**akloj**

hej dziewczynki u nas też pogoda niebardzo, jakoś ochłodziło się, pochmurno-a tu znajomi mają na grila wpaśc po południu! a ja też sobie wczoraj włosy farbowałam--zmieniłam odcień troszeczkę, wreszcie znalazłam taką farbę jak trzeba, bo ciągle nie takie mi te włosy wychodziły... co tam babeczki u was? Kasiu, czy wszystko w porządku? jak tata? a u mnie jeszcze tylko 2 dni szkoły, a potem wakacje!!! wreszcie moje nogi odpoczną!!! a za 2 tyg lecę na wakacje we własnym domu---niezły kurort,co???

NO I bokiem przeszło......padało tylko troszkę. dziewczynki, gdzie się podziewacie??? sorki Justa że nie pisałam az tobą, ale M coś poprzestawiał i literki nie wchodziły na klawiaturze, na szczęście już naprawił!

witam u mnie za chwile bedzie mega burza, ciemno jak w nocy...

no jakby lepiej... Justa , piękna ta piosenka Maryli, ależ się wzruszyłam..... pa pa

hej! jestem, jestem....tylko pogoda u mnie dzis taka marna, że ledwo daję radę chodzić....normalnie raz słońce, raz przelotny deszczyk, raz chmury straszne.... kawkę walnę, może lepiej będzie? matusia, zawsze smutne takie jakies to co piszesz...jakbyś już zrezygnowała....3maj się dziewczynko i walcz!!!!

no wypozyczam, wypożyczam--książki polskie dla siebie i angielskie dla dzieci. tu jest całkiem spory wybór, chyba ze cztery półki polskich książek, na jakiś czas wystarczy ten zapas dla mnie!!!hihi a u mnie dziś szybki obiad---chips and chicken nuggets[frytki i nagetsy z kurczaka--jak w mc donalds]-dzieciaki uwielbiają, a ja mam mało roboty!!!bo nie chce mi się dzis nic juz robić, tak się nałaziłam. no cholercia, jakiegoś uczulenia na nogach dostałam, swędzi jak cholera, skóra sucha się zrobiła...no i w spodniach trzeba latać...ech...

hej dziewczynki ja niedawno wróciłam, byłam na miescie, mialam pare spraw do załatwienia....a to w banku, a to dziecko do klubu zapisać, a to do biblioteki wstapić i się zeszło jakoś do południa a teraz kawke wypiję szybko i do obiadku, porządków marsz!!!! Kasia szkoda ze nie wypaliło....

będę, będę..... ale jak polec na wakacje do polski to nie......ale to tylko 3 tyg!!!

NO udało się!!!!! byłam w tym collegu nieszczęsnym, ale załatwiłam wszystko!!! od września zaczynam naukę angielskiego! postanowienie noworoczne może zostanie zrealizowane...zobaczymy.... no masz rację Justa, mało tu ostatnio nadrukowane, ale to dlatego że dziewczęta się tak wakacyjnie rozleniwiły......a ze u mnie rok szkolny trwa nadal----to piszę!!!

JUSTA wielki dla Ciebie!!! Ania--3mam kciuki, za co tam chcesz....uda się!!!! Kasia, doleciałas????? wielka szkoda że nie udało wam się wpaść....ale może nastepnym razem..???? a reszta to co???? na wakacjach?????????????????

oj karo---pewnie że zaglądaj!!! i pisz koniecznie co tam nowego!!??? u mnie nic nowego-pogoda taka sobie, rok szkolnyb trwa nadal....wróciłam własnie ze szkoły i zakupków, kawkę sobie strzelę i za obiad trza sie brać jakiś--dzis spagetti!

OK Gapiszonku!

