Suad
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Piwonia, Jak nie masz co z ogorkami robic to mozesz mi wyslac z 10kg wystarczy( zartuje!!), bo uwielbiam je pod kazda postacia. To co mi w Polsce najbardziej smakowalo to wlasnie ogorki, kiszone, korniszony, malosolne, az mi slinka leci na sama mysl. No i jeszcze buraczki i wszystkie z nich potrawy. To co zapamietala moja smakowa pamiec. Joaska, Jest jeszcze w moim zyciu tyle spraw o ktorych wam nie mowilam, ale wszystko po kolei. Nie naraz, bo skoncza mi sie tematy, i co dalej???? Znudzicie sie mna.
-
Sorry az 4 razy sie wyslalo, przepraszam chyba za bardzo sie spieszylam. Pa pa
-
A salam alejkum (muzulumanskie pozdrowienie), Sluzaca i ogrodnika wynajelam dla rodzicow, bo sa juz w podeszlym wieku, i zasluguja sobie troche juz na odpoczynek. Bardzo bym im chciala ulzyc jak tylko moge. Nasza sluzaca jest z Etiopii, i mieszka juz z nami 8 lat.Przyjechala do nas jak miala co dopiero 18 lat. Bardzo jestesmy z niej zadowoleni. Jest najlepsza kumpelka mojego syna, zawsze graja sobie w nintendo razem, ja dolanczam sie tez czasami do nich, ale rzadko niestety. Najgorsze jest to ze nie mam czasu na dom, caly moj wolny czas poswiecam mojemu tatulkowi i mamie oraz mojemu dziecku. Pracuje czasami po 12 godz dziennie.Teraz przygotowuje sie do bardzo ciezkiej sprawy w sobote, ale juz teraz przystpilam do wstepnej lini obrony. Achaa, zapomnialam wam powiedziec co robie zawodowo przez to wszystko, jestem adwokatem od spraw rodzinnych (czy jak to sie tam po polsku mowi). Tutaj tez z prawem to jest zupelnie inaczej, niz w Europie. Jest zupelnie inne. Jestem b.wybredna w wybieraniu spraw, dlatego ze nie wszystkie do mnie pasuja, nie wszystkie tez moge prowadzic. Mam wrazliwa dusze. No lece ,raporty itd, itd, itd, nuuuuuuddda............ Dobranoc.
-
A salam alejkum (muzulumanskie pozdrowienie), Sluzaca i ogrodnika wynajelam dla rodzicow, bo sa juz w podeszlym wieku, i zasluguja sobie troche juz na odpoczynek. Bardzo bym im chciala ulzyc jak tylko moge. Nasza sluzaca jest z Etiopii, i mieszka juz z nami 8 lat.Przyjechala do nas jak miala co dopiero 18 lat. Bardzo jestesmy z niej zadowoleni. Jest najlepsza kumpelka mojego syna, zawsze graja sobie w nintendo razem, ja dolanczam sie tez czasami do nich, ale rzadko niestety. Najgorsze jest to ze nie mam czasu na dom, caly moj wolny czas poswiecam mojemu tatulkowi i mamie oraz mojemu dziecku. Pracuje czasami po 12 godz dziennie.Teraz przygotowuje sie do bardzo ciezkiej sprawy w sobote, ale juz teraz przystpilam do wstepnej lini obrony. Achaa, zapomnialam wam powiedziec co robie zawodowo przez to wszystko, jestem adwokatem od spraw rodzinnych (czy jak to sie tam po polsku mowi). Tutaj tez z prawem to jest zupelnie inaczej, niz w Europie. Jest zupelnie inne. Jestem b.wybredna w wybieraniu spraw, dlatego ze nie wszystkie do mnie pasuja, nie wszystkie tez moge prowadzic. Mam wrazliwa dusze. No lece ,raporty itd, itd, itd, nuuuuuuddda............ Dobranoc.
