczyny, bo właśnie nie chcę jej tak pilnować z zarazkami. Tylko ten mój brzuch bleeee Już uciekam, zjeść jakiś obiad, a potem kuzynka mnie odwiedza, więc może zajrzę jeszcze wieczorem.
-
A tu co nikogo nie ma?? Potem jak mnie nie będzie po południu to znów tyle napiszecie, że będę jutro rano godzinę nadrabiać :P Dziewczyny co myślicie o chodzeniu na basen z takimi maluszkami. My mamy zamiar z nią chodzić, w Brzegu na basen można wejść z dziećmi które ukończyły 3 m-ce. Jest specjalny basenik z ciepłą wodą. Tylko też zastanawiam się nad bakteriami. Sama miałam zacząć teraz w ciąży chodzić, ale teraz wlezę tylko w strój dwuczęściowy, a nie mam zamiaru specjalnie kupować ciążowego. No i jak się zdecydowałam pójść to dostałam tych rozstępów i tak myślę czy wiochy nie narobię sobie z takim brzucholem??
-
Boże co to moje dziecko wyprawia. Jak zwykle jak się wzięłam za naukę, to ona zaczyna wojować. Chyba nie lubi matematyki, a teraz siedzę na Wstępem do Teorii Podejmowania Decyzji - nieźle brzmi nie hihihi. Tak kopie, że mi ręka podskoczyła przed chwilą na klawiaturze, bo mam ją niżej i jak piszę, to ręce dotykają brzucha. Niestety Kajunia musi wytrzymać bo 5 czerwca mam egzamin licencjacki i w końcu muszę zacząć się do niego przygotowywać :( Szkoda tylko, że nie pozwolili nam pisać pracy tylko wymyślili egzamin z 4 lat studiów - masakra :(:(:(
-
PM --- no tak mój mężuś ma radochę, szczególnie, że brzuszek jak on twierdzi kończy się baaardzo nisko :p. A położna nie kazała diety stosować. Jemy tyle co cały czas, ale powiedziała, że super na przestrzeni miesięcy, jednak skoro potrafiłam tyle czasu, to skąd nagle 3 kilo w ciągu jednego miecha. No i poleciła nie jedzenie słodyczy i białej mąki zupełnie dla zdrowia. ja też myślę, że jak zacznę tego unikać, to tylko na zdrowie mi wyjdzie. Wątpię w to, bo siebie znam :p ale może akurat. Wszystko dla Kajusi :)
-
Aha a co do kąpieli, to też zauważyłam, że nie da się spokojnie poleżeć i wali mnie po nerach zazwyczaj, więc staram się tylko brać prysznic, rzadko kiedy się kładę, bo mam wrażenie, że ona tego nie lubi.
-
Wiecie co jest wielki plus, że nie jem słodyczy. Zaczęłam jeść więcej owoców, teraz też wciągam jabłko no i zjadłam wczoraj surówkę z marchewki i jabłka, a nigdy tego nie jadałam, bo nienawidzę marchewki. Ale dobre było bo słodkie :p Codziennie puszczam Kajuni Baby Radio i teraz lecą kołysanki, bo o tej porze to dzieci często śpią. Leciało przed chwilą Laleczka Z Saskiej Porcelany. Pamiętacie to z dzieciństwa. Normalnie aż sobie znalazłam od razu w sieci i już dwa razy słuchałam. Nawet nie pamiętałam, że to takie śliczne.
-
Ewcia -- na pewno nie ma, bo zapewne o nią świetnie dbasz. tylko pamiętaj kochana zawsze o porządnym myciu rąk, nie ma co ryzykować. A jak się bardzo boisz to zabierz ją do weterynarza, na pewno można to jakoś sprawdzić, choć nie wiem jak, bo nie miałam nigdy kota; no i Ty zrób sobie badanie krwi, wtedy będziesz miała pewność.
-
Ja jeszcze nie dawno cwana byłam i mówiłam - eee tam nie smaruję się niczym bo nie mam rozstępów. Ale jak z miesiąc temu dostałam trzy wielkie sine pręgi na brzuchu to szybko poleciałam do sklepu. Słyszałam, że najlepszy jest ponoć z Vishi (czy jakoś tak :p ) ale ja poszłam do sklepu zielarskiego i tam kupiłam krem dla kobiet w ciąży i karmiących piersią z firmy AA Therapy Ja i Mama. Najbardziej przejmuje się tym mój mąż więc zawsze rano i wieczorem w łóżeczku mnie smaruje i minął miesiąc a rozstępy na prawdę bledną i nie pojawiają się nowe!! Więc jestem bardzo zadowolona, szczególnie, że nie był specjalnie drogi, bo kosztował coś około 25 złoty, a tamten z Vishi chyba z 80. Więc ten mogę polecić - zawsze można spróbować. PM --- dietka może nie do końca, ale jak już pisałam, niby od początku przytyłam tylko 6 kilo, ale przez ostatni miesiąc 3!!!!!!!!!! Szok więc położna powiedziała mi, że powinnam odstawić słodycze i białą mąkę, stąd ciemne pieczywo i trzeci dzień bez batonika :( ale jestem z siebie dumna, ze już TYLE :P wytrzymałam.
