Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

myszka79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez myszka79

  1. No to ladnie:-) mi powiedzieli zeby dac znac 28 dni przed planowanym przejsciem na macierzynski. No i tak sie nastawialam. A ten formularz to skad sie bierze?
  2. hej:-) MamoE jestes kochana, ze pamietasz:-) Ten tydzien mimo, ze jestem zabiegana jakos sie wlecze. Najpierw moj mial urodzinki wiec go rozpiesciłam kulinarnie i zrobiłam nalesniki na słodko, ze smietanka, czekolada i truskawkami:-) Nigdy tak nie jadł (ja też;-), ale przesmaczne było:-) No i chce, zebym raz na tydzien takie cos robiła:-) A ja do gotowania cierpliwosci nie mam. Smazenie samych nalesnikow zajeło mi 2godziny, bo cos z patelnia było nie tak i przywierało, potem masy nie mogłam rozrobic, potem kolega wpadł i nabrał ochoty wiec musiałam dorobic... No ale widok jego usmiechnietego od ucha do ucha wynagrodził wszystko:-) Co dopiero jak dziecko mi sie usmiechnie:-) Chyba stane na głowie, zeby je zadowolic:-) Juz matczyne instynkty sie budza:-) Ostatnio mnie tez dopada chyba jak Klunie i Carmen napady smutku. Tak o, bez powodu:-( Popłacze sobie ,potem mi przejdzie albo i nie, i tak w kółko. Zupełnie jakby mnie z psychiatryka wypuscili:-) No niby przed @ miałam humorki, ale nigdy az tak. Oj szaleja mi te hormony. Samej ciezko mi to zrozumiec a co dopiero mojemu:-) Poczatkowo pytał sie czemu, co i jak, ale teraz juz tylko przytula i sie usmiecha:-) Kochany jest. Zaczelismy sie tez rozgladac za wozkiem. Oj duzo tego, im fajnieszy tym drozszy. Wiem, ze juz pisałyscie o tym ale jakby sie Wam mamuski chciało wklejcie jakies fajne linki do wózków i łozeczek. Sprawdzone linki sa fajniejsze:-) Anaconda, fajnie,ze jestes i a props wózków, Twoj wybor mi sie bardzo spodobał! MamaE i do Ciebie wazne pytanko, jak formalnie załatwia sie macierzynski? Poczytałam juz o tym ale wole sie spytac jak to w rzeczywistosci wyglada. I jeszcze jedno, jak kolezanka opowiadała o porodzie w szpitalu Wittington? Zadowolona? No to wielkie buzki dla Was! U mnie w porzadeczku naprawde, tylko troszke zajeta jestem, ale wykorzystuje to poki mam energie:-)
  3. Mamuski! Alez sie u Was dzieje:-) Marteczka, trzymaj sie mocno, jakos dasz rade pogodzic to wszystko. Juz tylko kilka tygodni zostało i bedziesz miec drugiego aniołka w domu. Ja rowniez miałam poczatkowo problemy z glukoza i prawie cały czas byłam na diecie. Da sie przezyc choc poczatkowo myslałam, ze w jedzeniu niewiele roznie sie od krolika:-) Zreszta wszystkiego dowiesz sie w szpitalu. Potem mi sie unormowało i teraz moge sobie pozwolic na małe co nieco:-) MamaE no nie uwierzysz ale sniłas mi sie. Pamietam, ze komus wczesniej tez:-) Masz widocznie duzy wpływ na nas:-) Ale