-
A salam alejkum (muzulumanskie pozdrowienie), Sluzaca i ogrodnika wynajelam dla rodzicow, bo sa juz w podeszlym wieku, i zasluguja sobie troche juz na odpoczynek. Bardzo bym im chciala ulzyc jak tylko moge. Nasza sluzaca jest z Etiopii, i mieszka juz z nami 8 lat.Przyjechala do nas jak miala co dopiero 18 lat. Bardzo jestesmy z niej zadowoleni. Jest najlepsza kumpelka mojego syna, zawsze graja sobie w nintendo razem, ja dolanczam sie tez czasami do nich, ale rzadko niestety. Najgorsze jest to ze nie mam czasu na dom, caly moj wolny czas poswiecam mojemu tatulkowi i mamie oraz mojemu dziecku. Pracuje czasami po 12 godz dziennie.Teraz przygotowuje sie do bardzo ciezkiej sprawy w sobote, ale juz teraz przystpilam do wstepnej lini obrony. Achaa, zapomnialam wam powiedziec co robie zawodowo przez to wszystko, jestem adwokatem od spraw rodzinnych (czy jak to sie tam po polsku mowi). Tutaj tez z prawem to jest zupelnie inaczej, niz w Europie. Jest zupelnie inne. Jestem b.wybredna w wybieraniu spraw, dlatego ze nie wszystkie do mnie pasuja, nie wszystkie tez moge prowadzic. Mam wrazliwa dusze. No lece ,raporty itd, itd, itd, nuuuuuuddda............ Dobranoc.
-
A salam alejkum (muzulumanskie pozdrowienie), Sluzaca i ogrodnika wynajelam dla rodzicow, bo sa juz w podeszlym wieku, i zasluguja sobie troche juz na odpoczynek. Bardzo bym im chciala ulzyc jak tylko moge. Nasza sluzaca jest z Etiopii, i mieszka juz z nami 8 lat.Przyjechala do nas jak miala co dopiero 18 lat. Bardzo jestesmy z niej zadowoleni. Jest najlepsza kumpelka mojego syna, zawsze graja sobie w nintendo razem, ja dolanczam sie tez czasami do nich, ale rzadko niestety. Najgorsze jest to ze nie mam czasu na dom, caly moj wolny czas poswiecam mojemu tatulkowi i mamie oraz mojemu dziecku. Pracuje czasami po 12 godz dziennie.Teraz przygotowuje sie do bardzo ciezkiej sprawy w sobote, ale juz teraz przystpilam do wstepnej lini obrony. Achaa, zapomnialam wam powiedziec co robie zawodowo przez to wszystko, jestem adwokatem od spraw rodzinnych (czy jak to sie tam po polsku mowi). Tutaj tez z prawem to jest zupelnie inaczej, niz w Europie. Jest zupelnie inne. Jestem b.wybredna w wybieraniu spraw, dlatego ze nie wszystkie do mnie pasuja, nie wszystkie tez moge prowadzic. Mam wrazliwa dusze. No lece ,raporty itd, itd, itd, nuuuuuuddda............ Dobranoc.
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Suad odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Lorist dziekuje za mile slowa, Teraz po latach jak to wspominam to wszystko jak kadry z filmu, niestety rany niekore nie zablizniaja sie tak do samego konca. Wydawalo by sie ze tak, ale musi wiele wody uplynac aby czlowiek normalnie mogl zyc. Groby moich rodzicow i coreczki niestety sa oddalone od miejsca w ktorym mieszkam o ponad 1.450 km. Za daleko, ale zawsze jezdze, na ich urodziny czy tez rocznice smierci. Jak tylko wchodze na cmentarz to wspomnienie przygniataja mnie ciezarem 1000 kg. Okropne to jest dla mnie. W tym dniu nie moge normalnie funkcjonowac. Ide bo sie calkiem rozkleje, a jestem w pracy. Zycze wytrwania i dziekuje za ten topik bardzo, osobie ktora go stworzyla. -
Dzien dobry ludziska, No powoli zaczynam sie do was przyzwyczajac i jak tylko przychodze do pracy z rana (jak szefcia nie ma) to wlanczam net, i was czytam, z zapartym tchem. Widze ze sie tu wszyscy znacie juz dosc dlugo, zazdroszcze wam. Tak wogole to sie musze wam do czegos przyznac, mimo ze komputer dobrze znam, zawsze bylam nie za bardzo za internetem(jakies tam moje zacofanie), i nigdy nie mialam E-maila. Do czasu, kiedy przed miesiacem najstarszy syn moich znajomych taty zz Polski zapytal sie mnie: \"Suad nie chcialabys darmowego meila w Tlenie? To swietna strona, przynajmniej