elwira elwira
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elwira elwira
-
Nad ranem koło 2 poczułam skurcze poszłam budzić położną a ona oo badaniu stwierdziła pełne rozwarcie i siup na łóżko bo będziemy rodzić ale nie było skurczów partych, tętno małej zaczęło spadać więc szybko po lekarza bo będzie cięcie i dosłownie w ostatniej chwili w trzech skurczach partych na które straciłam nadzieję urodziłam moją córcię.Była godzina 4:50.SZybko mi ją jednak zabrali bo pękło mi jakię duże naczynie krwionośne po urodzeniu łożyska i szybciutko mnie uśpili, żeby wyłyżeczkować macicę.Rano po wizycie na moją prośbę przyniesiono mi malutką i wszyscy się dziwili,że tak szybko dochodzę do siebie, bo naprawdę czułam się wspaniale
-
Tak się rozpisałyście o tych porodach to może i ja coś dorzucę. Jak wiecie urodziłam trójkę i właściwie za każdym razem było podobnie. 1.poród- ok.6 rano zaczęły się skurcze,na początku co 10 min, póżniej co 5 i tak gdzieś po7 bylam w szpitalu. Zbadała mnie położna i o żadnym spacerowaniu nie było już mowy, położyli mnie na łóżko porodowe i o11;40 syn był na świecie.Położyli mi go na brzuchu ale niedługo, w ciągu kilkunastu minut urodziło się łożysko, co w ogóle nie boli.Najbardziej bałam się szycia, ale nipotrzebnie, bo dostałam zastrzyk po którym doliczyłam tylko do trzech...i spałam. Potem jakieś 2 godzinki na sali pod obserwacją i przewieżli mnie na normalną salę.Trochę odpoczęłam, pewnie się przespałam i poszłam sama pod prysznic. Gdyby nie to cholerne nacięcie, które boli jak diabli, że nie można normalnie siadać a korzystanie z toalety jest torturą to byłoby ok. Poszłam zobaczyć syna a pod wieczór już dostałam go na salę. 2 poród-pierwsze skurcze ok.3 nad ranem a urodziłam o 6:55 Scenariusz podobny: dzidzia na brzuch, pożniej łożysko, zastrzyk usypiający, łyżeczkowanie, sala poporodowa, z t a różnicą, że tym razem byłam bardzo śłaba, może przez anemie, idąc pod prysznic trzymałam się ściany, bo mi się czarno w oczach robiło ale i tak było o niebo lepiej, bo nie byłam cięta i krocze nie bolało. 3 poród, skurcze rano o 7 od razu co 5 minut, więc znając moje tempo biegiem do szpitala a tam po badaniach, wszystko mi przeszło, jednak do domu już mnie nie puścili, bo rozwarcie było już dość duże a poza tym byłam po terminie 2 dni.
-
Agatka- wszystkiego naj... naj...naj... Już ty najlepiej wiesz czego sobie życzysz, tak samo zwracam się do Daff, bo też coś chyba przeoczyłam. Coś nieciekawie się dziś czuję, więc chyba pójdę się położyć...a tyle miałam dziś zrobić....
-
Witam nową listopadówkę! Vanilka wracając do dopajania dzidzi ,to przy pełnym karmieniu piersią nie ma takiej potrzeby, bo jak napisała Daff chyba mleko matki zaspokaja zarówno głod jak i pragnienie. Tak też mówią wszelkie poradniki odnośnie karmienia. No ale poradniki swoje a życie czasem swoje...Więc naprawdę nic się nie stanie jeżeli od czasu do czasu podamy dziecku picie, najlepiej słabą herbatkę( kolor słomki) lub jakąś gotową- wybór ogromny. Wiem z doświadczenia że czasem malucha trudno uspokoić- niby najedzony, ma sucho, kolki mu nie dokuczają a płacze rozpaczliwie, wtedy rzeczywiście pomagało podanie picia. Ja dawałam minimalne ilości- 30- 50 ml ale sporadycznie. Mówię tu o pierwszych miesiącach życia. Moja mała poszła do żłobka jak miała 5 miesięcy, musiałam przejść na karmienie mieszane, więc i picie musiało być.
