myszka79

Jooola, przeswietny jest Twoj syn:-) Dzieciaki potrafia zaskoczyc jak oni widza rozne sytuacje:-) Mama E... No i jak poszlo?!?! Oj mamuski, alez Wy swietnie zorganizowane jestescie! Powolutku, krok po kroczku gromadzicie dobra dla dzieciaczkow. Mi sie wciaz wydaje, ze mam tyyyyyyle czasu! No i wynikiem tego nie mam nic, oprocz dwoch ubranek, ktorym sie nie moglam oprzec:-) Wozek maja kupic tesciowie a i kolyske juz tez mam, dostalismy od kolezanki:-) A musze sie tez pochwalic, w weekend jedziemy do Paryza:-) Uwielbiam to miasto! Nazywam to taka podroza przedporodowa:-) potem juz nie bardzo bedzie jak podrozowac:-)

matko co ja napisalam, szczepionka mialo byc oczywiscie:-)

Mama E, zdrowka zycze! No i oczywiscie powodzenia na egzaminach! podziwiam, podziwiam! Kolezanka tez tu chciala robic prawko ale osluchala sie historii, o tym, ze to strasznie dlugo trwa i zdecydowala sie robic w Polsce:-) Fajnie, ze juz przebrnelas przez te jazdy, teraz tylko brzusio pokaz, ladnie sie usmiechnij i oczywiscie dobrze jezdzij:-) i sukses gwarantowany, a potem do mnie na Primrose hill z malenstwem na specery bedziesz przyjezdzac:-) Trzymam kciuki!!! No i troszke mnie nastraszylas z ta strzepionka:-( ja mam w nastepnym tygodniu to cholerstwo po raz pierwszy. W jaka czesc ciala ona jest? Niektore mamuski tu sie juz szykuja nawet na maj na porod a moj moze byc nawet w lipcu:-) mam nadzieje, ze jednak zalapie sie na czerwiec i to najszybciej jak sie da:-) Zaczelam wlasnie 3 trymestr i tak sie ciesze ze juz coraz blizej:-)

matreczka, dzieki za linka:-) niezle sie posmialam, naprawde mnie zastanawia jak niektorzy moga dawac takie zdjecia:-)

Hej mamuski! Alez tu mamy piekna wiosne! Mama E, alez cudownie jest nieprawdaz?!;-) Plaszczyk poszedl w kat ale i olsnilo mnie ze wiosenne kurteczki juz sie nie dopna w tym roku:-) Ale to nie wazne, najfajniejsze jest to, ze juz caly swiat moze ogladac moj brzuszek!!! Nie musze go chowac pod sterta ciuchow! A ile mam energii.... Sloneczko daje taka radosc!!! Chrabaszcz, witaj!! Ja rowniez mam problemy z cukrem. Teraz czekam na wyniki ostatnich badan i zobaczymy jak bardzo powazny jest ten problem. Poki co mam unikac slodyczy, owocow, sokow, tluszczy zwierzecych.... najlepiej jakbym byla krolikiem i jadla tylko salate i marchew:-) A co do wgi, to uwierz, wiekszosc kobiet chcialaby miec taka wage w czsie ciazy!!! Ja rowniez malo tyje ale martwilam sie ze za malo:-) No coz, kazdy jest inny, a lekarz moze radzi tak zapobiegawczo bo wlasnie w trzecim trymestrze najczesciej rozwija sie cukrzyca ciazowa, i dzieciak moze za szybko rosnac ale jego narzady nie rozwijaja sie w takim samym tempie. Ale chrabaszcz, juz coraz blizej wiec damy rade, chociaz chyba oprocz nas nikt nie rozumie jaki to koszmar miec zabronione slodycze gdy slinka leci na widok najmnijeszego batonika czy cukierka!!! Ale wracajac do wiosny, zapraszam wszystkie mamy a szczegolnie te na zwolnieniu do Anglii, jest tu teraz przeslicznie, 16 stopni!!! Ja smigam na spacerek, mam dzis wolne:-)

Hej! Ja wlasnie wrocilam ze szpitale gdzie mnie nafaszerowali glukoza, fuj... Dzis wyjatkowo opornie mi to szlo. Ale przynajmnije sie posmialam, bo kilka nas tam bylo i wszystkie miny mialysmy przesmieszne przy kazdym lyku. No a najgorsze bylo to, ze od polnocy zero jedzenia i jak wrocilam to sie po prostu rzucilam do lodowki:-) i jem i jem i wciaz mi malo:-) Troszke tez mnie wkurzyli, musialam sie niezle obiegac zeby mnie zapisali na nastepna wizyte! Nastepny dostepny termin mi dali za 5-6 tygodni gdzie ja musze za 3 tygodnie miec zastrzyk na antyciala. I odsylali odsylali az stanelam w jednym miejscu i powiedzialam, ze sie nie rusze poki mnie nie zapisza!!! Dlaczego oni wogole draznia kobiety w ciazy, to naprawde bywa niebezpieczne:-) Jagodka witaj! Milo Cie poznac!

