Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tati78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tati78

  1. hej znowu:-) chyba nie potrafie zostawic kompa w spokoju:-) aniu20, ostatnio musialam wytlumaczyc mojemu miskowi, ze dzidziusie musza lezec w wozeczku, nawet jesli ma to byc przez pierwsze 6 mies:-) tzn, plasko, dla postury, kregoslupa...:-) takie kwestie wychodza przy zakupach:-) mam nadzieje, ze moja druga polowka nie zawiedzie sie, jesli dziecko nie bedzie potrafilo siedziec w pierwszych kilku mies :-) :-) :-) oj moze troszke przesadzam, ale potwierdza sie fakt-mimo roznorakich zdolnosci i umiejetnosci mojego mezczyzny-ze tak na prawde oni nie wiedza \"z czym sie to wszystko je\" , staraja sie byc bardzo logicznie myslacy i pomocni, ale sa przy tym tak smieszni.... no to buziaczki:-)robaczki:-)
  2. hej dziewczyny:-) do jagna25:-) twoja wypowiedz a raczej wiad. dla mnie byla jak miod dla moich uszu:-) jestem raczej silna osoba, przynajmniej tak mi sie wydaje:-), jestem dobrej mysli, ale ludzie maja duzo okrucienstwa w swojej naturze..., nie wiem czy wynika to z osobistych niepowodzen czy po prostu z glupoty...mysle ze zdecyduje sie na cesarke, jesli oczywiscie moj lekarz neurolog uzna to za sluszna decyzje:-) dziekuje za cieple slowa:-) :-) :-) dziewczyny ....walsnie zaczelam meczyc mojego lubego, bo patrzac na wasze posty robi mi sie wstyd...jeszcze nic nie mam dla mojej dzidzi, mamy jednak plan zeby zrobic zakupy w jednym dniu:-) wiem ze to tylko marzenia scietej glowy:-) ale wystartujemy z czyms podstawowym a potem -tak przynajmniej myslimy- kupimy to w czym nasz maluch bedzie czul sie komfortowo...jestem alergikiem, wiec mowie sobie ostroznie z kosmetykami, bo jest 50% szansy ze moja mala nie bedzie tolerowac pewnych skladnikow...i tak caly czas, z reguly nie jestem przesadna, ale ostatnio nie spodobal mi sie nawet pomysl z baby shower - taki glupiutki amerykanski zwyczaj obdarowywwania przyszlej mamy prezentami dla dziecka polaczony z malym party dla niej...w sumie jest to wciaz niespodzianka, ale siostra nie wytrzymala i podzielila sie ze mna swoim sekretem:-) musze jednak porozgladac sie za butelkami i juz zaczne kupowac pieluchy:-) to chyba najwazniejsze:-) jestem przerazona iloscia rzeczy ktore musimy kupic!!! taka mala istotka a tyle wokol niej zamieszania:-) moj mezczyzna wciaz nie zdaje sobie sprawy z pewnych rzeczy:-) co bawi mnie do lez:-) mowi wam:-) czasami mylse, ze w jego oczach nasza mala bedzie wstawac sama i prosic o jedzonko, pozniej pojdzie do lazienki i sama zmieni sobie pieluszke:-) chcial nawet zeby byly z nami nasze mamy - cale dwie mamy:-0000 przez 1.5 mies:-) i palnowal wycieczki na Windsor, Buckingham Palace....:-) jest kochany:-), musze wiec wszystko tlumaczyc, ze to fajny pomysl, bo przydadza nam sie tesciowe, ale zdecydowanie jedna po drugiej, a Londyn niech sobie zwiedzaja same:-) no i zmienilismy auto, koniecznie- dla dziecka, bo dziecko zapewne ucieszy sie z nowego wiekszego silnika i calej masy gadzetow:-) to zupelnie nie dla niego-to dla dobra naszej Oliwii:-):-) :-) czy wy rowien z macie ubaw ze swoich partnerow, mezow, chlopakow?:-) jesli tak-podzielcie sie prosze:-) poki co-zmykam, pozdrawiam was ogromnie-buziolki:-) tati
