Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

myszka79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez myszka79

  1. przeczytalam ostatni post... torcik...naprawde az sline przelknelam tak pozazdroscilam:-) mamo E :-( :-( :-( :-( :-( no nie fajnie ze znow musimy przelozyc spotkanie. szkoda. no ale za 2 tygodnie chpcby strzaly z nieba praly musimy sie spotkac ok?? I zaczniemy male swietowanie, bo 14 tu jest dzien matki:-)) Nie wiem jak Ty, ale ja obchodze ten polski i angielski :-)) a co :-)) ale rozumiem, powod bardzo wzniosly wiec skorzystaj z czasu i niech sie cora cieszy :-))) w koncu to jej dobro jest najwazniejsze Shila ozesz.... no wlasnie skad sie o tym dowiedzialas?? Jakie byly objawy?? I jak dlugo bedzie synus musial lezec w szpitalu....?? Przykro mi, nie lubie jak takim maluczkim dzieje sie cos zlego. A w szpitalu to on juz byl i powinnien dlugo tam nie wracac... !! Ale bedzie dobrze, szybko wyzdrowieje i wroci do sil i znowu bedzie Ci szorowal podlogi:-)))
  2. annnnnnna podlalam Ci drzewko :-)... ile musisz miec punktow zeby to drzewko naprawde zasadzili?? kurcze mialam tyle rzeczy zrobic jak Maja spi a rozpisalam sie do Was:-) Kasza jak dzisiaj humorek?? alez Ci sie popapralo z tymi paszportami teraz. No i ten jednodniowy zlot Polakow na odscisk palca to normalnie tragedia komedia.... No sluchaj ale Ty moze pojedziesz do LA?? :-)) Nie ma tego zlego, moze Cie ktos tam wypatrzy...:-)) milego slonecznego dzionka wszystkim zmykam do mego skarba
  3. kalimero.... super wiadomosc z pupka Julki:-)) oby tak dalej. I oczywiscie zostan z nami, a za kare ze tak pozno sie ujawnilas masz teraz codziennie cos do nas skrobnac:-)) No i przy najblizszej okazji dopisz sie do tabelki:-))
  4. No i mam pytanko, ile Wasze dzieciaczki spi w ciagu dnia? Tzn ile drzemek i jak dlugo, i ile nocy przesypiaja?? Chcialam tak orientacyjnie porownac do tego ile Maja spi. No i szykuje sie do kupienia wysokiego krzeselka dla Mai, no i nie mam pojecia na co zwrocic uwage. Na jak dlugo takie krzeselko jest potrzebne dziecku? I ile faktycznie w nim czasu spedza?? Warto inwestowac w takie solidne drewniane czy wystraczy takie metalowo- plastikowe? doradzcie mi cos prosze
  5. Alleluja...slonce juz drugi dzien pieknie swieci i ma tak zostac do konca tygodnia:-)) MamoE...jak humorek? pomoglo troche sloneczko?? No teraz nas pogoda az zaprasza na spotkanie:-) czyli piatek aktualny?? Duniu77...fajnie ze sobie w koncu pospalas na weekendzie:-)) Taki sen odpoczynek dzialaja cuda. Moze pogadaj ze swoim i robcie tak raz w tygodniu, wlasnie w sobote albo niedziele, musisz przeciez podladowac akumulatorki:-)) Odwalasz taka super robote, dwojka dzieciakow non stop na glowie to nie lada wyczyn :-) a z tym Kopernikiem i dziewicami to dobre bylo:-)) Ganetko wyprzedilas mnie wlasnie z tym pytaniem o nowosci w menu dzieciakow, ja tez chce Maje pozanwac z nowymi smakami ale jako poczatkujaca mama to nie bardzo wiem co mozna a co nie. Tyle sie oczytalam o soli, cukrze ze nie wolno nawet do 3 roku. No ale to chyba troche przesada. dziewczyny, wy piszecie ze dzieciaki podjadaja wam z talerzy, tzn ze wy nie solicie potraw czy wlasnie pozwalacie dzieciaczkom probowac takich smakow. No np zupy ja zazwyczaj gotuje uzywajac kostki rosolowej bo wiadomo smaczniejsza i myslicie ze moge dac skosztowac to Mai?? Ja bym chetnie dawala juz Mai podjadac bo ona normalnie by weszla nam do talerza jak my jemy. Staram sie jej wtedy dawac jakies chrupki, przegryzki no i zazwyczaj siedzi pojedzona ale