Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

joka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez joka

  1. Madzia79-> dziwne to, prawda? skoro w pierszą ciążę udalo się nam zajść już przy pierwszych staraniach, to na logikę powinno też tak być przy planowaniu ciąży po poronieniu... no ale logika nie zawsze jak się okazuje, idzie w parze z naturą- cóż poradzić... my dopiero myślimy o pierwszych staraniach po stracie, a widzę, że w stosunku do reszty- jesteśmy w tyle... mam tu na myśli to, że zabieg miałam 13 września, a zaczęły się już starać dziewczyny, które poroniły później niż ja... no ale cóż- w moim przypadku muszę zrobić porządek z tą brodawką, żeby mi nie dokuczała podczas ciąży... trzymam za nas obie kciuki- oby udało się nam jak najszybciej- i zajść w ciążę, i tym razem- donosić do końca, a co za tym idzie- urodzić zdrowe dziecko! Co do witamin- jak już pisałam- biorę wit. A+E oraz B2. Przepisał mi laryngolog- mam początki choroby zawodowej:( do tego Silica i kwas foliowy. Właśnie sprawdziłam- na opakowaniu Silica i wit. A+E jest faktycznie napisane, żeby nie stosować u kobiet w ciąży... jak zaczniemy \"działać\" to poprostu je odstawię ...
  2. Dawna Justy-> ja właśnie łykam m.in. wit.A i o ile się nie myle, to jest tam napisane, ze nie wolno zażywać w ciąży... podobnie jak Silica, którą łykam od niedawna i która baardzo mi pomaga na wypadające włosy... jak zaczniemy starania, to poprostu przestanę brac te preparaty...
  3. monikapie-> gratulacje!!! musisz wierzyć, ze będzie dobrze!
  4. przenoszę się do II tabelki ;) TABELA I - PLANUJĄCE NICK.............WIEK.......MIASTO.. ....@. ........strata..........start tiki_tak...........27......Wroc/Legn......?.......11tc_ 06.09...styczeń niusieniek........26......Olsztyn...........?........8tc _23.09....sty/lut Mania78.......28......Lublin.............20.01.....7tc_ 13.09....sty/luty EvaWer........34.....Częstochowa....23.12......7tc_26.10 ..........? Celica..........36.......Krasnystaw.....?..........11tc_ 18.10..........? Agapa..........22.......Płock.............???.........12 tc_12.04.2006.... Alekto........27........Galway.........................3 1 tc...05.03.2006 -Marta77....30.......Lublin........03.02.......9t c22.09...maj-czerwiec rudi26...26....Częstochowa..25.12...11tc_27.11.0 6...kwiecien betty82....24.. Radlin(ok. Rybnika)..... 11tc_19.11.06....luty/marzec monikapie....28....Skierniewice.........16tc_31.10.06.. .styczen/luty alekto.........27........Galway.............31tc..05.03. 06.......kwiecień Lidka79......27.....Białystok........25.02.....13tc_02.1 0.06...marzec Caroline_23..23.....ok. Wrocławia...17.12...9tc_16.11.06...kwiecień Nicolla ....... 26 ....Warszawa ........? ....... 9tc-24/01/07 ... ok. maj -------------------------------------------------------- ------------------------------ TABELA II - STARAJĄCE SIĘ NICK........WIEK........MIASTO....... @........strata........starania_od OLI..........26.......ok.Siedlec....15.01.07.....9tc_22. 02......maj\'06 gawit_27...27.......Luton........8.12......6_7tc.10.03.. .październik niuuusia.....21.....Częstochowa...27.01...9tc_12.08..... ??? Ania_Białystok..27..Białystok.......5.12.....23tc_24.03. 06...listopad ma-lenka20..20..ok.Jastrzębie Zdr..04.02..13tc_20.10.....grudzień Zaba22.......24....Kraków..........28.12....13tc_ 29.05.06...sierpień 100krocia.......25.......Rybnik..........30.01.....7tc_ 06.09...styczeń Balbinka-2......28......Katowice......13.01......9tc_01. 07....listopad Madusia_3......32.....