-
Ja już po sprzątaniu :p uff Mała Mi - no to faktycznie miałaś wczoraj kiepski dzień. Przeczytałam ten artykuł i powiedz w którym miejscu jest napisane, że toxo jest groźna TYLKO dla dzieci w łonie matki, a później już nie? Bo ja tego widocznie nie doczytałam. No i ta pomarańczka napisała, że w kolejnych trymestrach powoduje tylko np. ślepotę, ale nie śmierć. Czy to oznacza, że mamy się jej nie bać, bo nasze dzieci mogą być najwyżej niewidome??!! Szok!!
-
Goba niech atakują - jak nie będziemy zwracać uwagi na komentarze, które z czasem zaczną się na pewno obraźliwe to dadzą sobie spokój :p Ja tam wiem swoje i nie będę się z nikim spierać. A lepiej uważać.
-
Tyle dobrze, że nie musisz się nim zajmować. Ja już po śniadanku - wrąbałam 6 takich małych gotowanych paróweczek, ostatnią już ledwie jadłam i do tego 3 kromy ciemnego chleba z pomidorem i rzodkiewką - mniam. Ale teraz to się ledwie ruszam. :p Zaraz biorę się za sprzątanie bo nawet łóżka jeszcze nie pościeliłam :p
-
No to niby jesteście bezpieczni, ale ile dziecko się może kłaków najeść, jak kot będzie koło niego. No a jak wskoczy tym swoim cielskiem, to masakra ;) Wysłałam maila na interię :p
-
Hej Dziewczynki, ja dzisiaj też wyjątkowo od rana przed kompem. Kurcze dzisiaj zaczynam trzeci dzień bez słodyczy i na ciemnym pieczywie. Wczoraj wieczorem mój mąż wciskał mi do ust wafelka ale mocno zacisnęłam i się nie dałam. Chociaż potem usta polizałam co mi tam :p Mówił, że skoro dwa dni nie jadłam to nic mi nie będzie jak zjem jednego wafelka, bo wie jak uwielbiam słodycze. Ale zaparłam sie, bo wiem, że jak sobie raz pozwolę to już koniec - po postanowieniu i będzie tak codziennie, ze jeden batonik mi nie zaszkodzi, a jakoś przez ostatni miesiąc było właśnie po batoniku i się nazbierało tłuszczyku. PM --- nie stresuj się tak bardzo, na pewno wszystko się ułoży. Gosia --- włóż może łapkę na myszy do łóżeczka, koty wielkiej krzywdy nie zrobi, a jak go porządnie zaboli to może więcej nie wskoczy, bo kurcze koty właśnie roznoszą tą wstrętną toksoplazmozę. U mojej babci we wsi umarło jedno dziecko na to, przez to właśnie, że wiecznie koty koło niego spały, bo w domu mieli ich mnóstwo. I potem stwierdzono, że zmarło w skutek tej właśnie choroby. Więc lepiej coś zrób zanim Dzidzia przyjdzie na świat. Pewnie Twój kot jest zdrowy, ale lepiej nie wywoływać wilka z lasu. A teraz idę na jakieś śniadanko bo zaraz padnę pyskiem w klawiaturę :P:P:P
-
Karka --- zanim się zdecydujesz dać komuś kaskę za cesarkę w normalnym szpitalu to zorientuj się ile to będzie kosztować w prywatnej klinice jakiejś. Ja wychodzę z założenia, że kasy nikomu dawać nie mam zamiaru, mają swoje wypłaty. A jak poszłam do szpitala ze skierowaniem na operację w trybie natychmiastowym (na jajnik) i lekarz z izby przyjęć zaczął mi opowiadać, że szpital biedny i, że on mało zarabia (szpital ginekologiczno - położniczy we Wrocławiu przy ul. Dyrekcyjnej! chyba wojewódzki), oczywiście czekał na łapówkę, to postanowiłam pojechać do prywatnej kliniki. Wiem, że jak im się za mało da, to mogą to jeszcze gorzej odebrać. A prywatna operacja, na dużo lepszym sprzęcie i z dużo lepszymi specjalistami kosztowała nas 3300zł. Chyba na jedno wyszło, a wszystko jak z filmu. A co do dentysty, to moja siostra miała leczony ząb ze znieczuleniem. Dentysta powiedział jej, że znieczulenie będzie mniej szkodliwe, niż adrenalina jaką wydzieli przy leczeniu bez znieczulenia. Tylko wiem, że przy karmieniu nie dają, ale kurcze jak Cię tak boli, to może idź do innego dentysty, bo jak cierpisz to dla Dzidzi też źle.
