el-mir-ka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez el-mir-ka
-
cześć Dziewczynki :) No dzisiaj Kajunia rusza się jak zwykle, więc obawy minęły - na szczęście. Podobnie jak Surfitka ja również nie zauważyłam, żeby któraś z nas chciała się temu zabiegowi poddać dla kaprysu. Wczoraj rozmawiałyśmy o tym, ale ja mam się czemu zastanawiać ze względu na rozchodzeni się spojenia łonowego. No i oczywiste jest, że wolałabym urodzić SN, razem z mężem, żeby wszystko się odbyło tak jak sobie wymarzyliśmy. No Mała Mi ja bym chyba teściowej też nie popuściła, jakby zaczęła na nas takie plotki rozpowiadać. Co innego jakby z dobrej woli chciała Wam coś załtawić, ale żby takie rzeczy obcym ludziom wciskać - masakra!!
-
W sumie to troszkę się uspokoiłam, jeśli chodzi o bliznę. Teraz tylko trzeba trafić do odpowiedniego szpitala i na odpowiedniego lekarza, żeby tak ładnie pozszywali. Bo w brzeskim szpitalu w tamtym roku wypuścili moją koleżankę po cesarce z ropnym zapaleniem, i tak się w domu biedna leczyła. Powiedzieli jej, że już za długo leży i zajmuje miejsce. Normalnie rzeźnia tu jakaś, ja nie wiem.
-
Właśnie wyszłam z wanny :D nie ma to jak kąpiel we dwoje :P Przedtem chciałam Wam napisać, że kilka razy mocniej poczułam jak się kręci, oczywiście przez celową niewygodną pozycję dla niej, więc się uspokoiłam. Ale niestety coś mi forum nie działało. A teraz znów cisza, ale już jestem dużo spokojniejsza. Surfitka dzięki za linki, za chwilkę będziemy je oglądać :)
-
No właśnie jak przed chwilą spojrzałam w tabelkę to też tak pomyślałam, że musisz być w zupełnie innej strefie czasowej ;) Chyba ze dwa razy znów ją poczułam. Ale kurcze normalnie uznałabym to za zwyczajne ruchy, ale teraz wydają mi się jakieś słabiutkie i niemalże wymuszone, bo naciskam na nią, aż czuję jak ją przesuwam pod skórą :p Dobrze, że mój mąż jest cierpliwy i tylko grzecznie masuje mi plecki, i powtarza, że też się martwi, ale ona na pewno śpi. Właśnie szukamy jakiś stron, gdzie byłyby zdjęcia po cięciu cesarskim, ze względu na to, że mogę mieć na to skierowanie. Jak gdzieś może widziałaś takie stronki to proszę daj linka, bo i tak już mam blizny na brzuchu po dwóch operacjach i zastanawiamy się jak to będzie wyglądało, jeśli już będę musiała - a zapowiada się :(
-
No to się cieszę, że pomogło. Tylko tak się zastanawiam gdzie ty jesteś i która u Ciebie godzina, bo dzisiaj Święta i to już po 19? ;) A Ty w pracy.. A Mała niestety nadal nic, właśnie zjadłam kolację, zaraz idę się położyć, może jej przyjdzie ochota na pobrykanie :P A tak na marginesie, to i tak nie wiem jak wytrzymujesz w pracy z tymi bólami. Ja siedzę w domu i z moimi dolegliwościami ledwo żyję, szczególnie jeśli chodzi o krzyż i to spojenie łonowe, o którym pisałam :(
-
Mój lekarz polecił mi na to jedno ćwiczenie. Wykonuję je kilka razy dziennie i na prawdę pomaga. Stań sobie przy stole, alb przy wysokim krześle, przy czymś takim. Oprzyj się rękami i głowę połóż na ręce, tak żeby tułów tworzył kont prosty. Wtedy brzuszek wisi, na początku troszkę ciągnie, ale już się przyzwyczaiłam. Mówił że wtedy miednica odciąża cały kręgosłup i trzyma się na mięśniach i skórze na brzuchu. W tym czasie kołysz się biodrami jak do muzyki. Spróbuj, może ci pomoże.
