Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EluśkaEluśka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EluśkaEluśka

  1. Cześc dziewczyny:) Rzeczywiście jakoś tutaj u nas strasznie pusto na forum.....:( Rozumien spustoszenie w weekend ale teraz co jest dziewczynki nie macie czasu czy checi siedzieć przed komputerem? U mnie jakoś leci czas powoli teraz jestem w 9 tyg. a od czwartku pójdzie mi 10 tc. Miałam mieć wizytę u lekarza w tym tygodniu jednak dzwoniłam tydzień temu żeby sie umówic i juz nie było miejsca wizytę mam dopiero na 28 czerwca na godz. 18. Jestaem z tego powodu zła bo nie mam karty ciąży założonej nie wiem co i jak tam sie wszystko rozwijai to mnie niepokoi. Niby dobrze się czuję ale mam skurcze i to mnie martwi... A z tego co sie dowiedziałm to żeby dostać becikowe trzebamieć kartę ciąży założona przed 10 tc a ja pójde w 11....
  2. Witajcie:) Przyszłam sie przywitać z Wami, czytam wszystko regularnie ale nie mam kiedy napisać. Innym razem nadrobię zaległości:) Pozdrawiam i życze miłego dnia...
  3. Groszek, Iwetta, Ava, Kachna, Magdaretka co z Wami dziewczyny gdzie się podziewacie?
  4. Witajcie dziewczyny:) Ale napisałyście dużo przez ten czas kiedy mnie nie było:) Postaram się nadrobić zaległości.... Nie zagladałam do Was bo nie miałam czasu kompletnie na nic a na dodatek nie najlepiej się czułam przez te ostatnie dni upał mi strasznie doskwierał... I teraz mam zajęcie bo siostra swoje dzieci przywiozła na wakacje więc mam się kim zajmować... Heyo, Anitia, Chuda, Aga_ton, dziękuje za życzenia z okazji mojej rocznicy ślubu:D Aga_ton ja tez uwielbiam truskawki tak samo jak Ty:) mogłabym je jeść i jeść.... Nie denerwuj sie z powodu choroby męża wyzdrowieje i nabierze siła to napewno pójdzie zrobić te badania... A z tym funduszem emerytalnym to akas dziwna sprawa... Anitia strasznie skąpe masz @. Dobrze że juz niedługo przyjeżdżasz do Polski i odwiedzasz lekarza może się czegos konkretnego dowiesz. Masz rację z tym podchodzeniem na luzie do tych spraw nie ma co się stresowac bo stres może zaszkodzić a nie pomóc w zajściu w ciążę. Miśkaa tak mi przykro z powodu @ myślałam że dołączysz do mnie. A mężem sie nie przejmuj każdy ma lepsze i gorsze dni. Ale rzeczywście faceci potrafią nas nieziemksko wkurzyć.... trasznie dogie te zastrzyki:( Słonko głowa do góry nowy cykl to nowe starania, szanse i przede wszystkim nadzieja:) Pyskapyska w takim razie trzymam kciuki:) Heyo tak mi przykro ale nastepnym razem sie uda. Myślałam że moje przypuszczenia się potwierdzą bo ja miałam takie samepoczątkowe dolegliwości... Czekająca z niecierpliwościa witaj w naszym gronie:) Nie poddawaj się 4 cylke to nie tak długo jeszcze i nie martw sie na zapas. A z tymi rozregulowanymi cyklami to chyba powinnac pójśc do gina może coś zaradzi i będzie ci łatwiej zajść w ciążę. Mazia czasem taki odpoczynek dobrze zrobi człowiekowi:) A nasze forum jest po to żeby dzielic ze soba nie tylko radości ale równiez smutki... Zazdroszczę wyjazdu:) Chuda wydaje mi sie że po laparoskopii kiedy wszystko jest w porządku można od razu zacząć działac ale lekarzem nie jestem więc mogę sie nie znam. Pelkana trzymam kciuki za powodzenie:) Czarna głowa do góry:)
