Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pedagog

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pedagog

  1. Zapalenie prostaty można wyleczyć, mój mąż też się leczył ... i wyniki rzeczywiście się poprawiają :) a jeśli chodzi o wykrycie tego, u nas wystarczyło badanie przez urologa i wywiad, dla Was dziewczyny :)
  2. enigmaa, ja dopiero raczkuję w temacie wrogiego śluzu, ale czytałam jak kobitki gdzieś pisały, że występuje on częściej u kobiet które stosowaly tabletki, a moze nie tyle stosowały tabletki co nie stosowały prezerwatyw i w związku z tym ich śluz miał styczność z plemnikami partnera często ... nie wiem czy to naprawdę tak jest, ale ja postanowiłam test zrobic, tabletki brałam tylko 3 lata (albo i aż), ale co mi to szkodzi, u mnie ten test kosztuje 50 zł, więc ... ale to tylko tak na marginesie :P
  3. foli bardzo mi przykro :( a czy Ty robiłaś test na wrogi śluz? bo ja ostatnio sporo o tym czytałam i doczytałam się, że jeśli przeciwciała są nie tylko w śluzie ale i w krwi, to inseminacje nie mają szans powodzenia - tzn. oczywiście zakładająć, ze w ogóle jest ten wrogi śluz a jeśli chodzi o ruchliwość, to podobno najlepsze są duże ilości witaminy C pozdrawiam wszystkie dziewczyny!
  4. witajcie kobietki :) widzę, że dopadły Was kiepskie nastroje i doskonale Was rozumię, ja w lekkiego doła wpadłam przed urlopem, nawet na jakiś czas zrezygnowałam z kafe i wiecie co, dobrze mi to wszystko zrobiło, dwa tygodnie luzu, prawie tu nie zaglądałam, potem wyjazd w góry, nie myślałam o dziecku i w sumie tak przez ten czas sie zdystansowałam, że teraz nawet @ nie popsuła mi humoru ... oczywiście ja nie namawiam Was do opuszczenia kafe, ale musicie stsrać się myśleć pozytywnie i starać się jak najmniej myśleć o dziecku ... moja małżeństwo teraz odżyło, w końcu nasze życie nie toczy sie tylko wokół dziecka, badań itp. a ja jestem szczęśliwsza :) wiem, że łatwo się mówi, nie to długo nie przekonywało, ale teraz uważam, żę tak jest lepiej, wiem, że kiedyś będę miała dziecko, a kiedy ... no cóż zoabczymy, a narazie mam zamir cieszyć się życiem i tym co mam :) pozdrawiam Was i przesyłam optymistyczne fluidki :)
  5. witam wszystkie kobietki :) enigmaa, czy ten lekarz na którego dałaś mi namiary jest ginekologiem endokrynologiem? dobrze zrozumiałam? i dodatkowo jets specjalistą ds niepłodności? bo własnie rozważam sprawę pójści do niego, konsultowałam się z lekarzem, który uważa, że nasionka męża są dobre, nie jets ich zbyt wiele, za to ruch i budowa są dużo ponad normę i to wychodzi na plus i powinnam teraz zająć się chyba sobą ... a czy u tego lekarza można zrobić hsg, bo nad tym się tera zastanawiam ... dzięki :)
  6. witam Was wszystkie :) enigmaa, to ja poproszę te namiary, może na maila jesli to nie problem carpediem.carpediem@interia.pl i bardzo Ci dziękuję za zainteresowanie :) a jak nie możesz na maila, to napisz proszę na \"moim\" topiku, tam, na pewno przeczytam
  7. AnA ja dopiero przeczytałam - bardzo, bardzo mi przykro, nawet nie wiem, co ci powiedzieć :(
  8. foli bardzo, bardzi mi przykro :( byłam pewna, że tym razem Wam się udało ... ale nie załamuj się, musisz być silna, musisz walczyc dalej, wiem, że w końcu doczekacie się swojego szkraba, trzymam kciuki i przytulam wirtualnie