-
Przed chwilą jakbym miała wrażenie jakiś motyl mi przefrunął w brzuchu. Specjalnie siedzę przed kompem niewygodnie, żeby się poruszyła, ale pewna nie jestem :(
-
No tak, najchętniej poszłabym już dzisiaj, ale jak pisałam wcześniej, jeżdżę do prywatnej kliniki do Wrocławia, a tam dzisiaj zamknięte.W Brzegu w szpitalu moim zdaniem nie ma żadnego dobrego ginekologa, więc nie wiem czy jest sens. Już raz mi przy martwej ciąży bliźniaczej postawili diagnozę jednego zdrowego dziecka, a przy plamieniu, nie robili usg, tylko kazali leżeć. Więc sama rozumiesz, chyba byłaby to strata czasu, bo każda ich diagnoza, jest dla mnie bardzo mało wiarygodna. :(
-
cześć dziewczynki powiedzcie jakie znacie sposoby na wkurzenie dziecka, żeby mnie kopnęła, bo ostatni raz czułam ruchy wczoraj wieczorem. Próbowałam najeść się słodkiego i poleżeć, naciskać brzuch, a ona w ogóle nie reaguje. A ja już dostaję szału, jak do jutra mi nie przywali to jadę do lekarza :( Tym bardziej, że wcześniej jej się nie zdarzały takie przerwy :(:(:(
-
Cześć Przyszła, miło, że dałaś radę się odezwać, bo wszystkie się zastanawiałyśmy jak tam droga. Najważniejsze nie daj się teściom, a wózek jeszcze kupisz po świętach. 3maj się pa
-
Monisiu nie masz się jeszcze czym martwić. Wynik może być troszkę przekłamany jak najadłaś się dzień wcześniej wieczorkiem. Myślę, że teraz skierują Cię na powtórne badanie, tylko tym razem wypijesz 75 g glukozy, a nie 50. I wtedy dopiero się sprawa rozstrzygnie. A tym bardziej, że norma nie jest drastycznie przekroczona, więc to nie koniecznie cukrzyca, tylko podwyższony cukier. Więc może wystarczy wyeliminować słodycze ;) Na pewno będzie dobrze, nie martw się na zapas i uważaj ze słodkościami. To i ja wysyłam życzonka, bo nie wiem jak to przez święta będzie :) www.apeiro.pl/jaja
-
No właśnie - grunt to znaleźć dobrego lekarza, takiego prawdziwego fachowca z powołania. Ja przed ciążą ciągle miałam od kilku lat problemy ginekologiczne i chyba z 15 lekarzy sprawdziłam, aż w końcu trafiłam do tej kliniki, do której chodzę. I przynajmniej jestem spokojna, że zawsze postawi prawidłową diagnozę.
-
A mi się tak strasznie nic nie chce. Najchętniej przespałabym cały dzień. Teraz wszyscy wyszli, więc tylko z psem zostałam. A potem gości ciąg dalszy i znów siedzenie przy stole. Dobrze, że dzisiaj lepiej z moim kręgosłupem..