nauczysz sie gotowac po polsku (smiech)\".Ja w zyciu nic nigdy nie ugotowalam, bo moja sluzaca gotuje przewspaniale roznorodne potrawy, mowie do niego: \"e tam nie chce, po co mi tam jakis \"Tlen\", i na tym skonczyla sie nasza rozmowa. Ale po niecalej minucie dostalam od niego sms-a z moim nowym e-mailem.To tak mowie sama do siebie: czemu nie, sprobuje, no i tym sposobem tu dzis jestem z wam i wogole to nie zaluje. Super sie was czyta, jestescie ludzmi na poziomie, bardo milymi, oczytanymi i kulturalnymi, tak jak lubie. Synek moj pojechel przedwczoraj z moimi rodzicami do Angli(Chelmsford), dostalam od nich wczoraj sms-a, ze pogoda jest u nich super, jak ja im zazdroszcze mowie wam, bo tu teraz takie upaly ze juz nie moge, wczoraj np.49\'C. Chcialaby sobie gdzies pojechac np. na Fiji, moje ukochane miejsce.Wypoczywam tam super. Pelen relaks. No lece bo slysze tego monstera, mojego szefa na schodach jak sie zblirza, pa!
-
Dzien doberek, Droga Piwonio, To sa skutki jak ktos czyta od tylu, a zreszta mosze ci powiedziec ze mam prze ogromny talent do jezykow. Otorz jak juz w.w to jezyk polski nauczyli mnie znajomi mojego taty(scislej mowiac majac ze mna ciagly kontakt, nie pozwolili mi go zapomniec), a pozniej (o wiele pozniej), nie bylo to dla mnie wystarczajace, wiec skonczylam szkole polska w Kuwejcie. Poza tym poznalam ponad 25 Polek mieszkajacych w Kuwjcie(mezatek z Arabami).W swoim czasie moja sprawa byla naglosniona przez media, wiec duzo ludzi bylo ciekawych mojej historii. Zglaszalo sie wiele Polakow mieszkajacych wtedy w Zatoce Perskej. Do dzis mam kontakty z wielom osobami ktore poznalam WTEDY. A wszystko to za sprawa Znajomych mojego taty, bo to wlasnie oni namawiali i mnie, i moich przybranych rodzicow na moja nauke polskiego. Bardzo jestem im wdzieczna, za troske, bo bardzo przejeli sie moim losem. Ja zreszta tez ich pokochalam jak nikogo na swiecie, to oni byli: \"moja Ostoja, moja Oaza gdy umieralam z glodu i pragnienia\" ( to jest moj skromny opis uczuc co do nich czuje). Za trud ktory wlozyli w moje \"z daleka\" wychowanie bede im dozgonnie wdzieczna. Do dzis mamy oczywiscie staly kontakt, co tygodniowe rozmowy telefoniczne, listy, paczki, e-maile. Pamietam mialam kiedys dylemat co im kupic na ich 25 rocznice slubu, wiec przejezdzajac obok wystawy zobaczylam promocyjna oferte wyjazdu na Wyspy Bermudzkie, na tydzien, (nie wiem czy to tak sie pisze)i oczywiscie skorzystalam z okazji!!!!! Wykupilam im ta wycieczke, sprawilam im przeogromna radosc! Oczywiscie sobie tez. Powiem wam ludziska, ze cokolwiek bym nie robila mam uczucie niedosytu, ze ciagle jest malo, ze chcialabym naprawde COS dla tych ludzi zrobic.Powiedzcie mi czy ktores z was mialo juz podobna sytuacje w zyciu? Majac tego kogos kto pomogl wam w sytuacji trudnej, wrecz powiem bez wyjscia. Ludzie mieszkajacy za granica, wiele razy potrzebuja pomocy, czy to wsparcia duchowego, czy tez finansowego, czy jakiego kolwiek innego. Jestem bardzo ciekawa waszych opinii czy tez opowiadan jakie tam macie w swoim \"bagazu\" zyciowym. Bo kazdy jakies tam ma. Sorry droga 102, Co do zdjec to narazie nie moge, bo moj Laptop sie popsol, a innego nie mam, internetu w domu tez obecnie nie mam, wiec bedziecie musieli sobie kochani troche na fotki poczekac. A mam ich mnostwo.Obiecuje wysle. Czolem Agais, Podaje tu mojego E-maila to mozesz mnie zalewac pytaniami (i tez wszyscy ktorzy chca i sa ciekawi zycia tu \"na pustyni\"). Wspulczuje ci zabkowania (twojej malej oczywiscie, ha, ha, ha), sama przechodzilam pieklo jak moj maly zabkowal. Zycze ci cierpliwosci! Potrzebujesz jej nie malo. Mam nadzieje ze tym razem nikogo nie zanudzilam moimi wspomnieniami. Pa i do nastepnego razu. Zycze milego dnia.