odkad pamietam bardzo madrze i fajnie piszesz, i z usmiechem wiec moze dlatego mi tak utknełas w głowce:-) Coreczka sliczna! I musze napisac ze pozazdroszcze tego scanu!!! Mi obiecali robic czeste usg, gdyz mała wyjatkowo duza była i miałam problemy z glukoza, jak juz wczesniej pisałam, ale ze sytuacja sie unormowała poki co usg odwołane. Oczywiscie sie ciesze z wynikow, tylko tak sie jakos nastawiłam, ze jeszcze zobacze ta moja kruszynke przed porodem:-) Dunia, sto lat sto lat!! Jak sie ładnie ukryłas z tymi urodzinkami:-) Wszystkiego co najlepsze Ci zycze! I nie zmieniaj sie, super z Ciebie dziewczyna! Mam nadzieje, ze jak skonczysz remoncik domu pokazesz swoje dokonania, najlepiej przed i po:-) Klunia, miłego objadanka:-) Tuncia, zrobiłam ta sałatke z pora:-) Prosta i pyszna, w ten weekend musze znowu ja zrobic:-) Dostałam zamowienie:-) AniaP, sliczny brzuszek:-) Powiem Ci, ze ja rowniez mam podobny, malutki okraglutki:-) Poczatkowo rozniez sie martwiłam, ze za mały ale powiedzieli mi ze powiennam sie tylko cieszyc:-) Siodmy miesiac zdecydowanie mi słuzy bo nagle co tydzien mi cos przybywa:-) U mnie ogólnie w porzadeczku, miałam tylko lekkie spiecie z szefem. Jak zwykle chodziło o te cholerne pieniadze. Nie chce nic ponadto co mi sie nalezy, ale z racji kryzysu moj szef zdecydował, ze jesli wzięłam dzien wolnego zapłata mi sie na niego nie nalezy:-) Nie wiedziałam czy sie smiac, czy płakac i czy on jest powazny??? Teraz jeszcze mam wieksze prawa jako ciezarna wiec nie wiem dlaczego on chce zaczac wojne ze mna?!? Tym bardziej, ze przez cała ciaze nie wziełam ani jednego dnia wolnego!!! Stosunki z nim miałam do tej pory bardzo przyjazne, i nie dochodziło miedzy nami do spiec a tu prosze... Oj nigdy nie wiesz co w człowieku siedzi. Tak sie uspokajam, ze jeszcze tylko kilka tygodni, wiec postaram sie nie przejmowac niczym. Prawo jest po mojej stronie, ale nie chce w takiej atmosferze konczyc pracy. No coz, czas pokaze co zycie przyniesie. Jak trzeba isc \"na wojne\" to pojde:-) Duzo buziaczkow posyłam, mnie czeka miły weekend bo jedziemy w koncu na poszukiwania wózka i łóżeczka:-)
  4. witajcie kochane mamuski! Namezis, annnnna ciesze sie ze wszystko juz pod kontrola i na swieta weselsze i spokojnijesze bedziecie:-) Ja własnie wpadłam na chwilke, bo ku mej radosci mam 4 dni wolnego z moim ukochanym! Takze spedzimy sobie ten czas we dwojke! I pewnie nie bede miała za bardzo czasu na neta, wiec juz teraz WESOLUTKICH, RADOSYCH, CIEPLUTKICH i przede wszystkim ZDROWYCH SWIAT ZYCZE!!!! I duzo ciepła i miłosci w Waszych wypucowanych i pachnacych domkach:-) papa mamuski:-)