Świnoujście....08.01...19tc..20.06 .06.....luty lola u..........22.....Rzeszów........21.01...12tc...18.04.06...w rzesień -marta77...30....Lublin.............03.02.....9tc..22.09 ...maj-czerwiec Madzia79......28......Kraków.......02.03.....10tc_23.10. ...stycz joka...........30.........Ełk..........07.02......5 tc_13.09.....luty -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA III - Badania i Leczenie NICK..........LECZENIE.........................badania 100krocia...brak.......TSH.T3.T4.APTO.WZWB.MF.LH.FSH.PRL .Toxo,Cmv Lidka79........brak.......bilirubina,cytomegalia,chlamyd ia,toxo,d-dimery,ukł.krzepnięcia,glukoza,tsh,ft4,zesp.antyfo sfolipidowy,spermiogram+posi EvaWer............brak........................toxo Agapa.............heparyna/aspiryna.......toxo,cytomegal ia,różyczka,TSH,przeciwciała antykardiolipinowe Alekto......Warfarin,deltacortil enteric...zrobione wszystkie możliwe Gablis..............brak......................laparoskop ia mania78......................................toxo,różycz ka, CMV, tsh, ft3, ft4, anty - TPO niuuusia...........brak.....................toxo,cytomeg alia, posiewy betty82........brak...przeciwciała antykardiolipinowe,toxo,CMV, CAroline_23.....brak.......................toxo -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA IV - dolegliwości NICK............dolegliwości 100krocia..macica_dwurożna,niedomoga_lutealna,podwyższon a_PRL,,cysta Peppetti - mięśniak macicy, wole tarczycy Agapa.......zespół antyfosfolipinowy. Alekto..NWC(nie wiadomo co)...+...przeciwciała przeciwkokardiolipinie -------------------------------------------------------- ------------------------------ TABELA V -oczekujące dzidziusia Nick..............WIEK.....MIASTO.....OSTATNIA@ .....TERMIN gablis ............25 ........Poznań .... 3.12.2006 ......09.09.2007r. Peppetti.........30.........ok.Łodzi...14 12 2006.......22.09.2007r. iza iza............26........Rybnik.......3.12.2006....... Dawna Justy....38........Gdańsk......7.10.2006........14.07.2007
  5. Witam po weekendzie! Ostatni tydzień pracy i... ferie;) mam nadzieję, ze coś drgnie w moim małżeństwie;) jak narazie znów mam plamienia, myślałam, ze to trochę przedwczesna @, ale nie... jak dobrze pójdzie, i nie będę zbyt obolała po zabiegu usunięcia brodawki, to w tym miesiącu zaczniemy starania;) może to głupie, ale nawet nie dopuszczam myśli, że nie uda się nam za pierwszym razem... tak było z pierwszą ciążą... plan jest następujący: @, zabieg, wizyta u ginki i do dzieła;) biorę kwas foliowy- i to wszystko... normalnie- piję czasem piwko, czy winko... nigdy nie paliłam... chyba czas przenieść się do drugiej tabelki;)
  6. a ja już po pracy;) dziś wieczorem idziemy na nockę filmową;) co do Walentynek- to mój mąż ma wtedy wizytę u dentysty, sama go zapisałam, i wstyd się przyznać, nie skojarzyłam daty... i tak oto będą Walentynki na fotelu dentystycznym;)
  7. Justy-> Dzięki za info... sama nie wiem, czemu moja ginka nie zasugerowała tych badań... niektóre z dziewczyn wpisanych do naszej tabelki, mają zrobione bardzo dużo badań... do tej pory nie panikowałam, bo zaprzestaliśmy starań... a teraz, jak pewnie zaczniemy w lutym- zaczynam znów panikować:( w moim przypadku prawdopodobnie było poronienie samoistne, całkowite, bo wyniki badań hp wykazały \"brak resztek ciąży w wyskrobinach\"... nie robiłam żadnych badań tarczycy itp. powoli gubię się w tym wszystkim... czy jest sens iść do ginki i wymusić skierowania na resztę badań? i jakie to koszty?