-
Chyba Green pytała cz dopajać dzidzię.. Jeśli jesteś zdecydowana karmić wyłącznie piersią to absolutnie nie należy dawać dziecku nic do picia! oczywiście przez pierwsze miesiące przed wprowadzeniem soków.
-
Wcinam pyszną sałatkę- może chcecie wypróbować? 2 piersi z kurczaka podsmażyć na oleju, dodac opakowanie sosu cygańskiego Knorra,3 cebule drobno pokrojone.Wymieszać i odstawić do wystygnięcia. Mały słoik korniszonów i marynowanej papryki drobno pokroić. Na spod salaterki dać mięsko, posmarować majonezem, na to ogórki i papryka, troszkę majonezu a na wierzch pół kapusty pekinki lub jedna mała, oczywiście poszatkowana, do lodówy, żeby się przeżarło, a przed podaniem wymieszać. Smacznego!!!!! NO i już wiem czego mi brakowało...
-
Wcinam pyszną sałatkę- może chcecie wypróbować? 2 piersi z kurczaka podsmażyć na oleju, dodac opakowanie sosu cygańskiego Knorra,3 cebule drobno pokrojone.Wymieszać i odstawić do wystygnięcia. Mały słoik korniszonów i marynowanej papryki drobno pokroić. Na spod salaterki dać mięsko, posmarować majonezem, na to ogórki i papryka, troszkę majonezu a na wierzch pół kapusty pekinki lub jedna mała, oczywiście poszatkowana, do lodówy, żeby się przeżarło, a przed podaniem wymieszać. Smacznego!!!!! NO i już wiem czego mi brakowało...
-
Ja chyba kilkanaście szt. kupię,do tego wkłady jednorazowe i przez pierwsze dni będę używać tetrowek, dopóki się te kupy trochę nie uregulują. na noc oczywiście pampersy...
-
Dziewczyny a kupujecie w ogóle pieluchy tetrowe czy nastawiacie się raczej na same pampersy?
-
NICK...........Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Milla77.........Warszawa....35......10.10.....57+ 20.......Maciuś Daffodile......Wojkowice....34.......01.11....56+12..... ..Inga/Bianka Joasiella........................34.......01.11.......56 +8.. .....Córka? Patuniaa.......Anglia.........34.......1.11.......60+15. ...... Nelly,Nikola Kasika1........Rzeszów......35.......02.11....64+15..... ...Karolinka mother........Warszawa.....35......04.11....62+11....... . .Kacperek? agniesza26.....Lublin........35......04.11....53+23,5. .. .Olafek ewelka1234....Poznań.......34......05.11....+11........ ..Nadia? Kasiula82.......Cieszyn......34.......06.11....54+10.... ....Amelka happymama....Irlandia.......35.......06.11.....65+11.... .Zuzia Green_Gable...Szczecin......34......06.11....65+dużo.... Mikołaj? MałaMi 80.....Warszawa......34......06.11................Bartuś Ann 31.........Tarnów.........34......08.11......+14........Alic ja karuczek....Warszawa.......34......08.11....+11........ córeczka agnesa1983....Poznań........33.......09.11....57+12..... Kubuś Aneta30.........Kraków.......33.......09.11....53+17.... ..Synek elwira elwira...Rzeszów......33.......10.11.....65+9... córka Jokasta........Gdynia.........33.......11.11.....58+10.. ......Synek C.internautka..Poznań......32........11.11.....56-2+10.. .chłopczyk Marta1983.....Warszawa...33........13.11.....65+12...... Robercik **Vanilka**......Szczecin.....32.......13.11......70.... ......Hubercik fajnaaj..........Białogard....32.......14.11......+13... ......Natalka? MarzenaMol....Wisła.........32.......14 .11.....+12.........Arturek mysza1980.....Warszawa...31.......15.11......59+11...... Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....32.......15.11......50+10......Synek Beata1987.......Śląskie......33.......16.11......62+16,5 ....Zuzia pingusia_22......Mielec......33.......16.11......44+7... .....Marika? bonizz........... Opatów.....29.......17.11......66+9........Synek Balbin ...........Warszawa...32.......17.11......69+6........Kubuś KochamMojeSerduszko.Dębica.29....17.11.....60+8........Jagod a lorinka..........Anglia.........32........19.11.....55+1 1........Zuzia dunia26....Kraśnik/Lublin...31i5dni...20.11....duuużo .....Kubuś kaaczuuchaa...Lublin........31........20.11......66..... ....Damian (?) bajag_a........Białystok.....24........20.11.......65... ......Malwina kajtoch.....Dublin/Kraków..27.......20.11......53+10.... ..Córka mała_agatka...Łódź.........31........25.11......65-5+10. ...Synek eluś...........Międzyrzecz..29........25.11.....55+6,5.. ....Adaś maminka.1......łódź.........31........27.11.....53+9.... .....Córka Maja_21.........Kielce........30.......29.11.....64-2+10 . .....Wiktorek NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię Marsjanka...Śląskie...19.09.2008-35...SN......2390g ..51cm...TOMUŚ [url=http://www.maluchy.pl ]http://suwaczk
-
Beata nie przejmuj się tak. To, co powiedziała lekarka pewnie może się zdarzyć ale wcale nie musi! Więc nie martw się na zapas, najważniejsze- myśl pozytywnie!!!!