  5. Hej Klunia!!! No ja dołaczam sie do Mamy E, kamien z serca ze to tylko BT ( tez przez to przechodziłam:-), ciesze sie niezmiernie ze sie odezwałas, martwiłysmy sie troszke o Ciebie! Napisz co i jak u Ciebie:-) Jak malenswto i jak Ty sie czujesz:-) duze buzi dla Ciebie:-)
  6. Oj pimach, klaps Ci sie nalezy za takie gadanie!!!! Wszystko bedzie dobrze zobaczysz! Facetom czasem odbija i trudno cos na to poradzic! W moich oczach i tak ich nic nie usprawiedliwia ale słyszałam rozne historie i chyba kazda z nas ma jakies doswiadczenie w tej kwestii. Niestety. Wierze, ze jak Twoj zobaczy dzidzie to sie zakocha od nowa! Taka miłoscia madrzejsza i dojrzalsza:-) I prosze badz dobrej mysli, teraz nic Ci nie da takie myslenie. A co bedzie to bedzie, szkoda teraz zdrowia Twojego i malenstwa na gdybanie. Wiem, ze nie jest to lekkie ale probuj wierzyc w dobre zakonczenie!!!! A z ta Grecja, to rzeczywiscie magia jakas:-) My bylismy na Zakynthos, przepiekna jeszcze nie odkryta wyspa! Poleciła mi ja kolezanka ktora duzo podrozuje i nikt sie nie moze rozczarowac! Kolory morza jak z obrazka! Zyja tam olbrzymie żółwie, delfinki i ogólnie dbaja o zachownie jak najwiecej natury. I rowniez marza mi sie Maldiwy, ale najwiekszym marzeniem sa Seszele:-) W sumie niedaleko od Mauritius:-) Oj, na pewno tam kiedys zawitam:-) Tylko to jest troszeczke kosztowna wyprawa wiec pora oszczedzac:-)
  7. oj pimach, to Grecja przynosi szczescie na maksa!!!!! Ciesze sie razem z Toba:-) sentyment pewnie masz WiELKI!! I po tylu latach staran, jakbys wiedziała to pewnie bys tam odrazu wyladowała:-) Ja jestem taka spryciula, bo w maju wyciagnełam mojego na wycieczke do Hiszpani, ale nie wyszło wiec we wrzesniu jeszcze raz tylko do Grecji:-) tez dobrych pare miesiecy sie staralismy i prosze po Grecji zadziałało, powietrze, owoce morza, relaks:-) nie wiem jak Wy, ale my tam na pewno wrocimy:-) Nasze najlepsze wakacje a do tego z takim dorobkiem:-)
  8. joolu, ja na pewno zurek, i moze nawet sprobuje ten ze bloga tunci. i chce własnie sprobowac nowej sałatki. My swieta spedzamy we dwojke wiec szalenstw w kuchni nie urzadzam. Ale wybiore sie do polskiego sklepu i kupie jakies typowe wielkanocne smakołyki. Na pewno duuuuuuuuzo kilebaski torunskiej, sledziki... kawałek sernika.... a chleb z zwainieta kielbasem i boczkiem, tego nie jadłam nigdy:-( I fajnie, ze Twoj to piecze!
  9. Składniki 2 woreczki ryżu, 1 łyżka curry, 2 łyżki oleju, puszka ananasa, puszka kukurydzy, 6 łyżek majonezu, 1 łyżka sosu sojowego, 3 ząbki czosnku, sok z połowy cytryny, 4 łyżki soku z ananasa, sól, biały pieprz Ryż ugotować na sypko, dodać do niego curry, olej i wymieszać. Następnie dodać pokrojony ananas (trochę więcej niż połowę puszki) oraz kukurydzę. Przygotować sos: wymieszać majonez z sosem sojowym, zgniecionym czosnkiem, sokiem z cytryny, sokiem z ananasa i przyprawami. Połączyć z sałatką.