Hej! Apsika, bedzie dobrze! Poczekaj na wizyte u lekarza, czasem wyniki nie sa takie straszne jak nam sie wydaje. U mnie rowniez nikt nie mial takiej cukrzycy ciazowej a ja jestem szczuplutka i nie wiem skad mam problemy z glukoza. Juz przy pierwszych badaniach krwi mi wyszla wysoka glukoza dlatego skierowali mnie na ta krzywa cukrowa zaraz na poczatku. No nie mam najlepszych wynikow i musze uwazac z dieta. Teraz znowu w piatek mam isc i pic to swinstwo. Zobaczymy jak tym razem moje wyniki. Takze jestem z Toba! Mam nadzieje, ze nam sie uda! Daj znac jak poszlo, koniecznie!

Mamuski, a tu wkleje wesola historie na dobry poczatek weekendu, Dlaczego nie warto zostawiac zony:-) > Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując > swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń. > Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble. Trzeciego dnia usiadła > na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, > postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę > zimnego białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła. > Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy, > pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą > porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy. > Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum. Gdy > mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową dziewczyną. > Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął > śmierdzieć. > Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom. > Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany. W > każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek sprayów > odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie drogie > dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, > robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła. W końcu > były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po > miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. > Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać > ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom. Eks-małżonka zadzwoniła do > mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że > dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny. > Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że > porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, > by odzyskać dom. > Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, > zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona > podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny dostała > od niego papiery do podpisania. Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna > stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i > wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu........... łącznie z > karniszami........ > :))))))))))))))

I wiecie, ze ja wciaz tylko 2kg od wyjsciowej wagi?! Dobrze, ze widze po brzuszku jak rosnie i kopniaki malutkiej sa coraz silnijesze, bo inaczej bym sie zamartwiala.

Mamuski! Nadrobilam wczorajszy dzien a Wy o slodkosciach tyle pisalyscie:-( Jak ja Wam zazdroszcze:-) Jakbym mogla to zamknelabym sie w jakiejs cukierni na caly dzien i ulzyla mojemu apetytowi. Poki co mam zakaz slodkiego:-( buuuu

Moj rowniez jest kochany, tuli i glaszcze brzuszek i mowi tak jak najblizej zeby go malenka slyszala:-) Ja tak blisko nachylic sie nie moge i mowie, ze potem bedzie jego glos lepiej poznawac to on wtedy sie tak slodko i z radoscia usmiecha:-) A zakupami to ja sama sie zajmie, on mi bedzie tyko towarzyszyl:-) To jest taka moja radosc:-)

agaa witaj, klunia no wlasnie gdzie jestes:-) ewcisko, rzeczywiscie codzinnie masz tych tabletek do lykania, ale z tego co piszesz to wiekszosc witaminki i mineraly. A urosept jest na bazie ziol, wiec tez jest okey. Domyslam sie,ze to zapobiegawczo na pecherz. Ja przed zajsciem w ciaze czasem lapalam zapalenie pecherza i tylko mocne leki i antybiotyki pomagaly, wiec balam, sie to zlapac w czasie ciazy. Urosept rowniez zawsze mam pod reka:-) Ale od poczatku staram sie regularnie pic sok zurawinowy, ktory jest naturalnym lekiem na tego typu schorzenia, i odpukac poki co skutkuje:-) Moze i u Ciebie by to pomoglo? Tutaj polozne zreszta same mi polecaly regularne picie tego soku przy moich sklonnosciach. sok nie jest najsmaczniejszy ale zdrowy:-) i nawet moj juz sie przyzwyczail i pije tylko ten sok:-)

