Pedagog

hej dziewczyny koksinel, ja stosowałam podobną metodę jak dziewczyny wyrzuciłam smoczki, i mała do spania bez, dzień pierwszy wejścia są co 3, 5, 7 minut, drugi co 5,6,9 trzeci co 7,9, 10 a każdy następny co 10 minut, wchodzisz tylko jak dziecko bardzo płacze, jak tylko jęczy, marudzi to nie, wchodzisz na max 2 minuty, pogłaskać, uspokoić, powiedzieć, że jest ok, że jesteś obok i wychodzisz, zasada jest taka, że im bardziej dziecko płacze, w momencie wejścia do niego, tym krótsza wizyta, znaczy się, jeśli zaczyna bardziej płakać jak wchodzisz ... u nas rezultaty były naprawdę szybko Agawu, no u nas właśnie wstawała, żeby smoka podać :/ irytujące to było, a teraz śpi do 12 godzin bez pobudki Aniula ja daję deserki z jogurtem i kaszki z jogurtem, ale moja mała w ogóle dostaje dużo nowości i jak dobrze reaguje, to zostajemy przy czymś agnes, u nas właśnie Juka, bo tak się bawi nasz pies, już jest biedna, jest ciągana za ogon, za uszy, goniona :P ale nie skarży sie :P agaif a spróbuj do tej zupki dodać jabłuszko ... ja tak robię, zamiast przypraw do każdej zupki dodaje ugotowane jabłko (gotuje je razem z warzywami), nadaje troszkę inny posmak

menku mała jest na butli, a to, że nie je w nocy, nie znaczy, że miałam spokój, dopiero jak ją oduczyłam smoka śpi spokojnie, tak to wstawała nawet 15 razy w ciągu nocy, bo smok wypadał :P

Sylwia, a ja obejrzałam Agatkę, raz, ze duża, śliczna panna, a dwa, ze oj znajomy, znajomy widok :) powiem Ci, ze u nas tak nieporadnie to trwało to góra 3 tygodnie, potem, już tajfunek :)

Sylwia, te pierwsze próby są przeurocze trzeba przyznać, teraz mała mi już śmiga i chodzić próbuje, ale i tak te pierwsze nieporadne próby były najsłodsze :) przejścia są robione w Adobe Premier Elements poleca, programik fajny, łatwy w obsłudze, no fakt jedynie, ze nie najtańszy a co do psa, to polecam, jakby ktoś pytał :) pies motywuje małą do ruchu, bo ciągle próbuje go dosięgnąć, teraz już zaczyna kojarzyć, ze psa sie nie klepie, tylko głaska - ale wychodzi jej to raz na 10 razy :P

Saly dzięki :)

menku moja córa już ze 2 msce nie je w nocy, ona mi się tylko często budziła i trzeba jej było podać smoka, czasem herbatkę ... ja w zasadzie więc oduczałam od smoczka

dziewczyny gratuluję postępów :) i nie łamcie się naprawdę, bo rezultaty są; moje dziecię potrafiło się obudzić 15 razy w nocy, a dziś, spała od 20 do 7:50, bez pobudek, jak ją kładę, to przytula swoja krowę, odwraca sie i tyle, u nas z płaczem były 4 dni, a teraz spokojnie :)i

Sikorka widzę, że i u Was sukces :) moja też dziś sama zasnęła zupełnie sama i bez płaczu w ogóle :) i popieram, cierpliwości mamom, a dzieci szybko przywykną do nowej sytuacji :)

Caroline, masz fajnego bloga i śliczną córkę :)

Sikoka trzymam kciuki za Ciebie i za wszystkie walczące mamy :) my zaliczyliśmy dziś pierwszy spacer bez smoczka, ponad godzinkę i było ok :) spanie w domku, też nieźle, czasem wystarcza jedno wejście, czasem dwa mona, jak był czas, że mała się awanturowała przy myciu głowy, to spłukiwałam jej główkę myjką, tylko delikatnie odchylając, bardzo delikatnie i sorki, ze tak się Wam dziś wcinam :P

tak, bolesne jak cholera .... szkoda słów

Sylwia dzięki za gratulacje :) ano mała troszkę przyśpieszona z ząbkami i rozwojem ruchowym, ale chyba wynagradza mi trudy porodu w ten sposób :P a z siadaniem to fakt, ortopeda mówił, że dziecko ma samo i to co robi samo jest ok, nic na siłę, bo na wszystko jest czas, a dzieci maja różne tempo rozwoju