i tak to nie pomaga, prawie wskakuje nam do jedzenia, albo sie na nie gapi:-)) a jedzonko ze sloiczka powoli ja nudzi, nawet teledyski przestaja dzialac. Dalam jej ostatnio sprobowac jogurty (mamoE natchnelas mnie na nie:-) dziekuje ) no i jak jej posmakowaly.... dziewczynki wszystkim zdrowka zycze, troszke sie pochorowalo wam i dzieciaczkom, ale wiosna idzie bedzie juz lepiej:-)) dzis moj M mi mowi ze sie zle czuje i go rozklada chyba, mam nadzieje ze nas nie pozaraza...:-( Manraaelle... z tym spaniem to Ci wspolczuje. Ja mialam odwrotny problem, Maja chodzila spac za pozno i pozno wstawala. Potem tez w ciagu dnia robila sobie dluzsze drzemki. No i poczytalam troszke o tym i zrobilam tak, dzien po dniu kladlam ja spac o 10-15 miniu wczesniej, jednoczesnie skracajac o tyle drzemki popoludniowe. I jak trzeba bylo to wybudzalam ja. Troche to potrwalo ale efekt przynioslo. Takze moze poskracaj mu drzemki na dniu, pomecz go troszke dluzej w nocy.... Nie wiem o ktorej chodzi spac ale np jak o 19.00 to pomecz go do 20.00 przesun tutaj. Skoro jestes nocny marek to lepeij Ci bedzie z malym posiedziec troche dluzej wieczorem a rano dluzej spac. Tak Ci chcialam cos z serca poradzic bo ja tez mialam z tym przeboje. Jak chcesz to Ci podesle ksiazke o regulowaniu snu dziecka. Mi pomogla moze i rozwiazanie na twoj problem sie znajdzie. trzymam kciuki Co do ksiazek... nagle tyle dobrych tytulow wylecialo z glowy:-)) Ale jedna z moich naprawde ulubionych ksiazek ktora przeczytalam kilka juz razy jest Ojciec Chrzestny!!! Po prostu rewelacja!! Film jest wyjatkowo udany ale ksiazke czyta sie jednym tchem!! I pomyslcie, znam juz doskonale zakonczenie, kilkanascie razy ogladalm film a i tak wracam do niej z radoscia. Wogole bardzo lubie ksiazki tego autora, Mario Puzo, polecam!! Ah no i "Pachnidlo", Niesamowita ksiazka, kilka lat temu nakrecili nawet film na podstawie tej ksaizki, ale wiadomo wyobraznia rezysera a nie nasza....
  6. Ja normalnie padam, Maja jest coraz ciezsza i coraz czesciej mnie wola do zabawy z nia. Bawi sie jakis czas zabawkami a potem raczki do mnie i mamo baw sie ze mna, pokazuj mi swiat. No to pokazuje....I po ktoryms razie jak sie po nia schylalam cos mi strzyknelo w kregoslupie :-)) Rany julek stara sie robie hehehe MamoE.... jak humorek dzisiaj?? promyki sloneczka za oknem cos pomogly?? Ja jak zobaczylam slonko to sie na poczatku w kurzylam, mysle no ladnie taka pogoda a my sie nie spotkamy, ale potem jak zobaczylam jak wieje to juz mi troche przeszlo.... No nic, nastepny piatek jest nasz, mozesz wpasc juz z rana jak masz ochote, Ola i Maja beda sie bawic a my kawke saczyc co Ty na to?? ohhh juz sie nie moge oczekac.... nie chce sie narzucac ale mozemy sie co piatek spotykac:-) hehehe Ewcisko... no jak tam M??.... Oj strasznie mi przykro, Ty to biedna ciagle do tego szpitala latasz, najpierw sama, potem do taty, teraz M..... Niech to pasmo sie juz skonczy. A z tata juz w porzadku? sciskam i pozdrawiam mocno!!! oj cos mialam jeszcze wam napisac ale padam, Maja spi wiec sobie chwilke odetchne i ogladne Rozmowy w toku, podobno dzis ma byc o dziewicach.... no wlasnie az mi sie wierzyc nie chce ze kogos znalezli do tego programu:-))
  7. MamoE... no wlasnie dobrze Manraelle mowi, daj malej probiotyk zeby ten antybiotyk spustoszenia nie narobil za bardzo. z doswiadczenia wiem, ze oni tu nie bardzo wiedza o co chodzi z tym probiotykiem i ciezko dostac w aptekach. Ale ostatnio wypatrzylam w Polskim sklepie ze maja:-)) takze jak masz mozliwosc to tam zajrzyj.