  10. to ja Wam wkleje przepis na ta żółta sałatke, jesli jeszcze nie próbowałayscie polecam! Niech tylko znajde przepis, bo sekret lezy w odpowiednich proporcjach sosu:-)
  11. jooolu, dzieki! Tez super pomysły!!!! produktami dysponuje chyba wszystkimi:-) Chce sie własnie zdecydowac na jakas sałatke i zrobic liste zakupow swiatecznych:-) Jedyny problem bo moj mezczyzna kochany ma tysiace pierdołek ktore nie zje. No i na przykład odpadaja pieczarki, oliwki, :-( Ja je uwielbiam on ich nie trawi:-) zreszta padłabys czego on nie lubi, gorzej niz z dzieckiem:-) Dlatego musze troche poszukac i niestety pojsc na ustepstwo:-)
  12. tuncia, dzieki:-) Wiesz, ze chyba sie skusze na sałatke z pora:-) jeszcze nigdy nie probowałam jej. Co do greckiej sałatki to uwielbiaaaaaaaaaaaaaaaam! Rok temu byłam na wakacjach własnie w Grecji i tam dałam upust mojemu podniebieniu. Ogołnie lubie ser feta i tam poznałam jak mozna roznie wykorzystac go do potraw! Przepyszne sa tam potrawy! Jesli lubisz ten ser i gotowac zdecydowanie polecam sie przyjrzec greckiej kuchni:-) A Grecje teraz jeszcze bardziej lubie po powrocie z wakacji stał sie cud:-) Wiecie jaki:-) Sentyment mam wiec niesamowity:-)
  13. tak o tych truskawkach, poziomkach mniam mniam:-0 mnie tez naszło na jagody, arbuza, gruszki.... ostanio miałam zabronione bo w owocach jest fruktoza czyli cukier czyli zakazane:-( .... ale ze ostatnie wyniki glukozy wyszły dobre wiec i moge zaszalec z owocami, w koncu!!!!!!!! tak mnie naszła ochota na zrobienie jakiejsc nowej prostej i smacznej sałatki. Macie mamuski fajne sprawdzone przepisy?? Ja moge polecic zółta sałatke, uwielbiam ja, nieskomplikowana, prosta i pyszna! Tuncia, wrzucisz prosze link na Twojego bloga z przepisami? Moze polecisz mi cos?
  14. Wiki, trzymam kciuki, pewnie wszystko bedzie dobrze:-) Ja zawsze po wizycie u połoznej gdy sie okazuje ze wszytsko jest w porzadku jestem przeszczesliwa i taka radosna:-) Mam nadzieje, ze tak bedzie z Toba i bedziesz miała jeszcze lepsze swieta dzieki temu:-) Namezis, Tobie rowniez jak najwiecej pozytywnych nowinek zycze! I wszytskim tu mamuskom! Juz coraz blizej wiec damy rade!! Wczoraj mi mama mojego powiedziała, ze mam nisko brzuch i pewnie urodze wczesniej no i dzis oczywiscie miałam sen, ze mi sie porod zaczał:-) no na mnie to jeszcze duuuzo za wczesnie:-) mama E juz całkowicie zdrowiutka? Dunia, super ze wszystko dobrze! Tobie juz tak malutko zostało:-) Juz w nastepnym miesiacu bedziesz miec swoja kruszynke przy sobie:-) a swoja droga ciekawe ktora pierwsza:-) Ja z dziewczynami sie moge tylko scigac w kategori ktora ostatnia:-)
  15. Fasolkowa mamo, przesliczny brzuszek:-) Taki sliczny okraglutki :-) Mama E, oj rowniez slicznie wygladasz! I rzeczywiscie okulary dodaja Ci powagi, bez wygladasz bardziej dziewczeco:-) I gdzie te marchewkowe włosy???? ja nie widze! Mamuski sliczne jestescie w ciazy! Kazda jedna! I taka pogoda swietna! Ja wczoraj miałam super dzien, pojechalismy nad morze:-) Posiedzielismy nad brzegiem, posmialismy sie jak dzieci.... swietnie było! I tak głeboko wdychałam powietrze, co za roznica w porownaniu do tego londynskiego smrodu:-) Fajnie Ci Marteczka, ze masz blisko las:-) tak dobrze jest byc blisko natury!!!! Milego slonecznego dzionka zycze!! pimach jak tam sprawy?