Sikorka, w tej naszej metodzie, jest w pierwszym dniu, po 3 minutach, po 5, potem już po 7, nie dłużej niż godzinę, drugi dzień, po 5, 7, 9, trzeci, po 7, 9, 10 i czwarty i każdy kolejny cały czas po 10 my zaczęliśmy wczoraj dopołudnia i dziś mała już zasnęła bezproblemowo rano dziecko szybko zapomina, o jedzeniu też, zwłaszcza jak jest w wieku, że tego jedzenia nie potrzebuje tyle, ze nie mówię, ze to łatwe, u mnie mąż się tym zajął, bo od razu chciałam biec i utulić mała w każdym razie, powodzenia, niezależnie od wybranej metody :)

Sikorka, nie wiem co wiesz u nas generalnie największym problemem było smoczek, ale i ta herbatka do usypiania, a ze smokiem było tak, ze mała wstawała w nocy po 10 - 15 razy bo jej wypadał więc u nas głównie o zasypianie szło, ale myślę, że z jedzeniem podobnie mąż położył mała do spania, bez smoczka, bez herbatki, dał tylko przytulaka i pieluszkę - bo dziecko powinno mieć jakiś substytut, tego z czym zrywa, i wyszedł z pokoju, jak mała płakała, to wejście po 3 minach, kolejne po 5, 7 ... u nas na drugim się skończyło, bo mała zasnęła aa.. te wejścia, to takie krótkie, uspokojenie, pogłaskanie najwyżej 2 minuty i wyjście podam Ci linka do książki, przejrzyj sobie, sama zdecydujesz, czy to metoda i dla Was generalnie pisze tam, że dziecko, szybko zapomina, szybko uczy się, że owym płaczem nic nie osiągnie http://nasza-szkapa.idl.pl/czytadla/eBooks.PL-Kazde-dziecko-moze-nauczyc-sie-spac.pdf

dawno mnie tu nie było Sikorka, możesz kaszkę na swoim mleku przygotować ja na noc daję kaszkę na gęsto albo przysmak z Hippa na dobranoc a smoczka, jak synio nie chce, to nie ucz ja właśnie moją oduczam smoczka i nocnego popijania herbatki

MaMani jakiś miesiąc temu miałam taki sam problem z jedzeniem, mała nie chciała, to nie dawałam, też dużo piła, przeszło już chyba po 3 dniach, ot tak sobie

hej, też jestem kwietniówką, ale miałam by marcówka i nie pisałam u Was, ale Wa czytam ja jako dziecko, miałam mniej niż roczek miałam przekute uszka i dostałam śliczne złote kolczyki, malutkie różyczki, , nosiłam je bez przerwy, nigdy sobie nic nie zrobiłam, nie naderwałam ucha ... mojej małej na razie nie przekułam, ale fakt, że zwyczajnie o tym nie myślałam, nie pamiętałam i wcale nie wykluczam, że tego nie zrobię to decyzja każdej z nas i tyke pozdrawiam :)

Estelko no ja właśnie kupiłam na targu ... w sklepach nie widziałam takich :/ albo spódnice? chyba, że nie lubisz

Estelko a mnie się udało kupić spodnie ładne na gumce i wcale nie takie babciowe, na kantek, eleganckie :) i je nosiłam, bo mnie szybko wypchało :)

Estella gratuluję, bardzo się cieszę :) i wetnę się jeszcze w sprawie wanienek ja mam Ondę na stelażu, bardzo sobie chwaliłam, głównie prze to, że wyprofilowana, nie trzeba dziecka trzymać, poza tym stelaż - ja akurat nie mam gdzie wanienki stawiać, więc jak dla mnie super, z tym, że już długi czas małą kąpię w brodziku, odkąd ładnie siedzi ale przez ten pierwszy okres, była bardzo wygodna a wanienka plus przewijak, to zależy jaka ... bo jak taka, że żeby mieć przewijak, to trzeba zamknąć klapkę nad wanienką, to nie polecam, bo jak dziecko wyjmiesz, to chcesz od razu odłożyc, wycierać, a nie trzymająć je odkładać klapkę, zakładać jakiś ręcznik czy [pieluchę na przewijak ...

enigmaa, ja używam huggiesów :) ale tych z obrazkami z disneya, Premium się nazywają bodajże :) są delikatniejsze niż Classic i mają z tyłu fajną gumkę, która się fajnie trzyma :) poza tym, często są na nie jakieś promocje :) i po tym jak już dziecko je zasika, \"pachną\" ładniej niż Pampersy :) w których to jakoś tak nie bardzo :P

:D:D:D

hihihi, mnie też przepowiadali chłopca :P i co mam? :) mnie ręce bardzo drętwiały, pod koniec ciąży, to nawet w dzień, widelca nie umiałam utrzymać, a jaki ból - ale teraz się już tego nie pamięta :)

dzięki enigma :) wtedy uczyła się raczkować, a teraz trudno za nią nadążyć :) enigma, znasz już płeć? bo wiesz, ja Was podczytuję, ale czasem coś jednak umknie

uciekaj, uciekaj, to zrozumiałe :) ja jeszcze o drugim nie myślę, jeszcze nie :P