-
to było do agatki...
-
No nie przesadzaj kochana! Brzusio całkiem fajnutki ja mam 107 cm i wydaje mi się że mój większy.........
-
mała_agatka- wielkie dzięki za stronkę. Dziewczyny fajne te wasze brzuszki, będę miała chwilę to wrzucę swój! Marsjanka- Sliczny ten twój dzidziuś, aż ci zazdroszczę że masz to już za sobą i synek zdrowy
-
mała_agatka prześlij mi proszę tą stronkę ze zdjęciami, będę wdzięczna martha02@op.pl
-
ups... sklonował mi się post...
-
Witam wszystkie mamuśki! Nie odzywałam się trochę, bo nie miałam po prostu siły, tak mnie to chor óbsko powaliło. Na szczęście już jest lepiej. pomogły metody naturalne:soczek malinowy, miód i czosnek w ilościach hurtowych, aż mnie w końcu rozbolał po nim żołądek. MARSJANKA- GRATULACJE!!!!!!!!!!!! Życzę zdrówka dla Ciebie i synka! Ta wstrętna pogoda działa na mnie bardzo przygnębiająco,nie wiem czy na Was też? Mój brzuszek ma już 107 cm, to chyba niewiele, prawda? Moja dzidzia dalej tkwi głową w górze i pewnie nic się już nie zmieni w tej kwestii.I to spędza mi sen z powiek, bo nie wiem co mnie czeka.Sa szpitale gdzie ulożenie miednicowe jest wskazaniem do cc a w innych każą rodzić sn. Szczerze mówić nie wyobrażam sobie takiego rodzenia, bo wydaje mi się że dziecko jest narazone na straszne urazy
-
NICK...........Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Milla77.........Warszawa....35......10.10.....57+ 20.......Maciuś Daffodile......Wojkowice....34.......01.11....56+12..... ..Inga/Bianka Joasiella........................34.......01.11.......56 +8.. .....Córka? Patuniaa.......Anglia.........34.......1.11.......60+15. ...... Nelly,Nikola Kasika1........Rzeszów......35.......02.11....64+15..... ...Karolinka mother........Warszawa.....34......04.11....62+11....... . .Kacperek? agniesza26.....Lublin........34......04.11....53+22hehe. .. .Olafek ewelka1234....Poznań.......34......05.11....+11........ ..Nadia? Kasiula82.......Cieszyn......34.......06.11....54+10.... ....Amelka happymama....Irlandia.......34.......06.11.....65+11.... .Zuzia Green_Gable...Szczecin......34......06.11....65+dużo.... Mikołaj? MałaMi 80.....Warszawa......34......06.11................Bartuś Ann 31.........Tarnów.........32.......08.11......+14........Ali cja karuczek....Warszawa.......33......08.11....+10......... córeczka agnesa1983....Poznań........31.......09.11....57+12..... Kubuś Aneta30.........Kraków.......33.......09.11....53+17.... ..Synek elwira elwira...Rzeszów......34.......10.11.....65+8 córa Jokasta........Gdynia.........33.......11.11.....58+10.. ......Synek C.internautka..Poznań......32........11.11.....56-2+ok.1 0...chłopczyk Marta1983.....Warszawa...33........13.11.....65+12...... Robercik **Vanilka**......Szczecin.....32.......13.11......70.... ......Hubercik fajnaaj..........Białogard....32.......14.11......+13... ......Natalka? MarzenaMol....Wisła.........32.......14 .11.....