  3. hej dziewczyny.... mialam wczoraj dola...dzisiaj juz lepiej, ale wczoraj chyba ludzie z kafeterii troche mnie dobili...nie na tym forum:-) w czerwcu zalozylam topik stwardnienie rozsiane, zdiagnozowali u mnie sm rok temu, czuje sie swietnie i tak tez brne przez zycie, czasmi ktos wpada na moje forum i gada od rzeczy, wczoraj odwiedzilam topik \"moj kolega ma sm czy jest szansa ze z tego wyjdzie?\" i znow dlawilam sie masa okrutnych komentarzy...nie dreczy mnie to, ale czasmi dobija, jestem dobrej mysli i wiem ze bede ok, pozytywne nastawienie jest zabawienne:-) ciaza tez:-) oj sorki ze tak paplam...chyba pogoda mnie troszke przytlacza, pada za oknem od rana...:-( a propos wozkow-niech zmienie temat...wybralam taki sprytny, troszke drozszy niz myslalam, ale wazy 8.1 kg:-) jest kombinacja gleboko-spacerowego...jeszcze go nie kupujemy...poczekam do 8go mies, poki co nalezy wybrac siedzonko do samochodu:-) wszytsko tu na wyspach jest drogie, myslalam o kupnie wozka i lozeczka w polsce, ale to chyba kosztowaloby tyle samo z przesylka...no nic ...musze sie dzis pozbierac i zaczac kolejny dzial z farncuskiego...koncowe egzaminy mam na sierpien:-) koniec wprawdzie, ale musze je chyba przelozyc, inaczej bede pisac z sali porodowej:-) no kobiety, uciekam , sorki za ten chmurzasty ton ...jutro bedzie lepiej:-) pozdrawiam tati
  4. hej dziewczyny:-) :-) :-) witam:-) 1.;-) bole podbrzusza...jesli nie jest to tzw stawianie sie macicy, skurcze, to wszystko w porzadku:-) trudno jest jednak powiedziec co to moze czasami byc, prawda? jutro mam rutynowe badanie u lekarza - teraz tak juz bedzie, pozniej polozna i lekarz, na zmiane:-) 2. moje dziecko wariuje tam w srodku:-) musze jednak przyznac ze miewa tez swoje ciche dni:-) tak jak my...:-) 3.czym smarujecie brzuszki? poza tym to czekam z utesknieniem na weekend:-) i na porzadne zakupy w supermarkecie, bo jedzenie znika w ciagu kilku dni!!!nie mowiac juz o owocach czy warzywach...:-) 28 go lece do domku zobaczyc mame:-) mam ochote na ptysia, paczka i golabka...i na polskiego pomidora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam wszystkie mamusie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! buziaki tati
  5. Hej dziewczynki:-) oliwia:-) tez mam ta ksiazke, jest fajna, odpowiada na wiele pytan i lagodzi nastroje...przynajmniej te moje -czy ze mna wszystko w porzadku?:-) u mnie po swietach i to b szybko:-( tu zawsze jest inaczej...mimo ze staram sie jak moge, nie ma tej wszechogarniajacej swiatecznej atmosfery...no , ale juz po... dzisiaj ogladalam wozeczki, wiem juz czego nie kupie:-) to ulatwia mi polowanie:-) powiedzcie mi czy w polsce lekarze mierza brzuchy, tzn dlugosc , nie szerokosc w pasie? tutaj to dosyc wazne, dlatego tez spanikowalam, ide do lekarza w piatek, pewnie sie dowiem wiecej, ale czy u nas to sie praktykuje? buziaki tati
  6. Hej:-) ja tez juz prawie po swietach:-) dzisiaj przepiekna pogoda, uciekamy z siostra nad rzeke:-) trzeba sie rozerwac:-) moja mala rusza sie caly czas, rano budzi mnie mocnym kopnieciem-mama wstawaj:-) chyba jeszcze ma duzo miejsca, wiec moze sie rozprostowac:-) mam problemy z cera...na dekolcie coraz wiecej wypryskow, tradzik? wiem ze to sprawa hormonalna...nie wiem jednak czy mozna temu zaradzic... no nic dziewuszki-zmykam, pozdrowienia dla przyszlych mamus:-D tati
  7. Hej dziewuszki:-) :-) :-) Wspaniale...piatek, skonczylam prace wczesniej, poniewaz w anglii Wielki Piatek... roxellko, zamowilam lozeczko:-) :-0 , mamas and papas juz z materacykiem, nie moge kupic cot bed bo nie mamy tyle miejsca, mieszkanie kupione w zeszlym roku:-)- sliczne ale male:-) , nie mozemy zrobic remortgage, wiec kupilismy drugi dom, bedziemy go wynajmowac zeby miec z tego jakies dodatkowe dochody...przeciez bede dostawac przez 6 tyg 100% zarobkow z pracy, a pozostale 26 tyg kolo 106 funtow tyg, ale jaja nie? zreszta nic po moim marudzeniu....:-) aha, wozek z mamas and papas- 450 funtow, jesli na ebayu ( ktory nota bene jest przeze mnie oblegany:-) nic tanszego nie znajde... agata 27 -no hello:-) pozdrawiam dziewczyny -czy macie juz duze