  8. Cześć, u nas temperatura dodatnia i straszne roztopy. Niby byłam w pracy autem, i tylko trochę przeszłam się po mieście- a i tak zamoczyłam buty:( co do leków na podtrzymanie ciąży- pamiętam, że będąc w szpitalu, jak już plamiłam, dostawałam nospę i luteinę... i nic poza tym... moze to głupio zabrzmi, ale czy można podtrzymywać ciążę \"na siłę\"? tzn. czy jeżeli od momentu potencjalnego zapłodnienia kobieta będzie zażywać duphaston, to czy nie spowoduje on np. jakichś wad rozwojowych u dziecka? Jakoś sobie nie przypominam, zebym dostawała kiedykolwiek duphaston... jak zaczęłam bardziej plamić, to dostałam jakiś zastrzyk, ale nie zapytałam co to było... co do bety- pamiętam, że moja też nie była za wysoka, chyba około 500 w 5 tc... ale moja ginka twierdzi, że nie można wszystkich kobiet zaszeregować do jednej tabeli, i ważne, żeby beta podwajała swoją wartość... u mnie niestety spadła prawie dwukrotnie..:(
  9. Cześć! Dzięki za wszystkie rady dotyczące naszych problemów. Wierzę, że wszystko jakoś się ułoży, bo przecież gdybym nie wierzyła- moje małżeństwo raczej nie miałoby sensu, prawda? monikapie -> a nie masz na kartce z wynikiem norm dla poszczególnych tygodni ciąży? Odszukałam swoje stare badania bety, i mam tam jakieś normy, ale nie wiem, czy są one jednolite dla wszystkich laboratoriów... i tak: 0- 2,7 mlU/ml - norma dla kobiet (brak ciązy) 1-2 tydzień ciąży: 16-256, 2-3 t. ciązy: 101-4870 Robiłam betę 8 dni po zabiegu i wyszło 15,69, po kolejnych 11 dniach- 1,86. Chyba najlepiej będzie jak porozmawiasz z lekarzem...
  10. a ja znów kolejny wieczór sama:( mąż w pracy:( eehhh, życie:( chyba posiedzę jeszcze chwilkę na necie, potem prysznic i do łóżka z książką... od jakiegoś czasu przybieram się, zeby coś poczytać, i jakoś nic mi z tego nie wychodzi...
  11. też jestem zdania, że higiena jest bardzo ważna... ale miałam tu raczej na myśli dłuższą grę wstepną, jakieś przytulanki, namiętne pocałunki w ciągu dnia... strasznie mi tego brakuje i chyba znudził mi się już ten stary schemat... :( :(
  12. Celavie -> no tak, nigdy nie miałam pochwowego- z żadnym facetem... a łechtaczkowy- owszem, ale nie przy klasycznym stosunku... ale pomijając kwestię orgazmów- martwię się, bo czuję, ze już od dawna brak między nami namiętności... mało tego- powiedziałabym, że to bardziej jego wina, jeżeli w ogóle można tu mówić o czyjejś winie:( on nawet od dobrych kilkunastu miesięcy nie bardzo ma ochotę całować się tak namiętnie, bo podobno przeszkadza mu mój aparat:( a decyzja o założeniu była nasza wspólna:( do tego- jak można mówić o jakiejkolwiek spontaniczności, jak u niego to absolutnie nie wchodzi w grę, bo przecież kwestie higieny, itp.:( nie jestem przeciez jakąś brudaską, ale bez przesady... o jakimkolwiek seksie podczas @ już w ogóle mu nie wspominam, bo szkoda zdrowia- i mego i jego... i smutno mi, bo już sama nie wiem, co mogę zrobić... najgorsze jest to, ze myślę sobie, że nawet jakbym coś spróbowała zaaranżować, to np. albo on nie będzie znów chciał mnie pocałować tak naprawdę namiętnie, albo powie, że czuje się nieświeżo ( i wtedy cały urok chwili pryśnie jak bańka mydlana), albo- jak to czasem bywało- znów będzie miał kłopoty z erekcją:(
  13. rudi-> nie wiem, czy powinnam się cieszyć, ze nie tylko ja mam taki problem... jak już wczesniej pisałam- mój mąz miewa problemy z erekcją... mówiąc szczerze nigdy nie miałam orgazmu pochwowego, ale \"normalne\" stosunki baardzo lubiłam... i martwię się za każdym razem, gdy coś szwankuje z jego strony... bez problemu miałam zawsze orgazmy łechtaczkowe, przy \"innej\" symulacji... ostatnio już w \"trakcie\" całe podniecenie gdzieś umknęło i :( teraz boję się, że przy kolejnej próbie będzie tak samo... wczoraj np. mój M sugerował, ze ma ochotę mną się \"zająć\" ale powiedziałam, ze nie mam nastroju i że po ostatniej klapie, poprostu sie boję:( myślę sobie, że popadliśmy w rutynę, zawsze ten sam schemat:( zawsze tuż przed snem, w łóżku... bo higiena, bo prysznic, itp. i zawsze taki sam schemat w dążeniu do \"celu\"... niby jak mam tego świadomość, to już jest jakiś tam pierwszy krok ku lepszemu, ale to przecież nasza wspólna sprawa... nie potrafię głośno powiedzieć, ze w tej sferze między nami jest jakby \"letnio\"... brak namietności, żaru:( sugerowałam jakiś czas temu zakup jakiejś planszowej gry erotycznej, filmu, czy nawet wibratora(!)- ale skończyło się na rozmowach i obiecankach- że o tym pomyśli... sama już nie wiem:( czasem nawet łapię się na myśli, ze może narazie zostawić sprawę dziecka na później a zająć się naszym małżeństwem... boję się mu o tym powiedzieć, bo znów powie, ze całą winą jego obarczam- choć tak naprawę, wiem, ze to nasza wspólna sprawa i wspólna \"wina\"...