  8. ok Maja przebrana, przewinieta a po 3 teledyskach nakarmiona:-)) Biala czekoladko... oj moja Maja od kilku dni nawija jak szlona po swojemu dzieciecemu, slodziutko to brzmi, no ale czasem jak zacznie piszczec..... normalnie uwierzyc nie moge ze tak mozna. Ja tu jej telewizor, muzyke zawsze przyciszam, zeby za glosno nie bylo a ona jak zacznie piszczec to sie nie liczy z nikim:-) I wiem dokladnie jakie piski masz na mysli, przynajmniej moja to niezle potrafi caly dom postawic na nogi:-) wiesz pewnie trenuja te swoje strunki glosowe bo niedlugo beda z nami gadac:-)) Lilianko....ja tez bym sie tym zezem narazie nie przejmowala. Zauwazylam tak jak MamaE, ze w Polsce to czesto jakies glupoty lekarze przypisuja dziecku, a potem sie okazuje ze jest jednak wszystko w porzadku. Tylko sie biedna matka ostresuje... Ganetka no za kazdym razem zapominam Ci napisac wiec poki pamietam, swietne to Wasze zdjecie rodzinne, to swiateczne:-)) Naprwde super wygladacie razem. czytam na biezaco o roznych Twoich problemach rodzinnych, dylematach.... swietna z Ciebie dziewczyna!!! Duzo przeszlas ale i to uczynilo Cie madrzejsza i wrazliwsza na innych. Dobrze ze trafilas na takiego faceta, ze sie kochacie , szanujecie, wspieracie. wiesz, razem wszystko mozna, wiec i jak bardzo bedziesz chciala to i Ty czegos dokonasz. Trzeba tego tylko naprawde chciec:-)) trzymam kciuki za Ciebie!! namezis.... hop hop jak tam po operacji?? czarunia, apsika... no co tam u Was??? mialyscie cos skrobnac:-) MamoE.... fajnie ze u Was zdrowko wraca:-) Dzisiaj Alex konczy 8 miesiecy!! duza buzka dla niej:-)) To co jak sie uda to za tydzien o tej porze bedziemy mialy forum na zywo:-)) Oby pogoda byla fajna to chociaz na chwilke na spacer pojdziemy jak nie to u mnie na kawce posiedzimy, jaka pijesz?? jakies preferencje?? :-) No i dziewczyny, Mantraelle, Dunia, MamoE.... dzieki za namiary na ksiazki!! Akurat trafilyscie w moj gust, jednych z moich ulubionych rodzajow to wlasnie autobiografie, biografie.... wiec jesli cos fajnego jeszcze znacie mowcie:-) A Chmielewska tez fajna, moj M mnie do niej przekonal. Kiedy na urodziny dostal ode mnie jej ksiazke " Jak wytrzymac ze soba nawzajem" :-)) Chyba przeczytal:-) :-)
  9. Witam mamuski... tyle tematu narzucilyscie az chlonelam co ktora mysli:-) No a te emigracyjne to szczegolnie mi bliskie sercu bo wiadomo, tez na wygnaniu siedze. No i jak zwykle mialo byc na troche a tu prosze juz dobre pare lat minelo, niewiadomo kiedy. Ale jest fajnie, nie narzekam aczkolwiek jak wiekszosc z Was ambicje odlozylam na bok, wyksztalcenie jest a kariery nie ma. Ten czas tak szybko zlecial.... Dla mnie i tak najwazniejsze to byc teraz najlepsza mama dla Mai, tego nikt mi nie zabierze a to jest najlepsza inwestycja. Jak to leci w piosence Natali Niemen... Jestem mama, to moja kariera....:-)) Wiekszosc mam ktore poswiecily czas na prace i kariere nie mialy czasu dla dziecka teraz zaluja i mowia ze zrobily by inaczej, no to i madry Polak uczy sie na bledach innych:-)) Zreszta i tak, dla mnie to frajda tylko spedzac czas z moja corka. Tyle na nia czekalam.... :-)) My rowniez nie wiedzielismy na co sie zdecydowac, kupowac nie kupowac domu, tu czy w Polsce..... tak jak wy tysiace za i przeciw. Ogladalismy tez juz mieszaknia tutaj, w banku kredyt z usmiechem na ustach nam chcieli dac, na 110% wartosci domu, czyli jeszcze przed wielkim krachem:-) No ale wciaz my nie pewni.... I wiecie co, wiadomosc ze jestem w ciazy