Kasiu---gdzie jesteś???????

hi hi hi witamy w Anglii gapiszonku!!!!!!!!!!!! taki kraj!!!, tu to normalka, gadałam ostatnio z koleżankami, miały podobne odczucia odnośnie takich imprez....chociaz jedna z kolei trafiła kiedys na kiecki z górnej półki, kapelusze, i inne cuda----dopiero była w szoku, podobno jak kopciuszek się czuła!!! a ty przynajmniej wyglądałas pierwsza klasa!!!!!!!!!!!!! a jak z naszą kawką?????

co tam słychac w piatek, dziewczynki??? Matussia, to smutne co piszesz, no i faktycznie temu twojemu M to stanowczości brakuje mocno, skoro inni za niega w takich sprawach decyduje. I co on do jasnej anielki, kontrakt z bratem podpisał na wspólne zamieszkanie, czy jak????? ale trzymam kciuki, moze wszystko powoli się wyjasni jakoś..... papa

no co jest się pytam? monolog mam sama ze sobą prowadzić, czy jak?????? Kasia doleciałaś???? zwolnione, to zwolnione....a reszta meldować się tu natychmiast!!!!

faktycznie w ogrodzie wczoraj byłam, ale taki gorąc by że mi dzieciaczek do domu uciakał. A ponieważ M w domku był, to się do kompa dostać nie mogłam! Lato u nas na całego, pogoda piękna, ale juz chyba dzisiaj popada wreszcie troszkę!!! KIasia poleciałaś już ,czy dopiero wieczorem???? Słuchajcie, a u nas niewesoło, wczoraj dziecko przyniosło ze szkoły karteczkę z jakimiś ostrzeżeniami przeciwirusowymi, co robić, gdzie się zgłaszać itp...zaraz wezmę się za tłumaczenie!!!! bo wczoraj zamknęli jedną szkołę w naszym mieście bo 2 dzieci ma wirusa tej grypy---świńskiej czy jaka tam teraz panuje!!!! masakra!!!! spadam do słownika!!!

Kasiu--czekam!!!!! Pawlakowa coś zamilkła lekko....wakacjuje się z córcią pewnie.... a Anulka i reszta to gdzie sie podziewają....????

pobudka!!! Kasiu, kiedy twój M przyjeżdza??? zajrzyj jeszcze do nas.. i pamiętaj że ja czekam!!

hi hi pewnie może być i złotawa! akurat przechodziłam dziś obok tego urzędu gdzie sluby dają, akurat fotografowali się przed budynkiem w ogrodzie---od razu zrobiłam wgląd lekki i faktycznie wszystkie kobitki były w jasnych, kolorowych sukuenkach, w kwiatki różne, ciapki...ale dziewczyny żebyście widziały te kapelusze!!!!! myślałam że ducha wyzionę---normalnie Bielicka jak nic!!! ale to chyba raczej reguła nie jest!!! Kasiu jeżeli moge ci coś podpowiedzieć----nie musisz mieć kiecki wcale, tu ubiór elegancki na wesele to jak u nas w niedzielę do kościoła(jak ktoś chodzi oczywiściehi hi)--- w zupełności wystarcza np jakies jasne spodnie z tych \"w kancik\" i fajna bluzeczka \"jedwabna\", może nawet na ramiączkach być---widziałam na własne oczy nie raz tak poubierani są na tych ślubach!

KASIA, CZY TY OSZALAŁAŚ????? po nocy ciężkiej poszesz zamiast spać smacznie? co cię taka bezsenność męczy?? a lato u m nie narazie!!!!! pakuj się i przyjeżdżaj, moze się załapiesz jeszcze..... co dziewczynki porabiaja???

Kasiu, zostawiłam ci na nk namiary moje, cobysmy się znalazły w tej Angolii!!! a ja lecę dziecko ze szkoły odebrać i będę się weekendować( jeszcze tylko jutro szkoła pol)......

witam babki! kasia, nocny marku- nie bądź taka mądra! ja nadal obowiązki szkolne mam , latam w te i z powrotem....to i nabazgrać bardzo nie ma kiedy, bo ciągle coś....ale czytam, zaglądam, pilnuję..hi hi a na lotnisku poradzisz sobie, za ludźmi będziesz szła najwyżej! a teraz spadam na kawkę jakąś, bo pochmurno u nas dzis, i głowa mi pęka normalnie! a-ha, ciekawe jak tam nasza Justa???

oooooooo to tylko u mnie wakacje tak późno.....jeszcze miesiąc.... ale za to mam lato upalne!!! i mam nadzieję że jak przylecę do pl w sierpniu, to lato zawita u was akurat... po buziaku dla kazdej!!!