  14. a ja w pracy... jeszcze 2 tygodnie i ferie, a w tym czasie mąż bierze urlop... zobaczymy;) choć pewnie staranka zaczniemy dopiero w marcu (w lutym mam umówiony zabieg usunięcia brodawki) przez cały tydzień bardzo u nas padało... drogi słabo odśnieżone, śliskie, no ale cóż- w końcu mamy zimę;) mam problem innej natury- ostatnio dzieje się ze mną coś niedobrego w sferze seksualnej... trochę krępuję się o tym wam pisać, ale boję się jakichkolwiek zblizeń:( może to rutyna, brak ognia namiętności? i jak to przerwać?
  15. Peppetti -> cudowna wiadomosć!!! gratuluję z całego serca:) :) musisz myśleć pozytywnie- zawsze!!!
  16. u mnie dziś troszkę przyprószyło, jest około -5st. całkiem przyjemna pogoda:) byłam wczoraj u laryngologa, okazało sie, ze mam początki \"choroby zawodowej\", tzn. suche gardło... mam nakaz popijania wody w czasie pracy, robienie przerw w mówieniu (oj, to przy tak dużuch klasach będzie raczej niewykonalne), jakieś witaminki i mikstury do płukania gardła, które będą na dziś gotowe... trochę mnie martwi stan zdrowia mego gardła, ale z drugiej strony, pomyślałam, ze będę mogła to wykorzystać w przyszłosci, i po macierzyńskim pójść na zdrowotny:) bylam też wczoraj w gabinecie stomatologicznym, żeby usunąć kamień nazębny- i nie zapłaciłam ani grosza;) nawet mój aparat ortodontyczny w niczym nie przeszkadzał podczas tego usuwania:) zapisałam męża na leczenie i teraz nie wiem, jak go namówię, bo on panicznie boi się dentysty:( sama pójdę na wymianę plomb dopiero po zdjęciu aparatu, czyli za 2-3 miesiące... no i dziś mam kolendę... boję się trochę, bo nie mamy ślubu kościelnego... życzę wam miłego dzionka
  17. Celavie -> świetna stronka... aż mi się czasem łza w oku kręci...
  18. Celavie -> świetne rady;) siedzę sama w domu... mąż od razu po pracy \"grzebie\" przy aucie... u mnie, na Mazurach, jak narazie bez śniegu:(
  19. maleńka-> mnie jajniki bolą co miesiąc... wcześniej nigdy nie narzekałam, bo przynajmniej wiedzialam, kiedy mam owulację... po zabiegu bole stały się niestety mocniejsze:( dobrze, że to tylko kilka godzin... monikapie-> ferie mam dopiero od 12 lutego, w ostatnim terminie:(
  20. Czesc! Mam dziś owulację- no 100%. Ależ mnie bolą jajniki:( niby to jest świetna sprawa, bo wiem, kiedy najlepiej się starać, ale po zabiegu bóle są jakby gorsze:( dobrze, że to tylko kilka godzin... u mnie dziś okropny dzień w pracy... po południu mam radę, więc pewnie wrócę około 20:00. Odwołałam kółko, wrócę do domu około 16, coś tam zjem (dobrze, że zostało z wczorajszego obiadu z rodzicami i tesciami) i na 17 znów wracam do szkoły:( a w tym tygodniu jeszcze w czwartek kolęda, a w piątek-wywiadówka... a podobno nauczyciel ma tygodniowo tylko 18 godzin pracy??? a propos suwaczków, czy ten mój drugi to jest o d owulacji, czy raczej od @?
  21. wpadlam, żeby powiedzieć: dobranoc!!! miałam dziś jakieś zakłócenia w odbiorze netu:( chyba jak nam się skończy w czerwcu umowa, to sobie zmienimy dostawcę... czy jak ja mam jeszcze przed normalną @ plamienia, to to oznacza, że mój organizm nie jest jeszcze gotowy na nową ciąże??? Dawna Justy-> co do tego suwaczka- myśl pozytywnie, wiem, ze to nie łatwe, ale nie wolno przyciągać złych emocji! Dobranoc!
×