Graf

dawno nie piliśmy z towarzystwiem więc można sie tak napić... inicjatywe we wtorek wyszła, a wtedy jeszcze było tak: " :) "

zaraz ide sie pomenelić z kumplami przy jakimś tanim winie... ;) ale wątpie czy to pomoże na dłuższą mete... może na ten wieczór tak, a co z jutrem :o sorki że tak marudze ale nie mam komu wylać tego co czuje :o

oj chyba jeszcze jakiś czas duży uśmiech nie zagości na mojej twarzy :o chociaż dzisiaj może z 6 razy jakiś tam może i zagościł ale to tylko dzięki kumplom... bo tak chyba wcaleby sie nie pojawił... :o już chyba nawet nie warto... bo chyba i tak nie ma na nic szans :(

ja bym mógł powiedzieć, że sie nawet zaczynam cofać... :o a porażki zdarzają sie każdego dnia, raz jest ich więcej, raz mniej... ale zawsze są :o

Witam ja dzisiaj znowu tylko na chwile... ale nie spowodu gigantycznego doła (chociaż dzisiaj już jest troche mniejszy)... idziemy ze znajomymi sie menelić ;) miłego wieczoru życze

nie doczekasz sie... doręczyciel zachorował i niewiadomo czy kiedykolwiek wróci do pracy... Spokojnego wieczoru wszystkim życze... bo mój napewno taki nie będzie :(

Witam Dzisiaj nie będzie mnie tu z wami... mam dość tego dnia... mam dość tego tygodnia, miesiąca roku ... i życia... odechciewa mi sie żyć...

Jaguś jeszcze @ ... sprawdź ;)

no bo było tego sporo :P ja też sie zbieram nynsć PaPa all

papa wkurzająca :)

ja jeszcze narazie siedze... ale za niedługo moge całkiem odlecieć :P

ale ja mam swoją :P i chyba wiesz gdzie odlece ;)

ja jestem ... ale sam nie wiem czy jestem czy nie jestem czy już nie odleciałem na miotle ;)

ja sem jest ;)

który/która mnie zdemaskowała :P

nie, naprawde dzięki... postoje z boku i popatrze...

jakoś nie mam nastroju... ja dzisiaj tylko popatrze z boku... nie będe wam przeszkadzał...

a wy tu znowu pijecie ... ehhh... zostawić was na chwile a już banalge robią bezemnie :(

no toś Jaguś pokazała swoją ciemną strone :P i co ty na to ? ;)

Jaguś sprawdzałaś @... ?

oj Jaguś... to weź go przez jakąś rękawiczke lub chusteczke...

przecież on cie ani nie ugryzie... ani nie zje w całości... ehhhh....

nie no Jaguś... przesadziłaś... wiesz jak on sie teraz męczy... weź go odklej i zgnieć butem... przynajmniej nie będzie sie męczył...

zjadłaś ? :P

jeżeli pielęgniarz to raczej tylko w szpitalu ... ;)