  16. Oj Dunia, dzieki za wyjasnienie:-) Co racja to racja. A moge spytac jaka grupe krwi ma Twoja coreczka? Po Tobie czy po tatusiu:-)
  17. O widzisz Dunia, wszedzie co innego:-) W Polsce podobno przy pierwszym dziecku jest tez tylko po porodzie. I to mi sie wydaje logiczne. Jak sama mowisz na wypadek wymieszania krwi, gdzie zagrozenie jest najwieksze. Tutaj bylo w 28, 34tygodniu i po porodzie, a teraz niby tylko jedna dawka w 28 tygodniu. Juz sama nie wiem co jest lepsze. Mam nadzieje, ze wiedza co robia. Dla mnie to wygodniejsze ale najwazniejsze, zebym mogla miec wiecej dzieci i niech mnie mecza ile chca:-) oczywiscie bez przesady:-)
  18. ania p, ja miałam ten sam problem:-) robiłam dwa razy testy na glukoze i powiedzieli, ze wyniki beda za 3 dni i jak bedzie cos nie tak to sie skontaktuje ze mna połozna diabetyk. No i ani razu sie nie skontaktowli ze mna co wziełam za dobra nowine ale i tak mnie dreczyło jaki wynik, zeby byc swiadomym. No i wczoraj np miałam wizyte z połozna, ja przychodze a oni mi mowia, ze dzis znowu mam miec glukoze. Taki bałagan maja w tym wszystkim. Uparłam sie i zobaczyłam sie w koncu z połozna i powiedziałam, ze chce zobaczyc te wyniki glukozy. I na szczescie jest wszystko w porzadku. Takze, jesli nie skontaktuja sie z Toba w ciagu tygodnia od zrobienia badan to dobry znak. Zawsze jednak mozesz dzwonic do poloznej i spytac o wyniki. Ja juz wiem, wiec jestem spokojniejsza.
  19. Hej carmen, dzieki za wsparcie:-) Co do Twojego faceta, to sie nie martw, kazdy jest inny a Twoj widocznie ma bardziej praktyczne podejscie do sprawy. Z drugiej strony masz ta frajde, ze sobie sama powybierasz co bedziesz chciała dla malenstwa:-) Moj na przykład mowi mi ze jak mysli o naszej coreczce to ma widok takiej 2-3 letniej dziewczynki:-) i widzi jak sie z nia bawi w parku i takie tam. Ogolnie tez jak odwiedzamy znajomych z malutkimi dziecmi to on mowi potem do mnie, ze on nie widzi nic fajnego w takich malutkich dzieciach:-) ze wszystkie dla niego takie same sa:-) Jak widzisz facet a facet rozni sie:-) I chociaz chciałabym, zeby miał inne podejscie nie zmienie go, taki juz jest. A ze bedzie kochał nasze malenstwo to jestem na 1000% pewna, bo przeciez z jego krwi i kosci! Twoj tez, uwierz. Zreszta lepiej po porodzie niech pomaga, teraz wsparcie wystarczy:-)
  20. Hej Wiki! Sliczna mama z slicznym brzusiem:-) Jak miło Cie zobaczyc:-) Chyba i ja powinnam sie w koncu zabrac za to i wkleic swoja buzke na blogu:-) A ja dzis zadolowna, byłam znowu u połoznej i tym razem juz mieli zastrzyk:-) Ale co najwazniejsze nie bolało:-) dziewczyny wczesniej pisały, ze to jest cholernie nieprzyjemne a mi sie jakos udało:-) No i dowiedziałam sie, ze własnie wprowadzili nowe zasady i ta sczepionka jest teraz podawana tylko raz w czasie ciazy a nie trzy jak było do tej pory:-) czyli na ta ciaze mam juz z głowy:-) Mama E, super nowinka co nie? Nie wiem jak u Ciebie Dunia w Stanach? Tez tylko raz? U nas dzis chmurki, ale na weekend zapowiadaja słoneczko. Fajnie, ze juz wiosna przyszła:-) Poprawia sie nam humorki. Mi cos od dwoch dni hormony szaleja, wczoraj np leze w łozku i zaczynam płakać:-) tak o bez powodu..... dzis jak wyszłam ze szpitala zadowolona z wszystkiego, opowiadam mojemu i nagle rycze.... oj smieszne to jest. Najgorzej, ze nie mogłam tego opanowac. I moj sie wystraszyl ze cos sie stało:-)
  21. Ania P, troszke inaczej mamy jak inne dziewczyny:-) Tu juz mowia o terminach majowych a dla nas nawet lipiec jest opcja:-) jeszcze nam troszke czasu zostało ale tak bardzo pragne zobaczyc juz moje malenstwo:-) Po cichu im zazdroszcze :-)
  22. Hej! Ja juz tez po dzisiejszej wizycie. Ale mnie nerwow troche kosztowała gdyz sie okazało ze maja mnie umowiona na badanie glukozy a nie na wizyte z polozna i zastrzyk na antyciała! Mowie ze chyba zwariowali bo co miesiac mi chca to glukoze robic a nie mowia mi o wynikach! Ale w koncu sie udalo i mialam szybka wizyte u poloznej i slyszlam bicie serduszka mojej malutkiej:-) w koncu tez dowiedzialam sie o wynikach na ta moja glukoze i wyszlo, ze mam w normie:-) czyli moge jesc slodycze!!! :-) oczywiscie z umiarem ale zawsze to cos:-) no a zastrzyku oczywiscie nie mieli i musze tam jechac znowu jutro:-( troche mi cisnienie skoczylo i juz chcialam zmieniac szpital i polozne i wszystko:-) oj cierpliwosc moja jest coraz mnijesza. mama E, jak kolezanka zadowolona byla z porodu i obslugi w tym szpitalu?