+12.........Arturek mysza1980.....Warszawa...31.......15.11......59+11...... Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....32.......15.11......50+10......Synek Beata1987.......Śląskie......32.......16.11......62+15,5 ....Zuzia pingusia_22......Mielec......32.......16.11......44+7... .....Marika? bonizz........... Opatów.....29.......17.11......66+9........Synek Balbin ...........Warszawa...32.......17.11......69+6........Kubuś KochamMojeSerduszko.Dębica.29....17.11.....60+8........Jagod a lorinka..........Anglia.........32........19.11.....55+1 1........Zuzia dunia25....Kraśnik/Lublin...30.........20.11....duuużo .....Kubuś kaaczuuchaa...Lublin........31........20.11......66..... ....Damian (?) bajag_a........Białystok.....24........20.11.......65... ......Malwina kajtoch.....Dublin/Kraków..27.......20.11......53+10.... ..Córka mała_agatka...Łódź.........30........25.11......65-5+10. ...Synek eluś...........Międzyrzecz..29........25.11.....55+6,5.. ....Adaś maminka.1......łódź.........31........27.11.....53+9.... .....Córka Maja_21.........Kielce........30.......29.11.....64-2+10 . .....Wiktorek NICK.........MIASTO....Data porodu-TC..płeć...waga..długość..imie Marsjanka...Śląskie...19.09.2008- 35....M.....2390g ..51 cm..TOMUŚ
-
Witam wszystkie mamuśki! Nie odzywałam się trochę, bo nie miałam po prostu siły, tak mnie to chor óbsko powaliło. Na szczęście już jest lepiej. pomogły metody naturalne:soczek malinowy, miód i czosnek w ilościach hurtowych, aż mnie w końcu rozbolał po nim żołądek. MARSJANKA- GRATULACJE!!!!!!!!!!!! Życzę zdrówka dla Ciebie i synka! Ta wstrętna pogoda działa na mnie bardzo przygnębiająco,nie wiem czy na Was też? Mój brzuszek ma już 107 cm, to chyba niewiele, prawda? Moja dzidzia dalej tkwi głową w górze i pewnie nic się już nie zmieni w tej kwestii.I to spędza mi sen z powiek, bo nie wiem co mnie czeka.Sa szpitale gdzie ulożenie miednicowe jest wskazaniem do cc a w innych każą rodzić sn. Szczerze mówić nie wyobrażam sobie takiego rodzenia, bo wydaje mi się że dziecko jest narazone na straszne urazy
-
Kasika moim zdaniem zgłaszasz pracodawcy a jeśli chodzi o wypłatę macierzyńskiego to zależy ile Twoja firma zatrudnia osób. Jeśli mniej niż 20 to zasiłek będzie wypłacał Ci ZUS. A w ogóle to jesteś już na chorobowym?
-
Marta proszę prześlij mi na maila te zdjęcia;martha02@op.pl
-
Dziewczyny ja też chcę te zdjęcia...
-
mała- agatka czym się leczysz?
-
mała- agatka czym się leczysz?
-
Witam! NO i stało się! Dopadło mnie jakieś wredne przeziębienie, z nosa mi się leje, w gardle drapie że hej...Nie za bardzo wiem czym sie bezpiecznie kurować oprócz cytryny, soku malinowego itp.Głowa mi pęka.Jeszcze ta pogoda jest dobijająca- pada od wczoraj bez przerwy. Miałam się w tym tygodniu zająć wyprawką, bo nic mam nie gotowe a tu kicha-nie mam siły... Dzidzia mi się strasznie wierci jak nigdy dotąd, może się w końcu przekręci-jak myślicie?