Graf

Niesamowite, że ktoś tu jeszcze zagląda.... a tym bardziej, że pyta o mnie ;) Oto jestem ;)

tak... ja i z nieba... a wchodze tu bo sporo czasu poświęciłem w tym temacie i chciałem zobaczyć czy stara gwardia jeszcze tu zagląda ;)

ksienżniczka---> popatrz sobie kiedy ostatnio ja i z nieba... tu coś napisaliśmy... pierwszy raz po dłuuugiej przerwie... a my szukać nie musimy... bo właśnie tu siebie znaleźliśmy... to raczej Ty powinnaś poszukać, bo to Ty tutaj siedzisz i zapuszczasz korzenie...

niesamowite... ile \"starych\" luków sie tu pojawiło... aż nie moge uwierzyć... Jaga, nie powiem kto mnie zbył...

:)

:P

i znowu... tu sie pojawią... a o tamtym całkowicie zapominają... :o

no nie... tu sie udziela a tam sie nie raczy pojawić :o

ja też mykam... Dobranoc

a tam ekspertem... pisze to co mi ślina na język przyniesie... wcześniej tak samo bym napisał :)

pod innymi postaciami tutaj zagląda? o to szczwana bestyja :P a gdzie sie podziała reszta ekipy? Fiolka, Lel, Mirell, Ten... i inni... ?

jak znasz tą osobe 4 miesiące ale bardzo mało, to jest tylko jedno wyjście.... jak najczęstrze przebywanie razem i rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa... bo tylko tak można dokładnie poznać drugą osobe...

czyli praca, praca i jeszcze raz praca? wiem co sie może potem stać... niestety... na szczęście mam niebiańską jeszcze przy sobie :) czemu Babci nie ma ? :(

czemu tak pusto? tego to ja nie wiem... ja tu zaglądam ale nikogo tu nie ma... a rok sie zaczął i już mi sie odechciewa tam jeździć ;) a co tam u Ciebie słychać ?

to Ty sobie poszłaś :P

my z ...z nieba poznaliśmy sie tutaj i jesteśmy razem :) więc nigdy nie wiadomo gdzie nas to złapie... oby ten okazał sie tym właściwym :)

z każdego doła wychodzi sie na górke :)

sensibilidad--> gdy ja poznałem Tą cudowną osobe nic nie wskazywało na to że cokolwiek z tego będzie... nic nie rokowało temu że sie chociazby spotkamy... a tu prosze... choć Ona dłużej w to wątpiła... spotkaliśmy sie... i tak już 4 miesiące przeleciały ;)

nigdy do końca nie można być pewnym na początku czy coś z tego wyjdzie... zawsze na początku obawy biorą góre... a jeżeli On też wkłada chociażby odrobinkę zaangażowania w to i zaufania, to może coś głębszego z tego wyjść :)

a Ty do tej osoby coś czujesz? może to akurat będzie ta osoba, po której wogóle byś sie tego nie spodziewała... może to będzie akurat On

Fasolko sensibilidad----> czasami warto byś długo samotnym żeby w końcu gdzies poznać tą drugą osobe, coś o tym wiem/wiemy ;) wszystko przyjdzie z czasem tylko musisz otworzyć oczka w odpowiednim momencie, a ujrzysz tego wymarzonego :)

babcia pewnie gdzieś szlaje i o nas już całkiem zapomniała, a w końcu to Ona nas wychowywała ;) :P ehh...

wypadało podnieść z tak głębokich odmętów ;)

no no no... któż to sie tu pojawił ;)