  5. heyo trzymam kciuki mam nadzieję że moje przypuszczenia sie potwierdzą:) czekam z niecierpliwościa na wieści:) Czuje się okropnie ale to wszytsko przez te upały. Ledwo żyję tchu mi brak cała puchnę, mam zawroty głowy i mdłości, ale liczę na to że się szybko ochłodzi i minie to złe samopoczucie:)
  6. Witajcie. Cos mi się wydaje żę przez tę pogodę na naszym topiku jakoś głucho jest... Dziewczyny gdzie Wy się podziewacie? Anitia witaj w naszym gronie przykro mi z powodu straty Twojego aniołka. Ale dobrze że zaczęłaś się na nowo strać mam nadzieje że Ci się uda jak najszybciej:) A u mnie w sumie to nic ciekawego nie słychać nic się nie dzieje oprócz tego że ten skwar mnie wykancza. Jutro mam pierwszą rocznicę Ślubu:) BUZIAKI:)
  7. Witajcie:) Widzę że straszne pustoszenie jest na naszym topiku... Ale jest taki skwar że wcale sie nie dziwię samej mi sie nic nie chce.. Pozdrawiam:)
  8. jestem i ja:) Chociaz przyznam szczerze ledwo żywa bo te upały mnie wykończą:( elcia witaj z ta owulacja to jest róznie lubi sie przesuwac dlatego warto strarac się przez cały cykl żeby go nie zmarmować... Miskaaa to dobrze że masz jajniki w porządku i owulka tez jest u Ciebie czyli nic tylko sie starac pozostało:) Mam nadzieje że dołaczysz szybko do mnie bo jak @ nie ma to są duże szanse na sukces i jeszcze ta podwyższona temp. Poczekaj jeszcze kilka dni zobaczysz jak sytuacja sie rozwija... Groszek fajnie że do nas zaglądasz i ze zdrówko dopisuje. To wracaj do nas jak najszybciej:) Już połowe drogi z tym leczeniem masz za sobą oby druga połowa szybko Ci zleciała:) Ava mam nadzieje że tak samo jak w moim przypadku w Twoim luteina pomoże ci zajść w ciążę. dobrze że masz kogoś z kim możesz spokojnie porozmawiać i poradzić sie w razie czego, ja zadręczałam swojego męza:) Aga ja tez unikałam znajomych którym się dzidzius urodził wiem jak to boli jak człowiek sie stara, ale teraz nadrabiam zaległości, dopóki same nie jestesmy w ciąży jest trudno ale potem juz wszystko przechodzi na szczęscie:) Nie przejmuj się gadaniem ludzi niestety tacy są i czy człowiek powie tak czy inaczej oni twierdza że lepiej wiedzą.... Chuda starania zawsze sa nagradzane tak było np. w moim przypadku przeszłam swoje ale zostałam nagrodzona. Myślę po prostu że każdy ma swój czas kiedy i co go spotka to tylko kwestia czasu. to dziwne że w wypisie nie masz wszystkiego dokładnie napisanego co miałaś wykonane... czekająca nic się nie martw doczekasz się swojego upragnionego dzieciaczka i wtedy inne dziewczyny będą z zazdrością patrzeć na Ciebie.... Słonko trzymam za Ciebie mocno kciuki:D Pyskapyska nie poddawaj się zrób tak jak piszesz jeszcze raz inseminacja a potem przerwa nie tylko dlatego że portwel Wam szczupleje ale dla samych siebie taki odpoczynek dobrze wam zrobi:) Eda nie trać nadziei pamiętaj ona umiera ostatnia. Nie poddawaj się porozmawiaj z mężem że dla Ciebie ciąza tez jest ważna. tylko daj mu odpocząć od tego wszystkiego dobrze Wam to zrobi obojgu a potem na spokojnie porozmawiajcie. jeśli kogoś pominęłam to przepraszam ale tyle napisałyście żę nie nadążyłam z czytaniem...