uswiadomila nam ze chcemy byc blisko rodziny i wyszlo ze budujemy sie w Polsce. Nadarzyla sie okazja, za moim miastem buduja osiedle domkow jednorodzinnych wiec zdecydowalismy sie na taki wlasnie domek. Niedaleko miasta a jednak w przyrodzie, obok lasu.... no i powietrze swieze i mamy kawalek wlasnej dzialki, ogrodek.... :-) No ale co za tym idzie musielismy zaciagnac ten cholerny kredyt...:-( :-( I teraz sie zaczyna, spalac kredyt, mieszkac i sie utrzymywac w Londynie co uwierzcie tanie nie jest, potem jeszcze trzeba bedzie przeciez urzadzic ten domek.... nie wiem kiedy my tam wrocimy, naprawde. Boje sie ze te pieniadze beda tu nas jeszcze dlugo trzymaly. Ale z drugiej strony chcielismy juz miec miejsce w Polsce do ktorego mozemy wrocic, swoj domek. Ja rowniez mam lekkie obawy do puszczenia Mai do szkoly tutaj. Szkolnictwo moze jest mniejsza przeszkoda, ale ta mieszanka kulturowa a co za tym idzie i przesladowanie dzieciakow innego kraju, wyznania.... Bezstresowe wychowywanie tez wychodzi, na dziecko krzyknac nie moazna, dotknac go nie mozna a za to dzieciaki moga wszystko bo wiedza ze konsekwencji nie poniasa zadnych!! Kiedys mieszkalam niedaleko szkoly i chcac nie chcac czesto stalam na przystanku i czekalam na autobus w czasie gdy dzieciaki konczyly szkole.... Boze co sie dzialo. Ile ja sie glupot osluchalam w autobusie, jakie tematy poruszaly te dzieciaki, jaki wrzask byl wtedy, pchaly sie, nie szanowaly nikogo. Raz nawet staranowaly babcie ktora wychodzila z autobusu bo oni postanowili wejsc wyjsciem. I co smiali sie tylko z tej babci. O bojkach i wyzwiskach, ublizeniach juz nie wspominam. Okrazy Cie takich 4 murzynkow i pyskuje do Ciebie, pluja bo taka maja ochote.... ehhh dlugo by opowadac, ale jak ja mam puscic moje dziecko do takiej szkoly, do takich dzieci...??? Oj, cora mi wstala a tyle jeszcze mialam napisac:-)
  10. Boze, slonko swieci.... :-))) A nasze dzieciaczki cos grupowo dzis wstaja z rana:-) Moja tez ok 6.30 wstala, nakarmilam ja a ona chce sie bawic:-) O nie, nie ze mna.... polozylam zrozumiala i bawila sie sama a potem zasnela. No a potem cudowny tatus obudzil ja po 8 bo sie nachylil nad nia i psalmy pochwalne spiewal...:-) No to Maja otworzyla oczka i sluchala tego. Po czym tatus obudzil mamusie zeby sie zajela corka bo on musi isc do pracy!!!!! wrrr...... Biala czekoladko.... niezla ta twoja historia, nie zazdroszcze, to jest w zycie w ciaglym leku:-(( No roznie bywa, czasami wlasnie trzeba mocno spasc zeby docenic i sznowac co sie ma. Dobrze jednak ze masz takie pozytywne podejscie do tego wszystkiegoe, zuch dziewczyna!!! I ja tez wiem ze Ci sie ulozy, musi, wyjscia nie ma:-) a jak wygram w totka to Ci pomoge:-))) joola, no gratuluje alez duzo juz tych zabkow:-)) mamoE.... no fajnie ze juz dzisiaj lepiej, oby na tym jednym dniu sie skonczylo!!! No i pierwsza wyplata wkrotce...:-)) Powiem Ci ze kupno ksiazki super pomysl. Co to za ksiazka i jaki gatunek? Pisala Mantraelle ale do konca nie wylapalam o co chodzi:-) aha, i juz tutaj nie bede sie chwalila jak Maja zacznie normalnie chodzic spac, bo jak to zrobie ona na drugi dzien mi udowadnia ze to ona rzadzi a nie ja.... wczoraj poszla spac po 23.00!!! rece zalamac mozna Dunia77 ... zerkaj czesciej na te demoty jak masz chwilke, oj nie raz ubawilam sie do lez, takie trafne te komentarze:-)) dobra, spadam sie szykowac bo jak Maja wstanie idziemy na spacer!!!!! Normalnie szok bo nic z nieba nie pada ani nie wieje:-)) no i Kasza....melduj sie!! :-)) wylewaj zale jesli masz ochote, na co jestes dzisiaj zla??? duza buzka dla Ciebie i Marianny:-))