  23. mama E, zdrowka, zdrowka zycze! Tak fajnie cieplutko sie robi wiec moze szybciej wyzdrowiejesz:-) a na male pocieszenie, dobrze ze nie masz objawow infekcji drog moczowych gdyz to jest cholernie nieprzyjemne!!! Za mna sie to chorobsko wlecze cały czas dlatego pije na mase sok zurawinowy. Co do pediatry to oczywiscie prosze na namiar!!! Pewnie bede miala w przyszlosci pelno pytan do Ciebie bo poki co nie bardzo orientuje sie jak to tutaj wyglada. Jutro mnie czeka zastrzyk na te przeciwciała i wizyta u połoznej. Ciekawe co powiedza na moja wage. Ja przytyłam tylko 4kg a w brzuszku mam około 88cm:-) Malutka sie rusza, ja czuje sie swietnie wiec mam nadzieje ze jest wszystko w porzadku. Dziewczynki, to juz coraz blizej! Trzymajcie sie!!!
  24. oj az mi cisnienie podskoczyło jak przeczytałam o tych facetach, alez oni sa okropni czasami!! Namezis, uwierz ze strasznie mi przykro ze musisz sama przechodzic przez ten cudowny okres, zabrał Ci duzo radosci i za duzo nerwow zszargał Twoj były, zebys sie teraz miała litowac nad nim. Do sadu i tyle, papierek musisz zawsze miec! Potem Ci bedzie jeczal, ze nie ma na buty dla tego drugiego dziecka i co on ma biedny zrobic.... Mogl pomyslec dwa ray przed! Ty zaslugujesz na najlepsze i masz teraz istotke pod sercem za ktora jestes podwojnie odpowiedzialna! Sciskam Cie calym sercem! Zobaczysz jaka bedziesz dumna z siebie ze dalas sobie rade! I na kazdego gdzies za rogiem czeka ten jeden, jedyny. A Twojemu bylemu i tej drugiej uwierz widok Ciebie szczesliwej bedzie bolał najbardziej!!!! Bo jakos nie znam przypadku, zeby ktos na cudzym nieszczesciu wybudował szczescie! Takze głowka do gory i tysiace buziakow!!! A pimach:-) oj ja rowniez jestesm nerwus i zazdrosnica i takie cos jakbym znalazła to tornado to pikus:-) Ale chyba najlepsza jest spokojna rozmowa. Ja bym wysluchala go i \"uwierzyła\" ale i tak miała na oku. Moze faktycznie to zwykla pomyłka albo jakas wredna baba ma radoche i flirtuje z Toim mezem. Takze poczekaj, wszystko sie wyjasni i pewnie pozytywnie:-) Ja juz spadam:-) Milego weekendu zycze wszytskim mamuskom! Na mnie czeka Paryz:-) i podobno ma jutro padac tam, ale to nic, najwazniejesze ze tam bede! Jak romans to tylko w Paryzu:-)
×