**akloj**

hejka!!! no spodobało mi się, ładne, srebrne, duzo rodzinne autko-teraz mozna podrózować, mamy w planie pozwiedzac trochę Anglę, tu jest tyle ciekawych miejsc, a bez auta to doopa. no ja też na te parapetówe się piszę! hi hi i życzę Ci Asica żeby facet wynósł sie szybciutko... a teraz spadam , bo zaraz po coreczkę do szkoły trzeba grzać, a potem ja do szkoły....i popołudnie minie niewiadomo kiedy..... ale gdzie sie nasze dziewczynki podziały??? Kasia? Justa? reszta? chyba ja muszę teraz wziąc sie za trzepanie tyłków!!!! Jak wrócę ze szkoły to sprawdzę listę!!! jak tu kompletu nie będzie, to ---JUZ MOZECIE SIĘ BAĆ!!!!

HEJ BABECZKI! u nas pogoda angielska dzis faktycznie, padało w nocy, ale ogólnie jest bardzo ładnie, choć zimno jakos się robi z dnia na dzien coraz bardziej. U mnie wszystko ok, w szkole idzie mi bardzo dobrze, tylko narazie to takie raczej prostrze rzeczy mamy......ale daję radę! dzieci podziębione oczywiscie, dziś mała została w domku, gorączke miała wieczorem, to dzis ją zostawiliśmy w domku, ale wydaje mi sie że juz lepiej....oby...... i M dzis w domku, tzn teoretycznie, bo ma wolny dzien, ale pojechał oglądać autko i własnie dzwonił że kupił i juz tylko czekam żeby zobaczyć to cudeńko na własne oczy :) cieszę się że domek sie buduje, napewno się uda Anulka....a zdjęcia widziałam na nk córeczki z tatusiem, boski widok!!!! NO I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ŚLICZNEJ LALECZKI Z OKAZJI URODZIN!!!!!! niech rosnie zdrowa i szczęśliwa moja synowa malutka!

no bo tu rok szkolny jest podzielony na 3 semestry: 1.wrzesień-grudzień, 2. styczeń -marzec 3. kwiecień-lipiec. między semestrami jest 2, 3 tyg wolnego i jeden tydzień w środku semestru. No i teraz właśniie jest srodek sem. jesiennego! i wszystkie szkoły mają tak same, podstawowe, college i inne. no to wszyscy się lenić będziemy....

nic mi nie odęło tylko kawkę prędko piłam, i jeszcze nie rozbudzona byłam, to chociaz się przywitać chciałam......babo jedna....... ucze się uczę....normalnie zalatana jestem na maksa, na szczęście jeszcze tylko tydz i wolny tydzień od szkoły, dla dzieci i dla mnie też, to odpoczniemy wszyscy..... Justa Ty kobito uważaj w tych marchwiach, bo zmarzniesz w tym śniegu co tam u was podobno napadał i jeszcze nam się zaziębisz..... pa pa idę obiad jakis utworzyć....

a widzisz kochana!!! ja na nk nie zagladam zbyt często ostatnio, jakos czasu mi brak, i zapominam....ale zaraz lecę!!!! u nas jakby poprawa pogody, da sie żyć, w nocy padało troszkę, od razu powietrze cieplejsze-----ogólnie pogoda niezła, angole niektórzy to jeszcze z krótkim rekawem latają, ale nie jest az tak ciepło, myslę że ok 17, 18 stopni......

i ode mnie 100 LAT, A nawet 200!!!!!!!!!!!! chociaz nie jestem w temacie jak zwykle....

Kasiu kochanie, co się stało/????????????? JAkies problemy??? Wygadaj sie nam, może pomoże.... no i jasne że nikt nie jest doskonały, ale my PRAWIE doskonałe jestesmy i już!!! prawda babki??????????? wielki {kiss] dla Ciebie Gapiszonku! i dla reszty też po

tez cholerka o buziakach zapomniałam

no moja królewna jeszcze trochę zapału ma---tzn pisanie to ćwiczy nawet chętnie, za to czytać nie bardzo ma ochotę. Czyta czasami, ale woli jak to my jej czytamy, a pani napisała w zeszycie że trzeba czytać codziennie.....ech.... ale idzie jej dobrze więc może tyle tego czytania wystarcza...? weekend to odpoczęłam troszkę, głowa nadal mnie boli, gardło jeszcze też, ale juz jest lepiej... a ha, wiecie co zadała nam nasza nauczycielka ang----po 3 tyg nauki mamy napisać pół strony o swojej pracy...wg mnie to sporo, ale juz napisałam...hi hi hi