  11. Kasza kurde chcialabym Ci pomoc ale nie wiem jak.... mowia zeby w takim wypadku duzo rozmwaiac z taka osoba i sluchac... no to slucham:-))) Takze zal sie tu zal, ja i wszystkie tu kobitki bedziemy z Toba!!! Jak masz ochote to najezdzaj na wszytsko na co masz ochote....wysluchamy:-)) A na pocieszenie powiem Ci jedno, troszke Cie juz witrualnie poznalam i wiem ,ze TY na pewno dasz sobie rade!!!! Widocznie masz taki etap w zyciu, porozmawiaj o tym Samem, zebys nie byla sama teraz, bo to jeszcze tylko bardziej doluje. Wspolnie dacie rade!!!! Zobaczysz!!! a na twoj nie za wesoly humor polecam Ci taka stronke www.demotywatory.pl cos mi sie wydaje ze Ci sie spodoba tamtejszy humor:-) Moze choc na chwile oderwiesz sie od ponurych mysli :-) :-) ;-) MamoE.... oj nie za wesolo, trzymaj sie dzielnie. Niech ten dzien sie szybko skonczy...
  12. a u mnie Walentynki milutko przeszly.... Moj zrobil mi obiad niespodzianke:-)) Fajny taki kurczak nadziewany czyms tam do tego gruszki duszone w wiinym occie z sosem zurawinowy... :-)) plus czerwone winko.... No a po obiadku M skoczyl po McDonalda bo nie pojadl:-)) Aha, i kupilam karty z pytaniami, ktore mialy pokazac jak dobrze sie znamy. Np Moj mial powiedziec jaka ksiazke ostatnio przeczytalam, jaki jest moj ulubiony zapach, jaki jest moj najgorszy nawyk, jaki moj ciuch oddalby do charity itp itd... :-) Powiem Wam ze fajowa zabawa i wyszlo ze naprwde dobrze sie znamy:-)) I kwiaty tez dostalam, czerwone roze z baziami:-)) hmmm fajny ten moj narzeczony:-))
  13. ale jaja.... pobieglam bo slyszalam jak Maja wola mama mama mama a okazalo sie ze ona tak przez sen gadala:-)) Ganetka... to Ci sie zwalilo towarzystwo:-)) co do halasow to po kolejnym skoku rozwojowym Mai sie wlasnie to poprzestawialo czyli zaczela byc bardziej wrazliwsza na rozne dzwieki. No i jak sie wlacza odkurzacz to musze ja trzymac na rekach bo inaczej ryk, i moj M jak sie tak glosno i donosnie zasmieje albo ja jak pisne tak glosniej to tez sie boi. A z ta spadajaca glowka tez chyba cos podobnego Maja miala ale jej przeszlo, juz nie pamietam kiedy. Ona wogole ma takie rozne etapy, teraz na przyklad ma etap na dzięciola.... po prostu sa momenty ze ta glowo tak stuka szybko i prost jak dzieciol:-)) komiczny widok ale sie nie dopatruje w tym jakis problemow na tle nerwowym, pewnie i u Ciebie to przejdzie... carmen37... fajnie ze juz goraczka spadla:-) Ja tez nie lubie jak Maja goraczkuje, bo cholera wie co sie z tego moze wykluc dalej. Takze duza buzka i oby chorobsko sobie poszlo... czarunia, apsika.... WITAJCIE!!!!! No i apsika wlaczaj kompa, sprawdzaj poczte, pocztaj pudelka i kafaterie....:-) wiesz taki nowy nawyk sobie zrob:-))
  14. hej mamuski, jestescie kochane, dziekuje! macie racje, ta jedna kreseczka mnie rozczarowala ale widocznie tak mialo byc. Wprawdzie nie planowalismy ale jak mi sie okres zaczal spozniac to ja juz te plany nadgonilam:-))) I wszystko mi sie ladnie poukladalo:-) Powiem Wam szczerze ze jakbym wygrala w totolotka to na pewno bym miala gromadke dzieci a tak przez te cholerne pieniadze to musze na kilku skonczyc i do tego jeszcze musze przekonac mojego bo ten juz by chetnie zakonczyl. Ale na jeszcze dwojke go przekonam:-))) Poki co planujemy tak po slubie w nastepnym roku probowac ale wlasnie jakby taka piekna niespodzianka teraz wyskoczyla to bym sie