-
Dobry wieczor, godz 18.16 pm ........a ja nadal jestem w pracy jak widzicie (jaki ten chleb musi tu byc drogi, co nie??? Zartuje oczywiscie!). Duzo ludzi ostatnio mowi o fanatykach muzulumanskich. To ja moze tez dodam swoje przyslowiowe 2 grosze.Totez mieszkajac tu jestem i tak do konca nie za arabami. Zaraz powiem co mam dokladnie na mysli. Otorz to co robia ci IDIOCI w Nowym Yorku, Madrycie, Londynie, Egipcie to nie jest Islam, to jest FANATYZM. Islam nie mowi nam: zabij bazbronnego to pojdziesz do nieba.To co ONI robia to jest idiotyzm, bezmyslnosc i totalna glupota. Jest mi za nich wstyd, ze uzywaja slowa Islam do tak brutalnych i naiwnych metod jak zabijanie kobiet i dzieci, bezbronnych istot. Powiem wam tak na marginesie, ze ludzie tutejsi (Zatoka Perska) sa zupelnie przeciw TYM CHORYM umyslom ktore psuja opinie nam wszystkim (mowa tu o muzulumznach). Sa nawet wyznaczone wysokie nagrody dla tych ktorzy wskarza miejsce pobytu, lub ujawnia jakie kolwiek informacje na temat tych ZBRODNIRZY! Ok, juz dobrze koncze te polityczne gadanie. Opowiem wam teraz o samym Dubaju. Stolica Emiratow Arabskich jest Abu Dhabi .Mimo ze to panstwo ma dopiero 30 lat (jako Zjednoczone Emiraty, a jest ich 7)to nowoczesnosc, nowa cywilizacja, i postep przesciga w pewnej mierze Europe. Jest tu bajkowo, czysciutko, i \"europejsko\". Arabowie kochaja styl europejski. Sa tu przewspaniale dyscoteki, kluby, paby a o hotelach (nie wiem czy slyszeliscie o slawnej Wiezy Arabow) tu juz nie wspomne. Najlepsza jak juz wczesniej wspominalam rzecza jest tu wolnoclowy rynek, wyobrazcie sobie jacy Europejczycy musza byc zadowoleni jak tu przyjezdzaja na zakupu, czegokolwiek(najlepiej sie oplaca sprzet elektroniczny, tak jak kamery video, telewizory itp, slyszalam). Jest wszystko tu b.tanie porownujac do Europy, czy nawet Stanow. Wszedzie sa tu parki, fontanny, i klaby otoczone trawa(oczywiscie wszysto tu jest automatycznie podlewane specjalnym systemem nawadniajacym). Drogi tu sa tu jak pod linijke budowane, proscisenieczkie, bez dziur (ciekawostka, bo przez polskich budowniczych). Napewno myslicie sobie :\"ta Suad to zmysla i upieksza\", ale nie naprawde tak tutaj jest naprawde. Sa tutaj rowniez i zle strony zycia, jak np SUPER GORACO prawie przez calu rok, przy tym boilery z woda sa zawsze umieszczane na dachu, i woda ok poludnia, no juz ok 10 rano zamienia sie we wrzatek. Jak sie tu kapac? Ja cale szczescie wstaje do pracy o 7.30 rano i mam prysznic chlodnawy. Najgorsze jest to, ze tu nie ma zimnej wody w kranie.Wody naturalne w tym regionie sa cieple.Okropnym problemem do niedawna byly korki, ale cale szczescie otworzono przed tygodniem tunel (jeden z najdluzszych na Bliskim Wschodzie), i sie poprawilo stanowczo , no nie calkiem ale musze powiedziec ze wstaje o wiele pozniej do pracy niz przedtem. Musze jeszcze sklecic raport dzienny, wiec zegnam i dobrej nocy.
