takanowa

Cześć dziewczyny Dajcie cos, kurde bo mam doła okropnego oczywiście przez faceta, który jest moim...bratem. Zaczynam miec kompleksy i myślec, że to cos ze mną jest nie tak. Nie jestem od niego zalezna, niczego mu nie zawdzięczam, nie umiem się z nim porozumieć. Mieszkamy bardzo daleko od siebie, widujemy się rzadko...Może różnica wieku - 14 lat w końcu - sprawia, że nie mamy wspólnego języka??? Ale smęcę, cholera, sorki Rzena, jak ja ci zazdroszę Twojego optymimzu i radośći... Dużo zdrówka ci życzę, to a propos tych kamieni oczywiście :D No i dla całej reszty też, oczywiście UFF, dobrze, że jest się gdzie wygadać....

dobranoc rzenka, dobranoc :) jak zrobisz naleweczke to nas zaprosisz oczywiście ;) Dobranoc wszystkim spiochom i niespiochom :D

ja karte klienta to mam juz na maksa wykorzystaną, ciagle jakies gratisy. Ale jak sobie ostatnio podliczyłam z wyciągów z banku to mi włosy na głowie stanęły dęba. Mogłabym za to jakies niezłe wakacje i żeby to chociaż pomogło... juz pal sześć te wakacje :) A te kamienie to może by przerobił na ..... ? nie wiem co??? juz wiem! może chociaz nalewkę da się na nich zrobić?może by jakaś lecznicza była hi hi :D

Witajcie dziewczyny! rzena, współczuję tych kulek. A może da się chociaż je na coś przerobić? ;) motylku, jakiś d***ek ten twój szwagier, ale mysle ze to \"szprycka\" mamusi. Nie dajcie się!!! A w ogóle jak mozna byc takim egoistą?Czy on nie widzi co robi swoim dzieciom??? U mnie też różnie, przerabiamy znowu tematy lekarsko-apteczne brrrrrrrrrrrrr. za każdym razem myślę, że to juz ostatni raz, chociaz na miesiąc. A tu lipa.... Miałam dzis byc na badaniach genetycznych - to tak na pocieszenie, rzenka :) pozdrowienia a co do ciasta marchewkowego to BOMBA. Prawie karierę zrobiłam w święta u teściów :D

a tak nawiasem mówiąc, to wiedziałam, że sobie wykracze jakieś czarne chmury :S

E, że od razu na to nie wpadłam, ewanisiu :D:D:D Witam wieczorkiem, zapraszam na lampeczkę wina i ciasto marchewkowe ;) jutro sie okaże, czy to dobry zestaw :D

ewanisiu - gratuluję mądrego syna :) Moja córka ma 7 lat, a synus póltora roku :D Ale znam ten temat z duzymi dziecmi, oj znam :D Mam czworo starszego rodzeństwa, oni mają juz nietylko nastoletnie ale juz dorosłe dzieci (które ja jako najmlodsza czasami musiałam troszkę niańczyć). Moje siostry mówią to samo - najpierw trudno wygonić , pózniej trudno \"przygonic\" :D Ja zawsze powtarzam do mojego M, \"żeby tylko moje dzieci nie robiły połowy tych głupot, co ja \" :D buziaczki i dobrej nocki A kwiatki na pewno nie zmarzły, ewanisiu, tyle im ciepełka na pewno zafundowałaś, jak to tylko TY potrafisz Pozdrawiam wszystkie Panie i Panów :D

Witam serdcznie! Widzę tu jakąś zależność - im brzydsza pogoda, tym nas tu więcej :D No i słusznie, miło poczytać :D Mam nadzieję, że to tylko chwilowy wybryk wiosny - u mnie pada, a na termometrze zaledwie 7 st. Uziemiona jestem w domu, nic nie moge pozałatwiać, jakieś stare niedokończone sprawy, a tu....Nie bardzo w deszcz z wózkiem . no to Wam ponudzę :D :D :D Działeczka przygotowana, troche nawet juz posiane, ale gdzie tam do kwitnienia. Ale jak zakwitnie... to Wam zdjęcie wyślę, hi hi Jakoś się kręci ;) Przez te kilka ładniejszych dni się dzieci przyzyczaiły do harcowania na podwórku, to teraz w domu dostaję \"po kościach\";) I tak po cichu sobie \"pżyczę\" - może w końcu sie skończą wyboje.....? Czego Wam i sobie szczerze zyczę :D Buziaczki

Cześć, melduję się:D Cholerka, mój M chyba za rzadko ma nocki :D Pozdrawiam wiosennie WSZYSTKIE panie

Prawie, Ewanisiu - zapusciłam korzenie :D Umnie słoneczko, ale ciiiiiiii żeby nie zapeszyć :) Dzieki za kawkę, ja dodaję ciacho :) Czenu to tak jest, że żeby było lepiej to musi gorzej ;D Na razie jest lepiej, więc już sie bać zaczynam :D A co u Was? Zaglądacie czasem? Ewanisiu, juz mi pachnią te Twoje pyszności :D

Witam Dziewczyny! już mysłałam, że wiosna to się zapomniało he he. Ale pewnie czasu brakuje :) Ewanisiu, zazdroszczę odwagi, naprawdę. Czym się będziesz zajmować? Chociaż tak ogólnie napisz ;) U mnie niesstety dom, dzieci, mąż, działka, dom, dzieci, mąż, działka - bez PRACY. Mam nadzieję, że gdzies za rok najpóżniej uda mi się wrócić do robotki :D A swoją drogą się zastanawiam, kiedy ja to wszystko robiłam jak pracowałam?? Fakt, miałm wtedy jedno dziecko :D pozdrowionka ze słoneczkiem w tle ( końcu wylazło zza chmur)

witam, dzięki za kawkę, chociaż o tej porze??? Gdzie Was kobietki wywiało? Odezwijci się, co tam w krainach "szczęśliwości" słychać? WIOSNA IDZIE :D:D:D:D:D:D:D:D [reka}

witam, dzięki za kawkę, chociaż o tej porze??? Gdzie Was kobietki wywiało? Odezwijci się, co tam w krainach \"szczęśliwości\" słychać? WIOSNA IDZIE :D:D:D:D:D:D:D:D [reka}