brzuchy? ostatnio luby zrobil mi kilka zdjec:-) wyslalalismy tesciom i mojej mamie, ja w 23/24 tyg mam taki nawet ok, nikt wlasciwie nie zauwaza ze jestem w ciazy:-( poki co to smaruje brzuch olejkiem z clarins, jest polecany w ciazy, na rozstepy itp, mam nadzieje, ze nie bede miec ich sporo...:-( kolejna rzecza, ktora polecila mi kolezanka studiujaca naturoterapie jest- smarownie okolic pochwy olejkiem z wit e, hypoalergicznym rzecz jasna, kolezanki juz zaczely praktykowac ja musze sie zabrac;-) uffffff....musze uciekac do kuchni, trzeba cos na te swieta upichcic, prawda? nie przesadzam, nie bede umierac z przemeczenia:-) pozdrawiam absolutnie wszystkie panie i zycze na prawde rodzinnych swiat;-) buziaki tati
  8. jeszcze pytanie o stopke-jak ja robicie? buzka
  9. No hej:-) dziekuje za mile powitanie:-) hmmm...u poloznej bylo ok, wysiedzialam swoje 1,5 godziny!!! fantastyczna kobieta:-) nie wiem dlaczego zabralo nam to tyle czasu:-) zmienilam szpital wiec musiala wypisac nowa kartoteke, dzidzia ok:-) serduszko tez bije w porzadku:-) teraz bede miec wizyty na zmiane u lekarza i u poloznej...rodze w West Middlesex Hosp. a mieszkamy na Twickenham:-) tu tez spedzilam 7 lat swojego zycia...tak szybko minelo...oj ile bym wam napisala dziewuszki...ale to moze kiedy indziej bo jutro do pracy...:-) zeszly rok byl nie, nie nazwe go koszmarnym, ale kosztowla mnie utrate zdrowia itp...jest wlasciwie ok, ale napisze innym razem:-) nie wiem czy wszystkie pracujecie, ja do tej pory latalam dla brytyjskich linii lotniczych, teraz jestem uziemiona:-D , 6, 5 h dziennie, jest ok, nie moge doczekac sie malej:-) :-) :-) boje sie jednak porodu...moja polozna popatrzyla mi dzis prosto w oczy i powiedziala ze mam przygotowac sie na najgorsze:-) bo jesli bedzie lepiej niz myslalam to tylko sie mile rozczaruje:-) poza tym swoim angielskim sposobem- powiedziala ze mam pic duzo wody???!!!zamiast myslec o srodkach znieczulajacych:-) ach ci anglicy:-) wydaj mi sie ze oni zawsze radza pic duzo wody, a jesli pali sie i wali- to najlepsza bedzie goraca herbata:-) roxellko:-) czy moge spytac gdzie zaopatrujesz sie w wozek i lozeczko? mamas and papas? bugaboo? ja chyba kupie lozeczko w argosie:-O :-) :-) :-) jak podoba ci sie opieka medyczna na obczyznie? ago-kruszynko...nie wiem co poradzic-moja mama by pewnie wiedziala-stara pigula- na wszystko zna odpowiedz- ja mysle ze powinna s pic duzo wody:-D a teraz tak powaznie, zadzwon do lekarza, niczego nie nalezy bagatelizowac... dobra laseczki, ide jeszcze cos szybko zjesc i do lozeczka:-) pewnie wtedy mala da o sobie znac:-) :-) :-) napiszcie mi jeszcze czy pracujecie:-) pozdrawiam donn:-) :-) :-) buzka tati
  10. hej dziewczyny, klikam z londynu, termin na 9 go sierpnia:-)wiem ze wpadam tu po dobrych 77 stronach:-) pewnie nadrobie w miare mozliwosci zaleglosci, ale wlacze sie tez w rozmowe:-) za godzinke mam wizyte u poloznej, bedziemy miec dziewczynke:-):-) jestesmy w trakcie rozgladania sie za wozkami i lozeczkami...pieniadze, pieniadze.... ubranka ciazowe...hmmm..kombinuje jak moge, mam jedne swietne spodnie, musze teraz dokupic sobie taki pasek , tzn wiecie ten kawalek materialu, ktory sluzy jako przedluzenie bluzki... mam mase dlugich bluzek, wszystkie jednak stonowane=w pracy musze \" na biurowo\", jejku co jeszcze??? boje sie troche tego co przede mna, chociaz wiem ze kazda kobieta na tym swiecie ma podobne obawy 4 mies przed porodem:-) czytam troche fachowej literatury, zaczne cwiczyc joge, bo lubu zamowil mi juz na necie... mam nadzieje ze nie zanudzam...pozdrawiam was ogromnie wszystkie:-) tati
  11. hej laski:-) dolaczam do topiku, termin 9 sierpien-letni dzidzius:-) pozdrawiam
×