-
Dzien dobry wszystkim, Wlasnie pokonczylam wszystkie raporty, i odpowiedzialam na wszystkie E-maile klientom. Offffffff....... Mam troche czasu by sobie do was napisac. Musze wam powiedziec ze wasze wspolczucie mnie bardzo wzruszylo( Mayenka, Spatzek). Dziekuje wam za wspaniale slowa otuchy i zrozumienia, bo normalnie to ludzie tak nie raaguja na moje wspomnienia( szczegolnie Polacy). Powiadam wam ludzie, niekture istoty ludzkie sa wyzute z uczuc jakich kolwiek. Przestalam sie tym juz dawno przejmowac. Widze ze musze dopisac wam dalszy ciag mojego skromnego bytu. Oturz po smierci rodzicow, zabrano mnie oczywiscie do domu dziecka, tam bylam az do 18 roku zycia.W trakcie mojego pobytu znajoma rodzina polska(kolega z pracy mojego taty), przychodzila mnie odwiedzac b.regolarnie i uczyli mnie jezyka polskiego.O szkole polskiej w Kuwejcie mozna bylo sobie tylko pomazyc wtedy.Obecnie to tak,i tu w Dubaju tez jest. Po 5 latach niestety kontrakt sie skonczyl i ludzie dobrej woli wyjechali. Jak mi wiadomo nawet starali sie mnie zaadoptowac, ale sami mieli 6 potomstwa, i tez finansowo byla to sprawa prawie nie mozliwa(dla polakow w tamtych czasach). Jak widzicie szanse moje, aby wrocic do Polski zmniejszaly sie z dnia na dzien. No coz, az tak zle mi tez nie bylo, bo Bog zawsze mial nade mna piecze. Zaadoptowali mnie przewspaniali ludzie ktorzy nie mogli miec dzieci przaz 13 lat. Ale musze wam powiedziec ciekawostke, ze rodzina polska do dzis utrzymoje ze mna kontakt, i na kazde urodziny co roku otrzymuje paczke zywnasciowa jak za dawnych czasow. Jest to moj jedyny kontakt jaki kiedykolwiek mialam z Polska. Ciesze si ze trafilam w rece tak dobrych i poczciwych ludzi, bo moglo byc gorzej. Otuz co do mojej \"nowej\" rodziny, to byli wspaniali dla mnie przez te wszystkie lata, przez nich mam takie wspanale zycie jakie mam teraz. Jestem muzulumanka, ale ze wzgledu na moje pochodzenie europejskie, mam bardzo rozszezony swiatiopoglad na zycie tutaj w Dubaju. Oturz jest tutaj niesamowita ilosc Europejczykow (37 % populacji) i tez obcokrajowcow ( 65 % populacji ogolnej).Jak sami widzicie wiecej jest tu obcych niz tubylcow. Lokalni meszczyzni bardzo czesto zenia sie z kobietami innych nacji (dla bialego koloru skury).Tu byc bialym to zaszczyt powiem wam, tego zazdroszcza nam b.czesto lokalne kobiety. Bycie \"biala wielbladzica\" dla mnie to jest wrecz powod do dumy moich rodzicow. Pytacie sie dlaczego nazwalam sie tak, otorz bala wielbladzica tu to ogromna rzadkosc i powod do dumy beduina. Ludzie tu byli(i sa nadal)przewspaniali.Prawie wszyscy tutaj sa bardzochoini, goscinni i towarzysccy. Nigdy ale to przenigdy nie slyszalam aby ktos na ulicy odnosil sie brzydko lub bez respektu do kobiety np. Nie chce oczywiscie przesadzac z przechwalami o arabach, bo sa tu tez i pewne sprawy ktore mogly by sie zmienic(ale to nastepnym razem). Powiem wam ze te mity o arabach i ich zyciu( ktore kraza po swiecie rozpowiedane przez Amerykanow) sa wyssane z palca, przeinaczone swiadomie, po prostu stek klamstw. Trzeba tu byc, ich poznac, ich kulture to wtedy moze mozna cos powiedziec. Bo moim skromnym zdaniem paru fanatykow nie moze nic swiadczyc o ludu arabskim, czy tez muzulumanskim. Zycze milego dnia i pytajcie sie jezeli macie jakie kolwiek watpliwosci. Lece zarabiac na chleb. Pa