hej dziewuszki!!! Matusia---super!!!!tak trzymaj! twardą reką za łeb M, i teściowa tez się przyzeyczai hi hi hi a ja gapiszon taki dziś że hej!!!!!!!!!! wyszłam rano z domu bez kluczy, a drzwi mam zatrzaskowe od domu, więc dupa----przymusowy maratonik po sklepach zaliczyłam, na szczęście M wcześniej skończył pracę przy piatku....to otworzył drzwi od domku!!! a teraz na szybkiego obiad, zmywanie, sprzatanie....na szczęście tata dziś dziecko za szkoły odbiera, więc mogę do was zajrzeć! pa pa

hej , u mnie wreszcie przestało dzis padać, słonko nawet wyłazi niesmiało.... a ja przeziębiona okropnie, oczywiście zmokłam kilka razy w ciągu tych paru dni i mam!!! głowa mi pęka normalnie, a tu jeszcze trzeba się pouczyć bo to szkoła przeciez dziś, a nie chcę teraz opuszczać, póki M pracuje mniej i zdąża wrócić żeby mnie przy dzieciach podmienić. Marusia, ja ci mówię ty dziewczyn posłuchaj i pięścią w stół walnij i zrób z tym wszystkim porządek, bo jak sie przyzwyczają to nigdy spokoju mieć nie będziesz, na głowę ci wejdą! i radzę ci zacznij od M, bo to z nim też coś jest nie halo, skoro zapomina gdzie miejsce męża i ojca! bo chyba nie przy mamusi???!!!!!!! 3maj się dziewczyno i walcz o swoje, wszystkich da się ustawić, tylko twardo trzeba!!!!

hej dziewczyny, a u mnie znów pada dzis....witaj Anglio!!! Angela, ja juz sama nie wiem, ale to chyba zamiast teściową ustawiac, to twoim M nalezy potrząsnąć trochę.......no jednym słowem sytuacja nie jest łatwa..... pa lec,ę dziecko szykować, zajrzę jak wrócę ze szkoły

oj Matusia, Matusia.....ta twoja tesciowa! ciesz się M, teściowa przeciez niedawno była chyba u niego, to sie miała czas syneczkiem nacieszyć.....teraz twoja kolej!!!! a zreszta dla dziecka to niedobrze tak mu domek zmieniać niewiadomo po co na 3 tyg---tak jej powiedz i juz! i powiedz jeszcze że jak tak bardzo chce to możecie na obiad wpadać co jakis czas.... baw się dobrze i trzymaj się!!! i pamiętaj że jest teraz twój a nie mamusi, i uświadom jej to jak najszybciej!!!!!!!!!!!

a ja Agusia cię pamiętam!!! tylko zapomniałam jak na imie masz... opowiadaj kobito jak było, ddlaczego wróciłas ? i ogólnie wszystko! oczywiscie jak się wyspisz. wstawać babki, pobudka!!!!

hejka co prawda weekend, ale jakos tak nie mam czasu jak zwykle. Jak dzieciaki w domu, to normalnie tylko bójki, kłótnie, wrzaski....oszalec mozna! Justa lecz się, uważaj na te wirusy, bo to niebezpieczne moze być..... lecę dziewczynki, bo kurczaki mi sie pieką na obiadek, musze zajrzec czy nie przypalą się aby.... zajrzę potem....

witam dziewczynki, gdzie sie podziałyscie????????????? Anulka fajnie że zabierasz M do domku, odpocznie troszkę...a i koniecznie ucałuj moją synową hi hi hi dziewczynki pisać, pisać, pisać............ jak to dobrze że już piątek, odsapnę troszkę!!!

A widzisz kochana, to mi sie pomyliło coś że twój M tez a Angolii Fajnie ze ci sie podoba, ale masz rację, wszędzie da się przyzwyczaić, najwazniejsze że razem!!!! a długo zostajecie ??? a u mnie pogoda cudna, jak nie Anglia zupełnie....co prawda dzis nie ma słońca, ale i tak jest ciepło!

hello!!! no proszę, same dobre wiadomości! Ania u mężulka sobie siedzi.....pisz więcej jak tam ci się podoba, gdzie dokładnie jestes itp może na kawkę wpadniesz jak w UK jesteś??? Dla naszego nowiutkiego maluszka buziaczki wielkie od ciotki, i zdrówka dużo, i wszystkiego naj...rośnij szybko kruszynko!!! Justa proszę jaka M zajęta, nawet nie machnie nic a nic.... A reszta dziewczynek zabiegana pewnie jak zwykle.....ech......