-
Ja nie wyobrażam sobie, żebym nie widywała się z lekarzem. Co najmniej raz w miesiącu jestem w klinice i zawsze mam wizytę położnej i lekarza. Jestem taka panikara, że chyba bym nie wytrzymała, żeby lekarza o wszystko po raz piętnasty nie zapytać. :p
-
Ale ta moja Kajak śmieszna. Dopiero co się poskarżyłam, że się nie rusza, a teraz to wali mnie po brzuchu jak nie wiem. Mnie jak kopie na dole to doskonale czuję, bo wali mnie po jelitach, nerkach, pęcherzu hehehe Teraz jak byłam u lekarza właśnie pytałam o to spanie na plecach i na boku. Bo ja ciągle śpię na plecach. Tak mi najlepiej, a na boku mnie ciągnie. A również czytałam, że na plecach niby nie wolno. No i jak mu to powiedziałam to się roześmiał, powiedział, że zawsze ma z tym ubaw, bo się ciężarne naczytają, a potem panikują. No i wytłumaczył mi, że skoro na plecach jest mi najwygodniej to dla dziecka też tak jest dobrze, że matka natura najlepiej wie, jak dla danego organizmu jest dobrze. A jak się ułożymy według książki, a dziecku nie będzie wygodnie, to tak nas skopie, że i tak będzie trzeba się przekręcić. Więc ja się już spaniem nie przejmuję :)
-
No ja też ją wyczuwam jak sobie leży, ale jeszcze nie tak dokładnie, żeby oszacować gdzie ma jaką część ciałka. Czasem wyczuwam rączkę albo nóżkę :) Ale ja ją naciskam a ona i tak nic, tylko mi bardziej wnętrzności ugniata ;)
-
U mnie dzisiaj tez Kaja tylko kilka razy walnęła jak się źle w łóżku ułożyłam i do teraz cisza, aż mnie to niepokoi..
-
Wiesz, ja bym się chyba specjalnie bardzo nie martwiła takimi bólami, szczególnie, że się wczoraj napracowałaś. Jak Ci po nospie przeszło to chyba nic poważnego. Ale ja zawsze potem jeszcze to omawiam z lekarzem na wizycie. Chyba, że boli bardzo i nie przechodzi, to jadę od razu.
-
Martusia kiedyś już to czytałam, ale za każdym razem się z tego uśmieję :D:D:D
-
Cześć dziewczynki :) Ale się dzisiaj wyspałam, i nawet troszkę lepiej z moim krzyżem :) ale nie jest dobrze :p Mała_Mi masakra to co piszesz. Ja nie zgodzę się na żadnych studentów przy porodzie, a tym bardziej nie będę pokazywać im krocza. Co innego lekarze, a co innego jakieś szczyle, co jeszcze nie wiadomo, czy skończą studia. Jak już pisałam ja dla dziecka mam wziąć tylko ubrania do wyjścia. Powiedziała mi położna, że jeśli chcę to mogę sobie wziąć małą paczkę pampersów jak nie będzie mi się ciągle chciało latać po pieluszki i mokre chusteczki. A le jak nie wezmę to i tak mam zapewnione. Posiłki - oczywiście, że są. Po prostu aż nie wiarygodne, jak może być w szpitalach. A ja studiuję matematykę :p i chcę zostać nauczycielką - ciekawe czy mi się uda ;)
-
No PM 3maj się i jakoś daj radę w podróży. Tylko nie zasypiaj, bo przypadkiem wyrzucą Cię na autostradzie i nie będziesz wiedziała, gdzie jesteś. ;) Teraz faktycznie idę się już położyć bo normalnie padam.. buuuuuuu A co do listy, to ja na szczęście muszę tylko wziąć parę podstawowych rzeczy dla siebie, a dla małej tylko ubrania do wyjścia, a tak wszystko będzie miała szpitalne.