  9. ja nie powinnam się pewnie wtrącać, bo to nie mój topik i podczytuję Was tylko czasami, więc nie będę oceniać kto ma rację, a kto nie, ale napiszę Wam, że na naszym topiku ten \"problem\" pojawił się kilkanaście dni temu i w sumie każda z nas uznała, że rzeczywiście ciężarna troszkę ignorują rozterki tych starających się i odwrotnie, oczywiście nie specjalnie, tylko starające się i te zaciązone żyją troszkę już w okół innych spraw ... postawnowiłyśmy (obie grupy) bardziej zwracać uwagę na siebie nawzajem ... przed tą rozmową, rzcezywiście kobietki ciężarne zaczęły znikać z topiku a przynajmniej pisać tylko od czasu do czasu ... ale, tak jak pisałam, nie chcę Was osądzać i mówić kto ma rację, to nie moje sprawa, poprostu chciałam Wam powiedzieć, że u nas też to wystąpiło pozdrawiam
  10. witam dziewczyny, chciałam Wam tylko przesłać na dzisiejszy dzień i wiele pozytywnego nastawienia ****************, a ja znikam, bo mam jutro egzamin, trzymajcie się :)
  11. witam wszystkie dziewczyny AnA gratuluję zdania egzaminku :) i trzymam kciuki za 2 kreseczki, co ja mówię, wiem, ze będą dwie :)
  12. dzięki Kobietki :) wiem foli, że nawet przy dobrych wynikach jest to od razu ... teraz nie ma żadnej bariery ale nie jets powiedziane, że musi się udać ot tak ... powtarzamy wyniki znowu, chyba w tym miesiącu, ale w sumie urolog mówił ostatnio, że po zlikwidowaniu zapalenia, wszystko musi być ok
  13. no i niestety @ przyszła, idę pozażywać leki w takim razie
  14. bialko w moczy może oznaczać problemy z nerkami ... ale najlepiej idź do jakiegoś lekarza, moze nawet lekarza pierwszego kontaktu, żeby Ci wyjaśnił a potem łap swojego gina
  15. estellaa, nie wiem dokładnie w czym jest problem z nasieniem u Twojego męża, ale pamietaj, że wyniki nasienia bardzo się zmieniaja zależnie od sytuacji, od pogody, poziomu stresu itp., badanie najlepiej powtórzyć po ok. 3 miesiacach, my powtarzaliśmy już po niecałych dwóch ... i nie martw się na zapas :)
  16. AnA ja jestem na 5 roku, ale statystykę miałam na 2 :) studiujesz więc na Bankowej? pewnie masz zajęcia z dr Rotterem? :)
  17. AnA, a co Ty studiujesz? ja przez statystykę przechodziłam na drugim roku, wydawało mi się to straszne, ale dałam radę :) Ty też dasz :)
  18. Dziękuję kochane kobietki!!!!! dzis nie wezmę antybiotyku, zrobię rano, jutro rano jeszcze jeden test (kupiłam dwa, na wszelki wypadek) ... test z krwi na razie odpuszczę, poczekam do jutra, co pokazę test płytkowy ... ale byłam pewna, ze dostanę okres, dzis w nocy bardzo mnie brzuch bolał ...
  19. witam Was serdecznie, może Wy mi coś poradzicie .... Kobietki, nie wiem co robić, wczoraj na wieczór zrobiłam test, była jedna krecha, po czasie dłuższym niż 5 minut pojawił się cien drugiej kreski, @ nadal nie ma ... byłam dzis u lekarza i mam zapalenie gardła i krtani, doistałam antybiotyk, nie powiedziałam lekarce, że mogę być w ciąży? zastanawiam się, czy tylko mój organizm płata mi figle, czy mam brać te leki, bo i tak na dniach dostanę @, czy nie ... nie wiem co robić, anrazie piję tylko syrop, bo pisze na nim, ze można stosować w ciąży ... wiem, że testu nie powinno się odczytywac później ... ale teraz mam zamęt
  20. Gonia, rzeczywistośc bywa różna, ale ja wierze, że nasze nastawienie, chęć, ma bardzo duże znaczenie, musisz wierzyć, że bedziesz karmić :)
×