  9. ale robię literówki ale to wszystko przez to że mam zawirowania w głowie... Teraz ide obiad gotować, więc wieczorkiem napiszę do Was. Dzisiaj mam jeszcze wizytę u dentysty, mam nadzieje że ostatnia bo nie chcę w ciąży chodzić do dentysty bo strasznie mnie tam mdli...
  10. Wtajcie:) Ava jak ja Ci zazdroszcze tego wyjazdu:) Baw sie kochana i korzystaj z uroków morza nawet jeśli pogoda nie dopisuje. Miśkaaa no to niezłe te rozbiezności cenowe, ale i tak strasznie drogie te zastrzyki normalnie szok... ale jak już sie zdecydowaliście na nie to nie warto nie spróbowac może własnie po nich zajdziesz w ciąże:) Maziaa wyjazd to jest swietny pomysł mozna chociaż na chwile się od tego wszystkiego oderwać. tylko nie zapomnij wykorzystac męża:D Czekajaca tak czekaj jeszcze te kilka dni zobzaczysz co będzie czy @ przyjdzie czy nie... Miśkaa Ava czuję sie w miarę dobrze jedynie co mi dokucza to mdłości ale nie od jedzenia tylko od zapachów bo mam węch wyczulony i nadal strasznie bola mnie piersi. Niby to normalne ale juz ponad miesiąc i przeszkadza mi to. Korona to taka regionalna tradycja zawsze jest w czwartek ale w tym tyg sie nie dało przez Boże ciało więc była w środę. jest wiele jeszcze zwyczajów np. robienie zastaw tłuczenie szkła czy wykupywanie panny młodej ale kiedy indziej napiszę:) Dzisiaj ide do lekarza może się czegos dowiem:) mam nadzieje że to dobre wieści będą. W środę dowiedziałam sie na koronie że moja koleżanka poroniła w 6 tyg. a u mnie zaczął się siódmy więc mam obawy przed wizytą:( Napiszę wieczorem cosię dowiedziałam:)
  11. Witajcie:) Przyszłam sie przywitac z Wami. Jakos dzisiaj nie mam na nic siły bo do domu ściągliśmy w nocy. Korona w moich sronach wygląda tak że zbiera sie cała młodzieć ta wolna i zamężna, jedzie się do lasu ścina gałązki np świerku potem robi sie z tego takie wiązki i przyczepia do drutu albo do parciaka te wiązki. I tak jedna po drugiej i powskaje korona z gałązek potem stroi się białymi kwiatkami, kokardkami i przywiesza wstążkę z napisem szczęść Boże młodej parze. Plecie się 3 takie korony do młodej do młodego i do lokalu. Wiesza sie nad drzwiami. Potem wbija sie w próg gwoździe żeby młodych wykupic alkoholem, stroi się płoty. Jest super zabawa:D Ja miałam koronę na 15 metrów:) młodzieży było kupe więc miał kto robić... Oczywiście w trakcie jest takie przyjęcie z jedzeniem i alkoholem, potem wsiada się do jakiegoś wielkiego samochodu na "pakę" cała młodzież jedzie właśnie na tej pace samochodu i rozwozi sie te korony do przybicia oczywiście w samochodzie sa śpiewy i popijawa:) U mnie korona trwała od 16 do 6 nad ranem poszło 50 butelek wódki. Było 40 osób. Miałam wesele w remizie i na koronie było przyjęcie w niej właśnie. Do tej pory każdy mowi że nigdy na takiej koronie jak u nas nie był:D Było zgodnie z tradycją:) Takie małe wesele z tego wyszło:) Pod każdym domem śpiewa się głośno żeby wszyscy mieszkancy wiedzieli że młodziez sie bawi:) Tak wyglada korona... Zajrze jutro do Was moje kochane po wizycie bo teraz mąż na spacer mnie wyciąga:) Całuje Was mocno:*