-
Esja Jak ja ci zazdroszcze tego deszczu, to sobie nie mozesz tego wyobrazic jak!! Dala bym wszystko aby tu chociaz troche popadalo, chociaz przez godzinke.....Moge tylko pomarzyc, bo u nas pora deszczowa to tylko zima, i to tez nie kazda zime pada. Nesoxochi Co mnie tu przywiodlo do Dubaju?? To ci powiem tak w skrucie, bo widze ze cie to interesuje. Otorz jak w.w przyjechalismy do Kuwejtu 28 lat temu, moi rodzice zmarli niedlugo po tym (troche mniej niz rok) oboje w wypadku samochodowym, nawet niania ktora ze mna siedziala na tylnim siedzeniu zmarla nastepnego ranka .Mnie prawie nic sie nie stalo, oprocz tego ze ogluchlam. Ale nie na dlugo, bo majac ok 7 lat spadlam ze schodow i odzyskalam sluch natychmiast. Powiem wam ludzie jaki to dla mnie byl szok, do dzis to pomietam jak by to bylo wczoraj. Za to dzis mowie w 5 jezykach. To chyba rekompesata od Pana Boga za te moja lata meki w swiecie ciszy. Napewno ci ktorzy czytaja ten moj skrut zyciorysu to dziwia sie dlaczego rodzina moja nie zabrala mnie z powrotem do Polski, otorz po latach poszukiwaniach rodziny nikt po mnie sie nie zglaszal, moze nie mogl, a moze i nie chcial ( lata komuny jak wiecie nie byly bogate w komunikacje jaka kolwiek). I tak sobie tu zyje do dzis, bedac Polka i nie bedac jednoczesnie. Ale na tym koncze nz dzis bo musze troche tez popracowac, Do jutra, pa.
-
P.S Mam 5 min czasu i wale do was ! Zupelnie zapomnialam odpowiedziec na pyt jednej z was. Otorz mialam niespelna 4 latka. Pa, Pa lece znow troche popracowac. Milego dnia i zajrze niedlugo do was.
-
Czesc wszystkim, Nie myslalam ze ktokolwiek zaiteresuje sie moim wpisem. A jednak!Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie! Otuz ciezko mi jest pisac o czyms co mam na codzien, ale musze Wam powiedziec ze jestem tu b.szczesliwa. Dreczy mnie tyko ten ciagly upal(czasem dochodzi tem do 57 \' C), ciagly zar lejacy sie z nieba, no i oczywiscie wilgotnosc powietrza dochodzi do 95 %Owszem tak jest tylko latem (ok 9 mies w roku). Zima temp jest super.\"Tubylcy\" przewaznie sa b. mili i uczynni, szczegolnie jak sie zna ich jezyk to sa bardziej przychylni(chyba jak wszedzie na swiecie). Ogolnie biorac Dubaj jest najbardziej cywilizowanym i bezpiecznym, krajem arabskim na swiecie, kazdy czuje sie tu jak w domu, dlatego ze na ulicach jest ciagla rotacja turystow z calego swiata(prawie przez 24h na dobe). Dodatkowym plusem mieszkania tu, to zycie bez podatkowe (0 %!!) i bez czynszowe jak w Polsce, czy tez w Europie. Moze to dla niektorych wydawac sie nie mozliwe ale tak jest. TU jest moj dom i swiat, tu mam swoja prace, niedlugo kupuje swoje mieszkanie na wlasnosc (bez podatku). Owszem pociaga mnie polska \"innosc\", przepiekne krajobrazy, zapach powietrza po deszczu, lasy, laki - poprostu sama natura. Tego mi tutaj strasznie brakuje, tego tutaj nie ma. Dziwne mi jest o tym mowic, ale urodzilam sie z dwiema duszami-jedna polska , a druga arabska. Nie wiem czy jest ktos w stanie mnie zrozumiec, ale tak jest, nie potrafie tego wytlumaczyc. Naleze do dwoch kultur, dwoch krai na raz. Taki jest moj swiat. Trzymajcie sie ludzie, sie ma. Lece troche popracowac, bo u nas pierwszy dzien tygodnia dzis. Suad.
