myszka79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez myszka79
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
myszka79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzien dobry:-) Mama E oczywiscie zapraszam:-) Tez uwielbiam te okolice i chetnie bym zostala, niestety ceny sa przerazajace:-) Ale ogolnie tez parki w Londynie sa cudne! Mieszkac obok jest niesamowitym komfortem. Alez sie wczoraj wystraszylam. Zazwyczaja moja mala siedzi grzeczniutko w brzuszku ale na wieczor dokazuje. Przyszla jej pora a ona nic. O kurcze, myslalam ze zwariuje. Probowalam sobie to tlumaczyc bo wiem ze to jest jeszcze normalne na tym etapie ciazy, ale nie dalo rady. Nawet nie chcialam, zeby Moj trzymal brzuch tylko ja wciaz sprawdzalam. Panikara ze mnie wiem. W koncu mala dala mi kopniaka i spokojnie zasnelam. Tuncia, pimach... doskonale was rozumie:-) Ja rowniez czasem zachowuje sie jakbym byla z innej planety:-) A w pracy to juz wogole. Rece dziurawe i wszystko z nich leci, mysli tez dziurawe bo czasem dodac kilka liczb jest problemem. Matematyke, cyferki itd uwielbiam a tu nagle wychodzi jakbym ledwo 2+2 wiedziala ile to jest:-) Koncentracja na granicy zerowej:-) Czesto odplywalm myslami gdzie indziej:-) Jestem teraz na najpiekniejszym etapie mojego zycia i czasem sama nie dowierzam, ze dzieje sie taki cud:-) Usmiecham sie do siebie albo mowie do mojej niuni. I jak chca to niech mnie biora za wariatke, najwazniejsze, ze ja jestem szczesliwa:-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
myszka79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mama E Ale milutko,ze za mna tesknilas:-) Ja z ta przeprowadzka to mialam nieciekawie, poczatkowo mielismy miec jeszcze styczen na znalezienie czegos a tu po powrocie z Polski okazalo sie, ze jednak mamy tydzien. No i zaczely sie poszukiwania i to bardzo szybkie. A takie sa najgorsze bo sie bierze co sie ma albo ma sie szczescie:-) No i z dwojga zlego Mojego szef sie wyprowadzal ( przebudowuje dom) i zaproponowal nam, ze mozemy u niego mieszkac gdyz ten remont ma sie zaczac dopiero za kilka miesiecy:-) Jak dar z nieba nam spadla ta oferta:-) Oczywiscie musimy cos znalezc zeby przed narodzinami dzidziusia juz miec swoj kacik. Ale mamy jeszcze teraz troszke czasu. A okolice sa swietne:-) Widok z okna na Primrose Hill:-) i tak tu cicho i spokojnie... Dopiero niedawno podlaczylismy internet i dlatego tak zamilklam:-) Oczywiscie czeka nas przeprowadzka wiec moze nam sie uda wyjsc na spacerek razem z czego bym sie ogromnie cieszyla:-) Czas pokaze, poki co pozdrawiam Was mocno raz jeszcze i napisze juz cos jutro bo musze teraz zmykac:-) buziaczki dla wszystkich mamusiek! Apsika, nie denerwuj sie tylko! Lekarz cos Ci na pewno doradzi. Ja tez mam sklonnosc do paniki jak tylko cos odstepuje od normy ale na szczescie jakos sie potem wszystko uklada. Dasz rade! Na pewno cos sie da ztym zrobic. Dunia77, no wlasnie przeraza mnie ta dieta bo tez posprawdzalam ze mam unikac slodyczy, tluszczy, owocow... a ja mam teraz wilczy apetyt!! Sprobuje nad tym zapanowac i poczekam na spotkanie z lekarka. A z tymi chorobskiem to o dziwo na poczatku wciaz mialam z tym problem a teraz jest w miare ok, odpukac No juz naprwade koncze:-) taka jestem szczesliwa:-) bede miala coreczke:-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
myszka79 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc mamuski!!!! Oj jak dawno mnie nie bylo:) A tu sie tyle dzialo:-) Dzieciaczki nam rosna co nie:-))) i pomyslec, ze polowa juz za nami! Widze, ze w miare juz wracacie do zdrowia. Oby juz tak zostalo. Ja mialam rowniez cudowne doswiadczenie, gdy pojechalam do Polski na swieta oznajmic juz wszystkim o mojej niuni pochorowalam sie na dobre. Wyrok zapalenie krtani, zakaz mowienia nawet szeptem i zakaz wychodzenia z domu:-( Wyobrazacie to sobie.... dla kobiety to chyba najgorsze jak mowic nie moze:-))) a tu jeszcze taka piekna nowinke mialam! Takze siedzialm sobie w domku i jadlam bo apetyt juz wrocil:-) No a teraz apetyt mam niesamowity. Na poczatku jak nie moglam patrzec na jedzenie teraz mysle tylko o jedzeniu:-) I niestety mam ogromna ochote na slodycze, pochlaniam je wzrokiem! Niestety wyniki glukozy wyszly mi fatalne wiec mialam juz robiony test na tolerancje glukozy. Dobrze, ze nie wiedzilam jak to smakuje. Pielegniarka dala mi cos do wypicia i mowi zebym wrocila jak juz wypije. Ja na to jej ze to tak malutko to moge tu szybko wypic, po co takie czekanie i wydziwianie. Ona tylko popatrzyla na mnie dziwnie i mowi ze jak dam rade to czemu nie. No i po ulamku sekundy wiedzialam juz o co chodzi:-) Cale szczescie odruchowo wypilam ponad polowe a reszte jakos przelknelam:-) No nie najprzyjemniejsze to jest. No a teraz musze sie pochwalic. Otoz mialam juz drugie usg i bede miala CORECZKE!!!! :-) A na imie jej MAJA!! Alez sie cieszymy! Moja pierwsza coreczka:-) Brzuszek mam wciaz wyjatkowo maly i martwilam sie sie moze niunia jest tez malutka, albo wod plodowych mam za malo a tu wyszlo, ze niunia jest wyjatkowo duza. Ma juz 450g! Ja tez bylam duzym dzieckiem i Moj sie smieje ze nie duzo uroslam od tego czasu, bo jestem szczuplutka i niewysoka:) No i brzuszek mi ledwo sie rysuje. Gdzie ta niunia tam sie miesci:-) Niestety jej waga moze miec tez zwiazek z ta cholerna glukoza! Pewnie przy nastepnej wizycie dadza mnie na jakas diete. Troszke sie rozpisalam ale dawno mnie nie bylo:-) Pozdrawiam wszystkie mamusie:)