dzieki dziewczynki!!!! torcik smakował?????? Asica a co ty masz tam za święto???rocznica jakas czy cuś???? dziewczynki, żyjcie po swojemu i po swojemu wychowujcie dzieciaczki, bo teściowie i ich metody wychowawcze to temat rzeka.......i zazwyczaj wkur********cy na maksa! zreszta poruszałysmy to juz kilka razy, szkoda słow nawet. no i tu widzę duzy plus naszego wyjazdu----nikt mi sie nie wtraca do niczego, ani teściowa, ani mama, a jak cos żle gadają, to mogę udać że coś w skype rozłączyło......hi hi a ja mam za 2 tyg wyznaczona wizytę na bilans 2,5 latka z synkiem, i zobaczymy co tu mi powiedza na mojego chłopca i moje metody wychowawcze i pielęgnacyjne........ a u nas piekna złota jesień.....od kilku dni tak cieplutko, że nawet w letnich bluzeczkach można chodzić....niestety noce i wieczory zimne.... o, własnie słonko zaswieciło piękne!!!!

hej, poranna kawka na stole! a dziś rano dzieciaczki mnie obudziły z laurką i piosenką-Happy Birthay!!! no bo mama dziś kończy....20!!!!!!hi hi hi torcik stawiam angielski-coś jak sernik z truskawkami mniam mniam a u mnie dzis dzień odpoczynku, dzis czeka mnie tylko sprzątanie, gotowanie, pranie i zmywanie---pikuś!!!!!!!!!!! pa pa

witam! nastka---super cieszę się że maluszek w domku, teraz będzie już tylko lepiej!!!!!!!!!! Kasia, ale cię zaszczytów spotkało w tym roku, ho ho... a co do domów i ich cen, to faktycznie masakra jakas....niestety trzeba sobie radzić jakos inaczej---a tak mi sie marzy maly angielski domek z czerwonej cegły z ogródeczkiem......no niestety, nawet gdybyśmy sprzedali swoje mieszkanie w pl, to może na ten ogródeczek najwyżej by starczyło........ech życie uczyć się będę pilnie, obiecuję! waszej kary się boję okropnie!

hejka!!!!!!!!!!! dziewczyny, co robcie?sprzatacie czy co? Kasia, pisz tu zaraz co tam zmalowało fajnego jakies twoje dziecko, u ciebie po wywiadówce zawsze wesoło...!!!!świetne masz te dzieciaki!!! a ja dzis mam nicnierobienie..........

hej dziewczynki, tez zaraz kawke sobie zrobię, bo głowa mi peka. U nas pogoda juz taka bardziej jesienna się robi, chłodno już, pewnie niedługo trzeba będzie ogrzewanie właczać, bo w nocy juz chłodno się robi... a w szkole to normalnie szaleństwo jakieś---trafiła mi się chyba wymagająca nauczycielka, bo wczoraj na wejście zrobiła test z ostatnich zajęc!!!wypadłam tak sobie, jakies 60%zrobiłam... koleżanka co jest rok wyżej zdziwion a była tym testem, oni takich nie mieli....to dobrze, bo daje szanse nauczyć się więcej, tylko że nic nie mozna sobie odpuścić, i solidnie trza się przygotowywać na zajęcia, a się nie chce okropnie....zachciało się uczyć na stare lata to się ma!!!!w starą głowę jakoś wolniej wchodzi!! Kasiu, fajnie że córci lepiej....wyzdrowieje....i mam nadzieję że nie zostaną wielkie ślady! Justa, życzę duzo cierpliwości w tych przygotowaniach do komunii, przyda się!!!!!!!!!!!!!!! Asica, zazdroszczę ci tej przeprowadzki!!!Fajnie mieć większe mieszkanko!!!! Ja tez mam w planach coś wiekszego, ale to dopiero najwczesniej latem....jak dobrze pójdzie, ale narazie ciiiiii-żeby nie zapeszyć! buziaki, lecę kawkę parzyć!

myszy to ja sie boję!!!! brrrrrrrrrrrrrr gadac będę , pewnie że tak, tylko kiedy???????? latać nie trzeba sie bać, świetnie się lata, ja bardzo lubię--a moje dzieciaki to uwielbiają, szczególnie start, jak samolot się rozpędza na pasie, a potem odrywa od ziemi, to aż piszczą z radości, i krzyczą--ostra jazda!ostra jazda!!! dopijam właśnie kawkę, zaraz lecę po córcię do szkoły, a potem sama do szkoły swojej, i wieczór z głowy!!! pa pa dziewczynki, do jutra!!!