Witaj Marteeeczka, milo Cie poznac a raczej zobaczyc:-) szybko zadzialalas i juz jestes na blogu:-) Wygladasz super :-) Mama E dzieki za namiary na szpitale:-) Ja sama nie wiem jeszcze co zrobie, bo jesli sie wyprowdzimy tuz przed porodem i to moze zdecyduje sie na jakis blizej domku. Ale to czas pokaze. Co do porodu w domu to swietny pomysl. Sama nad tym myslalam, ale z racji ze to moja pierwsza ciaza to jednak potrzebuje psychicznego komfortu, ze jakby potrzebna byla pomoc medyczna to wole ja miec pod reka:-) Ale mysle nad porodem w wodzie. Mnie osatnio zaczynaja sie snic przesmieszne historie albo osoby:-) Ostatnio w snach nawiedza mnie Peter Andre:-) a dzis np Harry Poter:-) Czasami jak sie przebudze to naprawde usmiecham sie do siebie skad w mej glowie te osoby? ale wole to niz koszmary:-)

mama E, oj nie wiem gdyie ja bede rodzic:-) czy jest jakis termin w ktorym musze sie zdecydowac na szpital? Ja poki co wciaz chodze do Whittington Hospital, na Archway:-) Mialam juz umowione wizyty wiec nie chcialam zmieniac w pospiechu szpitala. A poki co jestem zadowolona z opieki:-) mama e, ktore sa polecane porodowki?

tuncia, wielkie dzieki:-)

Mama E Jeszcze nie szukamy mieszkanka, tak dobrze nam sie tu mieszka:-) Mam minutke do Primrose Hill i jak tylko mam czas, zazwyczaj na weekendach chodzimy sobie tam do parku. Przeurocze miejsce:-) Ostatnio nawet troche sie ropedzilismy i doszlismy do London Zoo, niektore zwierzaki mozna zobaczyc nie wchodzac do srodka:-) Zreszta Reagent's Park tez jest sliczny:-)

Witam Najpiekniejsze Kobietki:-) Zgadzam sie z Toba Carmen, kazda kobieta w ciazy jest najpiekniejsza:-) Nosimy przeciez najpiekniejsze co moze byc, nowe zycie:-) Zreszta, w koncu weszlam na nasz blog i jestescie dziewczyny naprawde sliczne!!!!I brzusie takie zgrabniutkie!! Juz sie nie moge doczekac jak potem zobacze wasz malenstwa:-) tuncia, dziekuje za namiary na bloga:-) i przylaczam sie do prosby maaarteczki, jak znajdziesz chwilke prosze wyslij mi instrukcje jak sie dolaczyc do Was:-) nie ma pospiechu, wiem, ze przez chorobe synka pewnie nawet nie masz ochoty i sily. Mam nadzieje, ze synek juz lepiej! Dzis tu takie piekne slonko swieci! Az czlowiekowi sam sie usmiech na usta cisnie:-) Wiosna, wiosna, ach to Ty:-) Mam nadzieje, ze juz z nami zostanie:-)

Hej Mamuski! Tuncia, wiesz co mi pomaga na takie problemy, ostanio mam faze i na sniadanie jem sobie platki, musli z jogurtem a do tego dosypuje tez troszeczke siemienia lnianego. Ma ono duzo blonnika i pomaga to na tego typu problemy. I odpukac wszystko jest w porzadku od tamtej pory. Urzadzic pokoik dla mojej kruszynki to takie moje marzenie:-) Fajnie Ci Faolkowa mamo:-) Poki co zyje na walizkach i czeka mnie jeszcze przeprowadzka. Moze przy nastepnym dzidziusiu jak juz bedziemy miec swoje meszkanko.... Ogolnie czuje sie super, zaczelam juz 23tydzien czyli ksiazkowo 6miesiac:-) Juz coraz blizej:-) Brzuszek wciaz malutki, ale mala wariuje w nim wiec czuje sie spokojna. Co do glukozy, to mnie znowu to czeka:-( Dobrze, ze wiekszosc ma to juz za soba. mam nadzieje, ze tez bedzie to ostatni raz. Milego dzionka:-)

tuncia, cieszymy sie, ze dzidzia zdrowa i juz taka duza:-) po takich wizytach zawsze jest lzej na sercu nieprawdaz:-)

coz to za kupony bounty? pierwszy raz slysze? mama e te 190 funtow to rzeczywiscie mozesz odebac dopiero po skonczonym 25 tygodniu, gdyz jak wiesz tu ciaze mozna przerwac chyba do 24 tygdnia. Nie jestem pewna dokladnie, ale dopiero po tym terminie uznaja ten przydzial. I ten dodatek jest na owoce, warzywa... wlasnie na dozywienie:-) dla naszego zdrowia:-)