cieszyla:-)) Bo zdarzylabym przed slubem jeszcze jedno troszke odchowac:-))) ahhhh marzenia.... Widze ze tu sie ladne znajomosci nawiazuje i juz na nk i fb nawet sie znajdujecie:-) Fajnie:-) Ja jakos nie jestem przekonana do tego typu portali, wiec i mnie tam nie ma. ALe Was polubilam i choc anonimowo ale jestem jakos z Wami zwiazana. I nawet malutki postep zrobilam bo zaczelam myslec o pokazaniu sie na na naszym blogu:-))) Carmen37... moja tez polubila ta herbatke z malina i dzika roza. Ogolnie ona nie bardzo lubi pic, zapomnij o wodzie czy rumianku jedyne co wypije i to musi miec ochote to wlasnie ta herbatka. Lubi jeszcze smak wanili bo jak przyjmowala probiotyk o tym samku to az otwierala usta i sama chciala, no ale nie bede jej jeszcze takiej herbatki dawac, cos mi na slodkie moja cora ma ochote za bardzo. No i Maja tez od wczoraj jak tylko sie nudzi to nadaje...... mamamamamamamama:-))) Poki co to dla mnie jest slodziutkie:-)) Annnnnna... ja tez za pierwszym razem jak zrobilam ta kaszke wg zalecanego sposobu to wyszla mi bardzo wodnista, takze daje albo mniej wodu albo wiecej kaszki. I wychodzi taka gesciejsza i Maja woli taka jesc. A tych angielskich to lubi bardzo sniadanko bananowo brzoskwiniowe z Hippa :-) No i owsianke tez polubila ale przy teledyskach oczywiscie:-)) Ja jeszcze mam 3 paczki do schrupania:-)) zostalo z wczoraj:-) :-) :-) Dunia... no niezla akcja w wannie:-)) Powiedz mi Ty juz go naprawde sadasz samego w wannie?? Czy masz jakas mate antyposlizgowa albo siedzonko specjalne?? kurcze ja bym sie jescze bala.... midorka.... z tym nocnikiem to gratulacje. i tez mnie zaskoczylas:-)) w takim wieku i juz mozna??? no nic im wczesniej tym lepiej niby, powodzenia dalej:-) A jak malutka, spi lepiej?? Mi sie kurde znowu poprzestawiala po goraczce. No i napiszcie planujecie cos na Walentynki???
  15. MamoE... no to super poki co ustalamy na 26-tego:-)) nie mow ze sie uczysz niemieckiego???? twoja wola czy nakaz z firmy???? Jak ja nie lubie tego jezyka... tez sie go uczylam, 3 lata, zdawalam nawet egazminy, mowilam po niemiecku ale jak tylko ostani egzamin zdalam wlaczylam automatyczne oczyszczanie i teraz juz nic..... oj nie lubie brzmienia tego jezyka naprawde. Dobra wracam do porzadkow poki moja kruszynka spi.
  16. wypatrzylam listonosza i pobieglam jak oparzona po poczte. no i test zrobiony, wynik negatywny... ;-( hmmm..... przynajmniej wiem
  17. hej, ale fajowy dzien dzisiaj, kolejna wymowka na mase slodkosci:-)) No i nie ma mocnych dzisiaj sie objadam paczusiami cryspi cream... musze tylko poczekac na mojego az wroci z pracy, to podskoczymy po nie:-)) ja dzisi zaczelam porzadkowanie zeby zajac mysli. Normalnie @ nigdy mi sie tak nie spoznial ale po porodzie roznie przeciez moze byc. Zamowilam te testy z ekspresowa dostawa wiec dzis powinny byc, oj bede wypatrywac pana listonosza dzisiaj. powiem wam ze napiecie rosnie..... jak sie okaze ze jestem w ciazy to juz mam niespodzianke na Walentynki dla mojego:-))) MamoE.....na spotkanie z Toba to ja zawsze sie pisze!!!! Oby sie ocieplilo bo juz mnie cos trafia na to zimno. Ale czekam oj czekam!!! A co do bouncera to oczywiscie ze chetnie przyjme, nigdy nie wiesz co sie dziecku spodoba. Oczywiscie sprobuj najpierw ten sposob co Sztorm Ci podsunela to moze Ci sie jednak uda wykorzystac dla Oli:-)) ale jak nie wyjdzie to ja z radoscia wyprobuje:-) ahhh... mysle teraz tylko o jednym wiec was nie bede zanudzac. ide poprzekladac troche w pokoju.