  12. A teraz napisze co u mnie. Umówiłam się na wizytę do lekarza w piątek o 14.30 więc prosze trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze. Bo mam jakies takie złe przeczucia. Boli mnie jajnik brzuch w sumie to nie najlepiej się czuję:( ale objawów ciążowych jako takich nie mam... W dodatku wczoraj się przeziębiłam i dzisiaj męcze sie z tym cały dzień:( Dzisiaj idę na koronę nie wiem jak ja przeżyję bo wymyśleli sobie że będzie ona w pawilonie na polu a przeciez jest takie zimno:( I już wczoraj nasłuchalam się żali że jak to za zdrowie młodej pary mogę nie wypić, mąż bronił mnie jak umiał mówiąc że prowadze i nie piję ale gdzie to poobrażali się strasznie.Więc atmosgera będzie napięta jak zostane nadal przy swoim. Nikt jeszcze nic nie wie o ewentualnej ciązy i prędko się nie dowiedza przynajmniej nie przed weselem, bo nie chce dac powodu do plotek całemu towarzystwu. Nie wiem czy odezwę się przez najbliższe dni więc życze Wam miłego weekendu owocnych staran i oczywiscie czekam na dobre wieści:)
  13. no własnie z lekarzem mam problem bo mam zaufanego ale on pracuję w szpitalu gdzie nie chcę rodzic za nic w świecie. ale znam i takiego co pracuje w kliniece w Katowicach i kolezanka sobie go chwaliła więc mam gwoździa zabiteko jak nie wiem...
  14. oj muszę kończyć bo właśnie goście podjechali zajrze do was troszeczkę później:*
  15. cześć dziewczyny:) Dziękuje za miłe przyjęcie:D Powiem Wam szczerze że ja tez bym chciała bliźniaki jak to mówią jeden strzał dwa gole:D u mnie w rodzinie sie zdarzają, mówią że co trzecie pokolenie je będzie miałi cos w tym jest bo u kuzynki po tej samej lini pokrewienstwa bliźniaki są to i u mnie zdarzyć się mogą:) Co do planów wakacyjnych to ja chciałam pojechac do Chorwacji ale niestety boje się z powodu ciąży. Kocham też góry ale lubie aktywnie spędzac czas włóczyć sie po szlakach więc to tez nie wchodzi w grę i tym oto sposobem musze na nowo zastanowic się i wybrac miejsce na urlop. To moja pierwsza ciąża dlatego wszystko dla mnie jest nowe, jeszcze ulekarza nie byłam bo na wizytę czekam więc tym bardziej przeraża mnie myśl czy wszystko w porządku... A Wy wybrałyście lekarza który pracuje w szpitalu w którym chcecie rodzić czy nie? Odnosnie zachcianek to ostatnio zjadłam sernik na zimno przygryzając parówką:D i mąż się strzasznie ze mnie śmiał:)
  16. ja tez zanim zrobiłam test coś podejrzewałam właśnie po tym bólu piersi... U mnie zajście w ciążę to był a raczej jest cud bo lekarz nie dawał mi żadnych szans przez wywoływaną po 72 dniach @ i cyste na lewym jajniku. Przepisał mi luteinę od 14dc do 25dc przez 12 dni, która miała mi wyregulować cykle. I od razu powiedział że nie zajdę w ciążę przez kolejne 3 miesiące bo w tych dniach co miałam ją brac ona blokowała mi owulację wg niego. Jeden miesiąc wzięłam 8 tabl. z 12 i @ dostałam w 24dc w kolejnym wzięłam wszystkie 12 tabl. ale już @ nie dostałam i na teście wyszły 2 kreski:D więc odebrał mi nadzieje lekarz całkowicie a tutaj niespodzianka:) Starałam się z mężem przez 5 cylki a w 7 zaszłam w ciążę:D
  17. właśnie jestem na etapie czytania całego Waszego watku.:)
  18. cześć dziewczyny:) Czy mogę dołączyć do Waszego grona? Od 2 dni wiem że będę mamą tak wynika z testu termin prawdopodobny wgmoich obliczeń to 27 styczen 2011r. Teraz czekam na wizyte u lekarza...