-
Oj Martusiu niektórzy nie znają umiaru. Dosyć, że Ty w ciąży czujesz się kiepsko to jeszcze trójka dzieci w domku i koleżanka przy której wiadomo trzeba skakać jak przy każdym gościu. No to powodzenia przy kawce - może szybko pójdzie ;)
-
Cześć :) Nie to, żebym dopiero wstała. Już mam posprzątane i śniadanko zjedzone z teściową. A teraz siadłam na chwilkę do kompa, szukam jakiegoś łóżeczka na allegro. Czasem można trafić taniej. Kurcze próbuję dodzwonić się do ortopedy i nie mogę. Muszę co chwilę próbować, bo coraz bardziej nastawiam się na to, że nie chcę cesarki i chcę wreszcie być spokojna, że nie trzeba będzie.
-
Kirysek -- na pewno wrócisz do nas zanim się obejrzysz. Oby tylko z Dzidzią było wszystko dobrze, a Ty jakoś przetrwasz. No i wierzę Ci, że chce Ci się płakać przy pakowaniu. Jak to przeczytałam to też mi się zachciało - jakoś mi się tak cudze nastroje udzielają :(:( Ja właśnie zeżarłam miseczkę fasolki po bretońsku - mniam - teściowa zrobiła taką jak lubię z paróweczkami i jeszcze kopytka :p co już Wam smaka narobiłam hihihi ale teraz ledwo się ruszam. Ale za to uwaga... od rana nie zjadłam nic słodkiego a ciacha lerzą tuż tuż obok komputerka. Ciekawe ile wytrzymam, ale nawet pół dnia to już dla takiego łasucha jak ja wielki sukces :P:P:P
-
Na pewno to nic poważnego. tylko dodatkowo się nie stresuj bo ciśnienie jeszcze bardziej podskoczy. ;) Trzymam kciuki.
-
Chyba się idę położyć bo pogoda normalnie dobija. Na dodatek stopy już puchnąć zaczęły :( Pa
-
Ja w sumie też nie chcę diety wprowadzać, ale chociaż słodycze ograniczę i białe pieczywo zamienię na ciemne. To w sumie raczej na zdrowie powinno mi wyjść.
-
Ostatnio rozmawiałam z moim jednym wykładowcą :p bo jego żona też jest w ciąży i opowiadał mi dwa przypadki z Brochowa - po prostu rzeźnia. W jednym opieka do bani, a w drugim porodówka nie doczyszczona po poprzednim porodzie. No i jeszcze od znajomej, że to ponoć szpital w którym od kilkunastu lat żadnych modernizacji nie było i przestarzałe techniki i sprzęty. Ale sama tego nie widziałam, więc może i niektórzy sobie chwalą.
-
Aaa i jeszcze jedno aż wstyd się przyznać. Wiecie co - stało się coś strasznego :(:( Przez ostatni miesiąc przytyłam 3 kilosy!!!!!! W sumie od początku ciąży to 6 kg więc całkiem dobrze, ale pofolgowałam sobie nie ma co. No i mam wielkie postanowienie. Od dzisiaj nie jem słodyczy i kupię sobie nawet ciemne pieczywo. Mam nadzieję, że dam radę wytrzymać, bo w taki tempie to dosyć, że i tak wyglądam jak słoń, to będę wyglądać jak dwa słonie hehe. Więc proszę mi tu smaka na lody nie robić, bo zaraz nie wytrzymam i pobiegnę do lodówki się nimi napakować :p
-
Karka -- lepiej poszukaj jakiegoś innego lekarza, bo ja nie wyobrażam sobie porodu jak mi się Niunia nie obróci. Dziewczyny te z okolic Wrocławia przede wszystkim - słyszałyście coś o szpitalu przy ul. Kamińskiego?? Bo chcę się tam wybrać zobaczyć oddział. Co do kosmetyków to tak jak już pisałam, że kupię te robione dla Rossmana z niemieckiej kolekcji. Są na prawdę super. O ile nie dostanie uczulenia jakiegoś ale mam nadzieję, że nie. Mi jeszcze zostało mnóstwo rzeczy do kupienia. Le chyba w maju to pokupię. Ostatnio teściowa kupiła Kajuni śliczną sukieneczkę dżinsową z różowymi szwami i wielkim różowym napisem Princes :) Już nie mogę siędoczekać kiedy tą moją Księżniczkę zacznę stroić :p