  18. Hej mamuski, Ja tak na chwilke tylko dajac znac o sobie. U mnie wciaz Maja daje popisy i chodzi spac okolo 23.00. A w nocy budzi sie i dopoki nie dostanie mleka albo jej nie wezme na rece ryk na cala chate. Poczytalam poedukowalam sie i tak, nasze dzieciaki moge byc teraz w skoku rozwojowym. Akurat przypada na 33-36 tydzien. No Majka przynajmniej na pewno jest. Bo jak nie to ktos mi dziecko podmienil:-))) No i pytanko, czy Wasze pociechy tez lubia teledyski??? Majka normalnie ma kilka swoich ulubionych i jak tylko uslyszy je albo zobaczy w telewizji to mozna juz z nia robic wszystko. Wylorzystalam to i przy karmieniu kilka razy puszczalam jej te teledyski to chetniej jadla. No i co sie stalo..... Maja teraz nie chce jesc jak jej nie wlacze teledyskow!!!! Normalnie ze ja taka glupia bylam!! I wczoraj wlaczalam juz jej jakies teledyski z piosenkami dzieciecymi, a ona buzka zamknieta, odwraca glowe i nic. Juz nie mowiac o tym jak probowalam przy wylaczonym telewizorze!!. Po 20 minutach poddalam sie, wlaczylam teledyski i jedzonko zniknelo ze sloiczka! Super sie wkopalam:-))) No a druga sprawa.. ten moj cholerny @, wciaz na niego czekam. Juz mial byc a tu cisza. Kurde, Carmen37, annnnnna.... teraz ja musze czekac:-)) No nic moze rodzenstwo sie dla Mai szykuje:-))) Wlasnie kupilam testy przez internet, za zimno zeby wychodzic z domu. Zreszta sam fakt ze kupilam moze odblokuje psychike i przyjdzie co ma przyjsc. Ale kazdy wynik mnie ucieszy:-)) Nie wiem jak z moim M:-))) Nawet obliczylam na kiedy bym miala termin:-)) No super mialam cos jeszcze napisac a musze konczyc. Pozdrawiam Was bardzo bardzo bardzo.
  19. gdzie sprzedaja cierpliwosc bo mi jej zaczyna brakowac?? zbliza sie @ i troszeczke mi odbija. No to sie pozale.... Moj piekny sukces gdzie Maja zayspiala o 21.00 trwal 2 dni!!! w srode dostala goraczki znowu!!! i jej sie wszystko poprzestawailo. Byla slaba, marudna, czasami miala ataki placzu ale na moich rekach zazwyczaj przechodzily. Po 24.00 w koncu zasnela. Na drugi dzien wszystko wrocilo do normy, Maja radosna, bez goraczki cay dzien bawila sie super. Przed 21.00 zaczelismy ja kapac a ona w ryk, jakby ja cieli!!! Ona uwielbia sie pluskac wiec o co jej chodzilo??? No i zanim sie uspokoila, troche pobawila, poplakala, postekala.... o 24.00 polozylam ja i zasnela. Rece mi opadaja, i co mam znowu zaczynac ja powoli zmieniac?? ehhhh...... na pewno nie na weekendzie bo mi cierpliwosci brakuje:-)) z tymi cwiczeniami to ja Wam powiem jedno, Macie jakas magiczna moc perswazji:-))) Kazda cos tam dodala swojego no i ja tez zaczynam:-)) Chcialabym troszke rozciagnac miesnie bo juz niedlugo zastana sie calkowicie. No a ten brzuszek to tez by mi sie przydalo zeby wrocil do stanu przed ciazy:-) Tak wiec przeanalizuje co i jak i dopasuje ten plan do moich mozliwosci i do dziela:-))) annnnno, pozwol ze Cie sprostuje z tymi child tax. Dochod nie moze przekraczac 60.000 albo i 66.000tys funtow. Juz dokladnie nie pamietam ale na bank jest 6 z przodu:-)) MamoE, prosze Cie zadzwon po ten formularz i uzupelnij, Nie jest trudny i wszystko jest rozpisane co i jak. Tam tez sie wpisuje kwote jaka wydajesz na opieke na dziecko, czyli w twoim przypadku koszmarne ceny na zlobek!!! I oni to analizuja, dokonuja przeliczen i informuja ile z tego moga sfinansowac. Skoro macie wysokie zarobki to mozecie sie zalapac na minimalna kwote ok 20funtow tygodniowo ale rocznie to tysiac wychodzi, mozecie to przelewac na konta dziewczyn. Zreszta jak zadzwonisz i powiesz im o swoich zarobkach oni Ci powiedza czy dostaniesz jakikolwiek zwrot od nich. ok, Maja wola mamamamamamamamamamam takze serce mi mieknie:-)) milego weekendu
  20. Duniu77 a Jasiek to gigant, juz widze jak sie spotykacie z Kasza i biegacie za dzieciakami:-)) AniuP hop hop???? gdzie jestes??
