Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pineapple86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pineapple86

  1. pineapple86

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ktoś polecił książke dr Alana. Czytałam ją przy po przedniej próbie. Nie pomogła mi wcale. Jak dla mnie nic okrywczego w niej nie było - w kółko wałkowanie tego samego. Ale jeśli komuś innemu ma ona pomóc :) A tak z innej beczki: jak dodać stopkę? :P
  2. pineapple86

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    majamajeczka - na głównej stronie forum na górze jest podkreślone na czerowo: \"internautko zarezerwuj swój nick\" kliknij tam. Dalszej instrukcji nie piszę bo napewno sobie poradzisz :)
  3. pineapple86

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Zależy mi bardzo na tej imprezie - urodziny przyjaciółki. Kurcze tak bym chciała być twarda i slina i się nie dać :(
  4. pineapple86

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Kochane mam nadzieje, że faktycznie ten topik mi pomoże tak jak pomógł Wam :) Siedzę właśnie w pracy. Tu spalałam zazwyczaj oko 8-10 papierosów. Wczoraj cały dzień nie odchodziłam od biurka. Żadnych plotek z koleżankami bo zaraz by mnie na fajke ciągnęły. Dziś w pracy prawie mnie nie ciągnie - wydaje mi się, że to jest poprostu kwestia przyzwyczajenia. Najgorzej jest jak spotykam się z chłopakiem - palacz zatwardziały z niego i ani myśli o rzuceniu. Najdłuższe moje niepalenie trwało ok 2 tyg tyle, że w tym czasie raz na jakiś czas zapalilam papieroska więc w sumie się nie liczy :/ W sobotę idę na imprezę i tam napewno będzie ciężko :( majamajeczka - z tym zaczernianiem to chodzi o nick :P
  5. pineapple86

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Kochane mam nadzieje, że faktycznie ten topik mi pomoże tak jak pomógł Wam :) Siedzę właśnie w pracy. Tu spalałam zazwyczaj oko 8-10 papierosów. Wczoraj cały dzień nie odchodziłam od biurka. Żadnych plotek z koleżankami bo zaraz by mnie na fajke ciągnęły. Dziś w pracy prawie mnie nie ciągnie - wydaje mi się, że to jest poprostu kwestia przyzwyczajenia. Najgorzej jest jak spotykam się z chłopakiem - palacz zatwardziały z niego i ani myśli o rzuceniu. Najdłuższe moje niepalenie trwało ok 2 tyg tyle, że w tym czasie raz na jakiś czas zapalilam papieroska więc w sumie się nie liczy :/ W sobotę idę na imprezę i tam napewno będzie ciężko :( majamajeczka - z tym zaczernianiem to chodzi o nick :P
  6. pineapple86

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam! Ja od wczoraj jestem na etapie rzucania palenia. Tak całkiem to nie rzuciłam - wczoraj spaliłam 4 fajki z paczki mojego chłopaka :( To już chyba moja 3 próba. Strasznie chciałabym rzucić to świństwo. Mam nadzieje, że tym razem się uda :) Pozdrawiam i wytrwałości życzę :)
  7. pineapple86

    rocznik 86 jesteście tutaj?

    Hello roczniku Czarnobyla :P 18.03.1986 się zgłasza :) U mnie to co u Was: raz lepiej raz gorzej, chociaż częściej pod górkę :P Teraz się tylko witam a pojawię się troszke poźniej bo w pracy jestem :/
  8. Już jest, nie sprawdziłam poczty :P dziękuję ślicznie :*
  9. YONKA a nie YOANKA pomyłka :P
  10. YOANKA -> bardzo prosiłabym o przesłanie książki :)
  11. YOANKA -> ja też poproszę tą książkę :)
  12. A ja będę zołzą tyle, że nie dla mojego faceta (bo go brak) ale dla wszystkich którzy będą się do mnie zbliżać!! Koniec nie dam się nigdy więcej nikomu skrzywdzić, będą uciekać z podkulonym ogonem!!
×