annnna ja mam rh- a moj rh+ czyli mamy konflikt, ale chodzi mi tylko o to, ze oni nigdy nawet nie chcieli zbadac krwi ojca dziecka, ani nie spytali. Zbadali tylko moja krew a ze wyszlo im rh- odrazu zalecili dawke szczepien. a jak sama widzisz gdy ojciec rowniez ma rh- taka zabawa nie jest potrzebna. Co do transfuzji to powinni byc chyba na nia zawsze gotowi:-) Ale nie przejmuj sie, to tylko takie moje zgadywanie o co im chodzi, moze po prostu spytam lekarza na nastepnej wizycie:-) i zaspokoje swoja ciekawosc

hej! Witam wszystkie mamuski a szczegolnie te nowe:-) Fajnie, ze juz nas tyle:-) Annnna widzialam te oponki, nawet nie wiesz jak mi slinka poleciala. Ja ogolnie mam zakaz na slodycze a apetyt na nie jak stad do Australii..... ale moze choc pol paczka jutro sobie zjem.... snia mi sie po nocach te slodkosci, najlepiej zamieszkalabym w cukierni, ojojo Mama E, slyszalam tez o tej jednorazowej kwocie, super sprawa, zawsze cos dla naszego maluszka. zreszta kazdy grosz sie przyda. I jeszcze jedno pytanko, naprawde ta szczypionka tak szczypie?! Ja rowniez mam Rh- i co mnie zastanowilo tutaj w Uk, wogole sie nie pytali o grupe krwi ojca dziecka. Przeciez jakby mial rh- to nie musza nam serwowac calej dawki szczepien. Z tej racji ze wiem ze moj ma rh+ to nic nie mowie, ale i tak mnie to zastanowilo. potem pomyslalam, ze przeciez duzo osob tutaj po prostu nie wie kto jest ojcem... A slyszeliscie na pewno o tym 13-letnim ojcu. Po prostu wciaz jestem w szoku! Wyglada na 9 latka swoja droga!

pimach mam to samo, jak tylko nie czuje jak sie dzidzia rusza od jakiegos czasu od razu czuje panike. dziewczyny pisza i maja racje, ze te ruchy sa nieregularne jeszcze ale tak czasem trudno to sobie samej wytlumaczyc:-) takze jestem z Toba. mama E oj to Ci sie zwalilo, najgorsze to chorobsko, odbiera checi i sily, ktorych i tak coraz mniej. ale jak sama wiesz dasz rade:) i gratuluje postepow w jezdzie, oj nie jest tu latwo:-) ja mam prawko ale poki co nie odwazylam sie jeszcze tu jezdzic:-) i chyba tak zostanie:-) tuncia, ta tabelka to ciekawa sprawa, ale chyba nie za bardzo sie zgadza. tak na przyklad gdy ma sie 21 lat czy 30 lat szanse splodzenia chlopca sa znikome wg niej;-) jutro Walentyki, jakie macie plany???

lusia79 to troche Ci namieszali Ci lekarze. Kiedy masz nastepne usg? To moze wtedy juz beda pewni czy cos tam jest czy nie ma:-) Co do wagi to ja dopiero 2kg przytylam z czego sama dzidzia wazy juz ponad 450g. Ja nie wiem gdzie ona sie chowa. Jeszcze nie nosze spodni ciazowych nawet. Kupilam juz pierwsza pare ale raczej z przymusu. Jedyne ktore w miare pasowaly, reszta wciaz za duza. Ogolnie jestem szczuplutka dlatego mi tak ciezko cos znalezc. Moze dziewczyny z Uk cos mi doradza? Gdzie takie mniejsze rozmiary mozna kupic? tuncia napsze do Ciebie maila, bo chcialabym i ja wejsc na naszego bloga:-) z tego co wiem potrzebne jest haslo ktorego nie mam.

lusia79 wlasnie zerknelam do tabelki a tu prosze tez bedziesz miec dziewczynke:-) Gratuluje! I tak z ciekawosci to sa dwa imiona czy wciaz sie zastanawiasz nad wyborem jednego? pimach apetyt mam WILCZY! Moglabym jesc i jesc i jesc. Mysle tez tylko o jedzeniu a jak widze slodycze to wariuje ze szczescia i nieszczescia zarazem. Jak pisalam wczesniej mam problemy z glukoza i musze unikac slodkiego, tlustego a nawet owocow:-( To na co teraz mam najwieksza ochote:-( Juz mam nawet plan w glowie ile to ja nie zjem jak juz przestane karmic:-) slodyczy oczywiscie. Bo wiecie, jak cos jest zakazane to najbardziej do tego ciagnie. Prawda?! :-)