  21. Dunia77... no wlasnie z tymi oczami to u mnie tez ciekawie. Ja i M mamy brazwoe oczy a Maja wciaz niebieskie. Niby czytalam ze do roku sie maja zmieniec ale ani troche nie widze zeby zmienialy sie.
  22. Wiecie co, wczoraj kupowalam bilety lotnicze dla naszej trojki na kwiecien. Lecimy na kilka dni na wesele. I dawno tego nie robilam bo przezylam szok.... ilez oni narobili dodatkowych oplat!!!!! Z wyjsciowych cen za bilet 8, 17, 20 funtow zaplacilam w sumie 150funtow!!!!!! szlag mnie trafil ale co mialam zrobic. No za Maje musze placic 20 funtow w Ryanair!!! Oni poszaleli, za co te 20 funtow jak ona miejsca nawet nie zajmie?? szok
  23. hej mamuski!! No jooolu, oj tylko pozazdroscic:-))) Super ze sa tacy faceci:-))) Oby czesciej Cie tak zaskakiwal:-)) ganetka.... alez mialas wyjazd:-((( No ale ja mialam to samo, caly pobyt w Polsce Maja chorowala i bez antybiotykow sie tez nie obylo. Najwazniejsze ze Benjamin juz zdrowy!! No i fajnie ze jednak dziadki mialy okazje sie z nim pobawic i porozpieszczac:-)) midorka..... fajnie ze jestes:-)) jak chcesz to dolacz do nas:-)) wiesz ze witamy z otwartymi raczkami. Buziaczki dla Justynki. Ja rowniez mialam problem ze spaniem Mai, nie to ze nie spala w nocy ale chodzila pozno spac, tak po 2-3 w nocy i dopiero potem spala dobrze. Jak chcesz to Ci udziele kilku wskazowek jak to zmienic. Bo ja powoli odnosze sukces i juz wczoraj Maja zasnela o 9pm na wieczor!!! Dla mnie to sukces ogromny!!! Nawet nie wiedzialam co robic po tej 9 bo caly czas nadsluchiwalam czy nie wstanie zaraz:-)) Carmen37.... cos chcialam sie ciebie zapytac ale mi ulecialo, wiec po prostu moc usciskow Ci sle:-))) MamoE.... oj biedna, jak Ty sobie radzisz?? Chyba to bedzie dla Ciebie najdluzszy tydzien w zyciu:-)) Ale dasz rade, przyzwyczaisz sie. Jak Ola reaguje na Twoj widok po calym dniu niewidzenia?
  24. monika no to super!!! gratuluje decyzji i obys jak najszybciej doszla do siebie po operacji. trzymam kciukasy :-)
  25. mamoE.. tak sobie przypomnialam to moze podroz przedslsubna sobie zorganizujcie:-))) a Japonia to rzeczywiscie super sprawa, tez mi sie marzy tam pojechac. Niedawno ogladalam program kulinarny o Japonskiej kuchni ale przy okazji bylo tez troszke o zwyczjach i tradycjach japonskich i szczerze Ci powiem ze mnie to zafasynowalo. I mialam pytac jak tam historia z prawkiem?? kiedy podchodzisz do nastepnego egzaminu?
×