-
Na szczęście mężuś wie, że nigdy nie byłam strojnisią na szpilkach ;) i zawsze jestem w dżinsach, podkoszulku i sportowych butach. No oczywiście makijażem nie pogardzę, ale bez przesady. No i wiedział co brał, że w obcasy mnie nie wciśnie. Chociaż jak zakładam spodnie na kancik, bluzeczkę i wysokie buty, to najchętniej wywiózłby mnie do lasu i zgwałcił hihihi tak mu się podobam wtedy. Ale takie okazje zdarzają się średnio raz do roku, może dwa :P
-
Przyszła pewnie Twój teść przejrzy te rzeczy w domu za Twoimi plecami. Lepiej uważaj, żebyś po przyjeździe nie zauważyła jakiś braków. Ja bym jemu na złość na wierzchu specjalnie jakieś brudne majtki męża zostawiła albo powykładała stringi sznurkami do góry :D :D może by się speszył i nie oglądał dalej. ;)
-
Miałam dzisiaj już nie pisać ale jakoś mnie goście wkurzają. Przyszli też moi rodzice, to z mamą trochę pogadałam, a teraz wyszłam bo powiedziałam, ze się źle czuję i oczywiście wszyscy przytaknęli, że powinnam się położyć. Ale mam wytłumaczenie :p ale piją wódkę i te żarty które przy tym lecą jakoś mnie straaaasznie drażnią. Pokazałam mężowi moje buciki :( powiedział, że są wstrętne, ale na szczęście nie były drogie :( Ale on zawsze tak mówi jak sama coś kupię hihihihihi a potem nie narzeka jak zakładam. :):) A co do mojej wagi to lekarz nic nie mówi o tym. Przy mojej nadwadze to nawet wskazane, żebym nie tyła :p Tzn wiecie, nie żebym była jakimś monstrum ale i tak położna powiedziała mi, żeby te ciasteczka i cola taką lekką ręką mi nie wchodziły. :p Sama mam nadzieję, że nie będzie więcej niż kilo miesięcznie. Ale mnie znowu w krzyżu boli, ani siedzieć ani leżeć.. :(:(:(
-
NICK/WIEK...........MIEJSCOWOŚĆ.........PŁEĆ.....TP..... TC......IMIE przyszla mamuska/22...Wiesbaden..............syn...28.05...30...Elias karka81............Stalowa Wola.......synek........01.06...28......x Ewcia24..............śląsk................synus....... ....02.06..28....Eryk aspira/31..........Rumia......................x......... ...03.06....27....x mierzejka/28........Nowy Dwór Maz.....córeczka....05.06..27.......x Merana/25 .........ZielonaGóra ....synek.......05.06...27..Aleksander *Melania*/27..............Jasło.......synuś......05.06.. ...28...Mikołaj Bezire/21............Warszawa................X.......... 07.06...27.....X kirysek...........Bialystok.....................x..... .......08.06.....27...x AnetkaG27.......Siedlce......córunia....10.06....26..... ..Julcia surferek78/29.......Szczecin..............córeczka...12 .06....26.....x Milka/31..............Bremen.........coreczka.......12.0 6....27.....Zosia goba1/ 26............ Poznań............ synek.......13.06......28. Kubuś Surfitka/28...........Krakow/NY.....córeczka....14. 06..27..Michalina Iza_/27............Świętochłowice.............x......... ..15.06.....25...x majka81/27............Szczecin.......córeczka...... 15.06....26..Zuzia abii/32..............Chorzów.................córka...... . . .16.06.....25.x masterek28/24.....Bielsko=Biała.........syn.......18 .06.....27..Franek kasia08/27..........Dabrowa Górnicza.......X......... .18.06.....10....x kasia78/29.............łodz..............córunia.......1 9.06....26.....Julia świdniczanka/25.....Świdnik.................X.......... .19.06.......11..X gosia29.................Mainz..................syn..... ...20.06......25....X Demiluna..27..........Anglia...............syn........ ..21.06....27...Julian ilse_el/30.............Wroclaw...............syn....... ...21.06....12.....X beja1981..........Toruń.............córcia.............. .21.06............x perłakrynicy 31......Pajęczno............syn....... ..23.06....19.....Jaś Kika27/29..............Kraków.................x........ ...26.06.....14....x Shamanka08/23...... Lublin................. x .............28.06 ...20 ... x Monika82...............Kraków..............X.......... 29.06......23......X el-mir-ka/22...........Brzeg..........córeczka......29.06.......26...Kaja martusia 82/25....Kalisz/WB........córeczka........29.06....26...Juli a ania p/30...............Toruń..................X.........30.06... ....9.....X Lilka / 27..............Gdynia...........córeczka......30.06......19 .....x mala_mi27/30.........Szczecin....córeczka.......0 6.07.......23....Hania Alatraz/28............Elbląg..........córeczka.....23.06 ......26......Hania