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Suad odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Moze to co powiem bedzie troche dziwne dla was ludzie. Od chwili kiedy pojawilam sie na tym swiecie smierc mnie przesladuje. Moze nie ktorym zdawac sie ze zmyslam, ale coz moja historia jest niesamowita. Zaczne od samego poczatku: Urodzilam sie w Polsce, jak mialam 4 latka ojciec moj dostal kontrakt na drugiej polkuli ziemskiej. Skorzystal oczywiscie bo jakby bylo inaczej, taka szansa zdarza sie tylko raz na cale zycie (czasy komuny w Polsce).Pojechelismy wiec z mama, niestety rodzice zgineli w wypadku samochodowym jak mialam 5 latek(na szczescie lub tesz nie, ja nie zginelam). Zabrano mnie do domu dziecka bo z Polski nikt sie po mnie nie zglaszal, nie wiem dlaczego.Czekalam tak sobie a latka leca i nic, nikt mnie nie chcial z powrotem (a moze nie mogl???). Zaadoptowali mnie dobrzy ludzie, ale niestety kobieta zmarla na rak piersi, a potem jej matka, na raka krwi. Przez okragly rok nie moglam dojsc do siebie bo moj przybrany rodzic mosial mnie oddac z powrotem do \"bidula\".To bylo cos najgorszego w moim zyciu na sama mysl jak sobie przypomne ten dzien rozlaki, to mi serce peka na miliony czesci! To jeszcz niestety nie koniec tego DRAMATU ktury nie jest fikcja. W koncu 18-ka, i podjelam samodzielna calo-etapowa prace. Szczesliwa ze zaczne poznawac nowych ludzi, otoczenie. Poznalam super faceta, no i wiecie jak to jest ten pierwszy raz-wielka milosc, zaslepienie, odurzenie itd. Trwalo to az moj ukochany wyjechal do Brazylji na delegacje i od tantego czasu sluch po nim zagina, az do pewnego dnia, matke jego zadzwonila do mnie i mi powiedziala ze zmarl potracony (tam w Brazylji) przez samochod. Nikt mu nie udzielil natychmiastowej pomocy.W tym czasie bylam w 2 miesiacu ciazy, w danym dniu jeszcze o tym nie wiedzialam. W 8 miesiacu ciazy bylam totalnie zalamana nerwowo, nie moglam jesc, spac, pracowac. Pod koniec tego sameg miesiaca spadlam ze schodow i moja coreczka zmarla po dwoch dniach. Po tym wszystkim chyba (NAPEWNO) zwariowalam, szalalam, pilam na umor, schudlam 30 kg. Na szczescie Bog obdazyl mnie bardzo silnym charakterem. Po latach meki doszlam do siebie. W koncu. Teraz obecnie mam 33 lata jestem samotna panna, wychowywujaca Pieknego syna. Jestem panna z wyboru, bo bardzo boje sie wyjsc za maz, boje sie stracic znow ta bliska osobe na zawsze. Owszem moze wiele z was pomysli sobie o mnie: chodzace nieszczescie, lub okropna pesymistka ale no coz los niestety nie oszczedzil mnie za bardzo. Teraz ciesze sie dniem dzisiejszym i moim dzieckiem, obserwuje go jak rosnie, smieje sie, biega, bawi sie, caluje mnie czule na dobranoc i dzien dobry. To on nadal memu zycu sensu, za ktore dziekuje Bogu. w codziennych modlitwach. Zycze tym ktozy stracili bliskie im osoby duzo, ale to duzo wytrwalosci i pokory. Modlcie sie, bo tylko nasz Pan nam moze dodac otuchy!! Suad P.S Przepraszam jezeli wkradly sie jakies bledy ortograficzne do mojego tekstu, bardzo zadko pisze po polsku.