  19. cześć dziweczyny:) Ava sorki to chyba ja pomyliłam tabelki:( heyo nie tylko Tobie widze że jest sie ciężko za cos zabrać ja tez jakoś ani nastroju ani chęci do miczego nie mam... Aga_ton to czekanie jest najgorsze wiem coś o tym no ale co zrobic jak trzeba... A u mnie wszystko dobrze przynajmniej tak mi się wydaję. Nadal jestem na etapie szukania lekarza mam na oku jednego ale prywatnie on przyjmuje tylko w czwartki a tutaj mamy Boże Ciało:( Poza tym mam jakies dziwne skurcze i boli mnie jajnik o cyckach nie wspomnę bo to jakis koszmarny ból... I mąż mnie denerwuje strasznie traktuje jak jajko i drze się non stop tego nie tamtego tez nie nic tylko mam siedzieć i nic nie robić nawet wstać. A co u pozostałych? Napiszcie bo czekam na wieści:)
  20. Czekająca mam nadzieje że te wydarzenia będą same pozytywne:) Mazia ja tez mam nadzieję że szybko dołączycie domnie Wszystkie:) zazdroszczę tej imprezki ja jakoś nie mam siły bo kazda impreza ostatnio jest u nas w domu więc odpocząć sobie nie moge tylko zajmuje się gośćmi... A ja wlasnie skonczyłam pasowanie stałam 3 godziny przy desce do prasowania i mam juz dość. Załamałam się dzisiaj w sobotę czyli 5.06 mam wesele u brata mężą dwa tygodnie temu kupiłam na dwa dni fajne ciuchy i dzisiaj się okazało że w nic się nie zmieszczę:(:(:( zastanawia mnie to czy to możliwe żeby przez taki krótki okres czasy brzuszek powiększył sie o jakieś 5 cm... A moja waga nawet nie drgnęła! I czekaja mnie kolejne zakupy i wydatki a na dodatek 17 lipca mam kolejne wesele i chyba tez z tego wesela ubrania nie będą pasować.... A jakby tego było mało to dzisiaj upieklam sernik na zimno zjadłam kawałek dość spory i co najdziwniejsze do tego dwie parówki. zupełnie nieświadomie az mąż się zaśmiał dopiero zobaczyłamco ja jem:D Takie mam przeboje... Boli mnie jajnik i to mnie niepokoi strasznie:( czekam na wizytę ale nie wiem kiedy uda mi sie umówić do lekarza... Teraz idę pizze zrobić. Przepraszam że zanudzam Was moimi problemami. Wiem że to nie jest łatwe kiedy sam człowiek się stara o dzidziusia a ktoś piszę o swoich dolegliwościach. Na przyszłość nie będę aż tak marudzić:) Życzę Wam miłej nocki:*
  21. Chuda ja tez mam nadzieje że szybko zapełni się ta druga tabelka:) Myślę że przekonasz się bardzo szybko co człowiek myśli w takich chwilach tego Ci życzę:D Miśkaa daj spokój nie masz za co mnie przepraszać a ja nie mam za co się gniewać. wiadimo że z jednej strony człowiek sie cieszy a z drugiej zazdrości sama doskonale wiem jak to jest:) A ja zaraz ide obiad gotowac i obiecałam męzowi że upiekę mu ciasto. Więc lecę bo za 2 godzinki będzie w domu... zajrzę do Was później;*
  22. teraz zaktualizuję tabelkę bo wczoraj internetu na wieczór nie miałam i nie zrobiłam tego.. NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ groszek27........27..........PRZERWA..................... ............. Iwetta21..........21.......... PRZERWA (3)................................ heyo................25.............4..................... ..........16.06.2010 kachna79..........31.............6....................... ...........???????? magusia9..........30...............8..................... .......17.05.2010 czarna_06.........27............20....................... ....ok.20.05.2010 Słonko_ona7......32.............3....................... .........21.05.2010 ava85.............24,5..........3........................ .........30.05.2010 aga_ton...........25.............14...................... ........05.06.2010 Miśkaaaa..........31............24(4)................... .........07.06.2010 chuda845.........26.............długo................... .........12.06.2010 maziaa............32.............długo.................. ........ok.7.06.2010 magdaretka...34.....................4..............................29.05.10 pyskapyska....25......15.................................ok.01.06.2010 2 KRESECZKI NA TEŚCIE NICK..........WIEK.......CYKL STARAN..... DATA OSTATNIEJ @ Eldcia.245 (2 z luteiną)= 7 22.04.2010 CIĘŻARNE NICK-------WIEK.........CYKLE STARAŃ........... DATA PORODU
  23. Nie dziękuję nie chce zapeszać bo przeciez czeka mnie jeszcze wizyta u lekarza. Ava85 na pewno nie zostawie Was moje drogie to forum przynosi szczęście ja przynajmniej w to wierzę.:) Aga_ton doczekasz się ale przyjdzie to wtedy kiedy nie będziesz się tego spodziewać:) Chuda uda sie napewno:) A swoja drogą to powiem Wam że rzeczywiście jak myślałam że nie mam szans i wyluzowałam się to zaskoczyło:) może w tym tez jest jakaś metoda. Dziewczynki wskocze do drugiej tabelki ale prosze szybko do mnie dołączać pokolei:D!!!!!!!!!!!!! umowa stoi? Ja będę mocno trzymac za Was kciuki tak bym chciała żeby zmienił się na UDAŁO NAM SIĘ:)
  24. odezwe się póżniej bo teraz idę męża podenerwować:)
  25. Witam ponownie:) Byłam dzisiaj na zakupach z mężem i oczywiście kupiłam test ciążowy. Przjechaliśmy do domu i mąż od razu kazał mi go zrobić taki niecierpliwy. I mam wynik testu. Ale przeczytajcie to co napisze pod spodem BARDZO WAS O TO PROSZĘ!!! A oto moja historia w styczniu ostatnia @ potem 72 dni spóźnienia poszłam do lekarza a on powiedzial że mam cystę wielkości 3 cm na lewym jajniku. Miałam wywoływaną @ lutenylem potem miałam brać przez 3 miesiące od 14 dc do 25dc luteinę po jednej tabletce dziennie. Lekarz od razu powiedział że mam 0% szans na zajście w ciążę, dlatego sie załamałam i wpisałam sobie przerwe w Naszej tabelce i starania miałam rozpocząc dopiero od sierpnia jeśli ta przeklęta cysta zniknie. W pierwszym cyklu wzięłam tylko 8 tabletek bo wystąpiła u mnie @ 22.04.2010 r. i po konsultacji z lekarzem miałam juz jej nie brac tylko w następnym cyklu zacząć wszystko od początku. I tak sie stało, tylko że tym razem dzisiaj 38 dc okresu nadal brak, powiększone bolące i twarde piersi, puchnięcie nóg, brak apetytu, powiększony brzuszek, krosty na twarzy i na dekoldzie, ból jajnika i podbrzusza, skurcze macicy... Takie miałam dolegliwości. Doszło do tego puchnięcie nóg i senność. Mąż zmusił mnie to zrobienia testu miałam zrobic jutro rano ale zaraz po przyjeździe go zrobiłam i ku mojemu zdziwieniu nie wyszlo rozczarowanie wręcz przeciwnie. Na teście pojawiły sie dwie śliczne grube kreski. któś by pomyślał że jak to możliwe przy takich zawirowaniach jakie miałam z cyklem od początku tego roku, lekarz który odebrał nadzieję itd... Jeszcze w to uwieżyć nie mogę ale teraz wierze że warto istnieją i zdarzają się cuda, bo w moim przypadku właśnie taki sie stał. Teraz nie wiem czy mam płakać czy się cieszyć tyle pytań niepewności itd. Ale wierzę że każdej z Nas się uda i będzie miała ta ukochaną fasolkę. Rozpisałam się ale chcę żeby kazdy przeczytał to co napisałam.
×