Witam wszystkie kobietki i nie tylko :) i serdecznie dziękuje za pamięć - chociaż Wy.... Jestem jestem, tylko troche brakuje czasu. Cholera, nawet dla dzieci brakuje czasu...całe szczeście że następne święta w grudniu. Musze kogoś ozłocic za ciasto marchewkowe - która to, przyznać się :D Ciasto jest bombowe:D no i moge zostać takatamnowa - ;)

witam wszystkie Panie mało zaglądacie tu ostatnio :D czyzby aż tak??? pozdrawiam serdecznie :D

No cośty rzena, ja nie uznaję tkich \"rozwiązań\" i nie mam zamiaru! Tylko smiać mi się chce jak słucham albo czytam że to mogłoby poprawić sytuację bo \"dodaje pikanterii\". Nie sądziłam ,że to powiem, ale JA TEŻ KOCHAM. P.S. czy Twój M wie, ze sobie tu piszesz? Dobrej nocki, kochana, dzięki za pogaduszki:D

choler napisałam sie jak nie wiem co i uciekło. Pa pa rzena, myslałam ze tylko u nas tak niereformowalnie:D szkoda, ze uciekasz:) No ale ten domniemany kochanek toby troche atmosferę podgrzaL:D A ze zdradą bys mogła żyć? Albo wybaczyć?

Ostanio rozmawialam z koleżanką i powiedziała mi że to u nich normalne : jeden tydzien wychodzi ona w sobote lub piątek a drugi tydzień - on. No i mi radziła, że to takie "zdrowe" dla związku Czy to normale? Nie powiem , mó mąz czasem wychodzi na jakies piwko, ale żadne balety czy coś tam. Kiedyś z tym strasznie walczyłam, teraz postanowiłam dać na luz, bo i tak dzieci nie ma z kim zostawić. A jesli chodzi o rozrywkę wieczorową porą to i tak najbardziej lubiłam wychodzić z mężem. Ach, to były czasy ..... A ja zwyczajnie nie mam z kim wyjść. Nie ma u mnie zadnego spa, ani solarium ani nic podobnego. Póki pracowałam to po prostu otym nie muyslałam, bo nie maiłam czasu. ale teraz mnie to trochę męczy :( No to rzenka, na trzecią nogę ;)

No że M pzryjdzie z imienin do synusia, a ja pójdę...Ale chyba nic z tego he he . Czy wy praktykowaliście oddzielne spędzanie wieczorów?

Zapomniałam podziekować za szrlotkę. DZIEKI!!! A szczerze mówiąc to myslałam, że zadzwoni i zaproponuje, żebyśmy się na tych imieninach zmienili, ale chyba się nie doczekam :(

No tak, to juz w nic się nie zmieszczę :P Bojkotuję wszystko, nie piekę, nie pitraszę,tylko oczywiście to co muszę(niestety u mnie nie istnieje opcja :" dziś nie ma obiadu" A jeszce wszystko mięsożerne, łącznie z dziećmi....:) ) U mnie dziwnie, bo sama jestem i nie wiem czego mam sie czepnąć.... Do drinusia sie z chęcia przyłączę, szkoda ze zapalić nie mam gdzie :P o ludzie, jak dobrze że ja nie mam cyfry :D ryby wystarczą:D

Witam,! Dajcie tej szarlotki chociaz powąchać!!!! Rzena, może po niej mi też przejdzie..... Siedze sama, synuś spi a reszta u wujka na imieninach..... Dawać dziewczyny na nalewkę jeżynową :))

No to gratulacje she, straszenie okazuje sie skuteczna metoda na naszych mężów hih ihi. Pracę to on ma fajną, ale niestety państwową, Na średnim powiedzmy stanowisku. No a ja darmozjad jeden, na wychowawczym sobie \"odpoczywam\". Ja bardzo doceniam jego pomoc, niejedna kolezanka mi zazzdroscila he he. TEraz sobie zdałam sprawe, że on nigdy nie był typem zachłannym czy jak to nazwać. Ale bez tych cholernych pieniędzy sie nie da... Pozdrowienia dla wszystkich szczesliwych i niej szczesliwych Ale elaborat wysmażyłam:)

wiem rzenka, ze nie wsyscy. Mój tez nie taki zły, tylko on się boi radykałnych zmian. Generalnie to on jest ok, dużo mi pomaga itd. ale czasem nie umie stanąc na wysokości zadania jeśli chodzi o utrzymanie rodziny..Pracował na dwa etaty, z czego jeden państwowy, więc wiadomo. a na drugim ostatnio posucha, prac zleconych zero....... A może to ja przesadzam.... O boziu, ale sie rozbebeszyłam.....

u mnie to święto, bo ja w domu nie palę. Prawie w ogóle nie pale, no chyba że gdzieś się wychodzi. no i jak pracowałam to wiecej kopciłam. dlatego to \"święto\". Jak cisza, wszyscy śpią a w lato można wyjść na taras..... oj, ale sie rozmarzyłam hi hi U mie też wiosenna pogoda cudna, a zapowiadali zimę:) Ech, ta rodzinka...jak sie ma czworo rodzeństwa to czasami wyłażą jakieś \"dziwolągi\" dobraej nocki